Sunteți pe pagina 1din 154

Wszystkie kwiaty w Szanghaju

Duncan Jepson
wiat Ksiki (2014)

"Duncan Jepson w magiczny sposb przedstawia ycie modej Chinki w Szanghaju lat trzydziestych, prowadzc nas
przez tajniki przemiany Feng z zaniedbywanej drugiej crki w pierwsz on bogatej i wpywowej rodziny Sang. Ksika ta
cakowicie mnie pochona" - Janice Y. K. Lee, autorka bestsellerowej "Nauczycielki muzyki"
Dla modych Chinek mieszkajcych w Szanghaju lat 30. Xx wieku, obowizek zawsze by waniejszy ni osobiste
pragnienia.

Dla Feng oznacza on zaaranowane przez rodzicw maestwo z bogatym biznesmenem. W zamknitym wiatku
pastwa Sang - gdzie publicznie celebruje si tradycj, a w zaciszu domowym okruciestwo - wypenienie obowizku jest
rwnoznaczne z wydaniem na wiat mskiego potomka, dziedzica i nastpcy rodu.

yjc w zotej klatce, Feng czuje si coraz bardziej rozalona i planuje wzicie odwetu za zy los. Refleksja i opamitanie
przychodz dopiero po latach. Tymczasem Chiny zalewa gwatowna i bezlitosna fala rewolucji.

Porywajce to historyczne powieci oraz niezwykle wyrazisty, niemal intymny portret kobiety, ktra odwaya si wystpi
przeciwko tradycji, czyni z "Wszystkich kwiatw Szanghaju" wany debiut wraliwego i nowatorskiego pisarza.
Duncan Jepson wielokrotnie nagradzany reyser i producent piciu filmw penometraowych. Realizowa filmy
dokumentalne dla telewizji Discovery i National Geographic. By wydawc azjatyckiego magazynu powiconego modzie,
zaoycielem i redaktorem naczelnym "Przegldu Literackiego Azji". Z wyksztacenia prawnik, mieszka w Hongkongu.

"Zapierajca dech w piersiach, oddajca uroki dawnego Szanghaju powie, ktra na dugo pozostanie w sercach
czytelnikw" - Hong Ying, autorka midzynarodowego bestselleru "Crka rzeki"

"ycie gwnych postaci tej powieci rozbite jest na tysice okruchw, a kady z nich odbija w sobie zmiany, zachodzce
w historii Chin. Wszystkie odnajdziemy w poetyckiej, penej pasji prozie Duncana Jepsona" - Qiu Xiaolong, autor powieci
kryminalnych

"Przepikna, liryczna historia. Duncan Jepson tworzy wzruszajc galeri ludzkich postaci i wiedzie nas szlakiem ycia
kobiety, ktra usiuje zatrzyma koo historii w jedyny znany jej sposb, co prowadzi do straszliwych nastpstw. Autor
zgbia dylemat Feng z du wraliwoci i wyobrani" - Geling Yan, autorka "Uninvited"
TYTU ORYGINALNY: ALL THE FLOWERS IN SHANGHAI

REDAKTOR PROWADZCY: Katarzyna Krawczyk


REDAKCJA: Monika Pauliska
KOREKTA: Halina Ruszkiewicz, Olimpia Sieradzka

Copyright 2012 by Duncan Jepson


Published by arrangement with HarperCollins Publishers
All rights reserved
Copyright for the Polish translation by Katarzyna Bartuzi 2014

wiat Ksiki Sp. z o.o.


02-103 Warszawa, ul. Hankiewicza 2
Ksigarnia internetowa: Fabryka.pl

Dystrybucja
Firma Ksigarska Olesiejuk sp. z o.o., sp. k. a.
05-850 Oarw Mazowiecki, ul. Poznaska 91
tel. 022 721 30 00 olesiejuk.pl

Wszystkie kwiaty w Szanghaju


ISBN: 978-83-7943-697-2

Wszelkie prawa zastrzeone. Niniejszy plik jest objty ochron prawa autorskiego i zabezpieczony znakiem wodnym (watermark).
Uzyskany dostp upowania wycznie do prywatnego uytku. Rozpowszechnianie caoci lub fragmentu niniejszej publikacji w
jakiejkolwiek postaci bez zgody waciciela praw jest zabronione.

Konwersj do wersji elektronicznej wykonano w systemie Zecer


Wszystkim crkom,
zapomnianym i niekochanym
Rozdzia 1

Pamitam twoj twarz. Widz j tak, jaka bya kiedy, zanim ci skrzywdziam.
Kiedy si urodzia, nie dostrzegam w twoich oczach wiata nowego ycia, nie przytuliam do
piersi ciepego, pulchnego ciaka. Ogromnie tego auj. auj, e po prostu ci si nie przyjrzaam
ale nie pozwoliam sobie na to, bo dla mnie urodzia si martwa. Bya nie ywym czowiekiem,
lecz obiektem nienawici, zrodzonym wycznie po to, by go rani i kaleczy.
Kiedy myl dzi o wyczerpaniu i godzie, ktre znosimy od tak wielu lat, kiedy wertuj karty
pamici a ta mnie nie zawodzi wiem, e ujrzaam twoj cudown twarzyczk, gdy byam jeszcze
dzieckiem. To byo w 1932 roku podczas jednego ze spacerw z Dziadkiem w parku miejskim, ktry
dawniej przylega do naszego domu, a teraz niszczeje zapomniany, podobnie jak cay Szanghaj.
Dopiero teraz wiem, e od pocztku znaam twoj twarz i kochaam j, lecz strach i bl nie
pozwalay mi si do ciebie zbliy. Cierpienie, ktre stao si moim udziaem, wydaje si jednak
niczym w porwnaniu z cierpieniem, ktre ogarnia kraj. Dobrze wiem, e powinnam bya obdarzy
ci uczuciem. auj, e przed laty nie miaam odwagi, aby na ciebie spojrze i poczu, e w twoim
malekim, kruchym ciaku kryj si potrzeby i bezwarunkowa mio.
Skromny prezent z okazji twojego lubu i dwie ksiki, ktre dla ciebie napisaam, to wszystko,
co po mnie zostanie moe tak bdzie najlepiej. Siedzc przy nikym pomieniu piecyka, z dala od
domu, marzyam o spotkaniu z tob, o tym, e szalestwo w kraju ustpi cho na jeden dzie, a ja
wybior si na twj lub. Tymczasem nawet krtki wyjazd nie wchodzi w gr, wszystkiego nas
pozbawiono, chodzimy godni. Codziennie uciszamy odki traw i sianem, robakami i ziarnem, ale
wkrtce ziemia zamarznie i nie bdzie nawet tego. A podobno w Republice Ludowej nikt nie chodzi
godny.
Mam nadziej, e dziki tym zapisanym stronicom szorstkiego sukna zrozumiesz, e bylimy tak
bardzo skrpowani przez tradycj i histori, e nie widzielimy tego, co oczywiste, i cho zawsze ci
kochaam, nie rozumiaam, e niewypowiedziana mio jest nic niewarta.
Dokument chroniony elektronicznym znakiem wodnym

Rozdzia 2

To byo dawno temu, ale moe pamitasz ogrd miejski. Nasz dom sta obok otaczajcego go
muru, w ktrym Dziadek zrobi dla nas przejcie. Za gwn bram znajdowaa si starannie
zaprojektowana i utrzymana przestrze, natomiast nasza prywatna furta miecia si porodku terenu,
gdzie rosa dzika rolinno i gdzie zapuszczali si tylko nieliczni. Ogrd rozciga si wwczas na
szeroko omiuset metrw, a naprzeciwko domu wznosi si gsty las wysokich drzew. Porodku
terenu zaoono ogromny trawnik wiosn i latem na tle bladej zieleni kwiaty tworzyy cudown
kolorow mozaik. Trawnik przecinaa rzeczka, na ktrej wzniesiono niewielkie mostki na nich
i na botnistym brzegu caymi dniami przesiadywao kilku rybakw. Nabrzee porastay wierzby
i krzewy, a ich korony czyy si w niektrych miejscach, tworzc baldachimy, gdzie szukay cienia
ptaki. Przed wielu laty Dziadek by Gwnym Ogrodnikiem Ogrodu Krlewskiego w pobliu
Nankinu, a podczas naszych dugich spacerw uczy mnie nazw drzew i kwiatw w dziwnym jzyku,
ktry jak tumaczy by rwnie stary jak chiski.
Pewnego ranka, a byo to latem 1932 roku, zatrzymalimy si na skraju zagajnika. Dziadek
chwyci gazk, eby pokaza mi licie.
Spjrz, Xiao Feng nacign pd drzewka. Cesarskie drzewo, Paulownia tomentosa.
Prawda, e wspaniae? Popatrz, od gry licie s gadkie i byszczce, a od spodu szorstkie. Dziki
temu s bardziej odporne i szybciej spywa po nich deszcz.
Dziadek puci gazk, ktra odskoczya, a potem jeszcze przez chwil draa. Dwa
przestraszone ptaki zerway si z gazi i przeleciay tu obok nas. Dziadek pooy mi rce na
ramionach i podprowadzi do pnia.
Podnie gow. Co widzisz?
Wzruszyam ramionami.
Przyjrzyj si dobrze, Xiao Feng. Co widzisz? umiechn si i zerkn na gazie. Nic, tylko
licie, co? To baldachim, ktry nie przepuszcza wiata. Wiosn i latem licie pochaniaj energi
soneczn i magazynuj skadniki odywcze. Jesieni i zim, kiedy wiata jest mao, licie opadaj,
a drzewo zasypia. Odchodzi, ale zawsze wraca. Tego jednego moemy by pewni Dziadek zamilk,
zerkn na baldachim, a po chwili doda pod nosem:
Tym wanie drzewa rni si od ludzi. Ludzie nie wracaj. Musimy czeka, eby znw
poczy si z tymi, ktrych kochalimy, prawda, Xiao Feng?
Ale po co mam to wszystko wiedzie? zapytaam.
Dziadek patrzy w inn stron, a usyszawszy moje pytanie, odwrci si raptownie, jakbym
chwycia go, nim odpyn w cudowny sen.
Poniewa mog ci powtarza tylko to, co sam wiem zamia si. Moe kiedy przyjdzie
dzie, w ktrym nie zostanie ju nic do powiedzenia, a wtedy bdziemy szli w milczeniu.
Popatrzyam na niego. Zbierao mi si na pacz.
Nie bdziesz ze mn rozmawia?
Ale skd! Moe si tylko okaza, e nic wicej o tym wiecie nie bd ci mg powiedzie
Dziadek znw zachichota. A moe ty nie zechcesz sucha, postanowisz porzuci ten ogrd
i znale wasny.
Jego ciepy umiech osuszy moje zy.
Nigdy go nie porzuc, tak jak nigdy nie znudz mi si nasze spacery. Zawsze tu bd
przychodzi.
Bardzo si ciesz. Zreszt, nie pozwolibym ci odej, sama wiesz.
Mrugn do mnie zadowolony. Mia twarz zniszczon od pracy na wieym powietrzu i siwe
wosy, ale zachowa czujne spojrzenie, zwaszcza gdy przyglda si rolinom i rozmawia
z ogrodnikami.
Skoro ustalilimy, e ogrd jest nasz na zawsze, musz podzieli si t wieci z przyjacielem.
Przy okazji zobaczymy jego hodowl ryb, niedugo ma je wypuci do rzeki.
Czasem myl, e zmarnowaam kawa dziecistwa, suchajc Dziadka i prowadzc rok w rok t
sam pikn i smutn rozmow. Powinnam bya uczy si ycia i przetrwania. Czemu zamiast
pokazywa mi rozwijajce si licie i delikatne pki kwiatw, zamiast wpaja mi obce nazwy
w staroytnym jzyku jakiej odlegej krainy, nie nauczy mnie, jak radzi sobie w yciu? Czemu nie
objani, jacy s ludzie zwaszcza mczyni czego potrzebuj i bez czego nie potrafi si oby?
Czemu nie ostrzeg, e duma potrafi by tak zgubna w skutkach?
Dzi wiem, e on sam nie opanowa sztuki przetrwania; podobnie jak jego ukochane drzewa
i kwiaty zdane na ask i nieask pr roku, tak i on by zakadnikiem wasnej dumy udaremniajcej
mu wejrzenie w gb siebie. W odrnieniu od rolin nie potrafi jednak zapa w sen, aby wiosn
rozkwitn i urosn w si; z kocem kadego roku by coraz sabszy i coraz bardziej strachliwy.
Pisz te sowa w samotnoci, zamknita w skromnym domu, wolna od maeskiego majtku, za
jedyne towarzystwo majc krawiecki manekin przypominam sobie agodny umiech Dziadka
okolony zmarszczkami. Drcz mnie wyrzuty, bo zdradziam wspomnienia tamtych dobrych lat
spdzonych na wydeptywaniu cieek pord kwiatw i traw; tamte chwile cho wymalowane
barwami, ktre ju wyblaky to moje najdrosze wspomnienia.
Nosiam wtedy wycznie ubrania po Siostrze miaa krtsze nogi i bya wsza w ramionach,
ale za nic nie przyznaaby, e to ja byam zgrabniejsza. Ty wdaa si we mnie. Ja miaam wzrost
i rwnowag, Siostra wdzik i poczucie rytmu. To za ni odwracay si gowy, a kiedy uczesaa si
i umalowaa, rwnie cae sylwetki. Kilkakrotnie byam wiadkiem, jak mczyni zawracali z drogi,
eby jeszcze raz na ni zerkn.
W yciu Siostry liczy si tylko wygld. Prosia Ba o szminki i kremy do twarzy, take o te
sprowadzane z Zachodu, bo chciaa by pikna jak Europejki. Gdy Ba czasem odmawia, Ma
udawaa, e kupuje kosmetyki dla siebie i natychmiast oddawaa starszej crce. Czasami, kiedy
Siostra szykowaa si do wieczornego wyjcia, stawaam niemiao w progu jej pokoju i patrzyam,
jak maluje usta, podczas gdy suce czesay j i ubieray.
Co si tak gapisz? pytaa. A zreszt, patrz ile wlezie i tak zawsze bdziesz wygldaa jak
te chopki na targu, co sprzedaj trzcin cukrow albo ostrz noe i noyczki.
Warkna na suc, eby przyoya si do czesania.
Stale ganiasz po ogrodzie i chodzisz brudna. Niczym si nie rnisz od tych biedakw, ktrzy
przesiaduj na ulicy, wal w garnki i pobrzkuj dzwonkami rowerowymi, eby zachci kupcw.
Siostra zacza naladowa przekupki zachwalajce tanie cukierki z trzciny cukrowej i sodkie
wypieki. Gdzie twoja duma, Feng? Albo bdziesz od nich lepsza, albo skoczysz jak oni brudna
i zhabiona.
Dziadkowi podobaj si moje ubrania. Mwi, e dziecku takie pasuj odpowiedziaam po
cichu agodnym tonem, prbujc jej nie rozzoci.
Tylko e ty ju nie jeste dzieckiem. Masz siedemnacie lat, jeste mod kobiet. Chod no tu.
Stanam midzy sucymi. Znalazam si tak blisko Siostry, e nie miaam spojrze jej w oczy,
wpatrywaam si w jej odbicie. Uderzya mnie silna wo nie naturalna i delikatna, jak zapach
ogrodowych kwiatw, ale oszaamiajca, grona. Siostra obrcia si na stoku i wbia we mnie
wzrok; suce przesuny si, eby dalej j czesa.
W sam raz dla prostaczki wycigna palec w stron mojej bawenianej bluzki ze stjk, po
czym szczypna moje spodnie. Chyba nie wystpisz w takim stroju na moim weselu? Co my z tob
zrobimy? Zlustrowaa mnie, z dezaprobat wyda wargi, zastyga na chwil, jakby miaa przed
sob niewidzialn publiczno, a wreszcie umiechna si i odwrcia.
Rozejrzaa si po zagraconej toaletce, signa po maleki soiczek ru. Gwatownie si
obrcia, przyjrzaa si moim ustom i policzkom. Praw rk przytrzymaa mnie za brod.
Wzdrygnam si, ale nie pucia. Staam bez ruchu, a ona dugim rodkowym palcem nabraa nieco
ru, poczekaa, a zmiknie, po czym delikatnie naoya mi go na usta i policzki.
O, prosz, widzisz Prawie kobieta wybuchna miechem. Feng Feng, z t umalowan
buk i w achach chopki z pewnoci zamiesz wiele serc. Siostra powrcia do instruowania
sucych i dobierania biuterii, w jednej chwili o mnie zapominajc.
Staam za ni i wpatrywaam si w swoje odbicie. Miaam zdeformowan, nieprawdziw, nie
swoj twarz. Kilkoma municiami Siostra naoya mi mask, ktra natychmiast wyniosa mnie
w doroso. Groteskowy efekt wywoa jej miech. Przygldaam si sobie jeszcze przez moment,
wreszcie staram r rkawem. Powarkujc na suce, Siostra popatrzya na moje umazane ubranie.
Zerknam w lustro. Znw wygldaam jak chopka.
Moe pjdziemy kiedy razem do miasta? Kto wie, moe nawet twoje wielkie stopy naucz si
taczy? Siostra zachichotaa pod nosem, popatrzya w lustro najpierw na siebie, potem na mnie.
Co ty na to, Feng Feng? Tylko w co my ci ubierzemy? Wygldaaby przemiesznie.
Gono zarechotaa, nada policzki, wybauszya oczy jej renice pony ciemnym ogniem
i pokiwaa gow na boki.
Wychodziam do miasta, owszem, ale wycznie do szkoy. Czasami odbiera mnie Dziadek,
a wtedy w drodze powrotnej krylimy uliczkami starwki. Przygldalimy si, jak sklepikarze
przygotowuj jedzenie, szyj suknie, sprzedaj tani towar. Przystawaam, aby zobaczy, jak robi
jiaozi smaone pieroki, ktre pkay, kiedy wgryzaam si w mikkie, biae ciasto, cudowny tusty
sos spywa na brod. Sklepiki byy wziutekie, niektre nie wiksze od szczelin w murze.
Stare miasto powstawao na przestrzeni kilku stuleci, wraz z napywem chopw i imigrantw.
Budynki byy przewanie dwupitrowe, z nieociosanego ciemnego drewna, kryte ceglan dachwk,
a uliczki bardzo wskie. Najmniejsz przestrze zamieszkiwali ludzie. W kadym domu bya dziura
w pododze, a w niej ogie albo piec kang do ogrzewania pomieszczenia w mrone zimowe
wieczory.
Po drodze mijalimy setki chopw przemykajcych wzdu murw; kiedy pojawia si kto
z kijem opartym na ramionach, objuczony towarami lub ywnoci, wszyscy musieli si schyla.
Przechodnie zatrzymywali si i przyklkali. Zdarzao si wwczas, e kuliam si tu obok chopskiej
rodziny. Przypatrywaam si rozpaczliwym umiechom, spkanym ustom odsaniajcym zepsute zby,
achmanom tak znoszonym, e nie miay koloru ani ksztatu. Wyglday jak czarna masa, z ktrej
wystaway gowa, rce i stopy. Dziadek mocno ciska moj do, jakby obawia si, e ktry
z biedakw pochwyci mnie i porwie, a przecie goym okiem byo wida, e ledwie wystarcza im
si, aby sta i pilnowa swojego mizernego dobytku.
Dlaczego oni tu mieszkaj? pytaam Dziadka szeptem.
W Chinach yje wiele ludzi. Nasz rodzin los pobogosawi, ale nie moe sprzyja
wszystkim. Ci, od ktrych si odwrci, prbuj tu co sprzeda albo wyebra par groszy lub co
do jedzenia. Ruszylimy dalej, a Dziadek pochyli si, ebym go syszaa, poniewa mwi
ciszonym gosem. Przypominaj nam, ebymy podzikowali bogom szczcia. Nie zapomnij
o tym, gdy nadejdzie Nowy Rok.
Moe powinnimy da im pienidze?
Moemy co od nich kupi, ale ani sowa Ma i siostrze, bo si rozzoszcz, e ci tu
zabraem Jakby si dowiedziay, e z nimi rozmawiaa, to by dopiero byo! Bd ostrona. Kto
moe ci zobaczy i im powiedzie, a nasza rodzina nie powinna tu przychodzi. Dziadek sprawia
wraenie podenerwowanego.
Popatrzyam na twarze biedakw nie wystarczyby r, eby je odmieni; uroda i prno byy
luksusami przekraczajcymi granice ich wyobrani. Pracowali w znoju i cierpieli od tak dawna, e
poniechali nadziei, ktr zastpiy tpa rezygnacja i wyczerpanie. Nie miaam pojcia, e w kraju
byo mnstwo takich ludzi: godnych i w mniemaniu Siostry bezwartociowych, ktrych odki
wypeniaa jedynie zo.
Wyszlimy ze starego miasta na brukowane gwne ulice. Byam zdezorientowana, chciaam
dopyta Dziadka o szczegy.
Skoro nie powinnam chodzi na starwk, dlaczego mnie tam zabierasz?
eby przekonaa si, co jest wane. Zobaczya to, czym wiele osb w tych zmiennych czasach
nie zaprzta sobie gowy. Dziadek spojrza na mnie z powag, po czym umiechn si, mrugn
i doda. Miaaby atwiej, gdyby bya chopcem. I na pewno byaby bardzo przystojnym
wnukiem!
Wrcilimy do domu, Siostra staa w korytarzu. Zobaczya, e jem wa z trzciny cukrowej.
Gdzie to kupia? wrzasna i wyrwaa mi smakoyk.
U handlarza na ulicy. Oddawaj.
Gupia jeste czy co?
Nie jestem.
A wanie, e jeste. Jakby kto ci zobaczy, od razu by rozpowiedzia, e nasza rodzina
zadaje si z ebrakami i handlarzami. Siostra posaa Dziadkowi chmurne spojrzenie. Trzeba
byo jej zabroni.
Dziadek wymamrota co pod nosem, po czym gono doda:
Prbowaem.
Siostra spojrzaa na mnie.
Xiao Feng, nie masz oleju w gowie? Ma bdzie za. Chcesz wszystko popsu?
Nie oczekiwaa odpowiedzi. Zamilka, aby za chwil da upust swojej zoci.
Nigdy tego nie zrozumiesz, wic po prostu zapamitaj, e wszystko, co robisz, przynosi
rodzinie wstyd. Po co ty si w ogle zadajesz z takimi ludmi?
Wpatrywaam si w jej rozkrzyczane, uszminkowane usta obnaajce zby. Tak bardzo rniy
si od stwardniaych, spierzchych warg biedakw klczcych pod cian. Ale cho usta siostry
przypominay idealny owoc, a cera blady jedwab, jej mowa bya bardziej nieokrzesana ni
jakiekolwiek sowa wypowiadane przez prostaczkw.
Siostra zawsze sprawiaa wraenie starszej, ni bya w rzeczywistoci: instynktownie wiedziaa,
jak yj i czego pragn doroli. Nie mylia si: ja zupenie tego nie pojmowaam. Nawet teraz, po
tylu latach, musz przyzna, e jeli chodzi o zrozumienie ycia i tego, jak osign w nim sukces,
zawsze byam za ni daleko w tyle. Ona doskonale wiedziaa, do czego dy, ile brakuje jej do celu
i jaki wykona kolejny krok. Tymczasem moje dziecistwo wydawao si toczy tym samym rytmem.
Zupenie nie interesoway mnie uprzejmoci wymieniane podczas popoudniowych herbatek ani gwar
wieczornych tacw. Ogldaam kwiaty, biegaam do szkoy, zajadaam si makaronem na ulicy. Nie
potrzebowaam niczego ponad to, co wpoili mi Dziadek i Ba. Nie wizano ze mn nadziei ani
marze. Dziadek uczy mnie milczcej akceptacji, na wzr tej w przyrodzie, uczy, eby nie knu, nie
planowa, jak wyj na swoje. Nie miaam pragnie i nie rozumiaam ich, ale te nie musiaam
spenia wybujaych rodzicielskich ambicji.
Ma usyszaa krzyki Siostry i przybiega z kuchni po drugiej stronie dziedzica.
Co znowu? Dlaczego tak krzyczysz? Jeszcze kto usyszy!
Bya na starwce i rozmawiaa z ludmi.
Ma spojrzaa na mnie.
Jak ty tam trafia?
To nie by pierwszy raz, a dzisiaj zabraam Dziadka. Nie chcia wchodzi w uliczki, chocia
tam jest cakiem bezpiecznie. Tak mi si przynajmniej wydaje.
Tobie si wydaje? A kogo to obchodzi? Usyszaam, e siostra wyzywa ci od gupich, i ju
miaam j zgani, ale ty naprawd jeste gupia. Tam jest mnstwo nosicieli chorb. S porywacze,
ktrzy wywo ludzi na dalek prowincj. O tym nie pomylaa. Nasza rodzina nie zadaje si
z elementem.
Matka zamilka, w razie gdybym miaa co do powiedzenia, ale ja wiedziaam, e lepiej si nie
odzywa i udawa guch.
Nie wolno ci tam chodzi! Rozumiesz, Feng?
Rozumiem. Ju nie bd.
Dziadek sta za mn i nerwowo przebiera nogami. Ma odwrcia si na picie i wrcia
dziedzicem do kuchni. Chciaam paka i krzycze, ale dobrze wiedziaam, e musz by posuszna.
Siostra zignorowaa mnie, spojrzaa na Dziadka, a po chwili przeniosa wzrok na pokojwk, ktra
przypatrywaa si nam, stojc z boku.
Podaa jej trzcinowy smakoyk.
Zabierz to. Jak chcesz, moesz dokoczy. A jeli Feng znw co takiego przyniesie,
natychmiast mi o tym powiesz.
Siostra bya raptem pi lat starsza ode mnie, ale daj gow, e jeszcze przed moim narodzeniem
Ma zacza ksztatowa j na podobiestwo dorosej kobiety, ktr obchodzio tylko to, czego
nauczono j kocha i pragn. Siostra zwykle bya dla mnie niemia, ale chobym chciaa, nie byam
w stanie jej nienawidzi, bo zawsze mnie przerastaa, wiodc ycie tak zoone i finezyjne, e
mogam j tylko podziwia. Bya niczym go, czonek innej rodziny: niespokrewniona z moj
wstydliwoci, nieskrpowana wiar Ma w surowe tradycje i niekoczce si utrapienia, daleka od
naiwnej ufnoci Ba i Dziadka w nauki Konfucjusza. Nie kochaam jej, bo nie miaam za co jej
kocha, ale lubiam codziennie j widywa i cieszyam si blaskiem, ktrym opromieniaa moje
proste ycie.
Nie dopuszczaa mnie do swoich znajomych przy czym robia to nie wprost, lecz subtelnie
podobnie jak odsuwaa kadego, kto by zbyt cichy lub zbyt wolny, by dorwna jej nieodpartemu
urokowi i niestrudzonej aktywnoci. Zachcana ambicjami, ktre przelaa na ni Ma, ochoczo
stworzya sobie wiat, w ktrym nie byo litoci dla niezdolnych dotrzyma jej kroku. Ja byam
z natury milkliwa i niczym uomne dziecko zawsze zostawaam za ni w tyle. Nigdy jej nie
zazdrociam i nie prbowaam si do niej upodobni, wiedzc, e to z gruntu niemoliwe.
Wierzyam wwczas, e wszystko, co powinnam wiedzie, zawierao si w mdroci Dziadka i jego
przypowieciach.
W niektre wieczory, o godzinie wp do szstej, czyli w porze kolacji, na ktr jadalimy
z Dziadkiem ry z warzywami, widywalimy Siostr razem z Ba, czekajcych w korytarzu przy
drzwiach wejciowych. Moglimy obserwowa ich z kuchni po przeciwnej stronie dziedzica.
Najpierw Siostra sza sama wzdu galerii na pitrze, a po chwili bya ju pod schodami obok
kuchni. Przecinaa dziedziniec i wchodzia do salonu, gdzie na moment znikaa nam z oczu; poniewa
jednak w ciepe dni suce otwieray drzwi wszystkich pomieszcze na podwrzec, zaraz znw
ukazywaa si w gwnym korytarzu, ju w towarzystwie Ba. Czekaa tam cierpliwie na kolejnego
zalotnika, ktry niezmiennie stawia si za kwadrans sidma w towarzystwie swojego ojca.
Ktrego razu Siostra woya czerwono-zoty cheongsam z haftowanym kwiecistym wzorem;
jedwab tak wdzicznie spowija jej ciao, e przypomina cudowny zwj. Ramiona przykrya krtk,
eleganck futrzan etol, ktr dostaa w prezencie od Ba. Obserwujc Siostr, Dziadek szepn:
Xiao Feng, nawet bogowie nie dobraliby jej pikniejszych kolorw zachichota. Tyle czasu
spdzamy w ogrodach, a okazuje si, e najpikniejszy twr natury mamy tu pod nosem
Dziadek mrugn do mnie porozumiewawczo. Mia racj. Siostra miaa wosy uoone
w cudowne fale, po europejsku, w rku trzymaa malek torebeczk. Uywaa najpopularniejszych
wwczas perfum Florida Water. Kiedy nas mijaa, zapach cign si za ni i utrwala w naszej
pamici.
Babcia byaby z ciebie dumna! krzykn Dziadek. Siostra umiechna si bez cienia
wdzicznoci, doskonale o tym wiedziaa.
Przypomnij mi, ebym ci podarowa stare suknie babki. Bd idealne.
Babka bya znacznie grubsza, a poza tym tamte wzory dawno wyszy z mody. Nie lubi staroci
odpowiedziaa pospiesznie, ze wzrokiem utkwionym w drzwiach.
Mnie pewnie te nie tym razem to Dziadek mia umiech na twarzy, ale Siostra go nie
widziaa.
Dziadek mrukn co pod nosem i zerkn na mnie.
Twoja siostra jest pikniejsza od babki, prawda?
Nie wiem. Zmara dugo przed moimi narodzinami.

W cigu tych kilku lat przez nasz dom przewin si tum zalotnikw. Byli wrd nich modziecy
samowolni i nierozgarnici, ktrzy utrzymywali si z rodzinnego interesu i cikiej pracy innych.
Niektrzy pojawiali si kilkakrotnie, a ich rodzice przynosili podarki dla Ma, czasem due pudo
zagranicznych papierosw dla Ba. Nasza rodzina nie bya ani bogata, ani szerzej znana, mimo to
Siostra uchodzia za dobr parti pikna, dobrze urodzona, o nienagannych manierach,
wszechstronnie wyksztacona. Nie wszyscy jej zalotnicy byli uprzejmi; jeden czy dwch nie okazao
Ba nalenego szacunku. Nie stawili si osobicie, tylko przysali sucego, by poprowadzi Siostr
do samochodu, w ktrym czekali adorator i jego ojciec.
Powszechnie wiadomo byo, e rodzice chcieli korzystnie wyda Siostr za m i e poczynili
w tym kierunku odpowiednie kroki. Ba uskada dla niej spory posag i wraz z Ma dopilnowa, aby
Siostra znaa kady detal etykiety, od zachowania przy stole po zachodnie tace. Wychowano j tak,
aby na pierwszym miejscu stawiaa ma, a dopki nie znalaza stosownego kandydata, dopty
traktowaa wszystkie kobiety jak rywalki i bezwzgldnie chciaa je pokona.
Niektrzy zalotnicy przekraczali prg naszego domu z niemiaoci, niczym biedni krewni
skadajcy wizyt z zamiarem wybagania poyczki, kaniali si nisko, odsaniajc fady tuszczu pod
opitym ubraniem. Najlepsi stroili si w zachodnie ubrania doskonale uszyte garnitury i kapelusze;
bardziej tradycyjni wkadali jedwabne ma qua w kolorze gbokiej czerni. Latem ci grubi
w filcowych kapeluszach spywali potem i zawstydzeni przepraszali Siostr, gdy co chwila musieli
ociera czoo mokr ju chustk albo, co gorsza, rkawem wymitego garnituru. Ci przystojni
wygldali jak gwiazdy zachodniego kina z plakatw przybierali stosowne pozy i co chwila
przegldali si w lustrze albo w szybie. Uwielbiaam ich podglda, gdy zdarzao si, e musieli
zaczeka na Siostr i Ba.
Ma miaa swoich faworytw, ale nie wydaje mi si, eby ktry z nich przypad do gustu Ba.
Matka klasyfikowaa ich w zalenoci od pochodzenia, zawodu i rodzinnego biznesu. Nade wszystko
przedkadaa duy rodzinny interes, na przykad eglug handlow, handel czy bankierstwo;
informacj o wyuczonych zawodach przyjmowaa do wiadomoci, ale bya praktyczna, wic bardziej
ni intelekt liczy si dla niej kapita.
Niektrzy konkurenci sprawiali wraenie sympatycznych. Mieli ciepe, brzowe oczy bez cienia
podejrzliwoci czy pogardy i rozbrajajce umiechy. Jeli pojawiali si, kiedy akurat byam
w korytarzu, nigdy do nich nie podchodziam i nigdy z nimi nie rozmawiaam. Przystawaam obok
w milczeniu. Zdawaam sobie spraw, e w niedopasowanych ubraniach wygldam dziwacznie, ale
przy tych przystojnych czasami si zapominaam. Zatrzymywaam si i wpatrywaam w nich, a jeli
ktry mnie zauway i powita umiechem, robio mi si niezrcznie, tote odwracaam si i powoli
wycofywaam z gwnego korytarza na dziedziniec, a stamtd do kuchni. W klasyfikacji Ma wygld
niespecjalnie si liczy, cho doceniaa wzrost i chisko szerokie oczy, czarne wosy, gadk
skr. Nie tolerowaa chudych albo tych o ciemniejszej karnacji.
Bywao tak, e czekajc na adoratora, Siostra dostrzegaa mnie przyczajon gdzie z boku.
Jak chcesz, moesz tu przyj. Sta obok i popatrz, jak yj doroli. To nie to samo, co twj
may bezpieczny wiat u boku Dziadka. Ty przecie nic innego nie robisz, tylko brudzisz si
w ogrodzie!
Ktrego wieczoru rzucia zniecierpliwiona:
Xiao Feng, chod tu!
Byymy same. Podeszam cichutko i oparam si plecami o drzwi. Spojrzaymy na siebie.
mieszne te spodnie Wygldasz jak wieniaczka. Moe wanie na wsi jest twoje miejsce
prbowaa mnie prowokowa.
Wpatrywaa si we mnie, a ja staam jak sup soli, nogi miaam z kamienia. Przygwodzia mnie
wzrokiem do podogi i nie odpucia, dopki nie zjawi si adorator. Najpierw przywita si
z Siostr, a nastpnie posa mi umiech. Zarumieniam si i uciekam w gb domu.
Potem przez wiele miesicy ten mczyzna przyjeda po Siostr. Wyglda wtedy zupenie
inaczej, mia gadk i lnic skr jak winiak glazurowany miodem. Zawsze by potny, ale
wwczas wydawa si szczuplejszy, a poza tym tak niezdecydowany, e niemal bezbronny. To
wraenie potgowao si, gdy towarzyszy mu ojciec, bo cho adorator by wielki, mia olbrzymie
donie, szerokie bary i okrg twarz, to przy ojcu nagle kurczy si i wyglda jak jego znacznie
mniejszy sobowtr. Kiedy jego ojciec powarkiwa na Ba, on odwraca wzrok. Dziadek mwi, e
modzieniec wyrsby zapewne na czowieka nadzwyczaj uprzejmego i hojnego, gdyby ojciec zadba
o jego si charakteru, empati i dum. Nie lubiam jego ojca; byam przekonana, e jest zoliwy
i w peni wiadomy swojej wadzy nad innymi. Przychodzili we dwch w asycie kierowcy,
podchodzili do drzwi, mocno stukali i czekali niecierpliwie. Otwieraa im suca, a my z Dziadkiem
obserwowalimy ich z naszego punktu widokowego w kuchni.
Zalotnik bywa nieokrzesany. Czasem obecno jego wiecznie niezadowolonego ojca dodawaa
mu pewnoci siebie, a wwczas stawa si arogancki i okazywa Ba i Dziadkowi lekcewaenie:
nieodpowiednio si do nich zwraca, nie wrcza prezentw. Najczciej jednak sta potulnie za
ojcem i czeka, a ten wymieni uprzejmoci z Ba lub z Dziadkiem, po czym na sygna jego ojca obaj
egnali si skinieniem gowy i zabierali Siostr na cay wieczr.
Z pocztku adorator rzadko przychodzi sam. Jeli tak si zdarzyo, to czekajc na Siostr, sta
bezradnie albo drapa si po gowie. Na widok Ba podrywa si, aby ucisn mu do
przypomina wtedy wielkiego psa rozradowanego perspektyw spaceru. Nadchodzia Siostra,
modzi wychodzili, a Ba sta w korytarzu ze sztucznym pumiechem na cienkich, bladych wargach
i patrzy, jak potny mczyzna prowadzi jego crk do wielkiego czarnego auta z szoferem.
Czasem Siostra wracaa, zanim poszam spa. Nasuchiwaam stukotu obcasw i trzanicia
drzwi jej sypialni. Nigdy nie odwoono jej zbyt pno, zwykle okoo wp do jedenastej, ale o tej
porze wszyscy domownicy byli ju w kach. Siostra podpiewywaa zagraniczne piosenki
i taczya na dziedzicu, wystukujc na kamieniach dziwaczny, radosny rytm. Nauczya si sw
trzech angielskich piosenek i piewaa je na okrgo dotd, a do perfekcji opanowaa wymow.
Poza tymi tekstami nie potrafia powiedzie sowa w obcym jzyku. W te ciche wieczory, kiedy nie
wiedziaa, e nasuchuj, czuam, e czy nas jaka wi.
W kocu przyjo si, e niemiay zalotnik przychodzi trzy razy w tygodniu: w dwa dni robocze
i w sobot. Terminy byy zawczasu okrelone, ale Ba i tak zawsze przekazywa crk adoratorowi.
Dziadek tumaczy, e to jeden z ojcowskich obowizkw, ale nie wydaje mi si, eby Ba mia jakie
inne. Nigdy nie odrzuci adnego kandydata, a stara si o rk Siostry mg kady, kto spenia
kryteria ustalone przez Ma.
Kiedy natknam si na niemiaego adoratora Siostry, gdy w samotnoci na ni czeka.
Xiao Feng przemwi do mnie agodnym tonem. Zerknam na niego przelotnie, by za chwil
ponownie wbi wzrok w jego buty. Twoja siostra jest taka pikna. Dla mnie pewnie zbyt pikna.
Ale mj ojciec jest ni zachwycony.
Z uporem wpatrywaam si w jego ogromne buciska.
Ucz si taczy tak jak twoja siostra. Widziaa, jak taczy?
Wanie wtedy zjawi si Ba. Mody czowiek umiechn si do mnie i podskoczy, eby poda
ojcu rk.
Bardzo rzadko syszaam kroki Siostry taczcej pn noc na dziedzicu. To by cudowny,
harmonijny dwik; ostry stukot odbija si echem od cian i rozbrzmiewa w pustych pokojach na
parterze. Uwielbiaam ten odgos pniej zawsze przywodzi mi na myl najmilsze wspomnienia
Siostry. Podobno na dansingach w zachodnich hotelach, na ktre chadzaa Siostra, modzi taczyli
blisko siebie, dotykali si, a czasem nawet zmieniali partnerw. Dziadek mwi, e poruszaj si
w rytm gonej, agresywnej muzyki. Jego zdaniem dotykanie si w miejscu publicznym byo
nieuprzejmie i nietaktowne. Wyobraaam sobie Siostr w towarzystwie nieporadnego modego
mczyzny. Na pewno palia go ogniem czarnych oczu.
Po jakim czasie mody czowiek zacz kupowa Siostrze biuteri, co bardzo ucieszyo Ma.
Bya nawet bardziej zadowolona ni Siostra, na ktrej przynajmniej z pozoru podarunki nie robiy
adnego wraenia. Dostawaa rzeczy, na jakie Ba nigdy nie mgby sobie pozwoli. Modzieniec
najpierw wrcza prezent, a nastpnie wychodzi z Siostr. Wtedy natychmiast pojawiaa si Ma.
Stawaa obok Ba i odprowadzaa wzrokiem wychodzcych.
Jak mylisz, ile zapacili za biuteri?
Ba nie zdy si odezwa, gdy Ma dodawaa:
Pewnie maj specjalne zniki u najlepszych jubilerw. To musi by ycie!
Ba milcza.
Ba i Dziadek rzadko wdawali si w konfrontacje, zupenie jakby nie potrafili wykrztusi z siebie
ani sowa. Narzuciwszy sobie milczenie, skupiali wzrok na jakim odlegym punkcie, rozpaczliwie
szukajc ratunku przed obezwadniajcym zakopotaniem. Dzielili si mylami poprzez
wypowiadanie na gos komentarzy, sprawiajc wraenie, e mwi sami do siebie; przebkiwali co
pod nosem agodnym tonem. Obaj byli rwnie komunikatywni, jak uczki ukryte pod patkami kwiatu.
Gdyby przypadkiem kto ich dosysza, mgby pewnie zechcie wda si z nimi w dyskusj albo
ktni, ale obaj unikali sporw i dowodzenia swoich racji. Najczciej wycofywali si, okazywali
uprzejmo. Tumaczyli, e to po konfucjasku. Dziadek zawsze powtarza, e lepiej przeyka zy
i al ni straci twarz. Tymczasem ja auj, e nie mwili pewnych rzeczy na gos. auj, e
milczeli, kiedy naleao zabra gos. Oponowali z rzadka, by ratowa honor, ale po latach dobrze
wiem, e lepiej straci twarz ni ycie.
Nie narzekajc, Ba paci za eleganckie, ekscentryczne wychowanie Siostry, nie kwestionujc
adnej z zachcianek ony. Ma jeszcze przed lubem wiedziaa, e jej m nie bdzie bogaty. By
bystrym, utalentowanym architektem, ale nie nadawa si do subtelnych gierek, a bez tej umiejtnoci
nie mia co marzy o awansach i podwykach.
Rodzina Ma przed wielu laty przeniosa si do Szanghaju z niewielkiego miasteczka
w pnocnych Chinach. Jej rodzice pracowali przy wyrobie tekstyliw, doskonale farbowali tkaniny,
ale nie mieli wyksztacenia. Cika praca zapewnia im ycie na przyzwoitym poziomie, tote posali
crk do szkoy, aby nauczono j ogady, ktrej sami nie mieli. Ma wiczya wszystko, co w jej
mniemaniu mogo poprawi pozycj spoeczn: maniery przy stole, taniec, kurtuazj, niektre
zachodnie zwyczaje. Czerpaa wiedz ze wszelkich dostpnych rde. Jej ycie obracao si wok
nawizywania przydatnych znajomoci i korzystnego zampjcia. Nade wszystko pragna wynie
siebie sam i rodzin ponad niski status.
Ba nie podziela jej aspiracji, dostrzeg jednak w modej dziewczynie dyscyplin i ch zdobycia
wyksztacenia i za te cechy j pokocha. On sam zosta tak wychowany, aby odnajdowa szczcie
w codziennej, sumiennie wykonywanej pracy. Jego rodzina trzymaa si na obrzeach socjety
cieszya si znajomociami z bogatymi i potnymi, wiedzc przy tym, e zacienianie wizw jest
wykluczone. Taki stan rzeczy w zupenoci ich zadowala, a poniewa stali o szczebel wyej
w hierarchii ni rodzina Ma, ona take miaa powody do radoci. Rodzina, ktr zaoyli Ma i Ba,
bya cakowicie podporzdkowana potrzebom jednego dziecka. Ba milczco przysta na plan ony,
aby kadym moliwym sposobem i za wszelk cen zapewni crce intratne zampjcie. Kolejne
dziecko byo tylko pociech na stare lata, a wic mogo si oby bez wyksztacenia i dobrego
wychowania.
Aby doczy do socjety, naleao bezwzgldnie podporzdkowa si rozmaitym pomniejszym,
jakkolwiek bezlitosnym, reguom i zwyczajom. Po narodzinach Siostry Ba zrozumia, e musi
uskada dla niej pokane wiano, oy na lekcje taca, muzyki, wysawiania si, a nawet na zabiegi
wybielania skry. Jednak cokolwiek robi, zawsze byo to za mao. Gdyby rodzice sprzedali biuteri
podarowan Siostrze przez zalotnikw, pokryliby przynajmniej cz wydatkw, ale Ma uznaa, e
trzeba j zostawi w dowd, e rodzina nie musiaa w desperacji spienia podarkw. Ma miaa
tylko jedno marzenie: zampjciem zapewni Siostrze miejsce w socjecie, w najbogatszej rodzinie
w miecie. Dziki takiemu powinowactwu Ma zyskaaby wysoki status i szacunek, a przynajmniej tak
si jej wydawao. Ba nigdy nie powiedzia gono, e ambicje jego ony s chore, a podejcie
egoistyczne. Po latach maestwa zrozumia, e naley do ludzi pozbawionych marze. A moe
uzna, e marzenia ony s lepsze od jego wasnych. Cho przez wiele lat brakowao mi ojca, nie
oszukuj si; wiem, e w pewnych sprawach by tchrzem i e on sam musia o tym wiedzie. Co
gorsza, jestem przekonana, e byo mu z tym dobrze.
Koniec tamtej wiosny i wiksz cz ostatniego lata spdziam w domu, siedzc w socu na
trawie. W pierwszy dzie lata, wanie wtedy, gdy mielimy pozna rodzin zalotnika, zbierao si na
burz. Od rana padao, co byo niemaym zaskoczeniem, poniewa wrbiarz, z ktrym Ma
skonsultowaa dat, przekonywa, e bdzie to szczliwy dzie. Obiecywa rwnowag wody
i ognia, i bezchmurne niebo a do pnej nocy. Z powodu deszczu zrezygnowalimy ze spaceru
w ogrodzie. Usiedlimy w pokoiku Dziadka i obserwowalimy krople spywajce po drewnianych
okiennicach. Czuwa nad nami portret Babki. Miaa agodn twarz i szerokie oczy. Czasem Dziadek
zbyt dugo wpatrywa si w jej obraz. Zawsze potem wycofywa si i popada w przejmujcy smutek.
Za duo deszczu, za duo. Wszdzie woda powtarza Dziadek, jakby przyznawa, e wszystko
stracone. Ten dzie nie przyniesie nic dobrego. Przyjrza mi si, siedzcej na pododze u jego
stp, bawicej si maym ptaszkiem, ktrego sama zrobiam z papieru. Nie byam pewna, o co mu
chodzi, wic milczaam.
Babcia przeoyaby ceremoni, kazaaby wrbiarzowi wybra inny dzie Ale te nigdy by
nie pozwolia, eby twoja siostra zostaa wychowana w taki sposb.
Czy nie tego wanie chc Ba i Ma? I Siostra? wyrwao mi si. Pewnie dusiam w sobie t
myl ju od duszego czasu, bo teraz prawie krzyczaam na Dziadka, ogarnita niepojt zoci.
Xiao Feng, moe kiedy przyjdzie i twj dzie. A wtedy przekonamy si, czego ty chcesz
wyszepta Dziadek. Boj si dnia, w ktrym ci strac. Dziadek mrugn i pooy palec na
ustach, dajc do zrozumienia, e nie musz odpowiada.
Popatrzy na mnie i pogadzi po policzku.
Sangowie to potna rodzina. Tak, tego pewnie pragn twoi rodzice. Miejmy nadziej, e o tym
samym marzy twoja siostra doda dobrotliwie.
O godzinie drugiej przed nasz bram zaparkoway dwa wielkie auta. Po chwili ukaza si
narzeczony z rodzin w penej gali. Przeszli pod dom w otoczeniu suby uzbrojonej w parasole,
ktre jednak na niewiele si zday, bo brzegi ubra jedwabnych cheongsamw, ma qua, spodni
byy cakiem przemoczone. Woda kapaa na nasze drewniane podogi i dywany, znaczc je
plamami, ktre na zawsze uwieczniy tras tej krlewskiej procesji.
Wszyscy doroli wydawali mi si wwczas tacy sami. Nie miaam pojcia, jak starzenie powoli
manifestuje si na skrze; niektrzy po prostu wygldali staro. Modsi czonkowie rodziny
narzeczonego mieli nieco janiejsz cer i sprawiali wraenie bardziej energicznych, ale caa
dwunastka bya wielka, gona i groteskowa. Mody czowiek nie pasowa do tego grona, by jeszcze
bardziej zawstydzony ni zwykle. Jego krewni poruszali si wolno i ociale; kolorowe jedwabie
tuszoway ich sylwetki, przez co jawili si jako olbrzymy. Ze zwojw tkanin wystaway tylko twarze
i rce, przypominajce obrzmiae rowe owoce.
Sucy usiowali suszy stroje swoich pastwa rcznikami. Odprawiwszy ich machniciem
doni, rodzina wesza do saloniku. Kobiety i Ma usiady. Pierwsza ona i reszta krewniaczek miay
na sobie cudown biuteri nefryt i zote bransoletki odcinay si na przemoczonym, zniszczonym
jedwabiu.
Schowaam si w kuchni z Dziadkiem, ktremu kazano trzyma si z dala od towarzystwa. Ba
nakaza, aby drzwi do kuchni byy zamknite, eby nikt nas nie widzia. Zabroni nam krci si na
pitrze i niegrzecznie wypatrywa goci z balkonu. Z radoci siedziaam w kuchni. Kucharka
szykowaa nam pieroki i zup, ktre zwykle jadalimy przy maym stoliku tu za drzwiami. Kuchnia
bya prostym, skromnym pomieszczeniem z biaymi cianami i kamiennym piecem, na ktrym grzay
si dwie ogromne patelnie. Przyprawy i zioa przechowywano na ciennych pkach, z boku leaa
wielka deska, na ktrej kucharka kroia warzywa i zioa albo zabijaa ptaki i ryby. Byo to jedyne
pomieszczenie w domu, z ktrego korzystali wszyscy domownicy, krlestwo kucharki, dlatego Ma
i Siostra miay na nie niewielki wpyw. Kuchnia bya bezpieczna.
Wraz ze sucymi uchyliymy nieco drzwi i prbowaymy podejrze, co si dzieje w saloniku.
Po drugiej stronie dziedzica Ma z oywieniem perorowaa z rodzicami narzeczonego Siostry, Ba
milcza. W towarzystwie strojnych, zamonych goci wydawa si kruchy i blady. Odnosiam
wraenie, e Sangowie wyssali z niego ca energi, tak e ju tylko siedzia i niemo potakiwa ojcu
konkurenta.
Rozkoszujc si bliskim triumfem, Ma rozdawaa umiechy na prawo i lewo. Siostra wygldaa
piknie, na jej twarzy malowaa si ulga, jakby ta wanie chwila koczya dugi, niespokojny sen.
Staa obok narzeczonego, ktry w przykrtkim zachodnim garniturze prezentowa si raczej
niezgrabnie. A jednak z Siostr u boku wyglda jak prawdziwy mczyzna, dlatego nietrudno byo
poj, czemu Sangowie uznali j za dobr parti dla najukochaszego pierworodnego syna.
Wrciam do Dziadka i o wszystkim mu opowiedziaam, a on umiechn si do mnie i do siebie
samego. By to jeden z umiechw tak ciepych i szerokich, e na zawsze zapadaj w pami. Kiedy
go dzi wspominam, przychodzi mi na myl soneczny dzie zamknite oczy i rozkoszne ciepo na
twarzy.
Dla nich wszystko wanie si zaczyna, Xiao Feng.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 3

Rozpoczy si przygotowania do ceremonii. W cigu kolejnych czterech miesicy rodzice


wydali wikszo oszczdnoci; uroczysto zalubin Siostry miaa by punktem kulminacyjnym
i zwieczeniem wysiku caego ycia. O moje wesele nikt si nie troszczy. Miaam zosta przy
rodzicach i opiekowa si nimi na staro.
Wszystkich naszych krewnych sprowadzano po kolei do domu, aby kademu uszy ubranie na
miar. Krawiec przychodzi do nas codziennie przez trzy miesice. Jego sucy przynosili zwoje
piknych tkanin, gwnie jedwabiu, ale take jakiego zagranicznego materiau z nudnym, prostym
wzorem. Dziadek wyjani, e by nawet droszy. Nie mogam poj, dlaczego kto chciaby mie
garnitur z tak szorstkiej tkaniny.
Zwoje rozkadano na stole w jadalni, wic przed kadym posikiem trzeba byo je przekada.
Dziadek zwykle jada w kuchni, eby nie robi sucym dodatkowego kopotu, poniewa Siostra
czsto przychodzia do jadalni, aby dotyka tkanin, a wtedy trzeba j byo z uwag omija. Potrafia
tak sta godzinami, wpatrujc si w bele jedwabiu, baweny i grubych zagranicznych materiaw,
jakby pochonita fantazjowaniem o przymierzaniu kolejnych sukni. Czasem podpatrywaam j
z drugiego koca bawialni.
Xiao Feng, znw mnie podgldasz. Chod no tu, naucz ci czego powiedziaa ktrego razu.
Staam jak sup soli. Nie lubiam by z ni sama w pokoju to bya puapka, zawsze mi
dokuczaa.
Xiao Feng przywoywaa mnie agodnym, dobrotliwym tonem, cho ja i tak wiedziaam, e
zaraz zacznie mnie beszta. Feng Feng, chode! Przecie ci nie ugryz!
Podeszam bezszelestnie w mikkich, bawenianych kapciach. Siostra odwrcia si, zaskoczona.
Staam tu za ni w kciku jadalnym.
Musisz si skrada jak kot? Przysuna zwj ciemnobkitnego jedwabiu. Dotknij. Gadki
jak mgieka. Wanie takich rzeczy nasza rodzina nigdy nie zdobdzie. Ty tego nie rozumiesz, ale
eby by kim, eby zasuy na szacunek, trzeba otacza si tym, co najlepsze. Musisz mie wszystko
najwyszej jakoci.
Dotknam tkaniny. Rzeczywicie bya wyjtkowo poyskliwa i delikatna, nie bardziej jednak ni
patki kwiatw, ktre ogldaam z Dziadkiem.
Dlaczego tak jest, e jak si ma takie rzeczy, to ludzie ci szanuj?
Siostra ogldaa teraz jaskrawoty jedwab po drugiej stronie stou. Odpowiedziaa, rozwijajc
go.
mieszna jeste. Jak to moliwe, e zostaymy tak zupenie inaczej wychowane?
Nadal pochylaa si nad stoem, ale wzrok utkwia we mnie. Rzsy piknie okalay jej oczy.
Wrogim spojrzeniem prowokowaa mnie, bym zadaa kolejne gupie pytanie. Nie zdyam otworzy
ust, gdy dodaa:
Chodzi tylko o to, co inni widz. Jeli pokaesz, e jeste idealna, bd ci szanowa
i podziwia.
A czy ktokolwiek jest idealny? spytaam niemiao.
Nie, ale wystarczy, e bdziesz udawa i nie przyznasz si do wad. Nikomu nie przyjdzie do
gowy ci prowokowa, zapewnisz sobie spokj i szacunek. Ale jeli okaesz sabo, ludzie zaczn
ci gorzej traktowa. Uznaj, e nie jeste a tyle warta. Wemy te zniszczone ubrania Co mwi
o tobie? O nas?
Nic.
Nieprawda. Mwi, e jeste biedna albo bogata, tylko ci nie zaley Niewane. To sygna,
e masz niskie standardy powiedziaa z przekonaniem.
A czy kto yje wedug tych najwyszych?
Rodzina Sangw. Cesarze. Oni maj przecie niebiaski mandat. Bogowie.
Ludzie nie mog y jak bogowie.
Siostra wypucia z doni mikki jedwab, przesza wok stou i stana przede mn. Pooya mi
rce na ramionach i zmusia, ebym spojrzaa jej prosto w oczy.
Feng, jeli y, to tylko tak. Wszyscy tego pragn.
Popatrzya na mnie krzywo i lekko mn potrzsna.
Doronij. Ale ty jeste naiwna.
Pucia mnie i znw pochylia si nad jedwabiem. Noszenie ubra z takich materiaw
przekraczao granice mojej wyobrani. Czemu to suyo? Oddaliam si.
Siostra miaa racj. Nie rozumiaam.

Ma i Ba uzupenili posag Siostry o cae mnstwo piknych przedmiotw, ktrymi chcieli


zaimponowa bogatej rodzinie: haftowane jedwabie, stosy zagranicznej odziey, wysokie wazony
z malowidami smokw i kwiatw, pikne zwoje kaligrafii, drogie zastawy do herbaty i konserwy
owocowe wszystko po to, aby pokaza, e jestemy doskonali. Poza tym musieli kupi rzeczy
wymagane, zdaniem Sangw, przez tradycj. Bardzo wielu Ba i Ma nigdy nie mieli, jak choby zotej
biuterii, jadeitowych bransolet i ogromnych puszek zagranicznego jedzenia. Dom zacz
przypomina jedn z tych amerykaskich czy europejskich fabryk, ktre Dziadek pokazywa mi na
fotografiach. Stale przychodziy dostawy, stale te rozsyano podarunki. Ca sub oddelegowano
do przygotowa weselnych, aby unikn posania prezentu pod zy adres albo pomylenia odbiorcy
gdyby tak si stao, nasza rodzina straciaby twarz. Za wszelk cen naleao dochowa tradycji
i zwyczajw, co obejmowao wysyanie stosownych zaprosze i podarunkw konkretnym osobom
w odpowiedniej kolejnoci. Dziadkowi jak zwykle przykazano, eby si mn zaj, wic caymi
dniami wdrowalimy wrd wysokich traw, ale nawet tam dobiegao nas z domu pokrzykiwanie na
sub.
Siostra bya coraz bardziej zmczona i wybuchowa; nie tolerowaa najmniejszego choby bdu,
jakby byle potknicie mogo przekreli ca jej przyszo. Im bliej byo dnia lubu, tym bardziej
mnie ignorowaa, chyba e potrzebowaa pomocy, lecz nawet wwczas traktowaa mnie jak suc.
Uznaam, e osignwszy swj cel, przestaa interesowa si tym, co czuj. W jej wiecie nie byo
midzy nami wizi byam tylko jedn z wielu osb, ktre w pewnym miejscu i czasie pojawiy si
w jej yciu. Ma nie wpoia jej do mnie adnych uczu, eby po opuszczeniu domu rodzinnego nie
tsknia za mn. Miaam by wykluczona z jej ycia w nowej rodzinie. Moim przeznaczeniem bya
opieka nad starymi rodzicami, cho Dziadek prbowa czasami rozmawia ze mn o maestwie.
Chyba mia nadziej, e kiedy znajd ma.
Mczyni i kobiety nigdy si nie rozumieli i to si raczej nie zmieni. Naturalnie, mczyni
pragn wielu kobiet on, kochanek. Wemy choby cesarzy w dawnych czasach Mieli setki
piknych on. Ale wydaje mi si, e mio potrafi nas odmieni oznajmi mi kiedy w ogrodzie.
Zatrzyma si i odgarn wosy z twarzy. Wysokie trawy taczyy na wietrze. Dziadek wzi si
pod boki i sta tak, wpatrzony w rozkoysane trawy i soce zachodzce na horyzoncie.
Tak samo jest i tu Spjrz Drzewa i soce. Zielone licie, brzowe gazie i ta wielka,
lnica zota kula. Z pozoru to nie ma adnego sensu. Ogromna, odlega gwiazda i niepokane
drzewa. Dlaczego tworz razem idealny obraz? Jak to wyjani?
Popatrzy na mnie z umiechem.
Szkoda, e nie znaa babki. Przy niej byem lepszym czowiekiem. Miaa wielkie serce,
o sobie zawsze mylaa na kocu. Rodzina ostrzegaa, ebym si z ni nie eni Dziadek pokrci
gow. Nie lubili jej. Nawet po lubie mwili, e le wybraem, wytykali, e jest saba
i chorowita. Bez przerwy powtarzali, e przez ni nasze dzieci te bd sabe, e musz znale inn
on.
Zamilk na chwil i pogadzi mnie po policzku.
Nic z tego pewnie nie rozumiesz sapn nagle, jakby poczu ostry bl. Nie mam pojcia,
dlaczego odesza i udowodnia, e mieli racj. Dlaczego nie zaczekaa cho kilka lat umiechn
si szeroko.
Babcia zmara, bo miaa sabe puca powiedziaam.
Tyle wiedziaam. Syszaam, e siedzia przy niej, gdy z kadym dniem gasa. Pogrony
w rozpaczy zaniedba maego synka.
Dziadek przycisn do do piersi; mia obwis, piegowat skr, cer pociemnia od soca
i wskie usta, ktre kurczyy si z wiekiem. Jego nos by raczej spiczasty nie taki duy, jak
u cudzoziemca, ale troch zadarty. Cho by ju stary, nadal mia wydatne koci policzkowe i gste
wosy.
Opiekowaem si ni a do koca. Spdzilimy razem zaledwie czternacie lat. Krtko,
prawda? nie przestawa si we mnie wpatrywa. Ile ty masz lat? Wicej ni czternacie, wiem.
Przepraszam, Feng Feng, czasem zapominam. Tak czy inaczej czternacie szczliwych lat to lepsze
ni nic. Nie mam pewnoci, czy twoja Siostra bdzie rwnie szczliwa, ale c moemy zrobi? Nie
mamy na to wpywu zamia si gorzko. Nawet gdyby dostaa drug szans i tak pewnie nie
wybraaby innej drogi. O mioci wie niewiele i pewnie mao j ona obchodzi, ale w kadym
maestwie powinna by cho odrobina uczucia, niezalenie od tego, ile mczyzna ma on
Dziadek zachichota, a ja kompletnie si pogubiam. Oby tylko nowa rodzina nie traktowaa jej
jak suc, ktrej jedynym zadaniem jest urodzi potomka. To pewnie wszystko moja wina,
powinienem by zabroni synowi zwiza si z twoj matk. Wyksztacenie nic ju nie znaczy,
ludziom chodzi tylko o wadz i pienidze. Po tysicach lat wszystko si zmienio.
Wzi gboki oddech, ktry przenis go w przeszo, do krainy szczliwoci.
Radzili, ebym znalaz sobie drug on, ale mnie nie brakowao towarzystwa, tylko jej, mojej
zmarej ony. Rozumiesz? Mam nadziej, e kiedy to pojmiesz.
Cmokn, westchn i rzuci do rzeki may kamyk. Po wodzie rozeszy si zmarszczki, ktre
chwil potem wchon nurt. Wrcilimy do domu.

Trzy dni pniej znw spacerowalimy w ogrodzie. Nad rzek owi ryby jaki chopak.
Wpatrywaam si w niego jak urzeczona. Mia przycite wosy i wielkie brzowe oczy, z ktrych
emanowa nadzwyczajny spokj. Dziadek przedstawi si i zapyta:
Bior?
Cakiem, cakiem. To jedno z najlepszych miejsc na tym odcinku. Wszystko przez te wierzby.
Ich widok, kiedy koysz si na wietrze, oszaamia ryby. Chopiec mwi z ogromn pewnoci
siebie. Nie mogam oderwa od niego oczu. Rozmawiajc z Dziadkiem, ledzi oczami ruchy jego
warg; kiedy si skupia, jego renice robiy si wziutekie. Mwi w nieswoim dialekcie i bardzo
zaleao mu na tym, eby si dobrze wysowi.
Czasem ryby s tak oszoomione, e mona je wyciga goymi rkami oznajmi.
Powanie? zamia si Dziadek. Przez wiele lat pomagaem tu ogrodnikom, ale na pewno
aden o tym nie wie. Jeste nietutejszy, co?
Mieszkam na wsi, wujku.
Jeste rybakiem? dopytywa si Dziadek.
Dopiero si ucz Od ojca. Ale u nas ryby s duo sprytniejsze. Tutaj jest atwo.
Jak masz na imi, mody czowieku? spyta Dziadek.
Bi, wujku odpar chopak z szacunkiem.
Wsta i wszed do wody. Wiaa lekka bryza, gazie wierzb koysay si w tym samym rytmie co
falujca rzeka. Bi sta nieruchomo. Po chwili midzy jego nogami przepyna ryba. Bya tu pod
powierzchni. Chopiec powoli wsun rce pod wod i obj j. Na moment przytrzyma ryb.
Przez cay ten czas staam posusznie obok Dziadka. Wpatrywaam si w Bi, gdy mwi i gdy
wszed do rzeki. Nagle podnis wzrok i rzuci ryb w moj stron. Zapaam j, ale tak si
szamotaa, e wypuciam j z powrotem do wody. Oszoomiona, gwatownie zaczerpnam tchu.
Chopak i Dziadek zamiali si. Bi posa mi umiech. Zarumieniam si, odwrciam wzrok
i wbiam go w ziemi.
Wieczorem bdziesz godna! zachichota Bi.
Nie. Mamy kuchark wypaliam i szybko zamilkam.
Dziadek i Bi znw si zamiali.
Nastpnego dnia Bi by w tym samym miejscu. Usiedli z Dziadkiem na brzegu i wrcili do
rozmowy o owieniu, wietrze i rzece. Po jakim czasie Dziadek oficjalnie mnie przedstawi,
pozwoli mi usi na brzegu i przyglda si, jak chopiec wdkuje. Spdzaam wic czas z Bi, gdy
Dziadek z ogrodnikiem przycinali pdy drzew. Na pocztku siedzielimy w ciszy: Bi owi, a ja
patrzyam na rzek, owady, trzciny, lilie. Nie czuam si niezrcznie, po prostu nie miaam nic do
powiedzenia, wic wsplne milczenie bardzo mi odpowiadao.
Mao mwisz. U nas we wsi dziewczyny cigle gadaj. Czuam, e na mnie patrzy, ale nawet
nie drgnam i dalej wpatrywaam si w wod.
Bi pachnia dziecistwem spdzonym na wsi. To bya sodka wo kwiatw i owocw
sprzedawanych na targu. Dzi wiem, e powinnam bya si syci tym zapachem niewinnoci.
Mijay tygodnie, przygotowania do wesela trway w najlepsze. Cho dom by peen ludzi, na
mnie nikt nie zwraca uwagi. Coraz wicej czasu spdzaam z Bi nad rzek. Czasem siedzielimy
bezczynnie, wpatrzeni w kamienie na dnie. Zwykle Bi by tak skupiony na wdce, e nie zauwaa, e
patrz na niego przez kilka dugich minut. Czasem zerkaam ukradkiem na jego nag pier midzy
guzikami koszuli. Szybko odwracaam wzrok i udawaam, e wcale tam nie patrzyam. Potem znw
podgldaam, sama nie wiedzc dlaczego. Lekko spocona skra Bi lnia, bya blada, nieskazitelna.
Nie mia blizn jak starsi, zniszczeni yciem mczyni.
Powiesz, gdzie mieszkasz? Pewnie niedaleko, bo ludzie z miasta zwykle nie ruszaj si bez
suby.
Milczaam.
W kocu bdziesz musiaa co powiedzie. W mojej wsi dugo nie daaby rady. U nas milczy
si tylko przez sen, a tak to owimy ryby, pracujemy w polu, sprztamy i gadamy. Bi przerwa,
szuka sw, ktre objaniyby mi, jak yje. Kobiety pracuj ciej ni mczyni, ale to mczyni
s od przekazywania wiedzy. Tak mwi mj ojciec. Pod koniec dnia, po kolacji, wreszcie jest troch
spokoju, mona popatrze na ksiyc i gwiazdy. To moja ulubiona pora. Mam nadziej, e kiedy
sama si o tym przekonasz.
Mijay tygodnie. Bi nauczy mnie, jak zbudowa tam, zrobi wdk, oskroba ryb. Niby nic,
a ja do dzi to pamitam. Najbardziej lubiam siedzie z nim w milczeniu i poda za jego
wzrokiem, kiedy wpatrywa si w nurt tam, gdzie ryby podpyway tu pod powierzchni. Czasem,
gdy tak patrzy, stawaam za nim i wrzucaam do wody kamyki. On natychmiast wykrca gow, by
pody wzrokiem za rdem dwiku, i dopiero po chwili orientowa si, e to ja. Codziennie po
szkole biegam do domu nie chciaam bawi si z koleankami i prosiam Dziadka, eby mnie
zabra do ogrodu. Dziadek oczywicie wiedzia, dlaczego tak mi byo pilno, dlaczego nie chciaam
kolacji, dlaczego nie szam przywita si z Ba i Ma i zawsze mnie tam zabiera. Nigdy nie odmwi,
nigdy nie wyjani rodzicom celu naszych spacerw, tylko pozwala mi i za uczuciem, ktrego
sama nie rozumiaam.
Pewnego dnia Bi czeka na mnie przed szko. Minam dziedziniec, skrciam za rogiem, a on
sta tam, trzymajc dwa smaone paluszki dofu.
Chciaem zobaczy, gdzie chodzisz do szkoy. Poza tym wreszcie si przekonaem, e umiesz
mwi widziaem, jak rozmawiasz z koleankami. Pomylaem sobie, e skoro nie chcesz ze mn
gada, to moe przynajmniej ze mn zjesz. Poda mi paluszek.
Ruszylimy w drog. Byo gorco, wic zatrzymalimy si i usiedlimy na murku, eby dokoczy
jedzenie. Bi szybko pokn swoj porcj i mwi jak najty, ja braam coraz mniejsze ksy,
szczliwa, e mog go sucha.
Syszaem, e twoja siostra wychodzi za m. Kiedy u nas jest wesele, wituje caa wie.
Rodzina pana modego przynosi mnstwo prezentw owce, kozy, winie i kaczki. Poza tym owoce,
biuteri, pienidze Mwi ci, ca mas rzeczy. Ale co mi si zdaje, e wy kz i wi nie
dostaniecie, co? zamia si, zadar palcem nos i uda wini, a ja zamiaam si razem z nim.
U nas wesele trwa tydzie, ale po pierwszej nocy panna moda docza do rodziny ma. To
musi by strasznie dziwne zmieni rodzin.
Wtem nasuno mi si pytanie.
A co daje rodzina panny modej?
Rodzina panny modej? Ojej, odezwaa si! Mw dalej! Rodzina panny modej dostaje
prezenty, ale wiele z nich oddaje. To bardzo stara tradycja. Szacunek wymaga, eby podzieli si
podarkami. Wydaje mi si, e rodzina panny modej daje tylko posag. Dziewczyna idzie do nowej
rodziny i zabiera ze sob skrzyni z kodr i jakimi domowymi sprztami. Czemu pytasz?
Bo u nas to my dajemy wszystkie prezenty.
Moe jestecie bardzo bogaci.
Zawahaam si.
Raczej nie.
Moja mama mwi, e w rnych miejscach s rne tradycje, a nawet e kada rodzina moe
mie wasn. To chyba zaley od ludzi Bi znw si zamia i pokrci gow.
Zamilk, odwrci wzrok, a potem spojrza na mnie.
Smakowao ci dofu?
Byo pyszne, ale poczekaj, a sprbujesz pierokw naszej kucharki.
Chciaam powiedzie co jeszcze, ale nie wiedziaam co.
Miaby ochot przyj do nas na pieroki? spytaam.
Faktycznie, mwia, e macie kuchark. A pieroki robi sodkie? Sama rozumiesz, musz by
sodkie.
Obliza usta i wywrci oczami.
S pyszne. Soczyste i sodkie potwierdziam.
To dobrze. Ale musz ci ostrzec: potrafi ich zje cae mnstwo wypry si i pogaska
si po brzuchu.
S najlepsze na wiecie.
Nie wiem, czemu to powiedziaam; dobre maniery zupenie wyleciay mi z gowy. Bi przyj
zaproszenie, a ja poniewczasie uwiadomiam sobie, e to Dziadek powinien go zaprosi. Poniewa
jednak byam zbyt moda, a do tego byam dziewczyn, Dziadek nie mg si na to zgodzi.
Wstalimy i ruszylimy w stron domu. Bi by podekscytowany, z zaciekawieniem przyglda si
ludziom na ruchliwych ulicach. Szlimy w milczeniu i dopiero gdy zbliylimy si do domu, Bi si
odezwa.
Dalej powinna pewnie pj sama. Twoja rodzina mnie nie zna, lepiej eby nikt nas razem nie
zobaczy.
Skinam gow.
Pamitaj o pierokach przypomniaam.
Tym razem to on skin gow, po czym odszed w stron ogrodu.
Powtrzyam Dziadkowi rozmow z Bi. Nie by zadowolony.
Feng Feng, nie moe tak by. Nie wolno ci zaprasza do domu chopca. Przynosisz rodzinie
wstyd.
Byam pewna, e teraz mi odmwi.
Lecz on tylko westchn.
No, ale w kocu to ja mu ci przedstawiem, a skoro on przyj zaproszenie, to za nic nie mona
go wycofa.
Po kilku dniach Dziadek oficjalnie zaprosi Bi i wkrtce potem siedzielimy we troje w kuchni,
zajadajc si pierokami przygotowanymi przez nasz kuchark z Pekinu. Byy bardzo soczyste
musielimy ostronie wysysa ze rodka tuszcz, eby nie zmarnowaa si ani kropelka. Bi
wyjtkowo zwinnie posugiwa si paeczkami i yk. Przygldaam mu si, a on stale si do mnie
umiecha. Delikatnie i cierpliwie otwiera kolejne warstwy ciasta, eby odsoni miso. Siostra
zajrzaa do kuchni, rzucia, e mam przystojnego koleg i pucia do mnie oko. Byam
przeszczliwa. Miaam ogromn ochot dotkn Bi i pocaowa go w policzek, ale nie wiedziaam,
jak to zrobi. Rumieniam si na sam myl.
Dziadek zapewne zdawa sobie z tego spraw. Naraz spyta:
Xiao Bi, jaka jest twoja ulubiona domowa potrawa?
Pieroki z kurczakiem, chocia najlepszy jest karp z Huang He. Cay dzie siedzimy z ojcem
nad rzek, eby zowi jak najwiksz ryb. Potem trzeba j moczy w wieej wodzie przez trzy dni,
eby wywabi zapach ziemi, i pokroi na kawaki: jedne si smay, drugie gotuje w sosie sodko-
kwanym. Z gowy i ogona robimy pyszn zup powiedzia z dum Bi.
Brzmi wspaniale. Moe kiedy ci odwiedzimy i sprbujemy tych pysznoci odrzek Dziadek.
Bardzo bym chcia.
Feng na pewno te odpar Dziadek, a ja znw si zarumieniam.
Nie odezwaam si, tylko dalej przygldaam si Bi. Po posiku wszyscy troje ruszylimy
w stron drzwi. Bi wyszed. Patrzyam, jak idzie ulic.
Mj ojciec, a twj pradziad, musia by w modoci wanie taki jak on: prosty, ale odwany,
zawsze gotw mwi to, co myli powiedzia Dziadek. Moe kiedy Bi odniesie podobny sukces.
Twj pradziad pochodzi ze wsi, a zosta kapitanem Armii Cesarskiej i dowodzi oddziaem
onierzy. Jak mylisz? spojrza na mnie z umiechem. Nie czekajc na odpowied, przeszed
w gb domu, zostawiajc mnie sam w korytarzu.
Patrzyam, jak Bi si oddala, i marzyam o tym, eby znw go zobaczy.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 4

Min tydzie. Kiedy wrciam do domu ze szkoy, Ma i Ba si kcili. Rzadko widywaam


podobne sceny, bo poza sypialni matka zwykle okazywaa ojcu szacunek, za co on odwdzicza si
jej, nie krytykujc otwarcie jej priorytetw. Ich maestwo byo kolawym tacem sprzecznych
przekona i da, w ktrym kada ze stron kwitowaa poczynania drugiej milczeniem. Tym razem
jednak okrzyki dobiegy mnie ju na ulicy. Choby ta absurdalna gono wskazywaa, e nie mieli
wprawy w takich sprzeczkach. Stali na dziedzicu, zupenie niewiadomi tego, co dziao si wok.
Ma bya wcieka, prawie pakaa. Wymachiwaa rkami tak gwatownie, e rozpad jej si kok. Ba
emanowa wrogoci: niemal rwa wosy z gowy, piorunowa Ma spojrzeniem, ciko dysza.
Stanam jak wryta przeraona ich zajadoci. Naraz Ma zorientowaa si, e jestem w pobliu.
Feng! Do pokoju!
Staam jak sup soli.
Ping, zabierz Feng do pokoju albo do dziadka nakazaa Ma sucej.
Szam powoli za pokojwk, usiujc podsucha fragment ktni. Ping zaprowadzia mnie do
pokoju i wysza, a ja natychmiast wymknam si na balkon.
lub si odbdzie i koniec! Ma patrzya ojcu prosto w oczy, jakby domagaa si, aby
natychmiast si z ni zgodzi. Nie moemy zmarnowa takiej szansy! Jak w ogle moesz
sugerowa, eby wszystko odwoa? Trzeba tylko przyspieszy ceremoni, eby moga wzi w niej
udzia Tak powiedzieli lekarze.
Nieprawda. Powiedzieli, e trzeba j dobrze przebada. I e jeli nie zdecydujemy si odwoa
lubu, to lepiej go przyspieszy, eby jej stan by mniej widoczny. e tak byoby lepiej dla jej
zdrowia Ba cedzi sowa, prbujc nie podnosi gosu. Wbi wzrok w ziemi, moe w nadziei, e
kiedy znw spojrzy Ma w oczy, ona raptem przyzna mu racj.
Przecie to wanie przed chwil powiedziaam! Trzeba przyspieszy uroczysto.
Tylko jeli postanowimy jej nie odwoywa.
Po latach wyrzecze naprawd uwaasz, e to jest wyjcie? Wolne arty! Ma doskonale
wiedziaa, e ojciec, ktry za wszelk cen unika otwartych sporw, nie odpowie jej od razu.
Lekarze radz przyspieszy uroczysto, o ile nie postanowimy czego z tym zrobi odpar
cierpliwie.
Oczywicie, e nie postanowimy. Za adne skarby! krzyczaa Ma. Tylko gupiec mgby co
takiego zasugerowa. Byleby wysza za m, potem nic ju nie bdzie miao znaczenia. Naprawd
tego nie rozumiesz? Matka rzucia ojcu gniewne spojrzenie, wyranie go prowokujc. Po chwili
przyobleka usta w szyderczy umiech, lekko uniosa i przekrzywia gow i hardo wpatrywaa si
w ma. Zawsze bye gupcem. To wymarzona partia. Gdybymy byli bogatsi albo stali wyej
w socjecie, moglibymy wybiera Ale nie moemy. Tylko gupiec bdzie si upiera, e jest
inaczej. Zamilka, by po chwili rzuci ostateczn zniewag. A moe jeste gupcem?
Ba podszed do niej. Przez chwil wyglda tak, jakby chcia j spoliczkowa, ale powstrzyma
si.
Podejm stosowne kroki, a wesele si odbdzie ogosia matka i odwrcia si na picie,
zostawiajc wpatrzonego w ni ojca.
Ba by naturalnie szczupy i nigdy nie ty. Przyjaciele artowali, e to wanie dlatego nigdy nie
obronie w dostatki. Dziadek mia t sam szczup budow ciaa, nerwowy umiech i gste wosy.
W chwilach frustracji obaj zaczesywali wosy do tyu lew rk. Obaj spuszczali wzrok, jakby
w nadziei, e kiedy znw go podnios, bd mogli zacz od nowa. Obu w chwilach szczcia
janiay twarze, w ktrych brako czasem mdroci, ale nigdy galanterii.
Z przykroci musz stwierdzi, e przyrodzona wielkoduszno i yczliwo Ba i Dziadka
uchodziy za ich saboci. Ba by zawsze wykorzystywany gwnie przez Ma, ale jestem
przekonana, e take przez kolegw z pracy czy partnerw w interesach. Nigdy nie narzuca swoich
racji, wierzy w uprzejmo, wysuchiwa cudzych argumentw i prbowa je zrozumie. Ma nie
bya szczeglnie butna ani dominujca; dzi powiedziaabym, e wskutek zamknitego umysu bya
cakowicie obojtna na cudze zdanie. Nie widziaa dalej ni czubek wasnego nosa. Tego akurat dnia
postanowia zlekceway zdanie ma i uci dyskusj, bo dobrze wiedziaa, e Ba nie udaremni jej
zamiarw.
Przez jaki czas wpatrywaam si w Ba, po czym pobiegam do Dziadka, eby powtrzy mu
wszystko, co syszaam. Kiedy skoczyam, Dziadek nie odezwa si, tylko usiad w drewnianym
fotelu, rozpi guzik koszuli i wpatrzy si w portret Babki. Dugo milcza, cho cigle pytaam go, co
to wszystko znaczy. Wreszcie wsta.
Xiao Feng, musimy to zatrzyma dla siebie. Obiecujesz? pochyli si i zacz mwi szeptem:
Wyglda na to, e Siostra jest w ciy, a matka i rodzina narzeczonego chc przyspieszy lub,
zanim jej odmienny stan bdzie zbyt widoczny, a my stracimy honor. To ogromny wstyd Dziadek na
powrt zapad si w fotelu.
Pierwsze, co mi przyszo do gowy, to e w domu bdzie dzidziu umiechnam si
i zapytaam, czy zostan cioci. Dziadek spowania i podnis na mnie gos.
Feng, nie bd gupia! Sprawa jest zbyt powana Rodzina straci dobre imi. Takie s skutki,
kiedy kto prbuje si wybi. Lepiej by byo pozby si dziecka ni znosi takie upokorzenie.
Wszyscy si dowiedz.
Dziadek by tak zaspiony, e odjo mi mow. Wyszed z pokoju, a ja dalej siedziaam na
pododze przed pustym fotelem. Trwaam bez ruchu w cichym pokoju, dopki nie przysza suca
i nie kazaa mi wsta.

Chyba tylko ja nie mogam doczeka si dziecka. Dalej chodziam z Dziadkiem do ogrodu.
Podczas kolejnego spotkania z Bi chciaam mu o wszystkim opowiedzie, ale wobec jego
niewzruszonego spokoju, myli, ktre kbiy mi si w gowie, uznaam za gupie, i nie puciam pary
z ust. Umiechnam si i usiadam obok niego, chowajc stopy w trawie. Podenerwowany Dziadek
wymamrota, e musi sprawdzi, czy figa zakwita. Kiedy si oddali, Bi przysiad si bliej.
Ojciec mi mwi, e dziewczyny lubi kwiaty niemiao poda mi trzy przeliczne piwonie
z biaymi zewntrznymi patkami i tym rodkiem.
Bardzo je lubi! Dzikuj. Nazywaj si Paeonia lactiflora. S pikne.
Co powiedziaa? To po chisku?
Dziadek mnie nauczy. To staroytny jzyk, rwnie stary jak chiski, ale ludzie, ktrzy nim
mwili, dawno nie yj. Dziadek mwi, e budowali ogromne miasta i witynie i e byli wielcy.
Zanurzyam twarz w kwiatach, poczuam ich wo. Pachniay witem. Pooyam je na kolanach
i gaskaam patki kciukiem i palcem wskazujcym. Byy mikkie i delikatne.
Nie mylaem, e znajd w miecie kogo, kto lubi kwiaty. Powinna zamieszka na wsi. Latem
kwiaty s wszdzie. Lubisz miasto? Dla mnie za duo tu ruchu i haasu.
Sama mog chodzi tylko do szkoy, do miasta chodz z Dziadkiem A on najbardziej lubi
ogrd.
Moe wybierzemy si we dwoje.
To bya kuszca propozycja, ale dobrze wiedziaam, e lepiej nie rusza si z ogrodu. Gdyby
rodzice si dowiedzieli, byliby wciekli.
Wrci Dziadek. Stan nad nami i przyglda si kwiatom, ktre podarowa mi Bi.
To od ciebie Feng dostaa taki prezent? Paeonia lactiflora Bardzo pikne. Xiao Feng, mam
nadziej, e pamitaa nazw? spyta agodnym tonem, cho bez wtpienia nadal by
podenerwowany. Pamitaj, eby przyci odygi, zanim wstawisz je do wody. Duej postoj.
Bd pamita odparam. Zobaczymy si w domu.
Patrzylimy, jak odchodzi.
Kiedy wrciam do domu, Dziadek rozmawia z Ba. Stali blisko siebie. Dziadek prosto jak
struna, Ba ze spuszczonym wzrokiem, z rkami zwieszonymi po bokach. Obaj cedzili sowa. To
bya rozmowa ojca z synem: Dziadek mwi, a Ba sucha z szacunkiem. Ba sprbowa co wtrci,
ale Dziadek unis do i kaza mu zaczeka. Po chwili skoczy, a wwczas Ba powiedzia co, co
wyranie zdumiao Dziadka. Przez chwil stali w milczeniu, po czym Dziadek poszed do siebie.
Nie wiem, jakie pady sowa, ale domowa krztanina staa si jeszcze bardziej gorczkowa,
jakby popiech i aktywno mogy przyspieszy dzie zalubin. Kade kolejne zadanie wykonywano
z najwysz starannoci: krzywy szew czy le zapakowany prezent mogy rozzoci bogw,
cign na nas nieszczcie i przekreli ten wany dzie. Dziadek straci zainteresowanie ogrodem
i przesiadywa w fotelu blady i rozdraniony. O ile wczeniej nie widziaam, aby Siostr odwiedzali
lekarze, o tyle po rozmowie Dziadka z Ba zaczli si pojawia.
Najpierw sprowadzono miejscowego specjalist, ktry codziennie przynosi tradycyjne
medykamenty wiee zioa i suszone narzdy zwierzt do sporzdzania wywarw. By to staruszek
rwnie wysuszony, jak jego specyfiki. Obchodzi dom dookoa, usuwa przedmioty mogce tworzy
ze feng shui i dopiero wtedy wchodzi do rodka. Przychodzi te lekarz medycyny zachodniej
z porczn torb, w ktrej dwiga buteleczki i pastylki. Mia elegancki szary ma qua, zachodnie buty
i okulary. Lekarze przychodzili przynajmniej raz dziennie. Ich wizyty musiay sporo kosztowa, bo
widziaam, jak Dziadek dawa Ba pienidze na pokrycie kosztw.
Do lubu zostay zaledwie trzy tygodnie. Caymi dniami Siostra odpoczywaa w swoim pokoju
i tylko wieczorami wychodzia z Ma. Rzadko j widywaam, a pewnego dnia uderzyo mnie, jaka jest
chuda i blada. Cer miaa szar i przezroczyst, biaka oczu zamglone, renice dzikie i wcieke.
Cia nie bya widoczna, ale kiedy powiedziaam to Dziadkowi i Ba, zabronili mi o tym wspomina,
eby nie przycign nieszczcia. Bardzo chciaam, eby dziecko urodzio si zdrowe, ale w duchu
cieszyam si ze sabowitoci Siostry, ktra miaa teraz co innego na gowie i przestaa mnie nka.
Gdyby bya silniejsza, na pewno powiedziaaby rodzicom, e umawiam si z Bi w ogrodzie i e lubi
z nim rozmawia. Szczliwie dla mnie, wszyscy krewni, pokojwki i suce skupiali si tylko na
jednym.
Dalej wic spdzaam czas wedle woli. Nawet Dziadek wydawa si teraz zbyt zajty, eby to
zauway.
Wczesnym wieczorem, kiedy wychodzia krawcowa, zakradaam si czasem na gr, eby
zobaczy sukni, ktr Siostra miaa wkada na kolejne ceremonie parzenia herbaty. Wybrano
materia o najszczliwszym odcieniu gbokiej czerwieni. Codziennie pod koniec dnia szwaczka
zostawiaa sukni na manekinie w kcie pokoju. Na tym etapie obszywaa j zdobnym
skomplikowanym haftem. W powiacie przenikajcej z okienka w kcie pokoju suknia wygldaa jak
duch. Czasem stawaam w progu i ogldaam j z daleka, zbyt przeraona, aby wej do rodka.
Uznaam, e najlepszym rozwizaniem bdzie spdza jak najwicej czasu poza domem, wic
przesiadywaam w ogrodzie, czytaam lub leaam w trawie, wpatrujc si w soce. Przy kadej
sposobnoci widywaam si z Bi, ktry albo owi, albo wyplata z trawy kosze na ryby.
Chciabym ci opowiedzie wicej o moim yciu. Masz ochot posucha? spyta ktrego
razu.
Kiwnam gow.
Moja wie ley w samym sercu Chin Nazywa si Daochu. Bi mia tak min, jakbym
powinna bya wiedzie, gdzie to jest. Syszaa o niej kiedy? zamia si. To niedaleko dawnej
stolicy Xian. Kiedy lubilimy z kolegami bawi si w ruinach. Wspinalimy si na staroytny mur,
ktry otacza miasto, i udawalimy cesarskich onierzy. To by dawno temu. Teraz najczciej
spdzam czas z ojcem, uprawiamy rol i owimy ryby. Bi zamilk i spojrza na moje rce, potem
powoli przesun wzrok na moj twarz i oczy. Siedemnacie lat temu, w roku, w ktrym si
urodziem, bya straszna susza. Wtedy zmarli moi dziadkowie. auj, e nie zdyem ich pozna.
Tym bardziej lubi patrze na ciebie z dziadkiem.
Nie mwiem ci, e moja matka jest szwaczk. To ona szyje sukni dla twojej siostry. Macie
szczcie, matka jest wietna w swoim fachu. Potrafi wyszy cesarski haft Nawet ten wielki,
zakazany. Jej rodzina zajmuje si szyciem od pokole. Raptem podekscytowanie Bi si ulotnio.
Zamilk, odwrci wzrok, zacz bawi si dbem trawy. Dzisiaj matka skoczy prac. Jutro
wracamy do domu.
Serce zaczo mi wali, nie byam w stanie myle. Chciaam co powiedzie, ale zabrako mi
sw, zostao tylko uczucie, e nagle staam si czci ogrodu, e zapuciam korzenie i odtd bd
jedynie obserwowa wiat, e jestem kwiatem, ktry delikatnie koysze si na wietrze, a nie
uczestnikiem rozmowy. Bi jakby spodziewa si milczenia, bo mwi dalej.
Dobrze mi si z tob rozmawiao i dobrze siedziao w ciszy. Jeste bardzo adna. W mojej wsi
mczyni zwykle modo si eni. Kiedy matka uszyje sukni dla mojej ony, chc, eby to ty j
woya.
Pogubiam si. Nie potrafiam zaoferowa mu adnej odpowiedzi, milczaam. Bi wsta
i wycign do mnie do. Podaam mu swoj, stanlimy twarz w twarz. Nigdy nie byam tak blisko
chopca. Popatrzyam na jego oczy, mocno zarysowane brwi, usta, rce, stopy. Mia ubocone
nogawki.
Chwyci rbek mojej bluzki. Bylimy tacy modzi, bylimy jeszcze dziemi, a on trzyma t
bluzk, jakby trzyma mnie, przytwierdzajc do tego miejsca w trawie nad rzek, i cho nie dotyka
mojej skry, czuam jego dotyk. Spuciam wzrok i zobaczyam jego rk tak blisko mojego ciaa.
Chciaam, eby dotkn mojej skry, a nie materiau, ale wiedziaam, e byoby to ze i niewaciwe.
Trzyma wic rbek bluzki, a ja pomylaam, e moe nic by si nie stao, gdybym wzia go za rk.
Chciaam sign po jego do i sple palce z jego palcami tak, eby rodzice nie mogli ich rozple.
Nie zrobiam tego. Staam nieruchomo i patrzyam mu w oczy, ktre wpatryway si we mnie
z ogromn czuoci.
Bi unis donie i obj moj twarz. Wtuliam si w jego donie. Powinnam bya si odsun, ale
nie potrafiam. Poczuam, jak oczy zachodz mi zami, ktre on ostronie wytar kciukami.
Umiechnam si i lekko kaszlnam, a on odwzajemni umiech. I wtedy nasze usta si dotkny.
To by mj pierwszy pocaunek. Przypominam go sobie, eby ci o nim opowiedzie. Byy w nim
czuo i mio emocje zupenie mi nieznane. To by mikki, cudowny pocaunek, pragnam
takich wicej. Trwa tylko chwil, cho tak naprawd cae moje ycie.
Bi odsun si i znw chwyci rbek mojej bluzki. Bawi si materiaem, moe nie wiedzia, co
robi. Stalimy nieruchomo, sycha byo tylko szum rzeki i drzew.
Usidziemy? Moe jaka ryba spadnie nam na kolana? zaproponowa.
Po kilku spdzonych wsplnie godzinach, po rozmowach o rzece, Bi wsta, mwic, e na niego
ju czas. Chyba nie bylimy w stanie powiedzie sobie nic wicej. Patrzy na mnie dugo, jakby
chcia si mn nasyci. Pniej ja patrzyam, jak idzie wzdu rzeki i wychodzi z ogrodu, a potem
usiadam i wpatrywaam si wod, a zaczo szarze i musiaam wraca do domu.
Bi zostawi mi swoj wdk, wic j zabraam. Oparam j o cian przed pokojem. Nieco
pniej tego wieczoru Siostra przechodzia obok, a haczyk zaczepi si o jej sukienk. Chwycia
wdk i zamaa j, krzyczc, ebym natychmiast przysza. Zjawiam si po chwili, jedzc lepkie
ciastko ryowe. Wytrcia mi je z rki i nakrzyczaa na mnie za zniszczone ubranie. Zerknam na jej
star sukienk z zacignit nitk.
Siostra podya za moim wzrokiem, zapaa mnie pod brod i za policzki i zmusia, ebym
spojrzaa jej w oczy. Donie miaa kociste, wbia mi palce gboko w skr. Jej twarz bya
wymizerowana, zapada. Od kilku tygodni nie widziaam jej z bliska i dopiero teraz zrozumiaam, e
makijaem tuszowaa zmiany. Dopki widywaam j przelotnie kiedy wchodzia do domu albo do
pokoju lub kiedy rozmawiaa z Ba i Ma dopty jej wypielgnowana twarz wydawaa mi si zawsze
taka sama.
Czemu jeste taka gupia? Przesiadujesz w ogrodzie z tym maym prostakiem, zamiast uczy si
tego, co powinna wiedzie. Na co ci si przyda cay ten ogrd? Zostawiasz tu brudne graty, chyba
tylko po to, eby zrobi mi na zo Nie bdziesz wiecznie ya w swoim maym bezpiecznym
wiecie. Ju niedugo zrozumiesz, co to znaczy by doros. Przekonasz si, e ycie to nie zabawa.
Moe nawet dostaniesz moje ycie, chocia wcale na to nie zasugujesz.
Siostra wydzieraa si na mnie z tak pasj, e przeraona zamaram. Pokojwki przerway prac
i przyglday si nam z bezpiecznej odlegoci.
Wybucham paczem. Siostra wpia mi palce w twarz, mocno szarpna. Cho byam od niej
wysza, to w butach na obcasie niemal dorwnywaa mi wzrostem. zy pyny mi po twarzy.
Z daleka zobaczyam Dziadka. Na nasz widok na chwil przystan, po czym pospieszy schodami
w d, gdzie musia si zatrzyma, bo nie widziaam, eby wyszed na dziedziniec.
Pacz! Pacz ile wlezie! Wanie tak chc ci zapamita. Twj pacz niczego nie zmieni. Nie
kiwna palcem, nie pracowaa, nie staraa si. Na nic nie zasuya. Jak ju si stanie to, co ma
si sta, ciesz si. Ciesz si tym, co ci daam. Wszystko dostaniesz za darmo. Ale codziennie myl
o mnie i Ma. CODZIENNIE!
Wykrzyczaa mi te sowa w twarz, po czym pucia mnie i odepchna. Przez chwil patrzya, jak
si chwiej, i naraz uderzya mnie w oba policzki, ktre Bi tak niedawno delikatnie uj w swoje
donie. Jej agresja nie miaa adnego znaczenia. Miaam co wasnego moje wspomnienia i nic
nie mogo tego zmieni. Dalej wymierzaa mi razy, a przybieg Dziadek i zapa j za rce. Staam
bez ruchu, wpatrzona w jej kocist twarz i oszalae oczy. Dziadek odprowadzi Siostr do jej
pokoju. Wchodzc do rodka, wydaa z siebie dziki skowyt, ktry roznis si echem po dziedzicu
i zawis w powietrzu jak wcieky duch, cho drzwi do jej pokoju zdyy si ju zamkn.
Podniosam zaman wdk i weszam do siebie, pooyam si na ku. Caa si trzsam. Po
kilku godzinach pod drzwiami stan Ba. Trwa tam przez duszy czas, wreszcie spyta, jak si czuj.
Leaam caa w nerwach i strachu, milczc. Nie rozumiaam, co si stao, nie rozumiaam sw
Siostry. Nigdy nie widziaam jej w takim stanie. Sprawiaa wraenie tak sabej, e na nogach trzyma
j tylko gniew. Nie odpowiedziaam. Ba odczeka jeszcze kilka minut i odszed.
Lec, mylaam, e jedynym wyjciem byaby ucieczka z Bi. Wyjeda z samego rana. Mogam
si wymkn i spotka z nim na stacji. Zamieszkalibymy u niego chodziabym do szkoy,
godzinami owilibymy ryby, siedzc na trawie pord kwiatw. Zamknam oczy i wyobraziam
sobie t wie. Moe bya to jedna z tych piknych pradawnych osad nad brzegiem rzeki wielkie
drewniane domy na palach, pochylajce si niemal ku botnistemu brzegowi, sznurowe mosty
rozpite midzy domami. W mylach przechadzaam si wrd zabudowa, wspinaam po mostach,
przygldaam biaym urawiom urzdzajcym owy nad wod.
Ale nie wymknam si z bezpiecznego pokoju, nie zostawiam ka z zagwkiem, do ktrego
od dziecistwa tuliam si i na ktrym siadaam okrakiem. Nie by to wyszukany mebel, ale na
kadym supie wyrzebiono wizerunek innego zwierzcia: wini, krlika, krowy i myszy. Po latach
moja narzuta troch wyblaka, lecz nadal bya barwy gbokiego bkitu, ktry zawsze kojarzy mi si
ze snem i dziecicymi marzeniami. Kiedy byam smutna kadam si na ku i wodziam palcem po
rzebach zwierzt. Tym razem wybraam mysz i jej wsiki. Dotyk gadkiego drewna uspokaja mnie.
Zasnam.
Po jakim czasie przyszed Dziadek z pokojwk, przynieli mi co do przegryzienia, bo nie
jadam kolacji. Dziadek usiad i patrzy, jak jem owsiank ryow i gorc bueczk. Kiedy
podnosiam yk do ust, caa si trzsam. Dziadek tak si we mnie wpatrywa, jakby chcia
uwieczni w pamici mj wizerunek w najdrobniejszych szczegach. Patrzy w milczeniu, dopki
nie skoczyam je. Potem skuliam si na ku, obejmujc rkami kolana, a on siedzia przy
drzwiach. Min jaki czas, Dziadek zacz si umiecha. By to saby, niepewny umiech, ktry
zamiast pocieszy, tylko mnie zmartwi.
Nie wi siostry. Bardzo cierpi, jest chora.
Mao mnie to obchodzio, chciaam tylko, eby zostawia mnie w spokoju. Spojrzaam na Dziadka
wyczekujco, ale chyba nie mia mi nic wicej do powiedzenia. Wrcio dobrze znane mi uczucie:
byam modszym dzieckiem, tym mniej wanym. Jak zwykle musiaam si podporzdkowa. Nie
mog powiedzie, e Ma i Ba mnie nie kochali, woleli jednak dochowa wiernoci tradycji, zamiast
j zmieni. Pierwszemu dziecku powicili si znaczniej bardziej. Nie mogam sprawi, by
pokochali mnie mocniej ani wpyn na ich oddanie dla starszej crki. Dzi rozumiem, e to nie by
ich wybr, lecz tysicletni instynkt.
Pokojwka wrcia do kuchni, wic Dziadek wsta, by odnie moj misk. Wzi j do rki,
drug dotkn mojego policzka i tak zastyg. Skr doni mia stwardnia, bo cae ycie sadzi
i przycina roliny. Musn sone lady po zach. Jeszcze chwil na mnie patrzy, po czym odwrci
si i wyszed. Zapadam w sen.
Rankiem przyjecha narzeczony Siostry z ojcem, ktry po grubiasku kaza pokojwce
sprowadzi Ba. Wszyscy usiedli, suca posza po herbat. Zamiast grzecznie zaczeka na
poczstunek, ojciec narzeczonego od razu rozpocz przemow. Nie wiem, co powiedzia, ale Ba
zerwa si na rwne nogi i sta jak wryty nad niemile widzianym gociem. Wpatrywa si w starego
grubasa, ktry rozwali si jak zwyciski cesarz na cudzym tronie, co dodatkowo wytrcio Ba
z rwnowagi i odebrao mu miao we wasnym domu. Po chwili pady sowa, ktre go
zdruzgotay. Ba usiad i wbi wzrok w podog. Naraz pochyli si, jakby z zamiarem przedstawienia
swoich racji, aby w ostatniej chwili zmieni zdanie i powstrzyma si od zabrania gosu. Ojciec
narzeczonego mwi dalej, a Ba kiwa gow. Na koniec ucisnli sobie donie i po ostatnich kilku
sowach ojciec z narzeczonym wyszli, a Ba siedzia i patrzy za nimi. Kiedy si wreszcie odwrci,
nasze oczy si spotkay. Jego twarz wyraaa silne emocje, ktrych nie mogam zrozumie. Byam za
moda.
Od tygodnia, moe od kilkunastu dni, do domu nie przychodzili ju lekarze. Sdziam, e to znak,
i z Siostr jest lepiej i pozostao tylko czeka na rozwizanie. Miaam nadziej, e Siostra bdzie
w lepszym nastroju.
Poszam do niej. Chciaam zapuka do drzwi, ale byy uchylone, wic weszam. Siedziaa przy
toaletce i malowaa si, wygldaa na bardzo chor. Spytaam, czy lepiej si czuje. Nie
odpowiedziaa. Mwiam dalej, e na pewno si cieszy, bo lub ju blisko i wkrtce zostanie matk.
Zacza krzycze, paczc przy tym tak mocno, e ledwie j rozumiaam.
Nienawidz ci! Nic nie zrobia, a wszystko dostaniesz WSZYSTKO. Ale ostrzegam ci,
wcale nie bdziesz zadowolona. Zawsze, gdy bdziesz cierpie, przypomnij sobie moje sowa:
pomyl o mnie i o tym, jak bardzo ci nienawidz. Bo na nic sobie nie zasuya! A teraz si wyno.
Podczas tej tyrady cofaam si w stron drzwi, a wpadam na Ba, ktry przyszed, usyszawszy
krzyki. Siostra zaniosa si kaszlem. Podog wok moich stp pokryy malekie czerwone plamki.
Zerknam na Ba, ktry szybko wypchn mnie z pokoju i zamkn drzwi. Staam pod nimi i czekaam,
ale nie wyszed. W kocu odcign mnie Dziadek, ktry po chwili kaza pokojwce wezwa
lekarzy. Ba wyszed od Siostry dopiero po kilku godzinach. Przyjechali lekarze, weszli do pokoju
razem z Ma i Ba. Zapad zmrok, byam zmczona. Siedziaam z Dziadkiem w kuchni. Suca
zaparzya mocn herbat, jak zwykle pija si na bankietach. Pozwalano mi na nie wicej ni dwie
czarki, ale tym razem mogam pi do woli.
Zasnam. Obudzi mnie Ba. Dalej siedziaam przy stole kuchennym pod czujnym okiem Dziadka.
Ba kaza mi i do pokoju Siostry.
Weszam po cichu. Siostra leaa w ku, Ma siedziaa przy niej i trzymaa j za rk. W pokoju
panowa zaduch i smrd, paliy si tylko dwie wiece. Stojc w progu, nie widziaam twarzy Siostry.
Podeszam bliej. Wygldaa na bardzo chor. Bya trupio blada, wydawaa si stara i wycieczona.
Ma pakaa.
Siostra chwycia mnie mocno za rami i przycigna do siebie. Prbowaa co powiedzie, lecz
nie mogam jej zrozumie. Wbia mi paznokcie w skr, a Ma nie pozwolia mi si wyrwa. Sw
Siostry nie sposb byo zrozumie. Oczy miaa rozbiegane, nie moga skupi na mnie wzroku. Co
mamrotaa. Chciaam uciec do Dziadka, ale Ma kazaa mi zosta. Siostra seplenia, jej sowa grzzy
w linotoku. Wreszcie zamilka wyczerpana. Przyszo mi na myl, e dobrze wiem, co prbuje
powiedzie. Zabraam rk i cofnam si, eby stan bliej Ma.
Ma wyszeptaa:
To nie jest chwila na nieodpowiednie zachowanie. Musisz okaza starszej siostrze szacunek.
Teraz pjdziesz si za ni pomodli do naszych przodkw. Id ju, denerwujesz j.
Otworzya mi drzwi, wyszam. Popdziam prosto do Dziadka, ktry mocno mnie przytuli. Nadal
siedzia w kuchni, spdzi tu cay wieczr. Powiedziaam mu, e Siostra wyglda na strasznie chor,
i spytaam, co jej jest.
Dziadek kiwn gow i zamiast mi odpowiedzie, wymamrota tylko tak.
Suce ju spay, wic Dziadek przygotowa makaron z dymk i imbirem i dwa pieroki.
Zjedlimy, milczc, w pmroku, przy bladym pomieniu wiecy stojcej na desce do krojenia.
Dziadek jad, a zy spyway mu powoli po policzkach do miski.
Nastpnego dnia obudzi mnie gony omot. Wychyliam si z pokoju. Jacy mczyni wnosili
nosze do pokoju Siostry. Zobaczya mnie Ma, szybko do mnie podesza, wzia za rk
i zaprowadzia do kuchni.
Xiao Feng, usid i posuchaj. Suchaj uwanie. Twoja siostra bya bardzo chora.
Zaczerpna powietrza, a ja dokadnie si jej przyjrzaam. Miaa potargane wosy, bya blada,
zmczona. Staa zgarbiona, cho zwykle trzymaa si prosto.
Dzi rano twoja siostra zmara. Urzdzimy pogrzeb, eby gocie mogli odda jej i nam
szacunek.
Mylaam, e spodziewa si dziecka.
Dziecka? Jakiego dziecka? Feng, to nie czas na gupoty. Doronij wreszcie! Twoja siostra bya
bardzo chora, lekarze nie mogli jej pomc. Czeka nas mnstwo pracy, we si w gar. Matka ostro
wcigna powietrze przez nos. Wszystko poszo nie tak Wrbiarz si pomyli. To chyba jaka
kltwa. Przez chwil mylaam, e matka wybuchnie paczem, ale szybko si opamitaa.
Wtedy tego nie pojmowaam, ale dzi wiem, e zobaczyam wwczas utrapienie i gorycz kogo,
kto przez ostatnich kilka miesicy walczy z losem; kogo, kto wyczerpa resztki nadziei i wszystkie
modlitwy, prbujc odwrci straszliwe przeznaczenie. To dziao si naprawd: grabarze wynosili
zwoki Siostry, Ma pograa si w boleci, lekarze przedstawili rachunki, a pokojwkom, zgodnie
z tradycj, nie wolno byo teraz sprztn domu. Sytuacja wydawaa si jednak nierzeczywista. Ma
zawoaa kuchark.
Przygotuj ovaltine dla Feng. Musi mie duo siy na czas aoby i pogrzebu. Bdzie mnstwo
pracy trajkotaa Ma, nie patrzc na mnie. Feng, wypijesz ovaltine i pjdziesz do dziadka. Zajmie
si tob, powie ci, co robi.
Zarwno Ma, jak i Siostra miay gadk, lnic skr. To dlatego Ma zawsze wygldaa modo,
a Siostra uchodzia za pikno. W tej jednej chwili po promiennej cerze Ma nie zosta nawet lad.
Na moich oczach Ma przeobrazia si w staruszk.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 5

Przygotowania weselne naraz ustay. Ba i Dziadek trwali przy Ma a do koca pogrzebu, ktry
odby si w naszym domu i trwa pi dni, po czym ciao Siostry skremowano. Najpierw wystawiono
je w trumnie na dziedzicu; co wieczr przychodzili aobnicy odda jej cze. Raz pojawili si
niedoszli teciowie. Spdzili chwil nad trumn, po czym ojciec narzeczonego wzi Ma i Ba na
stron. Rozmawiali przez duszy czas. Ma nie odrywaa oczu od zdjcia Siostry u wezgowia
trumny. Oboje rodzice stale potakiwali. Gdy rozmowa dobiega koca, narzeczony wraz z ojcem
ostatni raz zoyli Siostrze hod, a nastpnie si oddalili. Ma i Ba wrcili na swoje miejsca po lewej
stronie trumny. Zaraz podeszli do nich kolejni aobnicy.
Zdjcie pogrzebowe wybraa Ma. Siostra bya na nim przepikna. Fotografia staa na otarzyku
jeszcze po spaleniu zwok. Do krematorium poszlimy w orszaku, aby zobaczy, jak trumna zostaje
wepchnita w pomienie. Rodzice spalili malekie papierowe wersje domw i sucych, a take
imitacje banknotw, aby zapewni zmarej crce pomylno w przyszym yciu. Ma pakaa, Ba j
tuli. Ja staam w milczeniu i w tej nowej, niezrcznej sytuacji zapomniaam o gorzkich sowach
Siostry. Nie czuam nic.
Siostra zmara na raka na zo, ktre powoli w niej roso i zerao j od rodka. Nie bya
w ciy, Dziadek si myli, a dowiedziawszy si prawdy, ustali z Ma i Ba, e nic mi nie powiedz.
Siostra przewidziaa wszystko, co miao si wydarzy. Ja nie rozumiaam niczego.
Po pogrzebie doroli poszli do siebie. Ja zostaam na dziedzicu. Siedziaam na ziemi przed
otarzem i wpatrywaam si w zdjcie Siostry. Miao zosta spalone razem z trumn, ale wszyscy
o nim zapomnieli. Gdy Ma nieco ochona, postanowia, e spali je pniej z naszymi ubraniami
aobnymi. Zdjcie zrobi fotograf, ktry nalega, aby Siostra umalowaa usta jaskrawoczerwon
szmink i uoya wosy jak Europejka, co zreszt bardzo jej odpowiadao. Ma nie bya do koca
przekonana, bo Siostra wygldaa zbyt zachodnio, ale teraz to nie miao znaczenia. Fotograf
zrealizowa swoj wizj, a jednoczenie utrwali najprawdziwszy obraz Siostry by to wizerunek
stworzony wycznie na potrzeby adoratorw i socjety.
Wpatrywaam si w jej uszminkowane wargi. Powinnam bya zostawi to zdjcie dla Ma, ale
zabraam je. Czuam potrzeb wpatrywania si w te usta i czarne, samolubne oczy. Chciaam
pamita Siostr, ktra nigdy mnie nie kochaa i napawaa lkiem, ktra ya tylko dla siebie i dbaa
wycznie o podziw i szacunek grona, do ktrego pragna doczy. Zdjcie przedstawiao osob, za
jak Siostra chciaaby uchodzi. Miaa opuci rodzin w orszaku weselnym, nie aobnym.
Wydawao mi si wtedy, e czeka mnie ju tylko ycie wraz z Ma, Ba i Dziadkiem. Moe gdyby Bi
wrci, uciekabym z nim, bo wreszcie pojam, e tutaj nie mam czego szuka. Byam tylko modsz
crk, ktra zostaa przy yciu. Miaam dba o starzejcych si rodzicw.
Siedziaam cichutko w pokoju, kiedy przyszed Dziadek. Pocaowa mnie w czoo. Zerkn na
fotografi i znw mnie pocaowa.
Nigdy nie lubiem tego zdjcia.
Popatrzyam na niego. Przysiad na brzegu ka.
Mylaam, e wam si podoba, tobie, Ma i Ba. Siostra wyglda na duo starsz. Na kobiet
niepewna cignam t wypowied w nieskoczono.
Wygldaa za staro, ale c ja miaem do tego?
Sowa Dziadka przebrzmieway powoli.
Przysiad ciko na ku i uj moj praw do, ale patrzy nie na mnie, lecz na cian
naprzeciwko, potem na otwarte drzwi i wreszcie utkwi wzrok w przestrzeni ponad dziedzicem.
cisn mnie mocniej.
Powinienem by si sprzeciwi wystawieniu tej fotografii. Nie tak powinnimy zapamita
twoj siostr, nawet jeli taka wanie si stawaa zamilk i powoli zaczerpn tchu. Widzisz,
Xiao Feng, czasem bardzo trudno jest zrobi to, co trzeba. Powinienem by podnie gos, a nie
potrafiem. Wiem, co naley zrobi, a jednak nie umiem si na to zdoby.
Nagle jakby nim wstrzsno, gwatownie odrzuci moj do.
Nie martw si, Dziadku. Dla Ma i Ba to chyba nie jest takie wane. Im si to zdjcie podobao.
Dziadek wsta i podszed do fotografii.
Moe masz racj, wszystko bdzie dobrze.
Odwrci si do mnie plecami, jego nogi byy tak chude, e chyba ledwie na nich sta. Gow
pochyli nad zdjciem.
auj, e nie miaem odwagi im powiedzie. Im wszystkim.
Ponownie si odwrci, spojrza na mnie i umiechn si, ale by to bolesny umiech, do ktrego
zmusi si tylko dla mnie. Umiecha si, cho mia oczy pene ez.
Xiao Feng, zobaczymy si pniej. Pjd na spacer. Sam.
Nigdy ju nie wybralimy si razem do ogrodu. Dziadek caymi dniami przesiadywa w fotelu,
jakby na co czeka.
Tydzie pniej Ba i Ma zjawili si w moim pokoju z dwiema pokojwkami, ktre przyniosy
sukni lubn Siostry.
Xiao Feng, musisz j woy dla narzeczonego Siostry. Suce pomog ci si ubra
wyjania Ma.
Zerknam na sukni, ktrej do tej chwili nie zdyam uwanie obejrze. Bya pikna, ale
naleaa przecie do Siostry.
Bdzie za krtka. Ubrania po Siostrze zawsze byy za krtkie i za szerokie powiedziaam.
Poza tym noszenie ubra po zmarych przynosio nieszczcie, ale wolaam o tym nie wspomina.
Narzeczony Siostry przyjedzie z rodzin. Chc ci w niej zobaczy.
Dlaczego? Wczeniej nie chcieli mnie oglda odparam pospiesznie.
adnych pyta! Chc odkupi sukni, eby uczci pami twojej siostry. Najpierw musz
zobaczy, jak ley.
Zupenie nie miaam ochoty si z nimi widzie. Byli jak wstrtne ropuchy roztaczajce wok
siebie fetor, gapice si tpo wybauszonymi oczami. Nie chciaam, eby te ich wstrtne oczy mnie
oglday, nawet jeli chodzio tylko sukni.
Miejscowa szwaczka zacza przerabia sukni, eby dobrze na tobie leaa. Krawcowa, ktra
j uszya, przyjedzie za kilka dni i dokoczy prac. Masz by gotowa za pi godzin. Najpierw
suce ci wykpi.
To byo cae wyjanienie. Ma i Ba wyszli, zostawiajc mnie z mylami o powrocie Bi. Suce
rozebray mnie i umyy. Zwykle woenie ubra zajmowao mi kilka chwil nigdy nie nosiam
piknych strojw, nigdy te nie miaam sucych do pomocy. Wszystkie luksusy byy zarezerwowane
dla Siostry.
Sukni lubn kua uszyto z czerwonego jedwabiu, na ktrym zot nici wyhaftowano pikne
kwiaty i symbole. Kady cieg, zrobiony z najwysz starannoci, by efektem mudnej pracy, ktr
dzi tak dobrze znam. Zamarzy mi si Bi, tak bardzo chciaam, eby zobaczy mnie w tej sukni.
Nigdy wczeniej nie miaam na sobie szykownego stroju. Siostra, ktra nosia je stale, musiaa czu
si wyjtkowa, lepsza, prawie nietykalna. Tylko e Bi na mj widok pewnie wybuchnby miechem.
Sdz, e suknia lubna, ktr matka uszyaby dla jego przyszej ony, rwnie byaby pikna, ale
przy tym prosta. Byaby odzwierciedleniem wiejskiego spokoju, ktry Bi tak bardzo kocha. Kiedy
suce skoczyy mnie stroi, nawet ja byam zdziwiona.
Nie przypominaam Siostry. Byam zbyt niewinna i dziecinna, a jednak twarz miaam adniejsz.
Nigdy wczeniej nie ukadano mi wosw, wic dopiero teraz odkryam, e to bardzo przyjemny
zabieg. Gdy suce zaczy czesa moje czarne i mocne wosy, poczuam si starsza, prawie jak
kobieta. Nagle znalazam si w centrum uwagi i prawie zapomniaam, e to nie moja suknia i e
Siostra nie yje. Byam odurzona poczuciem, e cay wiat krci si wok mnie.
Narzeczony Siostry zjawi si z ojcem i matk. Zasiedli w milczeniu razem z Ma i Ba i popijali
herbat. Weszam do pokoju. Na mj widok narzeczony umiechn si i szepn co ojcu, ktry
natychmiast pokiwa gow. On te si umiechn, a wwczas jego twarz rozcigna si, ukazujc
trzy podbrdki, natomiast malekie oczka zniky pod gstymi brwiami. Wyglda jak rozradowana
ropucha. Podaam im herbat i usiadam. Oni rozmawiali, ja milczaam. Mylami uciekam do Bi.
Znw siedzielimy w ogrodzie i caowalimy si. Do tego stopnia zatraciam si w marzeniach, e
poczuam smak pocaunku.
Feng, dolej herbaty panu Sangowi gos Ma wyrwa mnie z zadumy.
Suknia bya bardzo obcisa z trudem schylaam si, eby nala herbaty ale czuam si w niej
jak krlowa i odpowiadao mi, e jestem w centrum uwagi. To byo dla mnie zupenie nowe
dowiadczenie. Nagle zrozumiaam, dlaczego Siostra bya tak prna i samolubna. Poniewa stale
okazywano jej zainteresowanie, nic dziwnego, e mylaa tylko o sobie. Mnie to cudze skupienie
cakowicie oszoomio.
Usiadam i wygldaam przez okno ponad gowami goci, rozmylaam o dansingach, cho to
Siostra, nie ja, pobieraa lekcje i umiaa taczy. Zobaczyam Dziadka, ktry wyszed z domu
i oddala si drog. Miaam nadziej, e wreszcie pjdzie do ogrodu. Odnalazby tam spokj, ktrego
bardzo potrzebowa po mierci Siostry. Ja nie byam w ogrodzie od wyjazdu Bi. Nagle zapragnam
pj tam z Dziadkiem. Chciaam znw usi na trawie i patrze na rzek. Poniewa doroli
rozmawiali, zupenie nie zwracajc na mnie uwagi, zajam si podpatrywaniem Dziadka. Szed
powoli, z mozoem, co rusz si potyka, cho jeszcze przed kilkoma tygodniami nie mia
z chodzeniem najmniejszych problemw. Na skraju drogi dojazdowej, tu przy bramie, odwrci si
i popatrzy na dom. Jego oczy skry cie, wosy rozwia wiatr. Przez jaki czas intensywnie
wpatrywa si w dom, po czym odwrci si i znikn na drodze.
Rozmowa urwaa si. Poproszono mnie, ebym wysza. Zdjcie ubrania i zmycie makijau trwao
blisko godzin. Wyczerpana, zasnam. Sucym kazano obudzi mnie na kolacj i znw mnie ubra.
Tym razem wybrano dla mnie cheongsam, jeden z tych, ktre Siostra wkadaa do obiadu. By
gadziutki i lekki jak pirko. Nie lea na mnie idealnie, ale i tak prezentowa si bardzo elegancko.
Ogldaam si z zadowoleniem, cieszyam si, e suce znw mnie czesz. Nagle to ja byam
w domu najwaniejsza, wszystko koncentrowao si wok mnie. Nie zastanawiaam si nad
powodem takiego stanu rzeczy, tylko czerpaam z niego rado. Przez ten krtki czas chciaam, aby
tak byo wiecznie.
St by zastawiony dla trojga, wic spytaam, czemu Dziadek nie je z nami. Usyszaam, e
wyruszy na pielgrzymk, aby uprztn grb Babki, ktry znajdowa si w dalekiej wsi, i e wrci
dopiero za kilka tygodni. Ba by smutny i zmczony, Ma wyjtkowo podekscytowana. Uznaa, e
suce za wolno nas obsuguj, wic gdy tylko przyniosy jedzenie, kazaa im wyj. Chwil
wczeniej Ba zacz co mwi, ale Ma natychmiast mu przerwaa. Patrzya mi w oczy z but. Jakby
zniewalajc mj wzrok, chciaa jednoczenie zniewoli ducha.
Feng, za dwa miesice, po zakoczeniu aoby, wyjdziesz za m za narzeczonego Siostry.
Nie. Nie mog.
Instynktownie rozejrzaam si za Dziadkiem, naraz mj wzrok napotka wasne odbicie w lustrze.
Przez chwil zobaczyam w nim twarz Siostry. Ba milcza. Nie potrafi spojrze mi w oczy,
a przynajmniej tak mi si wydawao.
Usta Ma zoyy si w umiechu, pod ktrym jednak kryo si co wicej.
Twoja siostra nie yje, ale rodzina narzeczonego pragnie, aby najstarszy syn si oeni.
Sangowie spytali, czy nasza modsza crka zechce zaj miejsce starszej. Wyrazili si jasno: ten lub
musi si odby W przeciwnym razie strac twarz. Sdz ponadto, e ju najwyszy czas, aby ich
syn spodzi potomka, wic nie bd szuka mu innej narzeczonej. Wszyscy uwaali, e w sukni
lubnej wygldaa piknie.
Skamieniaam. Baam si, e jeli drgn, wybuchn paczem.
Oczywicie zgodzilimy si, dlatego za niego wyjdziesz. To doskonaa partia, masz ogromne
szczcie. Oka siostrze szacunek i nie prbuj nas upokorzy, mnoc trudnoci.
Honor to wszystko. Sangowie ten potny rd rozgosili przyjacioom, wsplnikom, krewnym
i wielu innym bardzo wanym osobom, e ich syn si eni. eni si z pikn, utalentowan, pokorn
kobiet, ktra wie, w jaki sposb okazuje si szacunek takiej wielkiej, powaanej rodzinie. Jedyny
wstyd, jaki ta powaana rodzina moga zdziery, to zmiana daty lubu; plotki i domysy dotyczce
nowej panny modej zdecydowano si pozostawi krgom mniej lub bardziej prywatnym. Gdyby do
lubu nie doszo, jak wyjaniliby, e ich syn, potomek tak znakomitych przodkw, nie otrzyma tego,
co mu si naley? Co im si naley.
Po mierci twojej siostry uznali, e Ba postpi z godnoci i dooy stara, aby znale wyjcie
z tej sytuacji. Spodziewali si, e odda im modsz crk zamiast starszej. Mieli prawo tego
wymaga, a my doskonale to rozumiemy. Ma zakoczya przemow ostrym tonem, ktry wyklucza
wymian zda.
Nie chciaam wychodzi za tego czowieka. Nie chciaam oglda ani narzeczonego, ani jego
ojca. Nie chciaam, eby po mnie przychodzili i dokd zabierali. Nie chciaam taczy z tym
czowiekiem, jak robia to Siostra. Nie mogam jednak odwodzi rodzicw od tego pomysu ani
okaza im nieposuszestwa; tak jak Siostra musiaam zaoy, e rodzice wiedz najlepiej.
Sangowie przedstawili im swoje dania, a oni je przyjli. Pozostao mi uszanowa ich decyzj
i podporzdkowa si jej. Nie miaam wyboru.
W cigu kilku nastpnych dni Ma zdya o wszystko zadba: zamwia suknie, powiadomia
krewnych i wypytaa wrbiarza o najlepsze daty, kolory i symbole. Caa odpowiedzialno
spoczywaa na nas, poniewa ju raz zawiedlimy rodzin Sangw i to my stracilimy twarz. Posano
po krawcow, aby przerobia sukni Siostry; spodziewano si jej za kilka dni. Miaam nadziej, e
Bi przyjedzie razem z ni. Tskniam za nim, chciaam, eby mnie std zabra.

Po wyjedzie Bi wielokrotnie o nim niam. Byy to sny niczym wiersze krtkie scenki, ktre
nie trway duej ni spadanie licia z drzewa. Odkd powiedziano mi, e mam wyj za
narzeczonego Siostry, sny stay si bardziej wyraziste, a mj poranny nastrj by wynikiem tego, co
w nich widziaam. Czsto na przykad widywaam Bi rozmawiajcego z Dziadkiem. Mwili tak
cicho, e nie syszaam ich sw. Dziadek potakiwa z umiechem. Kiedy do nich podchodziam, Bi
odwraca si i muska wargami moje usta. Nawet dzi, gdy siedz tu obolaa, w samotnoci, gdy
wpatruj si w jego zdjcie i przypominam sobie tamten pocaunek, zapominam o caym wiecie. On
bierze mnie za rk, a za chwil siedzimy przy maym stoliku w kuchni i jemy pieroki. Jest bardzo
zimno, paruj nam oddechy. Bi podaje mi yk z sosem z pierokw. Przeykam pyn, ktry
rozgrzewa mnie od rodka. Bi umiecha si zadowolony, a ja czuj ciepo.
Potem nagle lduj w awce, w pustej sali szkolnej, wygldam przez okno. Jest mrony zimowy
dzie, krtk traw pokrywa szron. Grube paszcze i wysokie buty chroni przechodniw przed
zimnym pnocnym wiatrem. Bi unosi si w powietrzu za oknem, umiecha si do mnie. Wtem
pojawia si obok mojej awki. Zagldamy do podrcznika. Bi podpiera si na okciu i wpatruje
w tekst, po chwili podnosi wzrok i znowu umiecha si do mnie. Nie umie czyta, ale to nie ma
znaczenia. Czytam mu sowo po sowie; to opowie o Guanyin, bogini miosierdzia. Kocz
opowie, a on bierze mnie za rk, ktra jest gorca, cho siedzimy w zimnej szkolnej sali.
Dzielimy si ryem z mojej niadaniwki. Paeczki Bi pkaj, wic jemy moimi na zmian. Raptem
wchodzi nauczycielka. Strofuje Bi, ale nie rozumiem, co mwi. Jest bardzo za, chce go uderzy.
Wtedy si budz. Chc, eby do mnie przyszed, eby mnie odnalaz. Chc, eby na mnie patrzy,
eby mnie przytuli. Chc poczu jego sodki wiejski zapach.
Pi dni pniej przyjechaa krawcowa. Natychmiast zabraa si do pracy; zacza od poprawek
po miejscowej szwaczce. Zabroniono mi chodzi do ogrodu, chocia tylko o tym marzyam, wic
siadaam na stoeczku tu za drzwiami na strych, gdzie pracowaa krawcowa. Sadowiam si w kcie
naprzeciwko niej. Nie widziaam jej twarzy, obserwowaam za to gste, czarne wosy, szczup szyj
i plecy. Patrzyam, jak posuguje si ig i nici. Nade wszystko chciaam, eby ze mn
porozmawiaa.
Godzinami przygldaam si, jak pracuje, ale nie odwayam si zapyta o Bi. Chciaam tylko
usysze, e faktycznie jest jej synem i e o mnie wspomina. Chciaam si dowiedzie, czy o mnie
myla i czy z ni tu przyjecha. Miaam nadziej, e czeka w ogrodzie. Nie mogam pj
i sprawdzi, bo Ma i suce strzegy, ebym nie wysza z domu. Pokojwki wszdzie za mn
chodziy. Pilnoway, ebym bya ostrona i w aden sposb nie wpyna na zmian weselnych
planw. Ma postawia sobie za cel uchroni siebie i moj przysz rodzin przed utrat twarzy.
Tak wic siedziaam cichutko i obserwowaam krawcow, a suce obserwoway mnie. Rce
szwaczki poruszay si to w lewo, to w prawo, wykonujc ozdobny haft. Pokochaam jej donie;
emanoway spokojem. Byam pewna, e nigdy nie posuyy jej do tego, aby niszczy i rani,
tworzyy jedynie rzeczy, ktre dla kogo innego miay by wane i drogie.
Suknia, ktr wyszywaa, stanowia najwaniejszy element aktu wieczcego niestrudzone
wysiki Ma i Siostry. I cho Siostrze nie dane byo jej woy, dla mnie za miaa sta si symbolem
wizienia, krawcowa musiaa usucha ich ycze i stworzy pikny strj. Wspania klatk, w ktrej
mczyzna trzyma kobiet niczym handlarz ptaka. Handlarz moe wystawi klatk i zmusi ptaka do
piewu, jeli tylko ma na to ochot, jeli chce si pochwali przed znajomymi, jeli chce go zrani.
Moe te powiesi klatk na ganku, eby ptasim piewem ukoi samotno.
Przygldaam si krawcowej, ktra budowaa moj klatk, i sucej, ktra pilnujc mnie,
rozdrapywaa kolana spuchnite po szorowaniu podg. Naraz kto wezwa suc. Zaczekaam, a
przebrzmi jej kroki, i wybiegam do ogrodu.
Nie byam tam od wyjazdu Bi. Nastaa jesie, trawy urosy, drzewa straciy ksztat, czekay na
przycicie. cieka wydeptana przez Dziadka i ogrodnika, ktr chodzilimy z Bi, zarosa, wic nie
mogam odnale naszego miejsca na brzegu rzeki. Przesoniy j trawa i kwiaty, jakby nasze
wsplne chwile wydarzyy si w innym yciu. Lekka bryza rozkoysaa nadbrzene trzciny
i pogaskaa mnie po policzku. Nie zabraam okrycia, zmarzy mi ramiona. Soce wydawao si
bardziej odlege, nie ogrzewao ju ogrodu, a kwiaty i drzewa szykoway si na zib i nieg. Idealny
pejza, ktry kiedy pokaza mi Dziadek, by teraz pospny i grony.
Nie czeka na mnie ani Bi, ani Dziadek. Mimo to szukaam ich, cho dobiegay mnie ju okrzyki
sucych. Zday tu, byy coraz bliej. Znalazy mnie i natychmiast odprowadziy do domu. Nie
opieraam si, wiedziaam, e musz im ulec.
Przysiadam, eby dalej obserwowa krawcow. Zerkna na mnie, a ja spojrzaam jej prosto
w oczy, w ktrych zobaczyam jej syna.
Dokd posza, panienko? spytaa.
Do ogrodu. Szukaam kogo.
Syn mi mwi, e czsto tam chodzisz i e jeste bardzo mdra. Mwi te, e znasz nazwy
wszystkich kwiatw i drzew w dziwnym staroytnym jzyku.
Na wie o tym, e o mnie myla, odjo mi mow. Chciaam, eby mwia dalej, ale nie
mogam si przemc i o to poprosi. Straciam wadz nad jzykiem. Oniemiaa czekaam. Ona
tymczasem powrcia do pracy, a ja z ca moc wpatrywaam si w jej kark, jakbym chciaa
wzrokiem zmusi j, by podniosa gow i znw do mnie przemwia. Cisza.
Moe moje milczenie skoni j do podtrzymania rozmowy.
Powiedzia, e jeste bardzo adn dziewczyn. Mia racj odezwaa si wreszcie.
Bdziesz piknie wyglda w tej sukni, moe nawet pikniej ni siostra. Przykro mi, e zmara.
Nigdy z ni nie rozmawiaam. Bya pikn kobiet.
Matka Bi miaa wiejski akcent, ciki i melodyjny, w ktrym pobrzmieway ciepo i otucha. Nie
by tak czysty i wyrafinowany, jak ten miejskiej socjety, ale te nie by taki suchy i zimny. Chciaam
mie jej akcent. Chciaam mwi jak ona. Chciaam sysze o jej synu, nie o Siostrze i sukience.
Wpatrywaam si w ni uporczywie, ale nie odwrcia si ju, tylko szya. Patrzyam na jej dugie
czarne wosy upite w wysoki kok, na gadkie nagie ramiona i szyj wystajc ponad bluzk.
Chciaam przyoy policzek do jej karku, obj j i zasn wtulona w jej ciepe ciao.
Nie zrobiam tego, siedziaam w kcie pokoju, obserwujc t kobiet zwyk wieniaczk
w oczach Siostry. By moe przytuliaby mnie tak, jak dawniej tulia maego Bi, moe pozwoliaby
mi wypaka si na jej ramieniu, moe zabraaby dla niego moje zy. Chciaam, eby wzia mnie
w ramiona, jak na pewno braa jego, gdy wracaa do domu. Siedziaam przy niej jeszcze godzin,
a potem suca nakazaa mi zej na kolacj. Przed wyjciem chciaam co powiedzie, przekaza
Bi jak wiadomo, ale nie wiedziaam jak.
Ciociu, bardzo ci prosz, przeka mu, e o nim pamitam i e milczaam tylko dlatego, e
bardzo lubiam go sucha. Zrozumie powiedziaam wreszcie.
Podniosa gow i umiechna si.
Pracowaa u nas jeszcze przez trzy dni, ale nie pozwolono mi wicej z ni rozmawia ani
przebywa z ni sam na sam. Chciaam wiedzie, co powie synowi. Czy powie mu, e mnie widziaa,
e jej zdaniem jestem adna, e nadawaabym si na on dla niego. Chciaam si upewni, e
zrozumiaa, co czuj, i mu to przekae. Chciaam komu powiedzie, e pragn widzie tylko Bi.
Chciaam, eby kto mnie o tym zapewni, ale widywaam tylko Ma, Ba i suce. Miaam nadziej,
e Dziadek wrci wczeniej i wytumaczy Ma i Ba, e mj lub z narzeczonym Siostry to zy pomys.
Skoro udao mu si sprowadzi do Siostry lekarzy, to moe i mnie mg si jako przysuy.
Kiedy krawcowa skoczya, natychmiast odesano j z domu. Nie miaam okazji poegna si
z ni ani przekaza jej synowi kolejnej wiadomoci. Nie przestaam marzy o Bi i codziennie
wyczekiwaam niecierpliwie wieczoru, aby zapa w sen i wej do wiata, w ktrym bylimy
razem.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 6

Po raz pierwszy, odkd pamitam, dom si wyludni, a ja zostaam sama. Dziedziniec wieci
pustkami, wic trzy pokoje od frontu miaam dla siebie i nie musiaam obawia si, e kogo
spotkam. Pokj dzienny nie by zbyt wygodny. Stay w nim wysuone, drewniane krzesa
z marmurowymi oparciami i ciemne, lakierowane komody, na ktrych Ma rozstawia ceramik
z okresu panowania dynastii Tang prezent od Dziadka. Przez pewien czas krzesa zdobiy narzuty
wyhaftowane przez jej rodzicw, pniej jednak, gdy zaczli przychodzi zalotnicy, Ma uznaa, e s
nie do reprezentacyjne, wic je zdja. Dopki w domu by Dziadek, wszdzie stay bukiety. Po
jego wyjedzie kwiaty uschy i nie byo komu ich wymieni. Ma i Ba zupenie nie zwracali na nie
uwagi, nawet kiedy zaczy roztacza cierpk wo rozkadu. Moe tak wanie miao by.
Czasem Ma nachodzia mnie w gabinecie Ba obok pokoju dziennego. Zwaszcza zim byo tam
ciepo i wygodnie. W pomieszczeniu zalegay szkice i notatki, na biurku zawsze leay papier
i owki, rega ugina si pod grubymi ksigami i czasopismami. Ktrego razu Ma zastaa mnie
skulon w fotelu za biurkiem tym samym, w ktrym czasem zasiadaa, gdy omawiali z Ba kwestie
finansowe.
Dobrze, e ci znalazam Chciaam ci powiedzie, e masz ogromne szczcie. Nie kadej
dziewczynie dany jest lub, zwaszcza z kawalerem z takiej rodziny. Oczywicie taki zaszczyt nalea
si przede wszystkim twojej siostrze Wszyscy uwaali, e jest pikna i bardzo zdolna. Nie zniszcz
tej pamici o niej. Oka szacunek i jej, i nam.
Ma usiada na krzele Ba. Zawsze prya si jak struna, a cheongsam miaa nieskazitelnie czysty
i wyprasowany. Makija nakadaa oszczdnie, ale nie zapominaa o wyskubaniu brwi i uoeniu
wosw w staranny kok. Wykonywaa wycznie konieczne ruchy i nie znosia ludzi, ktrzy wiercili
si i przesadnie gestykulowali. Zawsze przyoblekaa usta w ciepy umiech, ktry wynika
z gbokiego przewiadczenia, e wyraajc swoj opini, robi to w najlepszym interesie rozmwcy.
To przekonanie przebijao w jej wzroku, ktry intensywnie skupiaa na partnerze w rozmowie,
dopki nie skoczya mwi.
Suchaam jej, cho chciaam wzi nogi za pas.
Zostaniesz pierwsz on najstarszego syna w bardzo powaanej rodzinie. Otrzymujesz ten
zaszczyt w spadku po siostrze, powinna by jej wdziczna. Ona sama zreszt powiedziaa, e
z radoci odstpi ci swoje miejsce, jeli taka bdzie wola rodziny Sangw. Szkoda, e rodzina
twojego ojca nie cieszy si takim szacunkiem i wpywami. Stworzylibymy wspaniay wielki rd.
Pomyl tylko, jak niezwykych rzeczy moglibymy dokona.
Ma zamilka, pewnie po to, aby wyobraa sobie te niezwyke dokonania, cho bez wtpienia
snua podobne marzenia ju setki razy, przy czym za kadym razem coraz bardziej nienawidzia Ba.
Chciaam spyta, co takiego by zrobia, ale milczaam.
Czy to bdzie tak jak z Dziadkiem i Babci? spytaam nagle.
Nie rozumiem.
Dziadek tskni za Babci. Zmara dawno temu, a on stale powtarza, e bardzo mu jej brakuje.
Kobiety musz kierowa si rozsdkiem. Nie kady moe sobie pozwoli na takie ycie jak
Dziadek zaszy si w ogrodzie i bawi w ziemi. Ten kawaler to doskonaa partia, masz niebywae
szczcie. Ile razy mam ci powtarza, eby wreszcie zmdrzaa! warkna.
Spojrzaa na mnie wyczekujco, ale nie miaam nic do powiedzenia. Byo na to za pno. Matka
wysza, a ja zostaam w gabinecie i czekaam na Ba. Dopiero po kilku godzinach dotaro do mnie, e
nie ma go w domu. Kiedy opuszczaam gabinet, zaczynao zmierzcha, ale suce nie zapaliy
jeszcze wiec i lamp. Na dobre nastaa ju jesie, dni byy coraz krtsze i chodniejsze.
Nigdy wicej nie rozmawiaam z Ma o Siostrze. Snuam si po domu jak duch w oczekiwaniu na
pierwszy dzie ceremonii zalubin. Ma zmuszaa mnie do nauki chodzenia w sukniach, kazaa
wiczy zmiany ubra, przypominaa, jak mam si zachowywa na ceremoniach herbacianych.
Podczas uroczystoci zalubin miaam przebiera si cztery razy na kolejne ceremonie parzenia
herbaty i bankiety. Objaniajc szczegy, Ma nie okazywaa radoci i wyczekiwania, jak podczas
rozmw z Siostr, a tylko ograniczaa si do przekazania mi niezbdnej, jej zdaniem, wiedzy. Dla
niej by to wycznie obowizek, a ja suchaam wszystkich tych nauk jednym uchem, a drugim
wypuszczaam. Nie chciaam zawraca sobie nimi gowy.
Obrzdek lubny mia trwa trzy dni. Kilkakrotnie mielimy z mem podawa herbat czonkom
obu naszych rodzin. Moje osiemnaste urodziny przypaday w tygodniu poprzedzajcym lub. W duchu
liczyam na to, e moja nowa rodzina wyprawi mi przyjcie, moe nawet zaprosi Dziadka.
Dnie upyway mi na wiczeniach, przymiarkach, samotnoci i rozmylaniach o przyszym mu.
Nadal przypomina mi ogromnego glazurowanego winiaka z t swoj tust, wiecc twarz,
paskim nosem i wydatnymi nozdrzami. Wosy ze starannym przedziakiem zaczesywa gadko na
lewo. Nie mia w sobie elegancji Ba, by okrgy i ciki. Od Dziadka dowiedziaam si, e
pierwszy w rodzinie skoczy studia, i to z doskonaym wynikiem, ale nawet w okularach nie
wyglda na inteligenta. Kiedy czasem ze mn rozmawia, czekajc na Siostr, wydawa si miy
i uprzejmy. Nazywa si Sang Xiong Fa, a ja miaam zosta jego on. Nie chciaam za niego
wychodzi. Ani za nikogo innego.
***
Po wyjedzie Dziadka zaczam jada obiady z rodzicami. Siadalimy naprzeciwko siebie. Co
wieczr jedlimy w milczeniu, Ma wkadaa do ust mae kski, Ba u cicho i powoli. Oboje
czekalimy, a Ma co powie, ale ona nie przerywaa ciszy. Mogo j zakci tylko jedno pytanie.
Powtarzaam je w mylach, bo do niego wszystko si sprowadzao. Nie mogam jednak odezwa si
do Ma, dopki ona nie przemwi do mnie. Nie wypadao mi zacz rozmowy, co matce najwyraniej
bardzo odpowiadao.
W przeddzie lubu zrozumiaam, e musz zada to pytanie. Nie byam w stanie si
powstrzyma. Nie mogam przesiedzie kolejnego posiku ani je. Wszystkie dania przygotowane
przez kuchark wydaway mi si jaowe, bez wartoci. Pod koniec posiku suce poday ry
i wyszy. Signlimy po miski, a ja przemwiam. Ba podnis wzrok, poruszony, e omieliam si
odezwa. Ma zmruya oczy. Wbiam w ni wzrok i ponowiam pytanie. Nie przerwaa jedzenia,
tylko wpatrzya si we mnie hardo, jakby chciaa przymusi mnie do milczenia. Tym razem za nic nie
chciaam ustpi.
Dlaczego? spytaam.
Ma dalej wpatrywaa si we mnie tpo, potem utkwia wzrok w misce i niewzruszona jada
posiek. Przekna ks, po czym signa po moj misk, eby mi naoy.
Jedz. Musisz mie duo siy. Lepiej, eby nie rozchorowaa si na czas ceremonii. To bya
caa odpowied.
Ma zignorowaa moje pytanie, ale waciwie nie wymagao ono odpowiedzi, bowiem ta krya si
w dziejach. W odrnieniu od pradawnego, nieistniejcego ju cesarstwa, ktrego jzykiem
opisywano kwiaty i drzewa, Chiny przetrway i rozwijay si od piciu tysicy lat. Przetrway, bo
taki by przymus. Przetrway, nakazujc swojemu ludowi przestrzeganie starych zwyczajw i zasad,
nie baczc na samookaleczenie, bl i zakamanie, ktre si z tym wizay.
Ba spojrza na mnie ukradkiem, po czym szybko skupi wzrok gdzie ponad moj gow. Znw
wstydliwie na mnie zerkn. Wrci do jedzenia.
Po kolacji poszam do siebie. Usiadam i czekaam na jutrzejszy dzie. Ba stan pod drzwiami.
Syszaam, jak oddycha i kadzie rk na boazerii. Mogabym przysic, e po chwili rozleg si
szloch. Mina duga chwila, zanim wreszcie sobie poszed. Nie rozumiaam, dlaczego nie wszed
porozmawia ze mn. Chciaam, eby mnie zapewni, e nie ma si czego ba, ale on nie mg si na
to zdoby.
Suce obudziy mnie okoo wp do pitej nad ranem, eby mnie umy i ubra. Panowaa
jeszcze ciemno, pokojwki byy zmczone. Powietrze byo chodne, a wszystkie przedmioty zimne
w dotyku. Poruszaymy si w milczeniu, moj uwag tylko na chwil zaprztn haft dzieo matki
Bi gdy przebiegam po nim palcami.
Po kpieli stanam nago przed lustrem, czekaam, a suce mnie ubior. Miaam mode,
delikatne ciao. Rzadko tak uwanie si sobie przygldaam. W mojej rodzinie starannie pomijano
temat fizycznoci, komentowano jedynie wzrost i wag. O innych sprawach rozmawiali tylko
prostacy.
Obejrzaam si od gry do dou. Nadal miaam lekk opalenizn, ale ju wkrtce moja skra
odzyska mlecznobia barw, bdc przedmiotem marze tak wielu mczyzn i kobiet. Dotaro do
mnie, e jestem wysoka i naraz poczuam si ogromna, cho byam znacznie szczuplejsza od Siostry.
Na nogach miaam blizny, bo pozacinay mnie dba trawy, kiedy biegaam po ogrodzie. Moje stopy
byy paskie i silne od stpania po ubitej ziemi. Miaam mae piersi, a sutki wydaway mi si za due.
Pomylaam czy kiedy wykarmi nimi dziecko.
Suce wyskubay mi brwi, natary ciao balsamem. Przysza kobieta, ktra mnie umalowaa
i spia wosy tak, eby zmieciy si pod lubnym nakryciem gowy. Kiedy skoczya, wygldaam
jak Siostra. Nie poznaam si. Woyam sukni, staam i czekaam. Za trzy godziny miaam wsi
do palankinu i wyruszy do domu narzeczonego. Nie pakaam. Ani nie przeczuwaam, ani nie
rozumiaam tego, co si wydarzy.
Czekaam z Ba w gwnym korytarzu.
Palankin by pikny rzebione panele, polakierowane na czerwono-zoto, przedstawiay
zwierzta i symbole. Lektyk udekorowano wonnymi kwiatami. Stao przy niej czterech muskularnych
mczyzn ogolonych po mandursku. W kadej chwili byli gotowi wsun drki na miejsce i unie
mnie w dal. Ba i Ma stali gotowi do poegnania. Ma powiedziaa, e jestem pikna, prawie tak
pikna jak Siostra, i e to mj wielki dzie. Potem umiechna si do mnie, za co znienawidziam j
do reszty. Za ten gupi umiech przekazywany z pokolenia na pokolenie bezmylny, bezwolny,
ktrym powierzano kolejnej kobiecie zatrute marzenia. Ba przez chwil mi si przyglda, po czym
pomg mi wsi do palankinu.
Piknie wygldasz. Spjrz powiedzia, gaszczc lakierowane cianki lektyki przeniesiesz
si ze starej rodziny do nowej w takim piknym pojedzie. Jest cudowny.
Nie potrafiam spojrze mu w oczy.
Zobaczymy si na ceremonii.
Jego gos cich stopniowo, gdy zacigano zasonk. Tragarze wsunli drki pod spd lektyki,
ktra po chwili si zatrzsa i uniosa. Ruszylimy. Siedziaam jak trusia i tylko co krok obijaam si
o ciany, gdy Mandurowie potykali si na wybojach. Cho poranek by chodny, przez mj ciki
oddech w rodku zrobio si gorco i wilgotno. Przez szczelin w zacignitych zasonkach wpad
promyk, zatrzyma si na hafcie, zataczy na nim. Jaskrawa biaa linia wyeksponowaa staranny
cieg. Wyjrzaam ukradkiem zza zasony, zobaczyam uliczki niedaleko domu i wierzchoki drzew
w ogrodzie.
yk wieego powietrza dobrze mi zrobi. Nagle zobaczyam Dziadka, ktry szed w stron domu
drug stron ulicy. Wyranie si spieszy, ale nagle przystan i spojrza na palankin. By zmczony,
mia obwise policzki, przerzedzone wosy. Z trudem si wyprostowa. Szarymi oczami wid za
lektyk, mruczc co pod nosem. Wstrzsn nim dreszcz. Nie dostrzeg mnie, a ja widziaam go
wwczas po raz ostatni.
Powoli oddalaam si od niego, dzielc nas przestrze wypeniali ludzie. Dziadek jeszcze
chwil patrzy, po czym opuci gow i ruszy w stron domu. Krzyknam do niego, ale mj gos nie
przedar si przez grub zason.
Nie mogam powstrzyma ez. Spyway mi po twarzy, a ja obijaam si o ciany i poprawiaam
sukni. Nagle wybucham miechem. Nie miaam pojcia, co teraz ze mn bdzie, pogryam si
w mylach o tustym narzeczonym i jego rodzinie, a nagle dotarlimy do domu Sangw. Kto
krzykn, eby otwarto drzwi i palankin stan na dziedzicu.
Zza zasonek zobaczyam olbrzymie puda z prezentami od Ma i Ba. Cz kartonw bya
otwarta, wystaway z nich tkaniny i soma, inne zostay oprnione. Rodzice przekazali Sangom
tradycyjne podarunki drosz wersj posagu Ma: zot biuteri, suszone owoce, zestawy do
parzenia herbaty, narzuty, nasiona lotosu, miski dla synw i wnukw. Sangowie dostali te od nas
prezenty niewymagane przez tradycj drog ceramik i zwoje ktre powiadczay nasz status,
a Sangom przydaway honoru. To by wiat Siostry, cakiem mi obcy.
Kto gwatownie rozchyli zasonki i zobaczyam rozwietlony socem wysoki mur wok
dziedzica, a tu przede mn czterech odraajcych Mandurw z warkoczami na ramionach.
Nadeszo trzech sucych, ktrzy pomogli mi wysi. Dziedziniec by ogromny, wyoony gadkimi
marmurowymi pytami; nasz by may i pokryty szarym kamieniem. Poszam za sucymi, a za nami
podyli Mandurowie. Jacy inni pomocnicy odpalili petardy, aby odstraszy ze duchy, a muzycy
zaczli wali w cymbay i wygrywa jkliwe dwiki na erhu. Dym z petard zasnu dziedziniec
i leniwie wznosi si ku niebu.
Weszlimy do domu. By ogromny, kilkupitrowy. Rozgldaam si oszoomiona. Suca
pocigna mnie za sob, ale nie przestawaam po drodze rozglda si na wszystkie strony. Korytarz
przy gwnym wejciu by wyoony ciemn boazeri, ponad nim wznosiy si trzy pitra otoczone
galeri, z ciemnymi, fornirowanymi porczami. Z balkonw wychylali si gapie i przygldali naszej
niewielkiej procesji. Sufit by bardzo wysoko. ciany korytarza ozdobiono piknymi, staroytnymi
zwojami, midzy nimi znajdoway si ozdobne peczki, na ktrych wystawiono porcelan Qinghua
w ciemnoniebieskie wzory, filianki i naczynia z okresu panowania dynastii Tang, pokryte zielonym
szkliwem, porcelanowe poduszki z okresu panowania dynastii Song (jedna w ksztacie chopca,
druga dziewczynki), celadonowe wazony ze wspaniaego okresu panowania cesarza Hongwu oraz
wiele delikatnych ozdb z kolorowego szka. Dziadek pokazywa mi takie naczynia na zdjciach,
objaniajc sztuk ukadania kwiatw i konieczno zachowania harmonii midzy rolinami
a wazonem. Sangowie mieli imponujc kolekcj rzadkich i drogich przedmiotw; okazao si, e
moi rodzice z trudem zdobyli prezenty, ktre dla Sangw byy zupenie bezwartociowe.
Poprowadzono mnie do pokoju w kocu korytarza i kazano stan porodku. Czekaam
w towarzystwie sucej. W pomieszczeniu nie byo adnych mebli. Podog, podobnie jak
w korytarzu, wyoono polerowanym drewnem, na cianach powieszono gigantyczne zwoje
przedstawiajce wodospady, urawie, gry zasnute mg oraz przepikn kaligrafi, ktrej nie
potrafiam odczyta. Okiennice byy zamknite, zaczam si poci.
Nagle do pokoju weszy dwie starsze kobiety. Rozpoznaam je, bo byy u nas z wizyt przed
kilkoma miesicami, tego dnia, kiedy pada rzsisty deszcz. Miay na sobie dugie, pikne tradycyjne
kua o jasnoczerwonej barwie i zotych zdobieniach, ktrych kolory przywodziy na myl poncy
zachd soca. Grub lamwk sukien pokrywa zoty haft w ksztacie wielkich feniksw.
Zapatrzyam si w twarze kobiet tuste i mocno umalowane, aby zatuszowa oznaki starzenia.
Wyglday groteskowo.
Dlaczego Siostra tak bardzo chciaa z nimi zamieszka? W ogle tego nie rozumiaam. Kobiety
podeszy bliej i widroway mnie wzrokiem. Jedna dgna mnie palcem w policzek, druga
podniosa moj rk i signa do rkawa, eby pomaca skr pod ramieniem, po czym uszczypna
mnie pod pach. Nie przestaway mnie szturcha i trca, cay czas mamrocc co pod nosem. Byam
tak przeraona, e nie mogam mwi. Zadary mi sukni, eby obejrze stopy i kostki. Nie podoba
im si ani mj profil, ani rce, ani skra. Ta brzydsza, z mocnym makijaem i niemal bez szyi,
wysyczaa mi prosto w twarz:
Pamitaj, w tym domu Pierwsz on jestem ja. To jest Druga ona wskazaa na kobiet
w progu, szykujc si do wyjcia.
Gdy zamkny za sob drzwi, zaczam paka. Suca, o ktrej obecnoci zapomniaam, szybko
podesza do mnie z chustk, eby ratowa makija. Przez nastpne dwie godziny staam tak
i pakaam, a ona ocieraa mi zy.
Wreszcie wezwano mnie i poprowadzono do podwjnych drzwi, przy ktrych czeka narzeczony.

W czarnym lubnym garniturze i dugim, czerwonym paszczu wyszywanym w smoki i szczliwe


znaki pan mody prezentowa si bardziej elegancko ni zwykle i nie tak pretensjonalnie.
W czapeczce z czerwonym pomponem przypomina pyzatego uczniaka.
Umiechn si do mnie i powiedzia:
Ledwie ci widz zza welonu, ale i tak nie mam wtpliwoci, e jeste bardzo pikna. Gocie
na pewno si ze mn zgodz.
Zastanawiaam si, czy myli o Siostrze, ale Ma zabronia mi wspomina o niej podczas
ceremonii, bo to przyniosoby pecha.
Czas na nas. Jeste gotowa? Powiedziabym ci, eby si nie denerwowaa, ale sam si troch
denerwuj puci do mnie oko, umiechn si przelotnie i da sygna sucym, aby otworzyli
drzwi.
Pumiech by jedyn odpowiedzi, na jak mogam si zdoby, ale on i tak nie widzia go zza
welonu. Od tej chwili wszystko potoczyo si tak szybko, e ledwie nadaam za wypadkami.
Otwarto drzwi i weszlimy do wielkiej sali, w ktrej zgromadzio si kilkuset goci. Na kocu stay
dwa ogromne krzesa. Siedzieli na nich ojciec narzeczonego z Pierwsz on wystrojeni w dugie
jedwabne szaty. Zdawao mi si, e mam przed sob dwr krlewski, na ktry zjechali poddani, aby
odda hod panujcym.
Szam niezgrabnie alejk midzy gomi, robic zbyt dugie kroki, przez co odstawaam od reszty
procesji. Suca musiaa szeptem mnie instruowa. Ogarna mnie panika i cho nie syszaam, eby
ktokolwiek co mwi, czuam na sobie karcce spojrzenia. Wok moich przyszych teciw stali
niezliczeni krewni w eleganckich, drogich strojach. Wszyscy ci ludzie przeszywali mnie wzrokiem,
co midzy sob szepczc. Pniej dowiedziaam si, e w domu mieszkao trzydziecioro czworo
czonkw rodziny, z ktrych kady mia wasny pokj i plan dnia koncentrujcy si najczciej na
wyudzaniu pienidzy od gowy rodziny, czyli mojego tecia, i wkradaniu si w jego aski.
Uklkam na poduszce przed moimi nowymi rodzicami. Byam tak zdenerwowana, e
zapomniaam o setkach gapiw. Kiedy zerknam na siedzc powyej Pierwsz on, wydaa mi si
jakim pokracznym stworzeniem w rodzaju tych, ktre wygrzebywalimy z Bi z bota podczas zabaw
nad rzek. W duchu chciao mi si mia, ale twarz miaam cignit ze strachu. Wraz
z narzeczonym mielimy poda herbat najpierw jego rodzicom, a potem moim. Nie wiedziaam, czy
podajc im czarki, powinnam si umiecha, czy stosownie bdzie spojrze im w oczy, czy te
spuci wzrok. Ulyo mi, e nie rozlaam pynu. Rodzice oddali nam oprnione naczynia,
a nastpnie wrczyli czerwon paczuszk z pienidzmi. Sdzc po jej gruboci, teciowie
podarowali synowi raczej skromny li shi, Ba i Ma natomiast ogromny. Nie miaam pojcia, e tyle
uskadali. Podzikowawszy im, wstalimy, a gocie zaczli wiwatowa. Zszokowana, patrzyam na
mczyzn obok. Wanie zostaam jego on.
Czekay nas teraz trzy bankiety, a ja przy kadym posiku musiaam spenia toast ze wszystkimi
gomi. Mj m pi alkohol i Pierwsza ona doradzia, abym robia to samo, poniewa stronienie
od toastw pierwszego wieczoru poczytano by za niegrzeczno. W sali byo trzydzieci pi stow
po pitnacioro goci, a my wychylalimy toast przy kadym stole. Podchodzilimy, a wwczas
weselnicy wstawali i unosili kieliszki, ktre nastpnie oprnialimy. lubna etykieta, ktr
usiowaa mi wpoi Ma, wyleciaa mi z gowy. Przeroso mnie spamitanie niezliczonych
zwyczajowych gestw. Nie zdyam si ich wyuczy. Wszystko robiam na opak. Nie tak zwracaam
si do krewnych i nie tak si witaam. Dobrze wiedziaam, e zachowujc si w ten sposb, okazuj
zgromadzonym brak szacunku, ale nie mogam nic na to poradzi, a na przeprosiny nie byo czasu.
Przy smym stole, po trzech kieliszkach wina, zrobio mi si niedobrze. Jednak Pierwsza ona kazaa
mi pi przy kolejnych stoach i poinstruowaa suce, aby w razie potrzeby mnie podtrzymyway.
Cho piam wino rozcieczone wod, pod koniec widziaam niewyranie i ledwie staam na nogach.
Wreszcie potknam si i upadam. Pamitam, e kiedy mnie podnoszono, rozlegy si miechy.
Zostaam zaprowadzona do mojej nowej sypialni. Pooyam si na wznak, wbiam wzrok
w sufit. Obraz przed oczami to zamazywa si, to znw wyostrza. Nagle poczuam taki bl, jakby
gowa mi pka, pokj zawirowa, straciam przytomno.
Suca, ktra ocieraa mi zy przed ceremoni kobieta o imieniu Yan zostaa przy mnie ca
noc. Rankiem przyniosa zup, po ktrej zrobio mi si lej na odku. Yan przysiada na brzegu
ka, co byo bardzo niegrzeczne ze strony sucej, ale by to pierwszy przyjazny, ciepy gest,
z jakim spotkaam si w cigu ostatnich dwch miesicy, wyjwszy chwile spdzone z matk Bi,
wic przyjam go z wdzicznoci. Yan powiedziaa, e omina mnie znaczna cz bankietu, ale
moja matka wyjania wszystkim, e wyczerpao mnie szczcie i podekscytowanie.
Yan patrzya, jak jem. Po kilku minutach przerwaa cisz.
W tym domu musi by pani bardzo ostrona. Prosz uwaa na kade sowo. Krewni rywalizuj
jeden z drugim. Jest midzy nimi mnstwo zadawnionych alw, ale to opowie na kilka godzin, a ja
i tak nie powinnam o tym pani mwi. Prosz pamita, e Pierwsza ona jest najwaniejsza po pani
teciu i e trzeba si do niej odnosi z najwikszym szacunkiem. Nawet pani m musi si jej
podporzdkowa. To jego matka.
Nie do koca rozumiaam, co Yan prbuje mi powiedzie. Baam si tej rodziny, nie miaam
ochoty poznawa wszystkich mieszkacw domu.
Zupa bya ciepa, zapach ryu przypomnia mi posiki z Dziadkiem w kuchni i popoudnie
spdzone z nim i z Bi.
Dzikuj ci, Yan to jedyne, co byam w stanie z siebie wykrztusi. Nie chciaam zdradza
swojej ignorancji przed suc.
Pogrona w mylach, nie zauwayam, kiedy wysza z pokoju.
Przyszy pokojwki, ktre ubray mnie na kolejny weselny dzie. Byam zmczona. Nie znaam
ich, wstydziam si, czuam si niezrcznie, kiedy mnie dotykay. Byam skrpowana
zainteresowaniem, ktre mi okazyway. Przeraao mnie wszystko, czego nie rozumiaam i co mogo
sta si powodem mojej krzywdy. Przyszed czas na spotkanie z mem.
Kiedy szlimy korytarzem, niektrzy krewni pokpiwali sobie i rzucali krzywe umieszki. Xiong
Fa pogaska mnie po okciu i posa mi umiech. Uspokoiam si.
Dobrze si czujesz? zapyta.
Chyba tak.
Teraz idziemy na ceremoni parzenia herbaty, a wieczorem odbdzie si bankiet dla dalszych
krewnych, znajomych i partnerw biznesowych. Zajmiesz miejsce obok mojej matki, Pierwszej ony.
Musisz okaza jej szacunek zaproponuj, e naoysz jej jedzenie. Bd uwana. Usu jej na samym
pocztku. Nie czekaj, a sobie sama naoy, bo wtedy powie, e bya nieuprzejma i j
zlekcewaya. Zrb to jak naley, dobrze? Jeste moda, pozwl, e ci doradz w sprawach etykiety,
obyczajw i tych wszystkich drobiazgw. Bdzie ci atwiej. I bardzo ci prosz nie martw si.
Puci do mnie oko. Troska w jego sowach zupenie mnie zaskoczya. Wtedy po raz pierwszy
pomylaam, e kiedy jego krewni nie patrz, by moe Xiong Fa wcale nie zachowuje si tak jak
oni. Tego wieczoru by wobec mnie agodny i yczliwy. Denerwowaam si; wstrzymaam na chwil
oddech, eby opanowa drenie. Zamknam oczy. Baam si, e w obecnoci rodziny mj m si do
niej upodobni. Bdzie wyniosy, agresywny, przeraajcy.
Usu Pierwszej onie tak jak trzeba miaam nadziej, e zabrzmiao przekonujco.
To dobrze. I bardzo ci prosz, nie pij zachichota Xiong Fa.
Przeszlimy przez korytarz i uklklimy przed teciami, by za chwil odprawi kolejn ceremoni
herbacian. Zebrani klaskali i wiwatowali, a mnie ulyo, e cho jeden z obowizkw wypeniam
naleycie. Yan staa z tyu i przygldaa mi si z umiechem, wic nie czuam si a tak samotna.
Miaam w pobliu przynajmniej jedn yczliw osob. Po drugiej ceremonii parzenia herbaty
teciowie i rodzice podarowali nam kolejny li shi. Przebraam si i udaam na odpoczynek.
Podeszam do okna w moim pokoju. By ogromny, stao w nim wielkie oe z kolumnami i dwa
fotele, na ktrych leay poduchy. Pod oknem znajdowaa si toaletka, obok bya olbrzymia
garderoba. Okna wychodziy na dziedziniec i bram, przez ktr wniesiono mj palankin. Spada
mawka, wic ciemny marmur na dziedzicu lni. Wszystko byo na miejscu: kamienny lew
w kadym rogu, stranicy po obu stronach bramy, gigantyczny staw z porcelany Qinghua, w ktrym
pywa tusty zoty karp koi. Staw by osi powodzenia, wok ktrej obraca si ten doskonay
wiat. Na dziedzicu panoway zupeny bezruch i doskonaa symetria; ad zakcay tylko nieotwarte
puda, majce zreszt wkrtce std znikn. W domu tumnie zgromadzili si weselnicy, jednak po
zakoczeniu uroczystoci w rezydencji zapanuje taki porzdek jak na podwrcu.
Wpatrywaam si w stranika, czekajc, a si poruszy. Przysza Yan, eby wyszykowa mnie na
bankiet. Stranikowi nie drgn aden misie. Suca krztaa si w milczeniu. Podajc mi
biuteri, uja moj do.
Prosz pamita, co pani rano powiedziaam.
Skinam gow. Moja rka przez chwil spoczywaa w jej doni, ktr ona zaraz cofna.
Zeszego wieczoru nie zauwayam, e sala bankietowa jest tak duga; byo to najwiksze
pomieszczenie, jakie kiedykolwiek widziaam. Nie sdziam, e tak wielkie wntrza w ogle istniej.
Sal urzdzono po europejsku, porodku sufitu zwisa olbrzymi yrandol, w rogu miecio si
podium, na ktrym muzycy wygrywali melodie podobne do tych, ktre kiedy nucia Siostra. Myl
o jej radosnym podpiewywaniu pod nosem pn noc, bya pierwszym szczliwym
wspomnieniem, jakie mnie naszo od jej mierci. To ona powinna kroczy po lakierowanej pododze,
by zaj miejsce u szczytu stou obok teciw, to na ni powinny by zwrcone wszystkie oczy. Ona
nie kuliaby si pod obstrzaem spojrze, nie czuaby si samotna pord kilkuset goci.
Roztoczyaby na nich swj czar, a mnie by nawet nie zaproszono. Zostaabym w bezpiecznym zaciszu
razem z Dziadkiem.
M skin, ebym usiada, i przysun mi krzeso. Nie byam pewna, czy mam pierwsza zaj
miejsce, obawiaam si, e to sprawdzian mojej znajomoci manier, ale Xiong Fa kiwn gow, e
tak wanie ma by. Usiad obok mnie, gocie spenili toast na nasz cze i sal wypeni radosny
gwar. Miaam wraenie, e oto rodzina wyrazia zgod na nasze maestwo i zaakceptowaa mnie.
Siedzielimy z teciem, Pierwsz i Drug on, Ba i Ma, i krewnymi teciw. Pamitaam, co
powiedzia mi Xiong Fa, ktry skin na mnie, gdy podano jedzenie. Pmiski byy cudownie
przystrojone. Wybraam ryb, ktra wydaa mi si najdelikatniejszym daniem. Ujam j paeczkami
i pooyam na talerzu Pierwszej ony. Druga ona uwanie obejrzaa ksek.
Jie, spjrz, co ta dziewczyna ci wybraa! Same oci. Liczya pewnie na to, e si udawisz,
a przecie nawet nie wie, jak bywasz zonic zarechotaa.
Moje policzki zajy si ywym ogniem.
Ju dobrze. Teraz ty sobie na Pierwsza ona wskazaa ryb.
Signam po kawaek przy ogonie. Chciaam im pokaza, e nie jestem chciwa i zostawiam im
najlepsze kski.
Powinna bya wybra co lepszego. Widocznie zupenie si na tym nie zna sykna
skrzywiona Druga ona.
Tego si przecie spodziewaymy. Widziaa te jej wielkie stopy i uminione nogi?
Nadawaaby si na on rybaka odpara Pierwsza ona.
Jake aowaam, e nie wyszam za rybaka. Moje oywienie natychmiast ustpio strachowi.
Zaczo do mnie dociera, do jakiej trafiam rodziny. Oddaabym wszystko, aby by w tej chwili
gdziekolwiek indziej, cho wwczas nie umiaam jeszcze wyrazi tego uczucia sowami.
Przez reszt bankietu nakadaam sobie skromne porcje wszystkich da. Pod koniec, po spenieniu
kolejnych toastw, m wraz z Yan odprowadzili mnie do pokoju. Nazajutrz czeka nas ostatni dzie
uroczystoci, po ktrym oficjalnie zacznie mi przysugiwa tytu Pierwszej ony najstarszego syna
Sangw. Cae ycie Siostry byo podporzdkowane osigniciu tego jednego jedynego celu.
Usiadam przed lustrem, Yan krztaa si wokoo. Usilnie si wpatrujc, dostrzegam pod
makijaem inn twarz. Dzi wiem, e to bya twoja twarz. Przygldaam si jej przez dugi czas.
Chciaam j zapamita, aby ju na zawsze ze mn zostaa, ale z czasem zanika, w miar jak rosy
zo i bl. auj, e nie potrafiam temu zaradzi.
Opowiem ci teraz o twoim prapradziadku Sangu. Okoo czterdziestu lat wczeniej przyby do
Szanghaju z prowincji Hebei i zaoy biznes zakupione w porcie towary sprzedawa w miastach
w gbi kraju i na prowincji. Mieszkacy centralnych Chin uwielbiali egzotyk sprowadzan
z Zachodu, z Indii, Malajw i Jawy. Stary Sang rozbudowa firm, kupi statki i biura i ju wkrtce
wznis gigantyczny dom, w ktrym mieli zamieszka wszyscy czonkowie rodziny. Ciko pracowa
i wiele wycierpia, tote w tym ogromnym paacu pragn chroni rodzin przed trudami, ktrych sam
dowiadczy. Budowla wzniesiona jako yciowa przysta po latach suya izolowaniu potomkw
starego Sanga od caej reszty cierpicego wiata.
Nie chciaam bezpieczestwa, jakie oferowa ten dom; nie wzniesiono go dla mnie. Chciaam
woy moje skromne ubranie i wybiec na dwr. Chciaam odnale Bi i poprosi go, eby wzi
mnie za rk. Chciaam patrze, jak owi ryby, i powtarza mu wyuczone przy Dziadku nazwy
kwiatw.
Kadc si do snu, zrozumiaam, e moje ko w domu rodzinnym byo dziecicym meblem,
ktry teraz zamieniam na oe kobiety wielkie, wykonane z palisandru i orzechowca, zdobione
rzebionymi muszelkami. Czuam si w nim zagubiona, byo za due dla jednej osoby. Nowa rodzina
podarowaa mi jedwabie, zoto, biuteri i inne wspaniae rzeczy, o jakich wczeniej nawet nie
mylaam. Ma ucieszyaby si z nich zdecydowanie bardziej, cho dla niej tak naprawd liczyo si
jedno: osigna najwaniejszy yciowy cel, ktry najpeniej definiowa j jako kobiet i matk. Nie
pragnam otrzymanych zbytkw, wiedziaam jednak, e przyjmujc je, staj si w jej oczach dobr
crk i e nic innego nie ma znaczenia. Nasza rodzina zachowaa twarz, a dziki mojemu
zampjciu poprawia swj status.
Yan przerwaa cisz.
Jutro ostatnia ceremonia, po ktrej oficjalnie doczy pani do rodziny Sangw. Od jutra m
moe odwiedza pani w nocy, jeli zechce.
Yan zorientowaa si, e nie rozumiem, co prbuje mi powiedzie, wic podesza do ka
i usiada na stoku. Byam bardzo moda i upokorzona wasn niewiedz. Krpowao mnie to, e
suca wie co, o czym ja nie mam pojcia. Powodowana wstydem i bezradnoci, naskoczyam na
ni:
Suca nie powinna tak blisko siedzie. Nie ycz sobie tego.
Yan nie wydawaa si zaskoczona moj reakcj. Nie ruszya si z miejsca. zy spyny mi po
twarzy. Ona ani drgna.
Id sobie, nie wolno ci tak ze mn rozmawia. Nigdy wicej tego nie rb rzuciam
opryskliwie.
Yan nie wstaa, ale w tej chwili zapukaa i wesza inna suca.
Czy co pani trzeba?
Nie odparam nieco spokojniejszym tonem. Wszystko jest w porzdku. Miaam zy sen,
byam poruszona. To wszystko.
Yan zaczekaa cierpliwie, a przestan paka, a potem wysza. Leaam w ku przeraona.
Baam si wszystkiego, co byo dla mnie nowe, wszystkiego, co dopiero mogo mnie spotka.

Yan przysza wczenie, eby mnie ubra na ostatni dzie zalubin. Szykowaymy si powoli,
bya bardzo delikatna. Najpierw mnie wykpaa, a czeszc mi wosy, przemwia agodnym tonem,
jakby opowiadaa dziecku bajk na dobranoc.
Mj m by stranikiem cesarskim. Nie by nikim wanym, wysano go do portu na pnocy
kraju. Pani nie moe tego pamita, trwaa wojna domowa, wielu buntowao si przeciw cesarzowi.
Watakowie, bandyci, cudzoziemcy, wszyscy byli zagroeniem. Na pocztku mieszkalimy
w barakach, ale m awansowa, wic zamieszkalimy w maym domku na wsi. Mielimy niewielk
farm.
M by spokojnym czowiekiem i cho wikszo ycia upyna mu na wojnie, nigdy nie
widziaam, aby co wytrcio go z rwnowagi. Nie mwi o pracy, o tym, co widzia i robi. Czas
upywa nam na wsplnej pracy sadzilimy, zbieralimy, dogldalimy domu. Kiedy wraca ze
suby, bylimy nierozczni. Bardzo go kochaam. Przeylimy razem jedenacie lat. Zgin z rk
bandytw, kiedy strzeg zagranicznego towaru.
Jego ycie byo tak pene grozy, e od pocztku przeczuwaam raptowny koniec naszych
wsplnych dni. Mylaam nawet, e nastpi znacznie wczeniej. Nie poszczcio nam si tak, jak
pani rodzicom, nie mielimy dzieci. Samodzielne gospodarzenie na farmie byo ponad moje siy.
Przyjechaam do Szanghaju. Yan zamilka i westchna. Chciaam pracowa dla ludzi, ktrzy
maj przed sob jak przyszo. Teraz polecono mi si pani opiekowa, moe wreszcie mj los
si odmieni. Umiechna si do mojego odbicia w lustrze, a po chwili wrcia do ukadania
fryzury.
Mylisz, e pokocham ma tak, jak ty swojego? musiaam zada to pytanie, nie mogam si
powstrzyma.
Trudno powiedzie. Nie jest zym czowiekiem, ale to syn swoich rodzicw. Bdzie pani na
kady jego rozkaz, ale prosz zachowa sobie takie miejsce, do ktrego nie bdzie mia dostpu.
Pojam, o czym mwi Yan.
Kiedy chyba miaam takie miejsce.
Prosz je zachowa, choby tylko w wyobrani i we snach.
Uoywszy mi fryzur, Yan posza po sukni, jedyn, jaka wisiaa w garderobie. Siedziaam
przed lustrem w samym du dou. Wosy, ktre sigay mi do pasa, byy teraz upite. Jeszcze nie
oswoiam si ze swoim nowym wygldem; nie przywykam oglda siebie na wp nagiej, ledzi
ksztat szyi, wpatrywa si w czerwone usta umalowane w stylu dynastii Qing i policzki pokryte
rem. Zrobio mi si zimno. Nie poznawaam samej siebie. Wygldaam jak dorosa. Jak ona.
W sali ponownie uklklimy, eby przygotowa herbat dla mojej nowej rodziny. Znw
otrzymalimy rozmaite drogie podarki. Te domaga si, aby kolejne ceremonie sprawowano
z najwiksz starannoci. By przekonany, e zwyczajw naley cile przestrzega, aby zapewni
sobie pomylno, czyli majtek i dugie ycie. By stranikiem historii i przyszoci swojej rodziny,
zatem dokada wszelkich stara, by zabezpieczy swoj spucizn. Ma wielokrotnie powtarzaa, e
zostan przyjta do tak zacnego grona wycznie dlatego, e Siostra potrafia skrupulatnie wypeni
najmniejszy szczeg etykiety. adnego jej gestu nie mona byo zakwestionowa ani opatrznie
zinterpretowa. Wszystko robia doskonale.
Tym razem, gdy moja nowa rodzina wznosia toast, Ma i Ba stali z tyu. Ma umiechaa si
i mwia do wszystkich, czy j do tego zachcali, czy nie. Oto dziki koneksjom wesza do socjety,
wzniosa si ponad swoje pochodzenie i stale ju miaa rozgasza, z kim zwizaa si jej crka.
Jeli nie zdya powiedzie nic wicej, przynajmniej rzucaa nazwisko. A przecie to nie dziki
wasnym zasugom przekroczya te progi.
Dla Ba mj lub nie by pocztkiem, lecz kocem. Mielimy si zobaczy jeszcze tylko raz,
a pniej rzadko o nim syszaam. Podobno wikszo czasu spdza z Dziadkiem i dalej pracowa
jako architekt w firmie budowlanej, eby spaci zacigane przez lata dugi. Pomg Ma osign jej
wielki cel, po czym mg ju wie spokojne ycie.
Jak wielu ludzi przekonanych, e wiat jest z gruntu dobry, Ba nie martwi si o przyszo,
wierzy, e wszystko samo si uoy. enic si z Ma, sdzi, e bd y wygodnie i bez aspiracji,
czyli tak jak lubi. Nie chcia by stale poddawany sprawdzianom, mczyy go cige dania.
Dziadek kocha przyrod, Ba za miasto ze wszystkimi jego rozrywkami, czy byy to dansingi,
bankiety, czy drinki po pracy. Nigdy nie pragn by w centrum. Wystarczao mu podziwianie
spektaklu z obrzey, poniewa czu, e tam wanie jest jego miejsce.
Ma uwielbiaa mu towarzyszy na wystawnych przyjciach, na ktre niekiedy ich zapraszano, ale
w odrnieniu od ma udzia si, e takie ycie jest jej pisane. Pragna doczy do wybracw,
Ba za dobrze wiedzia, e ci nie oka im szacunku; moe nawet wyszydz go za gorzej skrojone
ubranie, nie do miae koncepcje i aspiracje. Zaakceptowa ten stan rzeczy, a przy tym mia do
rozumu, by trzyma si na dystans od wielkich i wspaniaych i nigdy nie przekroczy granic, ktre
sam sobie wyznaczy. Bywao, e odczuwa tak pokus albo te kusili go inni jedni szczerze
pragnli, by do nich doczy, inni chcieli go tylko sprowokowa i obrazi. Ba potrafi zachowa
realistyczny osd sytuacji i unika nazbyt kosztownych towarzyskich komplikacji i konsekwencji;
potem jednak oszoomiy go wybujae ambicje przelane przez Ma na starsz crk.
Ma nie ogarniaa rozumem ani komplikacji, ani konsekwencji, wobec czego nie wyznaczya sobie
adnych granic i nie uznawaa sposobw, jakimi Ba pragn uchroni si przed blem i ponieniem.
Wykorzystywaa go, ustawiaa na pozycji, w ktrej by bezbronny wobec sarkastycznych pyta
i da. Pnym wieczorem, pod koniec wesela, Ma miaa si i piewaa w gos, nieugita w swoim
przewiadczeniu, e oto osigna yciowy cel. Ba trzyma si na uboczu, obojtny na to, co si
dziao. Dla niego by to koniec.
Zastanawiaam si nad tym, co dopiero miao si wydarzy, a o czym uprzedzaa mnie Yan.
yam w niewiadomoci. Siostra z ca pewnoci wiedziaaby, co wkrtce nastpi Ma
objaniaby jej wszystko w szczegach, ale mnie ani Ma, ani Ba nie powiedzieli nawet sowa.
Siedzc na bankiecie obok ma, pomylaam, e do tej pory by dla mnie cakiem miy. Nie chciaam
za niego wychodzi, ale on nie wydawa si zatroskany tym, e jestem jego on. Pomylaam o Bi,
o tym, jak siedzielimy razem w ogrodzie. Jak trzyma rbek mojej bluzki i jak dotkny si nasze
usta. Na samo wspomnienie tego pocaunku ogarno mnie uczucie tak silne, e przymio wszystkie
zmysy i dowiadczenia ostatnich kilku miesicy. Przypomniaam sobie, jak obserwowaam jego
matk, gdy haftowaa mi sukni, i jak z ni rozmawiaam. Pomacaam haft pod stoem. Nie znaam
czowieka, ktry siedzia obok mnie, niespecjalnie mnie interesowa, ale zostaam Pierwsz on
w nowym pokoleniu Sangw. Tak jak przewidziaa Siostra, odziedziczyam jej ycie i jej przyszo.
Wikszo kobiet nadal wstpuje w zwizki maeskie zaaranowane przez rodzicw lub
swatw. Na wsi wiele par spotyka si po raz pierwszy w dniu lubu. W miecie jednak o czym
wspomina mi Dziadek zdarzaj si kobiety, ktre myl po cudzoziemsku i szukaj mioci. Mnie
samej wydawao si, e o mioci nie mam najmniejszego pojcia. Jak rozpozna to uczucie? Czego
si po nim spodziewa? Kiedy rozkwita? Gdyby nie umara Siostra, by moe miaabym okazj
poszuka odpowiedzi na te pytania.
W poprzednie noce, gdy ja udawaam si do pokoju, Xiong Fa zostawa na bankiecie i pi
z przyjacimi. Siostra na pewno by mu towarzyszya, ja jednak byam za moda, z czego on zdawa
sobie spraw. Lecz dzi uroczystoci weselne dobiegay koca, wic musiaam dotrzyma mu
towarzystwa. Jeden z jego znajomych imieniem Cheung Liu, o drobnej, pocigej twarzy, wskich
oczkach i tych zbach, stale mnie szturcha, polewajc towarzystwu alkohol; wreszcie wytrci mi
jedzenie z paeczek. Xiong Fa pooy mu rk na ramieniu i z powag, ktra nagle wydaa si nie na
miejscu, warkn:
Uwaaj, Liu Panuj nad sob. Oka mojej onie uprzejmo.
Liu zamar na chwil, po czym umiechn si i odpar:
Prawie mnie nabrae, ale starych kumpli nie tak atwo oszuka. Kto by pomyla, e taki
opiekuczy. Dobrze ci znamy! Tylko patrze, jak bdziesz szuka drugiej ony. Jeste jednym
z Sangw, wszyscy wiemy, co to znaczy.
Przyjaciele zamiali si razem z Liu, ale Xiong Fa mia powan min. Spojrza na mnie
przepraszajco.
Kolacja dobiegaa koca, wychylano toast za toastem, Xiong Fa si upi. Wyszlimy pierwsi, za
nami gocie. Wtedy podszed Ba i chwyci mnie za rk. Nigdy mnie tak nie dotyka, nie trzyma tak
mocno. Zabawa dobiegaa koca, ale do wyjcia goci byo jeszcze troch czasu. Ba mia wosy
zaczesane do tyu, po europejsku, na brylantyn. Wyglda rwnie przystojnie, jak zapamitaam go
z dziecistwa, gdy pno wracali z Ma do domu. Tego wieczoru woy zachodni garnitur, bia
koszul i czarn much. W ubraniu szytym na miar wydawa si mniejszy, sprawia wrcz wraenie,
jakby mia si za chwil rozpyn. Trzyma mnie za rk i nie odrywa ode mnie zaspionego
spojrzenia. ywiam nadziej, e za chwil co powie, przekae mi przed wyjciem jak wan
wiadomo, ale on zacisn usta i zerkn gdzie w dal. Znw spojrza mi w oczy. cisn mnie
mocniej i ucaowa w czoo.
Xiao Feng zamilk i umiechn si. Ach, nie jeste ju przecie Xiao Feng, tylko pani Sang
Xiong Fa. Najdalej za trzy dni powinnicie wraz z mem i teciami zoy nam wizyt. Wypada,
abymy was podjli tradycyjnym obiadem. Jeli do odwiedzin nie dojdzie, nie martw si. Przy tym
wszystkim rozejrza si wok moecie nie mie czasu.
Poza tym, co moglibymy wam zaoferowa? Macie tu znakomit kuchni, potrawy naszej kucharki
ju by ci pewnie nie smakoway Ba wypuci powietrze z puc i lekko zadra. Ach, moja crko,
nigdy nie mylaem, e sprawy tak si potocz.
Chciaam, eby mnie obj, ale nie miaam odwagi wycign ramion.
Przez chwil stalimy w niezrcznej ciszy. Puci moj do. Chciaam mu powiedzie, e dalej
jest moim Ba, a jedzenie nie ma znaczenia, ale nie byam w stanie otworzy ust.
Podesza Ma. Doskonale si bawia i teraz umiechaa si szeroko. Po raz kolejny powtrzya, e
mam ogromne szczcie, doczajc do tak wspaniaej rodziny, jednej z najwikszych w Szanghaju.
Popatrzya na mnie, a potem rozejrzaa si po sali, po twarzach egnajcych si goci. Bez sowa
zlustrowaa mnie od gry do dou, a nastpnie zwrcia si do Ba. Widziaam, e kusi j, aby wrci
na przyjcie, jeszcze raz zachysn si winem, jedzeniem i miechem, ale resztkami godnoci opara
si pokusie. Ba wzi j za rk. Poszli poegna si z rodzicami Xionga Fa i innymi gomi.
Na moment zostaam sama, a nagle kto wepchn mnie midzy rzd krewnych. Wszyscy gocie
przechodzili obok nas, skadali gratulacje, egnali si. Wikszo nie odezwaa si do mnie sowem,
cho kilkoro powiedziao, e jestem pikn pann mod, wszyscy za to bacznie przygldali si mojej
sukni, postawie, twarzy. Zdobyam si ledwie na pumiech, byam wykoczona. Obok przechodzi
go za gociem przed oczami miaam tuste podgardla, mdliy mnie oddechy zamierde jedzeniem
i winem, drani parskajcy miech. Zewszd otaczao nas morze obwisych twarzy. Poegnanie
trwao godzin, wreszcie poszam za Yan do pokoju. Odwrciam si w progu, eby spojrze na
Pierwsz i Drug on. Przyglday mi si, rozmawiay i krciy gowami.
Ulyo mi, kiedy Yan zamkna drzwi. Byo po wszystkim. Nagle ogarno mnie przemone
zmczenie, ale i stres wywoany tym, co miao nastpi. Zblia si kulminacyjny moment, efekt
wieloletnich planw i stara. Planw zwizanych z Siostr, nie ze mn.
Yan z trudem mnie rozebraa, bo opadam z si, ledwie mogam si ruszy. Usiadam przed
lustrem w du dou, eby rozczesaa mi wosy. Powiedziaa, e przykazano jej nie zmywa mi
makijau, a tylko przyszykowa na wizyt ma. Spytaam dlaczego, na co odpara, ebym pamitaa
o jej wczeniejszych sowach: mam robi to, co kae m. Pomoga mi rozwiza du dou i si
pooy. Okrya mnie przecieradem, odsonia ramiona. Rozoya moje wosy na poduszce, zgasia
wiece i lampy. Zostawia zapalon tylko jedn wieczk przy drzwiach.
Leaam bez ruchu, ale tylko dlatego, e zatraciam si w mylach i nie przyszo mi do gowy,
eby zmieni pozycj. Byam niespokojna. Szukaam pokrzepienia w tym, e w cigu ostatnich trzech
dni m by dla mnie bardzo uprzejmy, zwaszcza kiedy zwrci uwag Cheungowi Liu i gdy rano
pyta, jak si czuj. Nie wiedziaam, jacy s mowie, ale mj wydawa si miy. Okazywa mi
uprzejmo podobn do tej, ktr Dziadek wyraa wobec odwiedzajcych go goci. Zastanawiaam
si, jak bdzie wyglda jutrzejszy dzie. Uroczystoci lubne dobiegy koca, wic moe bd moga
pj do ogrodu? Moe po tych trzech dniach wrd gwarnego tumu mj m doceniby cisz na
onie przyrody, moe przedstawi go Dziadkowi, jeli oczywicie Dziadek zechce si ze mn
zobaczy.
Drzwi si otworzyy, Xiong Fa wszed chwiejnym krokiem. By nadal w stroju lubnym. Usiad
ciko na brzegu ka. Nic nie powiedzia, tylko wpatrywa si w moj twarz, nagie ramiona, wosy
na poduszce. Pogaska mnie po wosach, a potem po policzku. Nikt mnie tak nie dotyka. Xiong Fa
by delikatny i uprzejmy, wic si nie baam. Umiecha si.
Pochyli si. Przycisn swoje usta do moich. Prbowaam si odsun, ale chwyci mnie pod
brod i mocno trzyma. Znw sprbowaam si odchyli, potem zaczam si szarpa. Chciaam,
eby da mi spokj. cign ze mnie przecierado a do talii, odsoni piersi. Natychmiast
skrzyowaam ramiona, na co znw si umiechn. Na chwil zamar, po czym uj mnie za
nadgarstek, eby odsun rk. Musiaam by bardzo przeraona, bo puci, odczeka chwil, a potem
powoli przesun do po moim boku, od talii po udo.
Automatycznie zacisnam nogi, cho sama nie wiedziaam czemu. Byam spanikowana,
przeraona. Gaska mnie po brzuchu. Spiam si. Chciaam si skuli, zwin w kbek, ale tylko
zacisnam mocniej nogi. On rysowa palcami szlaczek na moim brzuchu, a po chwili niej, midzy
nogami. Nagle poczuam, e delikatnie wsuwa mi palce do rodka, wic zacisnam uda jeszcze
mocniej. Zbierao mi si na pacz. Chciaam ukry zy, ale spyny po policzkach. Zobaczy je
i przesta. Cofn do i siedzia z rkami na kolanach. Leaam bez ruchu, paczc jak zranione
zwierz. Chciaam, eby przesta zadawa mi bl, eby sobie poszed.
Moe sprbujemy jutro. Jego oddech mocno pachnia winem. Dobranoc.
Wsta, pochyli si i pocaowa mnie w czoo. Przez t sekund go widziaam. Skamieniaa ze
strachu, nie byam w stanie obrci gowy, eby zobaczy, jak wychodzi. Pakaam. Wymacaam
przecierado i powoli je na siebie nacignam. Nagle zwymiotowaam na ko.
W rodku nocy obudzia mnie Yan. Miaa trosk wypisan na twarzy. Zapewniam j, e nic mi
nie jest i e to tylko zmczenie. Zdya uprztn wymiociny i rozoy bielizn nocn. Zamknam
oczy, prbowaam nie zwraca na ni uwagi. Nie mogam zasn przy wietle wiecy. Wydawao mi
si, e mcz si tak caymi godzinami. Bladoty pomie taczy na moich powiekach, byam
sfrustrowana i spita. Kiedy znw otworzyam oczy, Yan wci siedziaa na krzele po drugiej
stronie pokoju. Przygldaa mi si. Lekki wietrzyk wpad do pokoju przez okiennice. Pomie wiecy
zadra gwatownie, oszalae cienie rozlay si po cianach, tworzc dziwaczne ksztaty i wzory.
Poprosiam suc, eby nad ranem przekazaa mojej nowej rodzinie, e jestem chora i zostan
w pokoju. Zamknam oczy i zasnam.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 7

Obudziam si w pmroku, okiennice przepuszczay cz wiata dziennego. Suknia lubna


wisiaa na drzwiach garderoby, dzi zostanie spakowana. Zdobi j cudowny haft: feniksy, kwiaty
i symbole. Kady pojedynczy zoty szew naniosy pikne, delikatne rce. Suknia wygldaa teraz jak
zrzucona skra. Jake pragnam, eby krawcowa przywrcia do ycia i sukni, i mnie. Zatskniam
za widokiem jej doni, ktre nigdy nie zrobiyby mi krzywdy. Zamknam oczy, lecz kiedy na powrt
je otworzyam, nic si nie zmienio. Cay pokj by wyoony ciemnym, lakierowanym drewnem. Na
wysokim stoliku przy garderobie stay dwie ogromne figurki z bkitno-biaej porcelany, a pomidzy
nimi sta pikny meiping w odcieniu rdzawej czerwieni. Od ozdb, podobnie jak od caego
pomieszczenia, bio chodem. Dotkliwie odczuwaam w nim wasn samotno. Nie byo Yan.
Skuliam si pod przecieradem i zapakaam.
Pniej dowiedziaam si od Yan, e zgodnie z tradycj powinnam tego ranka przygotowa
nowej rodzinie pne niadanie, wic moj nieobecno poczytano za obraz. Wszyscy zebrali si
w oczekiwaniu na posiek, a przynajmniej na herbat. Usyszawszy od Yan, e nie przyjd, Te nie
odezwa si sowem, za to Pierwsza i Druga ona otwarcie mnie skrytykoway. Rzuciy Xiongowi Fa
oskarycielskie spojrzenia i wyszy oburzone. Te przesiedzia w fotelu kilka godzin z zaoonymi
rkami, wpatrujc si w moje puste krzeso. Nie mg poj, e jego synowa przyjta do rodziny
Sangw nie dopenia tak wysoko cenionych tradycji i zwyczajw. Mojemu mowi wypominano to
przez wiele miesicy, a mnie dugo nie wybaczono.
Yan spenia moj prob i okamaa rodzin, tumaczc, e dostaam gorczki. e jestem
przemczona i potrzebuj czasu, by doj do siebie. Co trzy godziny przynosia mi misk zupy na
wzmocnienie, eby przekona wtpicych, jak bardzo jestem chora. Wystawiaa naczynia na widoku,
w rzdzie pod drzwiami. W kocu caa zupa trafia do nocnika. Poprosiam Yan, eby przekonaa
domownikw, e nie obejd si bez dugiego masau stp. Wszystko po to, aby moga spdzi ze mn
cay dzie, nie wzbudzajc podejrze.
Po poudniu Yan przyniosa zup i wspaniay kleik ryowy mj przysmak. Przysiada na krzele
i patrzya, jak jem. Zerknam na ni. Bardzo chciaam powiedzie co, co by nas zbliyo.
Jest tu ogrd? Mielimy z Dziadkiem nasz ulubiony, za domem. Dziadek uwielbia kwiaty
i drzewa, nauczy mnie wszystkich nazw.
Yan pochylia si, opara rce na kolanach, a brod na piciach.
Wiem od sucych, e stary pan Sang wykarczowa cz ogrodu, eby postawi dom.
Kawaek si osta, ale nikt tam nie chodzi, bo rodzina woli siedzie w pokojach. Na dworze jest
miejsce dla wieniakw i suby powiedziaa z umiechem.
Kiedy w ogrodzie poznaam chopca. Nauczy mnie wdkowa i wyplata kosze. Stale si
przy nim miaam wyznaam bez zastanowienia.
Mj m wietnie owi. Prbowa mnie nauczy, ale mi nie wychodzio.
Ten chopiec mia na imi Bi, by bardzo dobry. Siadalimy na botnistym brzegu. Lubiam mu
si przyglda Nagle zawstydziam si, e obie wiodymy tak podobne ycie. Zaczam
dmucha na zup, eby wystyga. Yan opara si na krzele.
Przez reszt dnia albo spaam, albo rozmawiaam z moj suc o ogrodach, kwiatach i domu
Sangw. Wreszcie zapad wieczr. Yan zapowiedziaa, e mnie uczesze, ale najpierw zapalia przy
drzwiach now wiec. Z toaletki obok wejcia wzia szczotk i przybory do makijau, po czym
skina, abym usiada przed lustrem. Szczotkowaa wosy powoli i delikatnie. Podniosam wzrok, ale
nie mogam zdziery wasnego odbicia. Chciaam ukry si przed kobiet, ktra patrzya na mnie
z lustra, wic spuciam wzrok. Yan dalej szczotkowaa, a ja ledziam pojedyncze wosy opadajce
na podog.

Moje dnie i noce w nowym domu dzielia ziejca przepa. Kada noc taka sama, kady dzie
spdzony na obawie przed jej nastaniem. Przejcie z jednego w drugie przypominao lektur
podartych stronic: opowie toczya si swoim rytmem i naraz rwaa si niezrcznie. Czuam, e
tylko za dnia mog by sob.
Ktrej nocy znw pooyam si naga w ku, nieruchomo, zacisnam uda, rce skrzyowaam
na piersiach. Zamiast od razu mnie nakry, Yan uja moje nadgarstki i prbowaa uoy mi rce po
bokach. Najpierw bya delikatna, a kiedy wyczua opr, chwycia silniej.
Nadal si opieraam, wykrcaam ciao w jedn stron, a szyj w drug, eby nie traci z ni
kontaktu wzrokowego: jej widok przynosi mi pociech. Przestaa si siowa, przysiada na brzegu
ka, rce zoya na kolanach. Obrciam si na plecy, ramiona przycisnam do piersi. Yan
popatrzya na mnie tak, jak kiedy patrzy Dziadek. Na moment cigna usta, z jej twarzy bia taka
rozpacz, e zebrao mi si na pacz. Wiedziaa, e tak ju bdzie noc w noc.
Powoli signa po moje donie i delikatnie uoya je po bokach. Przez cay czas patrzya mi
w oczy. Nakrya mnie przecieradem i zawina je tu nad piersiami. T sam pozycj
przyjmowaam co noc, w tej samej zastawaa mnie nad ranem przez kolejnych kilka tygodni.
Tym razem tak mocno nacigna przecierado, e a cisna mi piersi. Poczuam si jak
w puapce. Z nerww zaczam si poci. Yan zobaczya kropelki na moim czole, wic przyniosa
wachlarz i chodzia mnie przez kilka minut. Patrzya mi w oczy, a jej spojrzenie nioso tyle pociechy
i ciepa, e poczuam si jak dziecko i na chwil o wszystkim zapomniaam. Kiedy ochonam,
rozoya mi wosy na poduszce.
Taka jest rola kobiety. Pani m musi si zadowoli. Nie jest okrutnikiem, ale nie zdy si
jeszcze nauczy uprzejmoci i delikatnoci. Przesikn tym domem tumaczya spokojnie.
Jak mj m mia si zadowoli? Nie rozumiaam. Serce zaczo mi mocniej bi. Zacisnam
praw pi, wbiam paznokcie w do. Bl przeway, kaza mi zapomnie o strachu.
Wkrtce po wyjciu Yan zjawi si Xiong Fa. Mia na sobie ciemn szat, by starannie uczesany.
Usiad u wezgowia. Mj strach musia by oczywisty, bo m tylko siedzia i si umiecha. Przez
chwil trwalimy w bezruchu, patrzc sobie w oczy, jak przed chwil ja i Yan. Xiong Fa mia
okrg twarz, pucoowat jak u modzieca, i takiego go zapamitaam, kiedy przyjeda do naszego
rodzinnego domu po Siostr. Powiedzia wwczas, e pewnie jest dla niego zbyt pikna. Koniec
kocw byo to bez znaczenia. Znaam Xionga Fa zaledwie od kilku miesicy, ale jego oczy ju
zdyy si zestarze i zmczy. Biaka poky, renice poruszay si powoli i ostronie, jakby nie
naday za oszalaym wiatem.
M niespiesznie pooy rk na przecieradle, przejecha palcem wskazujcym midzy moimi
piersiami, a potem sign niej, midzy uda. Wzdrygnam si. Cofn palec i pooy rk na
kolanie.
Znw oboje zastyglimy, adne nie wydao dwiku. On rozejrza si po pokoju, wic podyam
za jego wzrokiem. Po chwili spojrza na mnie, odcign przecierado i odsoni mi piersi.
Natychmiast zla mnie pot. Zauway to.
Nie wiedziaam, co teraz zrobi. Nie miaam dowiadczenia ani pojcia, jak si zachowa. Nie
rozumiaam jego ruchw i gestw wszystko byo dla mnie nowe. Bywa delikatny i wyczulony na
moje znaki i mimik, lecz po chwili potrafi zatraci si w dzy i niemal zapomnie, e jestem obok.
Czuam si wtedy, jak rzucona na er. Ma powinna bya mnie uprzedzi.
Xiong Fa pochyli si i pocaowa mnie w sutek raz i drugi, a potem zacz go liza koniuszkiem
jzyka. Nie miaam pojcia, e po mczyznach mona si czego takiego spodziewa. Wiedziaam,
e ktrego dnia nakarmi piersiami dziecko, ale nie ma. Kady ruch ma napawa mnie groz, bo
nie rozumiaam jego znaczenia ani celu. Otuch czerpaam jedynie z tego, e nie spieszy si i by
delikatny. Sprbowaam unie gow, eby zobaczy, co robi. Widziaam tylko czubek jego gowy,
za to przez cay czas czuam na sobie misiste usta i jzyk. Caowa skr midzy moimi piersiami
i przesuwa si niej, w okolice talii, a potem znw podcign si do gry i po kolei bra midzy
zby i ssa moje sutki.
Naraz poczuam, jak jego rka przesuwa si coraz niej pod przecieradem. Wiedziaam, co
teraz nastpi i baam si tego. Chciaam przerwa, ale wiedziaam ju, e ulego jest moim
obowizkiem, e jeli si odwrc, nie pozwol mu, aby si zaspokoi. Yan powiedziaa, e taka jest
rola kobiety i e jestem Pierwsz on. Nie wiedzc waciwie dlaczego, chciaam eby tak zostao.
Mimo tych myli instynktownie zacisnam uda, lecz on wcisn midzy nie do i zacz wsuwa
mi do rodka palce. Zachysnam si powietrzem. Podrapa mnie paznokciami, poczuam ostry bl
i zy. Prbowaam si odwrci, ale z jego palcami w rodku nie mogam. Nie miaam adnej
kontroli nad sob ani nad wasnym ciaem.
Wepchn mi do rodka trzy palce, nie brutalnie, ale powoli i zdecydowanie. Zacisnam z blu
pici. Pomylaam, e zaraz mnie rozerwie, e to nienaturalne by wypeniona w taki sposb. Znw
napar, gbiej, a mnie popyny zy po czci z blu, po czci ze strachu i bezsilnoci. Za nic nie
mogam go powstrzyma. Usysza szloch, podnis wzrok. Wysun palce, zostawi mnie odkryt
i obola. Rozpaczliwie chciaam si przysoni doni, ale baam si poruszy.
Xiong Fa wyprostowa si, nakry mnie a po piersi, pogaska po gowie, pocaowa w czoo,
a potem cichutko wyszed z pokoju.
Zwinam si w kbek i zapakaam. Tak mocno zacisnam pici, e paznokciem rozciam
sobie do, ale zobaczyam to dopiero nad ranem. Chciaam tym blem zaguszy inny, ten w gbi.
Paczc ze strachu i samotnoci, wspomniaam swoj rodzin: Ma i Ba za stoem, Dziadka
siedzcego w fotelu, patrzcego na deszcz. Nie mogam poj, dlaczego chcieli dla mnie wanie
takiego ycia.
Nie wiem, kiedy zasnam. Nagle znalazam si z Siostr w naszej malutkiej domowej kuchni.
Siedziaymy za stoem, kada nad misk pierokw. Ocet w moim naczyniu by kwany, mierdzia.
Spytaam kuchark, czy ma jaki inny, a wtedy Siostra podesza od tyu, jedn rk zapaa mnie za
szyj, a drug za brod i policzki, jak wtedy, pod moimi drzwiami. Bya zapakana, mocno mnie
ciskaa. Na prno prbowaam si wyrwa i uciec. Siostra miaa kocist twarz, na ktrej malowa
si gniew, krzyczaa, ebym jada to, co mi podano, e nie pozwoli mi wybrzydza. Zacza wmusza
we mnie jedzenie, ale ja z caej siy zaciskaam usta.
Nagle si obudziam. Czuam na piersiach ogromny ciar, sapaam strudzona, jakbym szlochaa.
W tej jednej chwili zrozumiaam, dlaczego Siostra kazaa mi o sobie myle. Doskonale zdawaa
sobie spraw z mojej niewiedzy i bezbronnoci. W obliczu mierci rozkoszowaa si myl, e cho
dostan to, o czym ona marzya, czeka mnie tylko strach i cierpienie. Patrzc, jak dopala si knot,
mylaam, jak bardzo nienawidz swojej rodziny za to, e mnie przed tym nie uchronia.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 8

Nastpnego ranka Yan obudzia mnie bardzo wczenie. Do, ktr rozciam, zaciskajc pi ze
strachu, przemya i owina bandaem.
Trzeba si szybciutko ubra, bo pan da, aby caa rodzina zjada razem niadanie. Dzisiaj nie
moe pani odmwi.
Yan bya zatroskana, spieszya si.
Powinna mu pani poda herbat.
Nagle przestaa si krzta i wzia mnie za rk.
Prosz pamita, e skoro nie pojawia si pani wczoraj, eby uczyni zado tradycji i poda
niadanie, to jeli dzi pani nie przyjdzie albo si spni, straszliwie go pani obrazi i zostanie
ukarana. O cokolwiek te poprosi, prosz to zrobi ostronie i uwanie.
Pamitajc namaszczenie, z jakim Te i Pierwsza ona celebrowali zalubiny, rozumiaam
ryzyko poraki. Usiadam przed lustrem, ale nie byam w stanie podnie wzroku, wpatrywaam si
tylko w rk, ktra pieka. Yan skoczya mnie szykowa i zaprowadzia na d do jadalni.
Nie widziaam wczeniej tego pomieszczenia. Na pobielonych cianach wisiay portrety mskich
czonkw rodziny. Rozcigay si a po przepikny zoto-jaspisowy gzyms pod sufitem. Stoy byy
okrge, jak nakazywaa tradycja. Najwaniejszy st, przy ktrym niczym cesarz zasiada Te, by
znacznie wikszy od pozostaych, rozstawionych po caej sali zgodnie z porzdkiem wanoci.
W jadalni zebrali si ju czonkowie dalszej rodziny, z ktrych kilku pamitaam ze lubu. Te zaj
miejsce pierwszy i teraz rozglda si wok, aby wychwyci spnialskich i niestosownie ubranych.
Kiedy weszam z Yan, wszystkie oczy zwrciy si na mnie. Wskazano mi krzeso obok Xionga
Fa. M posa mi umiech i szepn, e zaraz suca przyniesie czark herbaty, ktr mam zanie
Teciowi i uzupenia za kadym razem, gdy j oprni.
Suca podaa mi tac z czark i przepiknym imbryczkiem. Zapada cisza. Wstaam, wziam
naczynia i podeszam do Tecia.
Niepewnie trzymaam imbryk w obolaej doni. Postawiam czark przed Teciem i cofnam si
o krok, spodziewajc si, e odele mnie na miejsce, ale on unis wieczko czarki, dmuchn i wypi
herbat jednym haustem. Rzuci mi spojrzenie, ktrego surowoci nigdy nie zapomn. Wspominajc
tamt chwil, ciesz si, e nigdy nie poczuam takiego chodu od Xionga Fa.
Signam po czark Tecia i podaam j sucemu, ktry popdzi do dzbanka w rogu sali
i szybko j napeni. Poda mi j, a ja postawiam czark przed Teciem, zakadajc, e nie ugasi
jeszcze pragnienia. Spojrza na mnie i spyta, gdzie ma postawi misk, skoro stoi przed nim czarka.
Zawahaam si. Przeszywa mnie wzrokiem, czekajc, a przestawi naczynie. Uniosam je
i postawiam z boku. Skin gow, wrciam na miejsce.
niadanie jeszcze si nie zaczo, a ja ju byam wykoczona. Usiadam przy stole, marzc o tym,
aby wrci do swojego pokoju. Nie potrafiam utrzyma paeczek w rozcitej doni, wic
postanowiam zje zup. To nie spodobao si Teciowi i Pierwszej onie, o czym szeptem
poinformowa mnie Xiong Fa.
Podczas posiku co chwila stawa nade mn sucy z oprnion czark Tecia, ktr
oddawaam do napenienia, po czym mu zanosiam. Rka bolaa mnie od ciskania spodeczka.
Wreszcie, za smym czy dziewitym razem, wszystko upuciam. Czarka, spodeczek i przykrywka
rozbiy si na pododze. Zapada gucha cisza.
Te zerwa si na nogi, popatrzy na rozbit porcelan. Pierwsza i Druga ona zaniosy si
miechem. Xiong Fa wsta i kaza sucym posprzta, ale Te natychmiast ich odwoa. Sta
wpatrzony w rozlan herbat i potuczone naczynia, posa synowi chmurne spojrzenie i wyszed
z jadalni.
Pniej tego ranka staam w oknie pokoju i patrzyam na dziedziniec i stranikw trzymajcych
wart przy bramie. Nadchodzia zima. Wkrtce zapanuje zib, wiatr bdzie wznieca kurz, ale na ten
dziedziniec wiatr i kurz nie miay wstpu. Wiedziaam, e niezalenie od pogody stranicy bd
trwa w bezruchu, bo tak wanie im przykazano.

Codziennie o wp do sidmej podawano w jadalni pny obiad. Wszyscy domownicy zbierali


si tam punktualnie i w milczeniu czekali na Tecia przy krzesach, suba za staa pod cian.
Sucy nosili si po mandursku: przd gowy mieli wygolony, a na plecy opada im dugi warkocz.
Chodzili w czarnych spodniach i prostych bawenianych koszulach bez konierzyka, zapinanych na
plecione guziki. Kobiety ubieray si tak samo. Te wymaga, aby ich stroje byy zawsze czyste
i wyprasowane. Wszyscy sucy, w tym Yan, byli mali i zwinni, poruszali si mikko i szybko. Nie
byo wrd nich osb brzydkich ani niezgrabnych, poniewa Te nie znosi widokw budzcych
odraz.
Nadchodzi i nie witajc si z nikim, siada za stoem, co byo sygnaem dla zebranych do zajcia
miejsc. Pmiski najpierw stawiano przed nim, potem przed jego dwiema onami, a na kocu przed
reszt.
Domownicy zajmowali miejsca wyznaczone im zgodnie z hierarchi. Po weselu wielk sal
balow zamknito na cztery spusty i z czasem o niej zapomniano. Dzieci zajmoway osobny st
ustawiony jak najdalej od stou gwnego; przy pozostaych zasiadali doroli wedug pokrewiestwa.
Najwikszy st by przeznaczony dla Tecia, Pierwszej i Drugiej ony, Xionga Fa i dla mnie oraz
dla najstarszych czonkw rodziny.
Te mia tylko kilka ulubionych da, wic podawano je do znudzenia. Niekiedy rozlegay si
jki, bo oto serwowano kurczaka w ryowym winie po raz trzeci w tym samym tygodniu albo tofu
z szynk Jin Hua drugi wieczr z rzdu. Sangowie nie jadali ryu uwaanego za straw dla
wieniakw. Skoro zamieszkiwali w paacu, zamierzali starannie zatrze lady wiejskiego
pochodzenia. Specjalny jadospis przysugiwa kobietom w ciy, aby rodziy zdrowe, pulchne
dzieci.
Od Yan wiedziaam, e mam zawsze siedzie obok ma, a jeli si oddali, i za nim. Jadam
w milczeniu, nie za szybko i nie za wolno, starajc si w aden sposb nie zwraca na siebie uwagi.
Jeli Te uraczy kogo komentarzem czy wymian zda, wszyscy spozierali na wybraca
i plotkowali: czyby krewny usiowa wkra si w aski pana domu? A moe prbuje wymusi
przysug? Najczciej jednak Te odzywa si po to, aby skrytykowa krewnego za naruszenie
domowej etykiety i wygosi wykad o tym, e podobne zachowanie w miejscu publicznym
kosztowaoby rodzin honor.
Marzyam o tym, aby zamieni si w maleki kwiat rosncy na ce pord drzew, choby taki
Ranunculus acris, jaskier ostry. Przez wiele lat uwaaam go za swj najbardziej ulubiony rzuca
si w oczy, a jednak by delikatny; szczliwiec ukryty wrd traw. Jego nazwa w staroytnym jzyku
bya jedn z pierwszych, jakich nauczy mnie Dziadek.
Wpatrywaam si w jedzenie i skupiaam na przeykaniu. Dania byy wyborne, przez lata
kucharze nabrali wprawy w ich przygotowywaniu. Wrd innych rodzin powtarzano art, e na
obiedzie u Sangw mona wybiera jedynie spord piciu potraw, ale za to przyrzdzonych
najlepiej w caym kraju. Te by bardzo z tego dumny. Na jego polecenie pmiski zawsze
wspaniale przystrajano. Dania przycigay wzrok niczym doskonae aranacje kwiatowe
ciemnobrzowe miso kaczki przywodzio na myl rozgrzan ziemi, a jaskraworowa szynka
patki kwiatw. Nic dziwnego, e podczas posikw wspominaam spacery z Dziadkiem
w ogrodzie.
Musiaam uwaa, aby nie zatraci si, nic na jawie, i nie zapomnie o manierach. Paeczki,
ktrymi nakadano potrawy, suyy wycznie do tego. Do jedzenia uywano drugiej pary, wic
musiaam si bardzo pilnowa, bo w moim domu kady korzysta tylko z jednego zestawu.
Uwaaam, eby nie upuci kska i starannie umieci go w swojej miseczce. Nastpnie sigaam po
par mniejszych paeczek i ostronie wkadaam ksy do ust. Nakadaam wycznie mae porcje
i skrztnie omijaam miso z komi, eby nie uznano mnie za le wychowan, gdy zaczn rozrywa
je zbami i wypluwa. Po kadym ksie odkadaam paeczki na bok.
Zwykle wbijaam wzrok w misk albo naczynia na stole i unikaam spojrze wspbiesiadnikw.
Czsto przygldaam si doniom Xionga Fa, gdy ujmoway paeczki, sigay po czark z herbat
albo spoczyway na stole. Ogldaam uminione rce, palce, kykcie, paznokcie ale dopiero
pniej, po kolacji, kiedy przestawaam je widzie, naprawd je poznawaam.
Koczyam posiek razem z Teciem, aby po jego wyjciu z jadalni szybko wrci do pokoju.
Xiong Fa zwykle si na to zgadza. Jeli zdarzyo si, e musiaam zosta, czuam si bezbronna
pord tak wielu silnych osobowoci emanujcych pewnoci siebie, domagajcych si uwagi.
Mylaam wwczas tylko o tym, eby wrci do siebie i wyglda przez okno na gasncy dzie, czy
te obserwowa zmian warty albo starca owicego ryby. Tych kilka godzin spokoju midzy kolacj
a pojawieniem si Yan naleao tylko do mnie.
Po zmroku dom ulega przeobraeniu. Za dnia byo to zgiekliwe miejsce krewni przychodzili
i wychodzili, dzieci szy do szkoy i z niej wracay. Po poudniu, a do obiadu byo cicho i pusto. Po
zachodzie soca starsi zamykali si w pokojach, modsi wychodzili, suba sza spa. Cz domu
bya w ogle nieowietlona, wic na pitrach stali w gotowoci sucy z latarniami, ktrzy na
wezwanie prowadzili domownikw korytarzami. W odrnieniu od usugujcych w jadalni, byli to
uminieni Mandurowie, jak ci, ktrzy nieli mj palankin. Latarnie wisiay na kijach zatknitych
w pododze. Na okrzyk pana sucy unosi kij i nis lamp przed sob. Reszta siedziaa na ziemi ze
skrzyowanymi nogami ciemne postacie w lunych spodniach i mikkich kapciach. Pnym
wieczorem przepoceni po caym dniu czsto zdejmowali koszule, czego nie wolno im byo robi za
dnia.
Kolejno korzystania ze suby zaleaa od miejsca w hierarchii rodzinnej. Teoretycznie moje
byo wysokie, jednak kiedy dochodzio do konfrontacji z innym krewnym, ktry potrzebowa
owietlenia, zawsze ustpowaam. Nie wiedziaam, kto jest kim, wszyscy przeraali mnie dum
i pewnoci siebie. Byli butni, skorzy do konfliktw i doskonale wiedzieli, co im si naley.
Wycofywaam si z bladym pumiechem, jak zrobiby to Ba, i cierpliwie czekaam na swoj kolej.
Po obiedzie czsto stawaam w oknie i przygldaam si, jak sucy zapalaj latarnie przy
wejciu na dziedziniec. Obserwowaam zmian warty. Stranikw mona byo rozpozna po
wymylnych mundurach: ciemnoczerwonych koszulach z grubej baweny ze skrzanymi pasami na
piersiach i mnstwem wielkich metalowych wiekw na rkawach. Kady mia miecz, wczni
i dziwaczne bokserskie buty. Wygldali imponujco, ale podczas walki ich stroje musiay by
zupenie bezuyteczne. Yan kpia z nich, nazywajc tancerzykami, bo przybierali wytworne pozy
i trzymali si prosto, a ich umiejtnoci sprowadzay si do naleytej prezencji i karnoci, nie miay
za to nic wsplnego z prawdziw walk ani mstwem. Mwia, e jej m pokazaby im, po czym
poznaje si prawdziwego onierza.
Suca przychodzia do mnie mniej wicej godzin po obiedzie, eby mnie uczesa i natrze
skr wonnociami. Do tej pory nie pielgnowaam ciaa, nie zwracaam uwagi na siniaki i blizny.
Lubiam kontrast midzy gstymi, perfumowanymi kremami i twardymi domi Yan. Dotyk jej
szorstkich palcw przypomina mi o tym, jak cikie bywa ycie, i o tym, e Sangowie otoczyli mnie
zbytkiem. Podczas nacierania wspominaam te Dziadka, bo jego rce byy rwnie spracowane, jak
donie mojej sucej, a kremy pachniay lotosem i jaminem, ktre wsplnie hodowalimy.
Kolejne noce z Xiongiem Fa mijay zawsze tak samo. W miar upywu czasu oswajaam si
z myl, e moj rol jest go zadowoli. Przyzwyczaiam si do jego zachowania i pragnie i nie
baam si go ju tak bardzo, ale kiedy zaczyna mnie dotyka, zawsze uciekaam mylami w odlege
miejsce. Nie poszam za rad Yan i nie mylaam o ogrodzie za domem, kolorowych kwiatach
i gstej trawie. Ogrd by wyjtkow, wit przestrzeni, nie mogam tam ucieka, kiedy Xiong Fa
by tu obok. W wyobrani chodziam na okazay dziedziniec otoczony czerwonym murem,
z gigantyczn bram strzeon z zewntrz i od wewntrz. Porodku znajdowa si olbrzymi
porcelanowy staw, a w nim pyway setki ryb. Lubiam si w nie wpatrywa.
M nigdy nie spyta, czy zadaje mi bl. Chyba si nad tym nie zastanawia. Co noc caowa mnie
i dotyka tak samo. Nie rozumiaam, jak si w ten sposb zaspokaja, ale gdy wychodzi z pokoju,
wydawa si szczliwy.

Po pierwszym tygodniu Yan zacza przychodzi do mojego pokoju natychmiast po wyjciu


Xionga Fa. Przy niej znikay moje obawy i poczucie zagubienia, wreszcie mogam zasn. Pieszczoty
ma nie sprawiay mi przyjemnoci; nasz wsplnie spdzony czas by dla niego, nie dla mnie.
W domu Sangw czuam si maa i bezbronna. Przestpujc prg pokoju, zaczynaam si
denerwowa. Obawiaam si spotkania z Pierwsz on albo Teciem. Stale pamitaam o gorzkich
sowach Siostry, ale te z kadym kolejnym dniem coraz bardziej oswajaam si z nowym yciem.
Siostra oczarowaaby Sangw, tego byam pewna. Wchodziaby do jadalni, wszystkie oczy
zwracayby si ku niej z zazdroci, a ona zupenie by na to nie zwaaa.
Swoje szczliwe chwile przeywaam wieczorem, w samotnoci, po wyjciu z tocznej jadalni.
Dotaro do mnie, e rodzina oczekuje ode mnie tylko jednego mam da Xiongowi Fa syna,
a klanowi dziedzica. Dalej jednak nie miaam pojcia, jak si zachodzi w ci. Wiedziaam, e
dziecko ronie w brzuchu matki, i nic ponad to.
Poraa mnie wasna naiwno, gdy pisz te sowa. Gdybym bya przygotowana na to, co miao
si sta, nigdy nie pozwoliabym ci odej Nigdy bym ci nie skrzywdzia. auj, e nie miaam
odwagi wypyta o wszystko Yan. Prbuj sobie wyobrazi twoj twarz tamtego dnia, gdy nie
chciaam na ni patrze, i jawi mi si jako najdoskonalsza twarzyczka. Przez wasne wady i saboci
wyrzdziam ci najstraszliwsz krzywd. Zamiast da ci mio i schronienie, skazaam ci na ycie
tak surowe i bolesne, jak wydawao mi si moje wasne. Nie poprzestaam na tym, bo pniej
zadaam ci jeszcze wikszy bl. Dlaczego nie dosyszaam wtedy milczenia Yan?
Po tygodniu w nowej rodzinie Yan bya jedyn osob, ktrej mogam zaufa, cho odbyymy
tylko kilka szczerych rozmw. Z czasem mwia coraz wicej, a ja z radoci jej suchaam
wygldaam jak mona pani, ale wci jeszcze byam dzieckiem. Zawsze potrafia czyta w moich
mylach. W te rzadkie noce, kiedy nie odwiedza mnie m, Yan zjawiaa si z misk zupy, a ja
wiedziaam, e posiedzimy w milczeniu. Przynosia malek lakierowan trac zdobion motywem
peonii. Zupa parowaa, ziarenka ryu podskakiway pod powierzchni jak setki maych rybek.
Szukaam ciepa i pociechy w kadej yce, ale przede wszystkim w milczcej obecnoci Yan,
wpatrzonej we mnie ze swojego stoka. Po posiku zabieraa tac i pytaa, czy ycz sobie czego
jeszcze. Wiedziaa, e po zmroku nie lubi wychodzi z pokoju. Baam si ciemnych, niekoczcych
si korytarzy i bezpieczniej czuam si w pokoju, mimo e zwykle musiaam w nim znosi wizyty
Xionga Fa.
W noce, w ktre zapowiada si m, postpowaymy z Yan wedle wypracowanej rutyny.
Siadaam przy toaletce, a ona mnie szykowaa, przyoblekajc twarz w ciepy pumiech, ktry
stopniowo rozszerza si i niwelowa zmarszczki. Ten umiech by znakiem, e martwi si o mnie,
ale nie ma wyboru musi sucha rozkazw. Co wieczr Xiong Fa informowa Yan, czy do mnie
przyjdzie. Dowiedziaam si potem, e by to element dugiej tradycji. Wszyscy Sangowie
zapowiadali si onom i kochankom.
Co wieczr siadaam przed lustrem. Prbowaam na siebie nie patrze, tylko skupia si na
przedmiotach w pomieszczeniu. Pamitaam, jak niezadugo przed lubem po raz pierwszy
zobaczyam siebie nago i jak zaintrygoway mnie i ucieszyy wasne ksztaty. Teraz nauczyam si
spuszcza wzrok i nie widzie niczego. To te bya cz rutyny. Byam szczliwa, nie patrzc na
siebie, bo nie zdawaam sobie sprawy z wasnej ignorancji. Nie miaam pojcia, czego ludzie mog
od siebie chcie przekraczao to granice mojej wyobrani. Nie przyszoby mi do gowy, e
mczyzna bdzie wpycha we mnie swoje palce albo jzyk. Siadaam wic przed lustrem, unikajc
swojego odbicia, a jednak nie potrafiam odeprze myli, czy Bi take chciaby robi ze mn takie
rzeczy.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 9

Moje osiemnaste urodziny wypaday smego dnia po lubie. Ani Ma, ani Ba, ani Dziadek nie
przyszli w odwiedziny. Moe byli li w kocu nie dochowalimy zwyczaju i nie zoylimy im
wizyty trzeciego dnia a moe obawiali si, e strac twarz. Tak czy inaczej, poniewa rozdraniam
Tecia, nie podajc mu herbaty ani niadania, a potem tukc naczynia, Xiong Fa uzna, e nie
powinnimy okazywa szacunku moim rodzicom, skoro zniewaylimy jego. Nie dostaam prezentw
ani wiadomoci; moe po lubie nie wypadao obchodzi urodzin. Byam teraz czonkiem innej
rodziny i gdyby miaa odby si jaka uroczysto, powinna j zorganizowa moja nowa rodzina. Na
urodziny dostawaam zwykle od Dziadka skromny li shi na sodycze czy drobiazgi a Ma i Ba
kupowali mi ubrania.
Nowa rodzina podarowaa mi wicej, ni mogabym sobie wymarzy zupenie jak przewidziaa
Siostra. Ju nigdy nie miao mi niczego brakowa, nie musiaam kopota si oszczdzaniem. Do
niczego take nie musiaam si przywizywa, bo wszystko poza nazwiskiem uznawano za dobra
wymienialne. Mimo to pragnam, aby kto mi wrczy podarunek lub przynajmniej okaza, e to
wany dzie. Zastanawiaam si, czy nie byoby najlepiej zaniecha przywizania do wszystkiego, co
przypominao dawne ycie, na przykad witowania urodzin, bo nie miao to znaczenia i nie byo
warte bolesnych wspomnie. Data mojego lubu bya dniem moich narodzin w nowej rodzinie. Moe
wanie t okazj powinnam obchodzi w przyszoci.
Spdziam dzie w pokoju. Wygldaam przez okno, obserwowaam bezruch i porzdek na
dziedzicu, nasuchiwaam ulicznego gwaru.
Rankiem dzieci wychodziy do szkoy, rozmawiay o ulubionych przedmiotach i znienawidzonych
nauczycielach. Pokrzykiway na ulicznych sprzedawcw, chcc kupi paluszki z trzciny cukrowej
i suszone owoce. Syszaam piew ptakw i kroki tragarzy dwigajcych palankiny. Czasem dobiega
mnie dwik samochodu, bjki albo wypadku: niczego nie widziaam, wszystko sobie wyobraaam.
Nie chodziam ju do szkoy. Odeszam w przedostatnim roku. Szkolne sale i zasady zamieniam
na wymylne tradycje i polityk rodziny Sangw. Moje dni mijay monotonnie, w staym rytmie.
Obecno na niadaniu i kolacji bya obowizkowa. Lunch mogam zje we wasnym pokoju.
Musiaam bezwzgldnie przestrzega rozkazw Tecia, nastpnie Pierwszej ony i wreszcie ma.
Jeeli nikt niczego ode mnie nie chcia, mogam robi to, na co miaam ochot, cho nie pozwalano
mi wychodzi z domu bez pozwolenia, a nawet wwczas musiaa mi towarzyszy przyzwoitka. Yan
powiedziaa mi, e nie bdzie tak stale; nowych czonkw rodziny zawsze najpierw obserwowano,
aby sprawdzi, czy bd si naleycie zachowywa, czy te sprawia kopoty.
Pierwsza ona nie zadaa wprost, abym zwracaa si do niej o pozwolenie, ale przekonaam
si, e tak postpuj wobec niej ony innych krewnych. Miaa wadz usankcjonowan tradycj tak
star jak dzieje Chin. Nikt nie chcia zosta wykluczony z rodziny, pozbawiony jej majtku i ochrony.
Jake inaczej by przetrwa?
Zatem w dniu moich urodzin siedziaam sama a do czwartej po poudniu, kiedy to zjawia si
Yan, eby mnie przygotowa do popoudniowej drzemki. Przytaszczya i postawia przede mn
wielkie pudo. W rodku bya etola z lisa, o wiele pikniejsza od szali Siostry, z ogonem i specjalnie
spreparowan gow. Bya elegancka i zapewne bardzo droga.
Od kogo to? spytaam, podekscytowana. Nie spodziewaam si prezentu.
Kaza j przekaza sucy pani ma odpara Yan.
Zdumiaam si, e Xiong Fa pamita o moich urodzinach, chyba e ten prezent by z innej okazji.
Zarzuciam futro na ramiona. Baam si w nim przejrze. Staam przed ogromnym lustrem
w garderobie. Byam zmczona i blada. Zerkay na mnie martwe, hebanowe oczy lisa.
Przyjdzie do mnie? spytaam.
Przykro mi, sucy przekaza, e pan jest w pracy, a pniej umwi si na kolacj. By moe
przyjdzie jutro.

Przez pierwszych kilka tygodni, zaraz po niadaniu, Xiong Fa wychodzi z teciem do pracy
w jednym z rodzinnych biur. Czasem wraca do domu na lunch i zaprasza mnie do swojego
apartamentu. Odwiedzaam go tam wycznie za dnia. Jeli m chcia si ze mn widzie,
przekazywa licik przez sucego Aha Cheuka, staruszka, ktry podobno suy jeszcze samemu
protoplacie rodu. Ah Cheuk nigdy si nie odzywa i zawsze odwraca wzrok. Dzieci szeptay, e gdy
mia czterdzieci lat, odcito mu jzyk za plotkowanie o matce Tecia. Kady inny zostaby
wyrzucony, jego jednak postanowiono pouczy w inny sposb. Pozbawiony jzyka, sta si
ostrzeeniem dla pozostaej suby. Wydaje mi si, e bya to tylko zmylona historyjka, ale nie mam
cakowitej pewnoci.
Od lubu upyno pi tygodni. Pewnego dnia zjawi si stary sucy. Miaam pj za nim do
pokoi ma na lunch. eby si tam dosta, musiaam przej przez cay dom wielkimi korytarzami
wyoonymi boazeri, poniewa mj pokj mieci si na tyach, a reprezentacyjne pomieszczenia
zajmowane przez Xionga Fa i jego rodzicw byy od frontu.
Po drodze zobaczyam Yan na dziedzicu, gdzie rozwieszano pranie. Rozpostara moje
przecierado i pokazywaa je Pierwszej onie. Teciowa uwanie przyjrzaa si pocieli. Naraz
zacza krzycze, e Xiong Fa nie wypenia swojej powinnoci. Dwukrotnie zawoaa starego
sucego, po czym podniesionym gosem wezwaa syna. Ah Cheuk po chwili j dosysza i pobieg
na dziedziniec, zostawiajc mnie sam. Przygldaam si sfrustrowanej Pierwszej onie
wyklinajcej wszystkich, w tym Yan.
Nadszed Xiong Fa. Pierwsza ona pokazaa mu przecierado. Nawrzeszczaa na niego, rzucia
przecieradem w Yan i oskarycielsko wymierzya w syna tusty palec.
Nie zaley ci na dziedzicu? A moe na tobie nasz rd ma si skoczy? Dopki nie zostaniesz
gow rodziny, nie masz prawa podejmowa adnych decyzji.
Xiong Fa by wcieky, ale milcza.
Spodzenie potomka to twj obowizek! Dopiero jak go wypenisz, bdziesz mg robi, co ci
si ywnie podoba; znale sobie kobiet, jak chcesz, albo w ogle ich nie szuka. Twoja sprawa.
Przede wszystkim masz przekaza nastpcy nazwisko. Kiedy si urodzie, twj ojciec mia tyle lat,
co ty teraz. Zmdrzej wreszcie i nie tra czasu.
Pierwsza ona zamilka i podesza do syna. Wyrwaa przecierado z rk Yan i podetkna mu je
pod nos.
Nawet nie prbujesz wypeni swojego obowizku. eby spodzi potomka, musisz
odpowiednio si zachowywa By mczyzn. Takim zaniedbaniem lekcewaysz i ojca, i mnie.
Ma, jeszcze nie czas. Jest za wczenie
Pierwsza ona spoliczkowaa Xionga Fa i krzykna:
Ile razy mam ci powtarza, e to najwyszy czas! lub by miesic temu. Wrbiarz powiedzia,
e nie wolno duej zwleka. Jeli nie chcesz zosta gow rodziny, poprosz ktrego z twoich
modszych braci. Na pewno zrobi co trzeba.
Xiong Fa milcza.
Pierwsza ona nieco ochona i dokoczya ciszej:
Wielko tej rodziny bierze si z wiernoci tradycji i zwyczajom. Jeste od tego, eby dba
o nasz reputacj. Musisz to zrobi. Wolaabym nie informowa o twoim zachowaniu ojca.
Mj m wpatrzy si hardo w matk, ale nie wyrzek sowa. Ona za rzucia przecierado
sucej i posza. Xiong Fa by wzburzony. Ochonwszy, przeprowadzi z Yan cich rozmow.
Trwao to jaki czas, suca z rozmysem kiwaa gow.
Wtedy po raz pierwszy widziaam, jak Pierwsza ona wykorzystuje swoj wadz. Kilkakrotnie
potraktowaa mnie z but i okruciestwem, tote w jej obecnoci zawsze byam spita, ale do tej pory
nie napawaa mnie jakim szczeglnym lkiem. Teraz przekonaam si, e potrafi by ostra
i zoliwa, a w dodatku cakowicie kontroluje Xionga Fa. Zrozumiaam, czemu jej twarz bya
wiecznie wykrzywiona i zgorzkniaa. W jej yciu liczyy si wycznie konfrontacja i dominacja.
Jeli nie miaa na co wpywu, przyjmowaa strategi wyrzdzania maksymalnych szkd. Dziadek
powiedziaby, e jej umiech by zbyt szeroki, aby by prawdziwy, a oczy zbyt zimne, aby wyraa
prawdziw trosk. Nie uznawaa kompromisu chciaa albo co kontrolowa, albo to zniszczy.
Bya jak obumary kwiat w wazonie, nadal z patkami i prost odyg, cho ju dawno powinien
zwidn i ustpi miejsca wieym.
Stojc w pcieniu korytarza, przygldaam si, jak Xiong Fa rozmawia z Yan. Po chwili oddali
si zmczonym krokiem. Czekaam. Yan wiedziaa, e ich obserwuj. Posaa mi smutny pumiech,
tak dobrze mi znany, zawierajcy przestrog, e oto wkrtce czeka mnie dodatkowe cierpienie i trud.
Stary suga przekaza mi pniej licik, w ktrym m przeprasza, e jednak nie zje dzi ze mn
lunchu, poniewa musi pilnie wraca do pracy. Zjedlimy razem nazajutrz, w milczeniu. Xiong Fa nie
wspomnia o ktni z Pierwsz on.

Po tygodniu znw udaam si na lunch do pokoju ma. Zawsze siadywalimy za niewielkim


stoem z ciemnego marmuru, w kcie naprzeciwko drzwi wejciowych. Wydaje mi si, e stolik
przynoszono specjalnie w tym celu. Dwa dania zjedlimy w milczeniu. Przy trzecim kawakach
kurczaka w pacie sezamowej na zimno Xiong Fa odoy paeczki.
Sdz, e do ju nasiedziaa si w domu ogosi z umiechem. Hotel Cathay organizuje
bardzo przyjemne dansingi. Poza tym chciabym, eby poznaa moich przyjaci i ich ony. To byby
krtki wypad, tylko na kilka godzin. Co ty na to?
Nie wiedziaam, co powiedzie, bo cho Siostra zachwycaa si dansingami, mwic, e s
cudowne i eleganckie, nie byam pewna, czy i mnie si spodobaj. Syszaam o europejskim hotelu
z europejsk muzyk, o jasnej, wesoej sali balowej, o gociach w szykownych zachodnich strojach,
ktrzy tacz i rozmawiaj. Pomylaam, e przyjemnie byoby to wszystko zobaczy.
Nie wiem Jeli yczysz sobie, ebym z tob posza, chtnie si wybior odpowiedziaam.
Pochyliam si nad misk. Xiong Fa si rozemia. Odwzajemniam umiech, odoyam paeczki
i splotam rce na kolanach. Kiedy podniosam wzrok, on nadal patrzy na mnie yczliwym
wzrokiem. Rzadko miewaam okazj dobrze mu si przyjrze. Albo spotykalimy si wrd
krewnych, albo po ciemku, w moim pokoju to byy chwile, kiedy mj umys si wycza, a ciao
walczyo z blem. Tym razem spojrzelimy sobie w oczy, wic obejrzaam jego twarz w wietle
dnia, nie w mroku rozwietlonym pojedyncz wiec. Wyglda na zmczonego i by bardzo blady,
ale wosy mia starannie zaczesane na bok i by schludnie ubrany.
Dzikuj ci. Za prezent rwnie powiedziaam cicho.
Chciaem ci co podarowa na urodziny. Spodoba ci si?
Tak. Byam bardzo zaskoczona. Skd wiedziae, kiedy mam urodziny?
Mczyzna powinien chyba wiedzie, kiedy przysza na wiat jego ona odpar ze miechem.
Tak naprawd trzymam piecz nad dokumentami wszystkich domownikw, od rodzicw a po
sub. Zajrzaem do twoich papierw i w ten sposb si dowiedziaem. Moe zechcesz woy etol
dzi po poudniu doda z niemiaym umiechem na ustach, ktre w nocy nie miay w sobie nic
z niemiaoci. Przeszed wok stou i pocaowa mnie w czoo.
Zobaczymy si pniej.
Skinam gow, Xiong Fa wyszed. Dokoczyam posiek. Czas pyn, ale nie zjawia si stary
suga, eby mnie odprowadzi, wic postanowiam si rozejrze, cho nie byam pewna, czy
spodobaoby si to mojemu mowi. Podejmowa mnie w pokoju dziennym. Byo w nim troje drzwi
na korytarz, do sypialni i azienki. Nie miaam ich uchyla, przeszam si tylko po pokoju.
Pomieszczenie umeblowano tradycyjnie, ale na pkach stay podrczniki i stara, miniaturowa
lokomotywa, ktra bya wgnieciona i poobijana. Na cianach naprzeciwko okien wisiay ogromne
portrety rodzicw. Pierwsza ona wygldaa przepiknie; nie miecio mi si w gowie, e kto tak
bardzo moe si zmieni. Bya to fotografia modziutkiej dziewczyny w sukni lubnej, ale nie
potrafiam pomyle o Pierwszej onie jak o niewinnym dziecku. Wtem pojawi si Ah Cheuk
i skin, ebym posza za nim.
Zwykle po poudniu ucinaam sobie krtk drzemk, ale dzi nie byo na to czasu. Przysza Yan,
eby mnie ubra i umalowa. Woyam tradycyjny cheongsam do samej ziemi, z dugimi rkawami
szczelnie zasaniajcymi ramiona i donie. By zupenie bezksztatny w porwnaniu z krojami, ktre
wybieraa Siostra. Jej suknie nie miay takich rkaww, byy bardziej obcise i krtsze. Moja bya
barwy gbokiej czerwieni, a zdobi j pikny haft. Taki wanie strj Te uwaa za najbardziej
stosowny dla modych kobiet.
Yan upia mi wosy i przystroia gow tradycyjnym przybraniem, przez co czuam si jak
kochanka wyczekujca miaka, ktry przybdzie jej na ratunek. W niczym nie przypominaam
Siostry, ktra zawsze olniewaa elegancj; wygldaam raczej jak portrecik cesarskiej lalki na
jednym ze starych zwojw. Jednak kiedy przykryam ramiona etol, zdumia mnie mj wytworny
wygld. Na chwil zapomniaam o caym wiecie. Przygldaam si sobie w lustrze z radoci,
jakiej nie czuam od wielu tygodni.
Yan poprowadzia mnie do ogromnego czarnego auta zaparkowanego przed domem. By to jeden
z samochodw, ktrymi Xiong Fa przyjeda z Teciem na spotkania z Siostr. W rodku panowa
mrok, poniewa okna i szyb oddzielajc pasaerw od kierowcy zasonito grubymi storami,
a wiato wpadajce do wntrza przesmykami rozpywao si na ciemnobrzowych skrzanych
siedzeniach. Yan uprzedzia mnie, e rodzina traktuje ten pojazd jak tradycyjny palankin. Przykazaa
mi nie uchyla zasonek i pod adnym pozorem nie wyglda na zewntrz, poniewa takie
zachowanie nie przystawao czonkiniom rodu Sangw.
W cigu szeciu tygodni, ktre upyny od dnia lubu, tylko dwa razy wyszam z domu bylimy
na proszonym obiedzie u krewnych. Po posiku mczyni zostawali przy stole i popijajc,
prowadzili rozmowy, kobiety za wychodziy do innego pokoju. Mnie jednak bezporednio po
obiedzie Pierwsza ona kazaa wraca do domu.
Nie zapad jeszcze zmrok, wic bardzo kusio mnie wyjrze zza zasonki. Chciaam zobaczy
ruchliwe ulice i wszystkie te miejsca, do ktrych chtnie bym si wybraa. Pokusa bya tym
silniejsza, e od kilku tygodni nasuchiwaam dwikw miasta z okna sypialni, ale nic nie
widziaam. Teraz byo podobnie, ale przynajmniej mogam nieco uchyli okno i chon nowe
dwiki i zapachy.
Nastaa jesie. O tej porze roku kramarze gotowali chili, aromatyczne gorce bueczki i rozmaite
smaone przekski, na przykad paluszki dofu. Gdybym bya tu z Bi, zjedlibymy na spk sezamow
bu albo misk gorcego makaronu. Podobnie jak Ma i Siostra, Te i Pierwsza ona uwaali tego
typu potrawy za dania dla biedoty i pozwalali je jada wycznie sucym i to tylko w ich wasnych
kwaterach. Zapach przeksek wypeni samochd. Zamknam oczy i wyobraaam sobie te
pysznoci, ktrych smak czuam na czubku jzyka.
Poza woni potraw w powietrzu roznosi si dym z piecw opalanych wglem drzewnym, na
ktrych gotowali wszyscy kramarze. Samochd przystan. Usyszaam odgosy skrobania sztucami
o patelnie i okrzyki handlarzy podajcych klientom ceny. Przez ca drog nie milko brzczenie
dzwonkw, poniewa wikszo, zamiast spacerowa w zimn pogod, wybraa rower.
Wdychaam wszystkie te zapachy, a cakiem si nimi nasyciam, a wwczas przez chwil
wydao mi si, e jestem t radosn dziewczyn, ktra spdza czas z Dziadkiem.
Dojechalimy na miejsce. Portier otworzy drzwi auta i pomg mi wysi. Poprowadzi mnie
prosto pod obrotowe drzwi prowadzce do hotelowego lobby. Pierwszy raz takie widziaam.
Bacznie przygldaam si, jak przechodzi przez nie osoba przede mn. Wygldao to tak, jakby za
spraw magii znikna nagle w budynku. Po chwili i ja znalazam si w rodku tak jak mwia
Siostra, lobby byo czyste i doskonale owietlone. Budynki w stylu zachodnim miay mnstwo okien,
biae ciany i lustra zamiast ciemnej boazerii. Podog wyoono biaym marmurem, a sufit by tak
wysoko jak w wityni. W lobby stay wygodne krzesa i stoliki zastawione filiankami
i spodeczkami. W tej ogromnej otwartej przestrzeni poczuam si maleka. Jeden z boyw ubrany
jak wszyscy pracownicy, w szykowny jasny uniform podszed do mnie i poprowadzi przez lobby,
obok owietlonej recepcji, do sali balowej.
Usyszaam muzyk, jeszcze zanim weszam do rodka. Z jednej strony oniemieli mnie haas,
z drugiej jednak oczarowa rytm. Zobaczyam na parkiecie mczyzn i kobiety, ktrzy poruszali si
szybko i bezadnie, bez przerwy wymachujc rkami. Przy stolikach wok parkietu siedzieli gocie,
a wokoo stali kelnerzy w biaych strojach. Wszystko byo czyste i biae ciany, podogi, obrusy
i uniformy.
Nagle podszed do mnie Xiong Fa i poprowadzi do stolika, przy ktrym siedziay same kobiety.
Po drodze szepn:
Wygldasz przepiknie. W prezencie ode mnie bardzo ci do twarzy. Teraz przez cay rok bd
si zastanawia nad jeszcze wspanialszym podarunkiem na nastpne urodziny. Puci do mnie oko.
Wrd pa przy stoliku rozpoznaam dwie kobiety z naszego wesela. Nigdy wczeniej nie
zamieniam z nimi sowa. Miay na sobie wspaniae zachodnie stroje, ktre spodobayby si Siostrze.
Poczuam si niezrcznie w tak eleganckim towarzystwie, ale zdyam si ju przyzwyczai do
wasnego zakopotania; nauczyam si kry z wasnymi uczuciami i niewiedz, rzadko si odzywaam
i staraam si nie zwraca na siebie uwagi. Staam si malekim kwiatem pord drzew licznym
jaskrem, najszczliwszym, gdy nikt na nie patrzy.
Byam bardzo oywiona po przejadce przez miasto. Siedziaam bez ruchu, ale rozgldajc si
po tej piknej, rozwietlonej sali i zebranych w niej ludziach, czuam, jak od rodka rozpiera mnie
rado.
Xiong Fa wraz z innymi mczyznami siedzieli przy ssiednim stoliku i palili papierosy.
Wesoo kolegw do pewnego stopnia udzielaa si mojemu mowi, ale najbardziej zadowolony
by chyba wwczas, gdy siedzia z nimi cicho. Zerkn na mnie z umiechem.
Wytworna pani take posaa mi umiech i powiedziaa yczliwym tonem:
Bardzo eleganckie futerko. Skd je masz?
Dostaam od ma w prezencie odparam z dum.
Ach, czyli pewnie jeste w ciy?
Nic na to nie odrzekam, popatrzyam na ni zdezorientowana.
M zapewne ju si stara A jeli nie, to bez wtpienia wkrtce zacznie kobieta nie
przestawaa si umiecha.
Zarumieniam si. Nie wiedziaam, o co pyta. Umiechna si do innych pa, ktre wydaway si
skrpowane szczeroci koleanki.
Nic si nie martw. Rodzina Sangw rzdzi si swoimi prawami. eby w niej przetrwa, musisz
si do nich dostosowa. Staruszek nadal jada tylko pi potraw? zamiaa si, byskajc oczami
i ukazujc pikne zby.
Musisz by oddan, obowizkow synow cigna uprzejmym tonem. Ostatnim zadaniem
twojej teciowej jest zapewnienie mowi wnuka. Kiedy urodzisz syna, bdzie lepiej, uwierz mi.
Mam na imi Ming. Mio ci pozna.
Ja jestem Feng To znaczy pani Sang Xiong Fa zajknam si. Po raz pierwszy
przedstawiam si nowym nazwiskiem.
Dziwne, prawda? Po lubie nagle stajesz si czyj wasnoci rzucia cicho Ming, po czym
przedstawia mnie gono innym, podajc mi po msku do. Sang Feng Feng, witaj w naszym
gronie.
Zebrane kobiety umiechny si do mnie i skiny gowami, ale nic nie powiedziay. Ming
pooya do na mojej. Popatrzyam na ni zdziwiona.
Nie przejmuj si nimi. Za bardzo s zajte myleniem o sobie. Boj si, e zrobi co nie tak
i spadnie na nie jaka straszliwa kara wyszeptaa, chichoczc. Ile ty waciwie masz lat? Pewnie
nie wicej ni siedemnacie.
Osiemnacie i miesic.
Naprawd? W takim razie spnione wszystkiego najlepszego. Moe zamwimy birthday cake
zaproponowaa radonie.
Birthday cake? A co to takiego? spytaam, nieudolnie naladujc wymow Ming w obcym
jzyku.
Ming cisna mnie za rami i przysuna si z tajemnicz min.
Taka dziwna rzecz z Zachodu. Powiem ci wicej, jak si lepiej poznamy. Lubi ci, wida, e
si nie boisz.
Wyprostowaa si i zapalia papierosa.
Wic jestecie dopiero miesic po lubie?
Skinam gow.
Przykro mi, e nie pojawilimy si na weselu, bylimy w Pekinie Ming zamilka, przyjrzaa
mi si, a po chwili cigna agodnym tonem:
Pewnie bya przeraona. Rodzinne spdy bywaj oniemielajce, zwaszcza wasny lub.
Odchylia do z papierosem i wypucia z puc perfumowany dym. Chodzia do szkoy? Co mi
mwi, e tak.
Od tego potoku sw krcio mi si w gowie, ale moja nowa znajoma mwia tak szybko i z tak
pewnoci siebie, e chciaam sucha jej dalej.
Chodziam.
To dobrze. Pozwl, e dam ci rad: nie przestawaj czyta i pisa. Czytaj wszystko, co ci
wpadnie w rce. To ci si przyda. My, kobiety, a przecie jeste teraz kobiet odchylia si nieco,
eby dokadnie mnie obejrze a do tego wyjtkowo pikn kobiet musimy zadba o wasne
wyksztacenie. Nigdy nie wiadomo, co nas spotka w yciu, prawda? cisna moj do, jakby
chciaa doda mi odwagi. Moe si okaza, e kiedy bdziesz miaa komu do powiedzenia co
bardzo wanego.
Nie wiedziaam, o co jej chodzi. Dziadek zawsze wysawia si powoli, z rozmysem; ona
mwia prdko, tajemniczo i o wielu rzeczach naraz.
No dobrze, Feng Feng. Musz teraz zataczy z mem To ten wysoki wskazaa na
mczyzn z szerok twarz. Nie wyglda na Szanghajczyka; mia czarne, faliste wosy i ciemn
skr. Zapuszcza brod. Ohyda! Zapatrzy si na zaronitych cudzoziemcw westchna. Ile
to kopotu!
Mam nadziej, e wkrtce znw si spotkamy Ming podniosa si, ale na chwil przystana.
Wystarczy mi jeden rzut oka na t twoj liczn buzi i tradycyjn sukni i ju wiedziaam, e
jeste zupenie inna ni te stare matrony. Ja mam trzydzieci lat, uwierzyaby? W jej gosie
rozbrzmiaa tsknota. Popatrzya na mnie. Jeste pikna i jeszcze niezepsuta. Zosta taka.
Nie zastanowiam si nad jej ostatnim komentarzem; rozumiaam wwczas tylko tyle, e
cokolwiek robi Xiong Fa, musz mu na to pozwoli. Ze sw mojej nowej znajomej przebijay
mdro i spokj, tote suchaam jej bardzo uwanie, cho nie wszystko rozumiaam.
Jej m czeka na parkiecie. Podesza do niego lekko, z gracj, niczym abd suncy po
krystalicznej tafli jeziora. Taczyli, a ja przygldaam im si z podziwem.
Zacz si nowy utwr i kilku mczyzn podeszo do stolika, eby poprosi partnerki do taca.
Nikt tu nie przekazywa wiadomoci przez sucego, mczyni po prostu wycigali donie,
a kobiety podaway im swoje. Przy stoliku zostaymy tylko ja i zmczona, podenerwowana kobieta,
ktra zapada si w sobie i skulia, jakby chciaa wyda si moliwie najmniejsza. Doskonale
wiedziaam, co czuje.
Orkiestra graa teraz piosenk w wolnym tempie. Wtulone pary kiway si do rytmu, obracajc
si w kko. Niektre szeptay, dzielc si arcikami i tajemnicami. Jedno z maestw zadziwio
mnie miaoci: kobieta pooya gow na ramieniu mczyzny. Dziadek byby zgorszony takim
pokazem zych manier.
Rozbrzmiaa kolejna spokojna melodia. Ku mojemu zdumieniu Xiong Fa podszed do mnie
i wycign rk. Zarumieniam si. Powiedziaam, e nie umiem taczy, e nie jestem jak Siostra.
Po raz pierwszy otwarcie si z ni porwnaam i waciwie spodziewaam si usysze, e
doskonale o tym wie. Ale on nie wyrzek sowa, tylko umiecha si ciepo i patrzy na mnie
z wycignit doni.
Wstaam. M zaprowadzi mnie na parkiet. Stanlimy z boku. Pooy sobie na ramieniu moj
praw do i przytrzyma mnie za lew. Potem opar swoj lew do na mojej talii. Zaczlimy si
delikatnie koysa. Dziwnie si czuam w jego ramionach. Przez chwil zaznaam poczucia
bezpieczestwa po raz pierwszy, odkd przekroczyam prg jego domu, ale wnet jego palce
zacisny si na mojej talii, przypominajc mi nasze wsplne noce i moj bezradno.
Wreszcie Xiong Fa powiedzia, e bardzo dobrze mi idzie i ma nadziej, e bdziemy czciej
wychodzi z domu.
Chciabym ci czciej zabiera na tace. Co ty na to?
Milczaam.
Stale gdzie organizuje si dansingi z rozmait muzyk. Moe nauczymy si taczy?
Przez jaki czas powoli i niezgrabnie przemieszczalimy si po drewnianym parkiecie. Byam
zawstydzona, ale jednoczenie podekscytowana. Omieliam si pomyle o yciu innym od tego,
ktre wiodam przez ostatnich sze tygodni. Xiong Fa przerwa cisz.
Twoja siostra powiedziaa mi kiedy, e najbardziej lubia spdza czas w ogrodzie za
domem. Zabierzesz mnie tam kiedy?
Tak Tak!
Zamia si, syszc mj entuzjazm, ale wcale mi to nie przeszkadzao. Na sam myl poczuam
si szczliwa. Przetaczylimy jeszcze kilka piosenek, a potem zrobio si wp do szstej
i musielimy wraca do domu.
Xiong Fa zaprowadzi mnie do samochodu zaparkowanego przed wejciem do hotelu, po czym
sam poszed do drugiego auta. W drodze powrotnej wyobraaam sobie, jak siedzimy w ogrodzie.
Moe on bdzie owi ryby, tak jak Bi, a ja powiem mu wszystkie nazwy kwiatw, ktrych nauczy
mnie Dziadek.
Po powrocie czekaam w pokoju, a nadejdzie pora obiadu. Ogldaam zmian warty, a pniej
patrzyam, jak stary sucy karmi ryby w wielkim porcelanowym stawie. Przynis im z kuchni
resztki wygodniae podpyway tu pod powierzchni, eby pochwyci kawaki misa i warzyw.
Cho najwiksze i najpikniejsze ryby zdobyway najlepsze kski, starzec i tak je faworyzowa.
Rzuca im przysmaki, a si najady, a dopiero potem wrzuci do wody pozostaoci, o ktre biy si
mniejsze ryby. Zawsze tak postpowa. Nigdy nie pomg mniejszym, ktre dzie za dniem musiay
walczy o swoje.
Codzienno w domu Sangw zwykle mnie wyczerpywaa i oniemielaa, ale dzi, po tacach,
czuam si inaczej. Byo mi lej, ogarna mnie nadzieja, e wszystko moe si odmieni. Gorzkie
sowa Siostry przeladoway mnie przez ostatnich sze tygodni, a wreszcie odwayam si
pomyle, e moe nie miaa racji, a ja pokonam swj strach.
Po obiedzie jak zwykle przez godzin siedziaam w oknie, obserwujc pojawiajce si na niebie
gwiazdy. Dzisiejszy dzie tak bardzo rni si od innych, e zaczam wyobraa sobie, jak bdzie
wygldao ycie w tym domu, kiedy zajmiemy z Xiongiem Fa miejsce Tecia i Pierwszej ony.
Przysza Yan. Zajam miejsce przy toaletce. Przyszykowaa mnie i zaprowadzia do ka, ale
tym razem usiada obok mnie i pochylia si nisko. Uja moj lew do i przystawia tak blisko
swojej twarzy, e mylaam, e j pocauje. Poczuam jej ciepy oddech na doni i tym wiksz z ni
wi. Nie patrzya mi w oczy, tylko w moj do. Potem wyszeptaa, e matka Xionga Fa domaga si
potomka i nadszed czas, aby zrobi to, co trzeba, ebym zasza w ci.
Suchaam Yan, ale nie wiedziaam, o co jej chodzi. Przecie zrobiam ju wszystko, co mi
kazano, daam mowi wszystko, czego chcia. Oczy Yan mae i gboko osadzone w zniszczonej
twarzy miay w sobie niezwyk jasno. Nigdy wczeniej nie przygldaam jej si z bliska; zwykle
nie powicamy uwagi tym, ktrzy nam su. Ciepy umiech, ktrym zawsze mnie witaa, rozjania
jej szorstk skr, tak inn od twarzy staruszek z tej rodziny, ktrych skra wszdzie indziej bya
tusta i obwisa, ale twarze stale nacierane olejkami i kremami pozostay gadkie. Postarzaa
twarz Yan bya jasnym znakiem, e miaa cikie ycie; nie chowaa si przed nim, nie szukaa
ucieczki. Wielokrotnie ucierpiaa i poniosa niejedn porak, ale przeya. W tamtej chwili
wiedziaam, e cokolwiek si wydarzy, ja te przeyj, i e Yan mi w tym pomoe, jeli jej na to
pozwol.
Mimo wszystko wyczuam, e ten wieczr bdzie inny. Cho trawi mnie niepokj, nie potrafiam
otworzy ust i zapyta; nie pozwalaa mi na to duma. Zamiast co powiedzie, wspomniaam dawne
ycie u boku Dziadka spacerowaam, biegaam, pywaam, jadam i tak mao mylaam. Teraz
nie nadaam za wszystkim, co byo dla mnie nowe.
Yan ruszya do wyjcia. Zapaam j za rk i przytrzymaam. Popatrzya na mnie, lecz ja dalej
nie potrafiam wykrztusi z siebie pytania. Ona bya suc, a ja pani, i cho byam bezbronna
i potrzebowaam jej rady, wolaam zaczeka, a sama si odezwie, ni wprost j o co spyta. Nie
mogam pogodzi si z tym, e ona wie co, o czym ja nie wiem. To byo sprzeczne z naturalnym
porzdkiem wpojonym mi przez rodzicw i tradycj. Nie potrafiam si przeama. Yan uwolnia
do. Zostaa jeszcze przez chwil, pewnie ebym wreszcie si odezwaa, ale skoro tego nie
zrobiam, w kocu wysza. Zamknam oczy. Czekaam.
Xiong Fa nie by pijany, ale czu byo od niego ryowym winem. Szybko podszed do ka, ale
nie usiad na brzegu jak zwykle. Stan w nogach, po chwili uklkn. cign koszul i spodnie. Po
raz pierwszy zobaczyam nagiego mczyzn. Mia fady tuszczu, ktre wczeniej ogldaam pod
ubraniem, przeraliwie biae uda i zwisajcy brzuch. W niczym nie przypomina Bi, ktremu
zagldaam midzy guziki koszuli skrywajcej pikn, lnic skr. Xiong Fa mia owosione sutki,
co na moment mnie rozmieszyo, bo przypomniao mi rzadko poronit brod staruszka. Mwi si,
e to woski na szczcie, ktrych nie wolno zgoli, aby nie zniweczy pomylnoci.
Po chwili przeniosam wzrok na jego ono, ktre byo bardziej owosione ni moje, a porodku
plamy czerni wystawao co ohydnego. Xiong Fa pooy si na mnie, ale nie przygnit mnie caym
ciarem ciaa, tylko przytrzyma nade mn. Rce opar przy moich ramionach, kolana wcisn mi
midzy nogi. Popatrzy na moje piersi, a potem nakry mnie zwalistym ciaem. Mia ciki oddech
i zapach. Zamknam oczy i pomylaam o tym, jak Bi trzyma rbek mojej bluzki, a ja tak doskonale
go czuam, cho nawet mnie nie dotkn.
Dusiam si pod ciaem ma, nie mogam si od niego odklei. Czuam ucisk w piersiach.
Brako mi tchu. Otworzyam oczy, spodziewajc si zobaczy jego twarz, ale on zsun si, ssa
i liza moje piersi. Poczuam jego rk midzy nogami.
Nagle przesta dotyka mnie, a zacz dotyka siebie. Tar i cign, a po chwili znw dotyka
mnie. Do tej pory wydawa tylko lekkie pomruki, ale kiedy zacz si dotyka, rozlegy si jki.
Wgnit mnie w ko. Prbowaam spojrze ponad jego gow, ale wszystko mi zasania.
Podnis si, opar donie nad moimi ramionami i caym ciarem napar midzy moje nogi. Zacz
jeszcze goniej jcze i docisn biodra do moich, jakby chcia mnie zgnie. Leaam potulnie,
obawiajc si, e jakikolwiek ruch mgby przeszkodzi mu w zaspokojeniu siebie i ycze
Pierwszej ony.
Chwyci mnie za lew rk i zmusi, eby dotkna go midzy nogami. Poczuam ostre wosy,
a potem co jeszcze t cz mczyzny, ktra do tej pory bya dla mnie zakazana. Zacisnam
palce, on stkn, to co napucho i uroso, stao si twarde i gorce. Byo ohydne, obce w dotyku.
Chciaam, eby to zabra. Popatrzyam na jego twarz, tu nad moj brod. Wyglda na cierpicego.
Mia przymknite oczy i rozdziawione usta. Przez t sterczc szczk sprawia wraenie, jakby
prbowa si skupi.
Nagle podpar si na rkach i unis. Zerknam w d. To co wygldao na jeszcze wiksze,
baam si, co mi tym zrobi. Uoy biodra i brzuch midzy moimi nogami i wtedy zrozumiaam, e
zamierza wepchn mi to co do rodka zamiast palcw. Kiedy trzymaam to w doni, wydao mi si
wielkie. Nie chciaam tego w sobie. Nie wiedziaam, co to zrobi mi w rodku i co ze mn bdzie.
Chciaam uciec. Sprbowaam si podnie, ale on pooy si na mnie caym ciarem.
Prbowaam odepchn go rkami, ale by zbyt ciki. Zapa mnie za nadgarstki i przytrzyma
ramiona nad gow. Mocno przyciska, nie mogam oddycha. Wymachiwaam nogami, szarpaam si
i walczyam, eby przesun biodra. Kopaam w drewniane supy ka.
Szamotaam si jak oszalaa, ale nie mogam uciec. W kocu nie miaam siy duej si opiera.
Za adne skarby nie chciaam dopuci go do siebie, bo wiedziaam, e kiedy we mnie wejdzie, bd
cakowicie pod jego kontrol. Byam obolaa od tej prby si, mj umys sta si ociay, nie
mogam jasno myle. Cho stawiaam mu opr, on nadal prbowa mnie caowa. Zsun si niej,
ssa moje sutki, jakby domagay si tego jego usta. Po chwili znw si podcign, a wtedy podjam
kolejn prb uwolnienia si. Nadaremno. Czuam t twardo midzy nogami, byam przeraona.
Wreszcie przestaam si szamota, a on zrozumia, e opadam z si. Nie otworzy oczu, nie
pocaowa mnie, tylko sign midzy nogi. Poczuam bl, jakby kto rozrywa mnie na p.
Krzyknam. Zalaa mnie fala wspomnie: Siostra szczypica mnie w policzki, umiech matki, kiedy
wsiadaam do palankinu. Zamknam oczy. Nie syszaam niczego poza jego dyszeniem. Czuam tylko
jego ciar i krople potu spywajce z jego brwi na moje policzki i powieki.
Przypomnia mi si nasz taniec i jego sowa. Zaledwie przed kilkoma godzinami porusza si
i przemawia tak delikatnie. Nie miecio mi si w gowie, e mczyzna, ktry teraz si si we mnie
wdziera, i ten, ktry tak czule trzyma mnie w ramionach, to jedna i ta sama osoba. Gdy ze mn
taczy, opowiedzia mi, jak bdziemy y, jak bdziemy spacerowa razem w ogrodzie Dziadka, a ja
uwierzyam w kade jego sowo.
Kiedy bl by ju prawie nie do zniesienia, on nagle przesta. Zatrzyma si gboko we mnie
i wypuci powietrze z puc. Potem pchn raz jeszcze i naraz ze mnie wyskoczy. Szybko wsta,
niedbale zarzuci szat i podszed do drzwi. Nie odwrci si, jak zwykle, eby na mnie popatrze.
Nie byo pocaunku w czoo ani niepewnego umiechu. Mj m wymkn si z pokoju zgarbiony,
jakby nie mg znie widoku, ktry za sob zostawia.
Bl by tak straszny, e po prostu leaam na boku. Nakryam si doni. Byo tam mnstwo
kleistego pynu. Powchaam palce cuchny krwi i cikim, sonym pimem. Ta wo zupenie
mnie odurzya. To by brudny zapach.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 10

Yan przysza niemal natychmiast po wyjciu Xionga Fa. Gdy na mnie spojrzaa, jej wskie,
gboko osadzone oczy zaszy zami. Uja mnie za nadgarstek i ostronie wytara mi place, po czym
ostronie obrcia mnie na plecy i umya midzy nogami. Obiecaam, e podczas jej zabiegw nie
bd si rusza. Obejrzaa sice na nadgarstkach, udach, ydkach. Powiedziaa, e ma specjalny
balsam stosowany przez bokserw gong fu, dziki ktremu siniaki szybko znikaj i przestaj bole.
Kiedy ju mnie ca umya, okrya przecieradem a po brod. Zapalia wiece i wysza, by po
chwili wrci ze starym, zuytym szalem z kilku warstw grubej, watowanej baweny i ze soiczkiem
balsamu. Odchylia przecierado, pomoga mi usi i otulia mnie szalem przesiknitym jej
zapachem, ktry stumi ten pozostawiony przez Xionga Fa. Bardzo mi pomoga. Usiada obok na
ku i odgarna mi wosy z twarzy.
Nacieraam tym balsamem ma, kiedy przyjeda na przepustk. Mia silne, prne ciao, ale
zawsze by poraniony i obity. To on przekaza mi receptur, ktrej nauczy si w szkole gong fu.
Pocztkujcy mieli koszmarne sice i rany. wiczyli uderzenia, w piach, potem w gorcy piach,
w naczynie z oowianymi kulkami, a wreszcie w drewno i kamie.
Powoli uspokajaam si, suchajc agodnego gosu Yan. Rozmylaam o adeptach gong fu
uczcych si, jak walczy i zabija. Wiedzieli, jak zadawa i przyjmowa bl.
Z czasem ich donie staway si tak silne, e potrafili nimi dziurawi mury i zatrzymywa
pociski. Nacierali si balsamem po treningu, eby wygoi rany i nastpnego dnia znw stan do
walki cigna Yan z szerokim umiechem wynikajcym z wiary w skuteczno balsamu.
Przekona si pani, jaka to wspaniaa rzecz.
Znw wzia mnie za rk i posadzia na krzele, eby zmieni pociel. Poczuam potworny bl
midzy nogami, w miejscu, w ktrym m mnie naderwa. Przecierado byo brudne czerwona
plama poblada, zmieszana z t janiejsz. Z daleka wygldaa jak pikna kwitnca peonia.
Yan usiada na stoeczku. Nabraa balsamu i wtara mi go w do t sam, ktr trzymaa tak
delikatnie ledwie przed godzin, usiujc ostrzec mnie przed tym, co miao si sta. Powoli
wmasowywaa mi krem w rce i ramiona. Potem opara moje stopy o stoek i natara ydki. Wreszcie
naoya balsam na jedwabnobawenian wkadk, rozchylia mi nogi i woya opatrunek midzy
uda. Poczuam chd, ustao ostre kucie. Otuliam si szczelnie szalem, zamknam oczy.
Czy pani wie, co musi zrobi? spytaa Yan.
Spuciam wzrok.
Musi pani urodzi syna, da tej rodzinie dziedzica. Dzi by pani pierwszy raz Przyzwyczai
si pani, z czasem bdzie lepiej.
Uja moj twarz w swoje donie tak delikatnie, jak kiedy zrobi to Bi. Poczuam na policzkach
szorstk skr jej palcw. W adnej innej sytuacji nie pozwoliabym si dotyka w ten sposb, ale
trzymaa moj twarz tak czule, e poczuam si bezpiecznie i chciaam tak zasn. Mimo zamknitych
oczu czuam na sobie jej wzrok. Pogaskaa mnie po wosach i policzku.
M musi codziennie pani odwiedza, a zajdzie pani w ci. Nie ma innego wyjcia. Ale ja
si pani zajm.
Wreszcie zrozumiaam, co mwia do mnie kobieta na tacach
Yan wycigna star, zniszczon powie wuxia. Pamitaam kilka z dziecistwa, czyta mi je
Dziadek. Opowiada ze miechem, e byy to ulubione ksiki Babci. Do tego stopnia pochaniay j
opowieci o odwadze i mioci, e bardzo nie lubia, gdy kto przerywa jej lektur. Yan nakadaa
kolejn warstw balsamu, a ja czytaam.
Wuxia to opowieci o dzielnych rycerzach i bokserach, o ich niebezpiecznych przygodach
i bohaterskich czynach. Podczas wielu kolejnych nocy czytaam o samotnych bohaterach, obuzach,
pijakach, okrutnych kupcach i piknych konkubinach. Najbardziej lubiam opowieci o bohaterach
ratujcych dziewczta, w ktrych nastpnie si zakochiwali, wiedzc, e ich mio nie moe si
speni, poniewa dziewczyna musi powrci do swojego prawowitego waciciela cesarza.
Niespenienie bohaterw przynosio mi ulg w moim wasnym niespenieniu.
Xiong Fa przychodzi co noc. Z pocztku opieraam si tak dugo, a zmuszony moim
zachowaniem wdziera si we mnie si. Jednak przyszed czas, kiedy przestaam walczy, bo albo
byam zbyt obolaa po poprzedniej nocy, albo zbyt zmczona, by si z nim siowa. Szybko koczy
i wychodzi. Co noc, gdy byo ju po wszystkim, nie potrafi spojrze mi w oczy, ucieka do siebie.
Wydawa si rozczarowany moim zachowaniem, a ja czuam si winna, nie potrafic speni jego
potrzeb.
Yan wchodzia wkrtce po jego wyjciu. Czasem nie byam w nastroju do rozmw wtedy
opatrywaa mnie i cielia ko w milczeniu, a ja przygldaam si jej, siedzc na krzele. Nie
patrzya mi w oczy. Doskonale wiedziaa, kiedy mam ochot rozmawia, a kiedy tylko sucha, kiedy
zagubiona w strachu i gniewie potrafi tylko krzywdzi siebie sam i innych.
Byo wiele takich dni, gdy wylewaam na ni ca zo, raniam gorzkimi, wstrtnymi sowami.
Przeladoway mnie wwczas wizerunki Ma i Siostry, zatruway wszystkie myli. Widziaam, jak
siedz w bawialni i omawiaj wesele Siostry, jak witaj si z rodzicami Xionga Fa. Patrzyam na
lady po wodzie kapicej z drogich ubra Sangw. Kady lad by niczym gboki siniec, ktry nigdy
si nie zagoi. Przypominaam sobie Ma siedzc w milczeniu naprzeciwko mnie przy kolacji, Ba
powoli przeuwajcego kady ks. Pytanie nadal rozbrzmiewao w mojej gowie, ale odpowied nie
miaa ju znaczenia. Nienawidziam ich.
Czasem prosiam Yan, eby opowiedziaa mi jak histori tylko po to, eby sysze jej gos
i wypeni jej sowami myli, eby nie byo ju miejsca na nic wicej. Nawet nienawi znikaa na
kilka chwil. Mwia o ogrodzie, uprawianych warzywach, sadzonkach, pogodzie. Po jakim czasie
wszystkie jej historie znaam na pami, ale niezmiennie mnie krzepiy.
Samotn, pn noc, po zgaszeniu wiec, wyobraaam sobie, jak Bi mj bohater z opowieci
wuxia przybywa mi na ratunek. Zamiast wdki ma miecz, a pokonawszy stranikw przy bramie,
wchodzi do domu stawi czoo Teciowi. Lubiam snu takie marzenia, czekajc na sen.
Noc w noc byam wydawana na er, niczym pokarm rzucany rybom w porcelanowym stawie. Noc
w noc ten dom wykrada mi cenne godziny, chciwie, jedn po drugiej. Dopiero Yan przywracaa
mnie do ycia swoj trosk. Moje ciao nie naleao do mnie. Byo ledwie misem, narzdziem dla
mojego umysu. Pozwalano mi z niego korzysta, ale kad z jego czci skr, ustami, nogami,
ramionami, poladkami mogli rozporzdza inni. Noc stawaam si wasnoci rodziny, obiektem,
ktremu zadawano bl. Moje dni i noce dzielia przepa.
Od dansingu i nocy, ktra nastpia po nim, upyno wiele tygodni. W tym czasie utrwali si
midzy mn a mem nowy obyczaj. Ju nie zapalano wiec, bo on nie by w stanie spojrze mi
w oczy, a ja nie chciaam patrze na niego. Robilimy to, nie zwaajc na siebie nawzajem i nasz bl.
Gdy by ze mn w ku, nadal nie mogam jasno myle. Co noc wchodzi we mnie, wypenia
nasieniem i pospiesznie wraca do siebie. Podczas tych wsplnie spdzonych chwil czuam tylko
jego potrzeb zaspokojenia siebie i rodziny.
Czsto uciekaam mylami na dziedziniec, ktry stworzyam w wyobrani, i czasem dugo po
wyjciu ma nie mogam wrci do rzeczywistoci. Yan przybiegaa zaraz po nim, eby pomc mi
doj do siebie przed kolejn noc.
Po jakim czasie, czy to dniem, czy noc, Xiong Fa nie potrafi si do mnie odezwa. Chciaam
zada mu jedno pytanie, wykrzycze to jedno sowo.
Yan, noc w noc zjawiasz si tu po jego wyjciu. To on kae ci przychodzi?! wrzasnam
ktrego razu z ka, wyczerpana po kolejnej wizycie ma. Wiedziaa, e nadal mu si opieram, e
musz da upust zoci i znw si na niej wyadowa.
Wie pani, e m mnie o to nie prosi. Byoby to niezgodne z yczeniami Pierwszej ony. Prosz
mnie o to wicej nie pyta odpara, nie przerywajc krztaniny.
Bd pyta, o co tylko chc! krzyknam. Przygldaam si jej twarzy i rkom, gdy uwijaa si
po pokoju, szykujc rcznik, misk z wod i stary szal, ktrym owijaa mnie po naoeniu balsamu.
Czy on z tob rozmawia? Mwi, dlaczego wci tu przychodzi? Jak moe mi robi takie rzeczy?
wrzeszczaam na Yan, bo bya jedyn osob, wobec ktrej mogam sobie na to pozwoli.
Nie rozmawia. Jestem pani suc, nie jego, wic pan nie ma powodu eby ze mn rozmawia
odpowiedziaa cicho. Wiedziaa, e wkrtce minie mi ktliwy nastrj.
Nie kam. Widziaam, jak rozmawialicie tego dnia, kiedy Pierwsza ona ogldaa pociel. Ty
te mnie wtedy widziaa. Dlaczego mnie okamujesz? Wiem, co sobie mylisz.
Dobrze pani wie, e m ma taki obowizek. Nie ma wyboru. Tyle razy mnie pani o to pytaa.
Naprawd nie ma innej odpowiedzi Yan mwia bagalnym tonem. Nie patrzya mi w oczy, dalej
robia swoje.
ledziam j wzrokiem, a moj uwag przykua etola z lisa podarowana mi przez ma na
urodziny. Wisiaa przy lustrze obok innego szala, ktry od niego dostaam. Miaam j na sobie raz, na
dansingu w hotelu Cathay; nigdy wicej nie poszlimy na tace. Zaintrygoway mnie zby i ciemne
dzisa lisa, jego mahoniowe oczy i nos spreparowane, by nada mu pozory ycia, tak eby
zadowolona posiadaczka zapomniaa, e otula si martwym zwierzciem. Zrozumiaam, e szal jest
ohydnym wiadectwem przemocy i ucieszyam si, e nie miaam okazji w nim chodzi. Na chwil
zapomniaam o sucej. Kiedy znw na ni spojrzaam, po moim gniewie nie zosta nawet lad.
Yan wyjania, e Xiong Fa nie moe przesta mnie odwiedza, bo musi wypeni yczenie
swojej matki; podobnie jak Ba i Dziadek byli gotowi mnie krzywdzi tylko dlatego, e nie mieli
odwagi przeciwstawi si woli innych. Wiedzia, jak powinien postpi, ale tego nie robi. Dlaczego
wszyscy ci mczyni okazali si tak sabi, e pozwalali na moj krzywd, zdajc sobie spraw, jak
bardzo bd cierpie?
Pierwsza ona stale sprawdzaa moj bielizn i pociel, szukajc ladw krwawienia
miesicznego. W czwartym miesicu nie nadeszo. Odczekalimy kilka tygodni. Xiong Fa wicej si
u mnie nie pojawi, a mnie przykazano nie wychodzi z pokoju. Cieszyam si, e mog tam siedzie
i je posiki na miejscu. e nie musz ich wszystkich oglda.
Przyjecha lekarz. Sprawdzi mi puls i oddech i powiedzia Pierwszej onie, e jestem w ciy
i najprawdopodobniej urodz chopca. Rodzina wrczya doktorowi wielki li shi, a potem
witowaa, pijc rzadk, drog herbat z dalekiej prowincji Chin.
Ja spdzaam czas u siebie. Spaam, czytaam powieci wuxia, obserwowaam stranikw przy
bramie, przez ktr weszam w ten doskonale uporzdkowany wiat. Nie wierzyam lekarzowi. Jemu
podobni znachorzy, hodujcy tradycji z mistycznym zaciciem, nie wyleczyli Siostry. Gdyby im si
powiodo, to ona yaby w tym domu. Ja pracowaabym z Bi w polu, siedziaa nad rzek albo
odpoczywaa z nim spokojn noc pod niebem rozwietlonym gwiazdami, o ktrych mi opowiada.
Zamieszkaabym u krawcowej, kroia ptno i jedwab, szya eleganckie ubrania. Byabym wszdzie,
tylko nie tutaj.
Teraz, kiedy znikn strach i bl, pozostaa mi tylko nienawi do wasnego ycia i tych, ktrzy
mi je zgotowali.
Przepraszam ci, z caego serca ci przepraszam, ale poprzysigam sobie w tym pokoju, w tym
pozacanym wizieniu, e jeli urodz chopca, postpi zgodnie z wol Sangw zupenie jasn,
cho niewyraon wprost pomimo ich arogancji. Oddam im syna, aby wychowali go po swojemu na
idealnego nastpc. Nie chciaam tego dziecka. Jeli natomiast urodz dziewczynk, nie oddam jej
Sangom; i tak by jej nie chcieli. Uznaam, e dziewczynce naley si takie traktowanie jak mnie.
Moe nawet gorsze.
Poprzysigam, e moja crka zostanie prostaczk usugujc nieszcznikom i bezdomnym.
Postanowiam odda j na wychowanie wieniakom, aby zaznaa cierpienia, ktre stao si moim
udziaem. To mia by odwet na Ma i Siostrze. Moja crka zamieszka wrd kramarzy i wdrowcw,
ktrych obie tak bardzo nienawidziy i grubiasko lyy.
Przy moich drzwiach stale siedzieli dwaj sucy. Kazaam jednemu z nich sprowadzi Yan.
Musiaa by zdziwiona tym wezwaniem, bo przybiega pdem. Mj pokj znajdowa si na
pierwszym pitrze, a kwatery suby byy w piwnicy i poza budynkiem. Przypdzia zdyszana.
Niewtpliwie ulyo jej, gdy ujrzaa mnie siedzc w oknie i wpatrzon w niebo. Z trudem apic
oddech, zapytaa:
Dobrze si pani czuje? Z dzieckiem wszystko w porzdku?
Mj odmienny stan nie by jeszcze wwczas widoczny. Nie widziaam ci i nie czuam, lecz
obiecaam sobie znienawidzi ci i porzuci.
Nic mi nie jest odparam i na chwil zamilkam. Yan, jeste moj suc i masz si o mnie
troszczy dodaam.
Tak, prosz pani.
Musisz mi co przysic.
Cokolwiek pani kae.
Obiecaj, e jeli urodzi si dziewczynka, wyniesiesz j z domu i oddasz wieniakom. Jednym
z tych ulicznikw, ktrzy ostrz noe i noyczki.
Yan nie odezwaa si od razu, czekaa, czy dodam co jeszcze. Wreszcie si przemoga:
Wiem, e syn byby lepszy i e na wsi wiele kobiet oddaje crki. Ale czy tego wanie pani
chce? Rodzina ma do pienidzy, aby zadba o crki. Trzecia Ciotka ma dwie.
Zrozumiaam, e nie tak atwo przyjdzie mi przekona Yan.
Wiem, e nie brakuje pienidzy, ale teraz to ma by syn. Rodzina potrzebuje chopcw. Nie
chc crki. Dziewczynki s nic niewarte sabe, bezbronne. Wszyscy je le traktuj, nawet wasne
rodziny. Sangowie maj by silni. Jeli urodz crk, oddaj j parze bezdzietnych wieniakw.
Zaopiekuje si nimi na stare lata. Crki moemy mie pniej, najpierw synowie.
Nosiam ci pod sercem, a jednak skamaam, eby osign swj cel. Podaam tradycyjne
powody, zwyczajowe wymwki. Chciaam, eby Yan uwierzya w moje dobre zamiary i obiecaa
wypeni moj wol. Pochodzia ze wsi, praktyka oddawania crek bya jej dobrze znana.
Wysuchaa mnie i zgodzia si z moimi argumentami. Po jej oczach poznaam, e przez t krtk
chwil uwaa nas za przyjaciki, jak podczas wielu nieprzespanych nocy. Myli, e moe mi
powiedzie prawd i spodziewa si po mnie tego samego. Biorc moje wyjanienie za dobr
monet, po sekundzie wrcia do roli sucej zamilka, popatrzya na ko i toaletk z zamiarem
ich uprztnicia. Wreszcie to ja miaam kontrol; nigdy wczeniej nie dowiadczyam czego takiego.
Dodaam jeszcze, e zaley mi na jej obietnicy i e chc teraz zosta sama.
Zgodnie z domowymi reguami, ktrym wtrowa mj lekarz, nie wolno mi byo wychodzi na
dwr a do koca drugiego miesica ciy. Natomiast od pocztku czwartego bd musiaa stale
siedzie z domu, bo ciarne nie powinny pokazywa si publicznie byaby to zniewaga dla caej
rodziny. Tego akurat nie zaleca lekarz, ale nakazaa Pierwsza ona, ktr gorco popiera Te. Yan
wyjania, e cho trzeci miesic byby odpowiedni na wyjcie z domu, to z szacunku dla Pierwszej
ony nie powinnam tego robi.
Min moe miesic. Jedn z korzyci stanu odmiennego byy przenosiny do wikszego
apartamentu na przedzie domu, z lepsz azienk. Miaam std widok na ulic i ssiednie budynki,
przez co jeszcze bardziej zapragnam wyj na dwr. Wezwaam suc.
Yan, bardzo ci prosz, czy moemy pj na spacer? Musz si przej jknam.
Prosz pani, gdyby kto przyapa mnie poza domem, straciabym prac. Wszyscy wiedz, co
spotkao sucego pani ma odpara roztropnie.
To tylko stare plotki Jeli kogo spotkamy, wezm win na siebie. Powiesz, e ci zmusiam,
zagroziam, e sama ci wyrzuc. Musz wyj z domu, choby nie wiem co! Mwiam ci, e tak
bardzo lubi siedzie w ogrodzie. Tylko na godzin. To bdzie dobre dla dziecka.
Yan nadal si wahaa, ale wiedziaam, e przekonam wieniaczk, sugerujc, e dziecku dobrze
zrobi wiee powietrze.
Sprawdz, czy Pierwsza ona i pani m poszli ju na lunch. Moemy si wymkn wyjciem
dla suby.
Cudownie. Dzikuj ci, Yan.
Zmdrzaam. Miaam ju wiksze pojcie o tym, czego chc i jak to osign.
Zaczekaymy, a Pierwsza ona, Te i Xiong Fa wyjd, i po cichu wykradymy si tylnym
wyjciem prowadzcym na targ. Yan prowadzia mnie bocznymi uliczkami i alejkami. Zrozumiaam,
jak bardzo brakowao mi wolnoci. By pocztek maja, soce zaczynao grza. Powiedziaam, e
mam ogromn ochot na zup z makaronem i pieroki.
Weszymy do malekiej restauracji. Waciciele natychmiast zwrcili uwag ma mj drogi strj
i przesadzili goci, ebymy mogy usi przy stoliku same. Okazywana mi atencja daa poczucie
wadzy, jakiego nigdy wczeniej nie zaznaam. Zoyymy zamwienie i pierwsze dostaymy
posiek. Makaron by wyborny. Wcigajc kluski, rozmazaam szmink i zaplamiam sukienk
kropelkami tuszczu. Chichotaam na wspomnienie posikw w towarzystwie Dziadka. Yan
przygldaa mi si z umiechem. Wyszymy z restauracji, kupiymy gorce bueczki i przeszymy
na niewielki placyk, aby tam usi na kamiennej awce i obserwowa ludzi przy pracy. W drogiej
sukni i futrzanej etoli zupenie nie pasowaam do tego miejsca, ale mao mnie to obchodzio.
Skoczyymy je, a ja zapragnam przej si ulic krawcw i popatrze na zapracowane rce
szwaczek szyjcych ubrania. Powoli mijaam sklepiki, przygldajc si kobietom zajtym
dzierganiem i haftowaniem na tle gigantycznych bel zachodnich materiaw w barwach zakazanych
w tradycyjnym domu Sangw.
Przy kocu ulicy znajdoway si drogie sklepy. Nagle z jednego z nich wyonia si Pierwsza
ona wraz z dwiema sucymi. Czeka na ni samochd. Zobaczya mnie i krzykna, ebym si
zatrzymaa. Wiedziaam, e mnie zbeszta, ale nie dbaam o to. Szybko do mnie podesza, tu za ni
przydreptay suce. Stana tak blisko, e jej twarz prawie dotykaa mojej. Poczuam ohydn gorycz
jej lekarstwa zioowego na dugowieczno.
Co ty tu robisz? warkna, opluwajc mnie przy tym. Nie czekajc na odpowied, dodaa:
Wracaj do domu. Ciarne nie powinny pokazywa si w miejscach publicznych.
Wpatrywaam si w ni bez sowa. Byam od niej osiem, dziesi centymetrw wysza, wic
musiaa zadziera gow, co dodatkowo j rozzocio. Nagle dotaro do niej, e pokrzykujc,
zwrcia na nas uwag gapiw. Zawahaa si, rozejrzaa wokoo. Wyprostowaam si, wic musiaa
jeszcze wyej zadrze gow. Gdy wydawaa z siebie wcieke okrzyki, zza jej rozchylonych warg
wyziera sczerniay, zepsuty zb.
Popatrzyam na ni z gry. Bya brzydka, nadpsuta. Bya nikim.
Nie mw mi, co mam robi odparam. Mam pod sercem dziedzica rodziny. To ja jestem
Pierwsz on. Rozumiesz? Teraz to ja ni jestem.
Jej twarz spochmurniaa, nada si na moich oczach.
Suca ci tu przyprowadzia? zapytaa, ignorujc ciekawskie spojrzenia gapiw. Pewnie
tak, jeste w kocu za gupia, eby tu trafi.
Sama przyszam.
W takim razie wykazaa si arogancj. Nie powinna bya tu za tob przychodzi. Dobrze wie,
e masz siedzie w domu.
Rozkazaam jej. Nie miaa wyboru.
Pryam si dumnie, ale w rodku dygotaam. Byo mi zimno, wszystko mnie swdziao. Czuam,
e lada chwila wybuchn paczem, zemdlej, dostan konwulsji albo podnios na ni gos. Zdawaam
sobie spraw, e jeli drgn, strac nad sob panowanie, wic dalej patrzyam na ni z gry.
Teciowa pogubia si, nie wiedziaa, co robi. Gapia si tpo na moje usta, twarz, oczy. Wreszcie
wymierzya mi policzek, a ja dalej staam bez ruchu. To ona pierwsza cofna si o krok.
Wracaj do domu powtrzya.
Odesza, zanim zdyam zareagowa. Zrozumiaam wtedy, e ze mn nie wygra. e to ja jestem
przyszoci, a ona przeszoci i e doskonale o tym wie. Posza do samochodu, a suce podyy
za ni. Wsiada, auto odjechao.
Odwrciam si, eby popatrze na Yan. Bya smutna. Wiedziaam, e si o mnie martwi.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 11

Pod drzwiami pokoju czeka Ah Cheuk, sucy Xionga Fa. Spyta, czy pan mgby si ze mn
zobaczy. Teraz, gdy ju zaszam w ci, m zachowywa si, jakbym bya nadwraliwym
dzieckiem, ktrego nie wolno denerwowa. Zgodziam si. Po niedugim czasie przyszed i oznajmi,
e matka poskarya si na moj nieuprzejmo i brak szacunku. Odparam, e od szeciu tygodni
siedz w domu i e nie ma zasady, ktra zabraniaaby ciarnym wychodzenia w trzecim miesicu.
Xiong Fa wbi we mnie wzrok, a ja przez chwil zobaczyam w jego twarzy usta i oczy jego
rodzicw.
To prawda, ale nie przystoi zachowywa si w ten sposb.
Nie chciaam rozmawia ani z nim, ani z jego rodzin.
Doskonale, bd siedzie w domu, ale zostawcie mnie wszyscy w spokoju a do narodzin syna.
Pierwsza ona mnie uderzya. Kto wie, czy nie zaszkodzia dziecku.
Rozumiem podda si mj m.
I rzeczywicie, kolejne p roku przeyam w spokoju. Widywaam rodzin tylko wwczas, gdy
wyraziam na to zgod. Spdzaam czas samotnie albo w towarzystwie Yan. Przy zupie opowiadaa
mi o przygodach ma w armii. By prostym, odwanym czowiekiem, powici ycie cesarzowi
i rodzinie, ktrej pragn, ale nigdy nie mia. Zjedzi cay kraj, wic spytaam Yan, czy
kiedykolwiek by w Daochu niewielkiej miejscowoci niedaleko dawnej stolicy Xian. Odpara, e
nigdy o takiej nie wspomina. Na dwik wasnego gosu pytajcego o rodzinn wie Bi, mocniej
zabio mi serce. Zadraam.
Poniewa byam w ciy, dostawaam specjalne posiki, eby dziecko byo silne i zdrowe,
wysokie i pikne. Koniec z szynk Jin Hua. Jadam ryby, zupy i warzywa, eby mj syn by mdry.
Wiedziaam, e urodz doskonae dziecko, byam tego pewna, a jednak mao o nim mylaam. Dzi
auj, e zamiast skupi si na tobie, oddaam si nienawici i intrygom. Powinnam bya si cieszy
kad chwil ciy, poczu, e jeste czci mnie, a nie dodatkiem, ktrego mona si pozby.
Powinnam bya zrobi to, czego nigdy nie zrobiy Siostra i Ma, a co obawia si zrobi Ba wtedy
nigdy bym ci nie oddaa. Tymczasem ogarnita gniewem wziam ich spucizn, nie zwaajc na
ciebie, twoje ruchy, poranne nudnoci, nabrzmiae piersi gotowe do macierzystwa. Zignorowaam
wszystkie oznaki twojej obecnoci, zmarnowaam wszelkie okazje, aby zmieni swoje
postanowienie. Przestaam nawet przeglda si nago w lustrze, eby ci nie widzie, ale i tak ci
czuam i to mi pozostao.
Podczas tych szeciu miesicy Xiong Fa przywyk do nowego ycia. Zacz odwiedza suce.
Musia si zaspokoi, wic robi to, co Sangowie praktykowali od pokole. By przy tym dyskretny
i nigdy mnie nie znieway, pokazujc si publicznie z naonic czy ogaszajc ktr z nich
oficjaln kochank. Tolerowaam takie zachowanie, bo nie zaleao mi na mu. Tak jak
powiedziaam jego matce na ulicy krawcw, teraz ja byam Pierwsz on. Jedynie to si liczyo.

Kiedy zacz si pord, bya przy mnie tylko Yan. Pomoga mi. Param, cierpic okrutnie, gdy
otwieray si blizny po nocach spdzonych z Xiongiem Fa. Pord by bolesny, a ja wykorzystaam ten
bl, eby do cna ci znienawidzi i znale w sobie si, aby wyda Yan odpowiedni rozkaz.
Mylaam tylko o tym, e suca natrze mnie balsamem, i ju wkrtce poczuj si lepiej.
Yan powiedziaa, e straciam duo krwi, ale urodzia si zdrowa i pikna. Leaam na ku
z zamknitymi oczami. Wyobraaam sobie, jak wygldasz, ale wbiam gow w poduszk i mocno
zacisnam powieki. Mwiam powoli i wyranie. Nawet nie zerknam w twoj stron. Do pokoju
wpez chd pnego listopada, nasta wieczr. Zadraam, cho przez kilka godzin w ogle nie
czuam zimna.
auj, e na ciebie nie spojrzaam. Bya otulona kocykiem, Yan trzymaa ci blisko piersi,
tumic twj pacz.
Chopiec czy dziewczynka? zapytaam.
To nie ma znaczenia, wszystkie dzieci trzeba kocha odrzeka powoli, agodnym tonem.
Mw! wrzasnam.
Jest pani za. Tyle pani przesza mimo tak modego wieku. Prosz znale w sobie mio.
Prosz si zmusi, eby pokocha to dziecko.
Mw wreszcie, chopiec czy dziewczynka domagaam si przez zacinite zby.
Dziewczynka wyszeptaa.
Pod zacinitymi powiekami, w ciemnoci, zobaczyam gupi umiech Ma, kiedy wsiadaam do
palankinu. Zobaczyam Siostr wystrojon jak kurwa w tandetne ubrania z drogiego materiau.
Wizerunki obu kobiet cigay mnie przez cay ostatni rok spdzony wrd tej potnej rodziny, ktra
tak mocno wierzya w siebie i wasne przeznaczenie, e uwierzyli w nie te wszyscy inni. Moi
rodzice i Siostra poddali si czarowi Sangw, cho nie wiedzieli, co tak naprawd ich urzeko.
Prbujc ich naladowa, postawili na stroje, maniery, socjet i obnoszenie si bogactwem.
A przecie wrd Sangw take byli biedacy i gupcy. Moja rodzina nigdy nie rozumiaa, e swoj
wysok pozycj ten rd zawdzicza nie zasugom, lecz dumie, arogancji i obudzie. Poprzysigam,
e bd ostatni kobiet w tej rodzinie. To ja miaam pooy kres marzeniom Ma i Siostry,
sabociom Ba i Dziadka, naszej rodzinie.
Nie otwieraam oczu, na moich powiekach taczyo migotliwe wiato wiec. Nie zobaczyam
twojej twarzy.
Id na ulic za domem, znajd par bezdzietnych wieniakw. Daj im dziecko, nie mwic,
czyje ono jest. Sangom powiesz, e urodzi si martwy syn, pord by bardzo ciki, a dziecko trzeba
byo natychmiast zabra.
Moemy jej potem nigdy nie odnale przerwaa mi Yan.
Wiem. Powiedz wieniakom, e nikt jej nie kocha i nikt jej nie chce.
Yan znw mi przerwaa:
Musi pani sprbowa
Zamknij si! krzyknam. Wtedy ty zapakaa, a ja zaczam krzycze goniej, eby zaguszy
twj pacz. Nie chciaam adnych wspomnie. Przesta to powtarza. Lepiej, eby wychowa j
kto, komu przyda si crka. Uspokoiam si nieco, ale nadal syszaam twoje kwilenie. Pospiesz
si. W grnej szufladce toaletki jest czerwony, aksamitny woreczek z biuteri. Daj go wieniakom,
niech sprzedadz wiecideka. Prosz ci, id ju.
Yan zawahaa si, czekaa w nogach ka. Dawaa mi szans na zmian decyzji i biegu mojego
ycia: chciaa oszczdzi mi lat goryczy i gniewu, ktre potem nastpiy. Nie rozpoznaam w jej
milczeniu zachty do odwrotu. Krzyczaam na ni, pospieszaam. Gdyby nie potworny bl,
spoliczkowaabym j i odepchna. Staa tak jeszcze kilka chwil. Kazaam wepchn ci do buzi
jedwabn szmatk, eby przestaa paka, i zawin ci w brudne przecierado aden z Sangw
nie dotknby nieczystej pocieli. Wykonaa moje polecenia, zabraa kosztownoci i wysza. Cicho
zamkna drzwi.
Zostaam sama. Otworzyam oczy. Midzy nogami zosta lad po twoich narodzinach krew i ka
rozmazane na przecieradle i udach. Obolaa przygldaam si temu, nie czujc adnej wizi
z wasnym ciaem. Wydawao mi si ono niemal przedmiotem, ktry naleao wyczyci i odstawi
do pniejszego wykorzystania. Usiadam i wdychaam poporodowy odr, eby nie zostao mi po
tobie w pamici nic wicej.
Xiong Fa nie wrci jeszcze do domu, ale Pierwsza ona zdya posa po niego Aha Cheuka.
Przekazano jej moj wersj wydarze, wic gdy mj m dotar na miejsce, poinformowaa go, e
syn zmar przy porodzie. Utrata dziedzica bya bolesnym ciosem, ale Sangowie byli przecie
praktyczni i wkrtce mieli przej nad tym do porzdku dziennego.
Kiedy wrcia Yan, straciam przytomno. Tak dugo wytrzymywaam bl, e wreszcie mnie
obezwadni. Suca ocucia mnie. Spodziewaam si, e bez zwoki podejmie swoje obowizki
i si mn zajmie. Ona jednak nie pomoga mi si podnie, tylko wbia we mnie wzrok. Obejrzaa
moje spkane usta, przepocone, potargane wosy, wymczone ciao, brudn pociel. Wszystkie
uczucia miaa wymalowane na twarzy. Przyjam jej nagan, nie zareagowaam. Po chwili powrcia
do swojej roli. Zadaam, eby pomoga mi si podnie i mnie umya.
Leaam w jednej pozycji przez tak dugi czas, e zapay mnie skurcze. Nie wiem, co robiam
przez te kilka godzin, ktre upyny, odkd poleciam jej wynie dziecko na ulic. Musiaam lee
w bezruchu, bo minie mi zastygy, ale nie pamitam, o czym mylaam ani na co patrzyam.
Gotowaam si ze zoci.
Yan masowaa mi nogi, milczc jak zaklta. Przekazaa tylko prob Xionga Fa, ktry chcia si
ze mn zobaczy. Odpowiedziaam, e moe mnie odwiedzi nazajutrz, ale musi si wczeniej
zapowiedzie.
Yan wykpaa mnie i zmienia pociel. Do byo na niej krwi dla Pierwszej ony, ale nie byo
potomka. Teciowa z ca pewnoci bdzie si domagaa, ebym zasza w kolejn ci, ale
wiedziaam ju, e to ja mam wadz. Dziedzic nadal by potrzebny. A do czasu jego narodzin
obietnica wspaniaej przyszoci Sangw pozostawaa niespeniona, podobnie jak obowizek
Pierwszej ony w postaci zapewnienia Teciowi wnuka. To wanie teciow postanowiam
obarczy win za rzekom mier dziecka: zaatakowaa mnie na ulicy krawcw, a ten wybuch
gniewu cign nieszczcie na jej wnuka, ktry nacierpia si podczas ciy i porodu, a wreszcie
zmar.
***
Obudziam si pno. Yan wpatrywaa si we mnie, siedzc przy ku. Miaa obwis skr,
wymczone, przekrwione oczy. Wstaa.
Id po zup. Zaraz wracam wyszeptaa tak cicho, jakby obawiaa si, e podnoszc gos,
potwierdzi wydarzenia wczorajszej nocy. Miaam nadziej, e do czasu spotkania z Xiongiem Fa
bdziemy trwa w kamstwie i udawa, e wcale nie poprosiam jej, aby zdradzia swj niespeniony
instynkt macierzyski. Okryam si przecieradem i leaam bez ruchu. Nadal czuam zapach krwi
i kau, z ktrych Yan zdya mnie obmy. Byam obolaa i wycieczona, ale chciaam doczeka jej
powrotu i ustali, jak bdziemy dalej y po tym, co si stao. Leaam z zamknitymi oczami.
Wdychaam wo, ktra przypomniaa mi, jak zeszej nocy wypenia mnie ciemno, gdy leaam na
plecach z zamknitymi oczami, a Yan trzymaa ci w ramionach; nie chciaam poczu twojego
zapachu, wic skupiaam si na wasnym smrodzie. To nie by sen, wszystko wydarzyo si
naprawd.
Yan przyniosa misk esencjonalnej zupy rybnej na wzmocnienie. Postawia tac na krzeseku
przy ku i pomoga mi usi. Kiedy przystawia mi misk do ust, aromat oczyci mi nos i umys.
Upiam yk i zakrztusiam si. Poczuam gd, zjadam wszystko, a do ostatka.
Przyniosam te mantou. Prosz je jak najwicej, eby odzyska siy Yan pooya gorce
bueczki na ku i ruszya do drzwi. Drzemka dobrze pani zrobi. A ja poprosz, eby sprowadzono
lekarza.
Nie! krzyknam. adnych lekarzy!
Zatrzymaa si, zdumiona tym nagym przypywem si.
Przepraszam ci, Yan. adnych lekarzy. W niczym nie pomog. Wol, eby ze mn
posiedziaa. Ale najpierw powiedz mojemu mowi, e trzeciego dnia go odwiedz. Przeka, e
przyjd o jedenastej i wypij z nim herbat.
Bdzie wtedy w pracy z ojcem.
Jeli chce si ze mn widzie, bdzie si musia spni do pracy albo zosta w domu.
Dobrze. W takim razie jutro przygotuj kpiel zapalia si Yan, podbudowana moj chci
zobaczenia si z mem.
Doskonale.
Zostawia pachnce bueczki, eby pobudzi mj apetyt. Zamknam oczy. Zobaczyam wielki,
paski kosz bambusowy, ktry kucharka stawiaa na kuchni w moim rodzinnym domu. Czekalimy
z Dziadkiem, a bueczki bd gotowe. Gdy tylko rozchodzi si ich cudowny aromat, ze swojego
gabinetu wyania si Ba. Jedlimy we trjk. Kucharka nalewaa do miski gsty sos, w ktrym
maczalimy kawaki pieczywa. Czekalimy, a nasikn, po czym kadlimy ks porodku jzyka,
eby wypeni usta smakiem buki, soli i chili.

Kiedy si obudziam, bueczek nie byo. Yan rozpalia wiece w pokoju i chciaa i po kolejn
porcj zupy, ale ja musiaam si zaatwi.
Yan, pom mi. Musz na nocnik.
Jeszcze nie wstawaam od porodu. Suca pomoga mi zej z ka. Wsparam si na niej,
przesunymy si w stron lustra. Spad ze mnie koc. Popatrzyam na swoje ciao po raz pierwszy,
odkd wydaam na wiat nowe ycie. Na brzuchu miaam obwis fad skry, na udach zaschnit
krew. Miejsce, w ktrym pkam, Yan przesonia wkadk zawizan wok talii i midzy nogami.
Poczuam obezwadniajcy bl, ruch sprawia, e dalej si rozdzieraam. Yan przyniosa nocnik
i zdja wkadk. Popatrzyam na swj brzuch, biodra, uda, obwis bia skr. Miaam wraenie,
e to mnie od czego oderwano, a nie co oderwano ode mnie, a jednak czuam si caa byam
jednym ciaem i umysem. Nie mylaam o tym drugim ciele, ktre powinnam bya utuli.
Yan podesza od tyu i delikatnie opara donie na moich ramionach, ebym powoli usiada na
nocniku. Zapieko, gdy oddawaam mocz, przygryzam warg. Potem suca znw woya mi
wkadk, wic sznurki wok brzucha.
Yan, wynie nocnik i natychmiast go oprnij nakazaam.
Ale prosz pani, lekarz i wrbita chcieli zobaczy zawarto.
Wiem opadam na ko i nacignam na siebie koc. Zwrcona do ciany, wodziam oczami
po obrysie wasnego cienia. Wszyscy czekaj na dole, chc mnie obarczy win, eby Xiong Fa
zacz szuka drugiej ony wymamrotaam, wpatrujc si w ciemne odbicie swojej sylwetki, ktrej
migotliwe wiato wiec nadawao coraz to inny ksztat. Nie pozwl im zobaczy, co byo
w nocniku Oprnij go przez okno na ppitrze.
Zamknam oczy, chciaam zasn.
Obudz pani jutro na kpiel. Porzdnie pani umyjemy.
Nie, Yan. Wr tu zaraz. Opowiesz mi o swoim mu i ogrodzie. Bardzo jestem zmczona, ale
chc sysze twj gos. Przepraszam za wszystko, co kazaam ci zrobi, ale tak byo lepiej.
Yan wysza, w korytarzu rozleg si stukot jej krokw, zatrzymaa si. Usyszaam chlust i kroki
mojej sucej wracajcej do pokoju. Cicho otworzya drzwi, wlizna si do rodka i usiada na
krzele przy moim ku. Zacza mwi, a ja odpynam.
Mina moe godzina. Kto zastuka, Yan posza otworzy drzwi. Powiedziaa sucym, e si
spnili i e nocnik zosta ju oprniony. Ile osb czekao na dole z Xiongiem Fa, Teciem
i Pierwsz on? Krewni na pewno przybywali przed oblicze trojga najwaniejszych czonkw
rodziny, oferujc im faszywe wspczucie i rozkoszujc si ich blem i zawodem. Wyobraaam
sobie Xionga Fa w zachodnich spodniach i koszuli, na ktr narzuci tradycyjn jedwabn szat,
i jego ojca w tradycyjnym ubraniu od stp do gw, z brzuszyskiem sterczcym nad przepask. Twarz
Tecia jak zwykle nie wyraaa emocji, nic nie mona byo wyczyta z jego wskich oczu pod
krzaczastymi, siwymi brwiami, sprawiajcych wraenie jeszcze mniejszych przez napuchnite
policzki i podgardle. Siwe wosy mia zawsze zaczesane gadko do tyu. Nigdy nie przebiam si
przez t jego niezmienn fasad i w odrnieniu od wielu kobiet w tym domu nigdy nie prbowaam.
Xiong Fa z pewnoci zajmowa miejsce obok ojca, ale raczej nie siedzia bez ruchu. Pewnie
wstawa z krzesa i przechadza si po pokoju, rozmawia z lekarzem i wrbit o tym, co teraz
bdzie. Czy urodzi mu si syn? Mczyni, sami mczyni. Xiong Fa potrzebowa potomka.
W przyszoci musiaam mu go da.
Pomylaam o Bi, o tych setkach chwil, ktre spdzilimy, siedzc na brzegu rzeki
i przechadzajc si po ogrodzie. Wpatrzona w cienie, wrciam mylami do dnia, w ktrym leelimy
obok siebie na plecach pod wielk wierzb nad brzegiem rzeki, niczym w ogromnym ou
z baldachimem. Gazie opaday na ziemi wok nas, a ja ledziam, gdzie si zaczynaj i krzyuj.
Obrciam gow, eby popatrze na Bi, a on albo usysza mj oddech, albo wyczu na sobie mj
wzrok, bo spojrza mi w oczy. Ostronie wyszuka palcami moje donie i delikatnie je pogaska.
Takie pieszczoty byy dla mnie nowoci. Otworzyam donie i szybko zacisnam, gdy tylko on
pooy na nich swoje. Bylimy zczeni, a ja mylaam, e nic nas nie rozdzieli. Popatrzylimy na
siebie, potem na rce i powoli na nasze twarze wstpi umiech. Wpatrzylimy si w rzek
niestrudzenie pync naprzd.
Obrazy zatary si, otworzyam oczy. Cienie taczyy na cianie przy migoccym pomieniu
wiecy.

Rankiem Yan obudzia mnie na kpiel. Przyniosa wody dla dwch osb, a sucym z kwater
poniej kazaa przynie dwie wanny. Woda w pierwszej ju po chwili bya caa czerwona od
skrzepnitej krwi. Suca wyszorowaa mnie gbk i pomoga przej do drugiej wanny, w ktrej
namydlia mnie i umya do czysta, a nastpnie natara olejkiem.
Czuam si pusta w rodku i tak samo odbieraam otoczenie: wszystko wok miao tylko barw
i ksztat. Zdawao mi si, e podczas porodu usunito mi wszystkie narzdy i pozostawiono tylko
powok. Uczucie pustki byo dojmujce; wiedziaam, e wkrtce bd musiaa t pustk czym
wypeni.
Po trzech dniach przyszed Xiong Fa. Cicho zapuka i powoli uchyli drzwi. Ostronie wszed do
rodka i zatrzyma si po kilku krokach. Na jego widok Yan wstaa, eby wyj.
Usid, Yan. Jestem ci bardzo wdziczny za to, e zajmowaa si Feng w tych trudnych
chwilach. Feng, ogromnie mi przykro, e stracilimy dziecko. Bardzo go pragnem.
Sta niespokojnie przy ku. Mwic, rozglda si po pokoju, skrztnie unikajc mojego
wzroku.
Ja Ja Mam nadziej, e wkrtce poczujesz si lepiej. Wszystko byoby dobrze, gdyby
Nie dokoczy zdania. Popatrzy na Yan, zerkn na mnie i utkwi wzrok ponad moj gow.
Zobaczymy si, kiedy bdziesz gotowa. Odpoczywaj. Wracaj do zdrowia.
Spaam przez blisko cztery tygodnie. Przerywaam sen, eby co zje i poczyta. Leaam
w ku, a godziny i dni pyny niespiesznie, jak dawnymi czasy pyny odzie kierowane przez
jednego wiolarza. Nasuchiwaam odgosw zza okna. Zaledwie przed rokiem, zanim zaszam
w ci, tak bardzo pragnam zobaczy wiat na zewntrz; teraz straci barwy i blask.
Pamitaam o sowach Ming: Pierwsza ona musi dopilnowa, by jej m doczeka wnuka, i nie
spocznie, dopki tak si nie stanie. Ming bya zorientowana, chciaam si z ni zobaczy. Nie
widziaam jej od tamtego dansingu. Podobno podrowaa z mem, pomagaa mu robi karier
w polityce i biznesie. Bya zupenie wyjtkowa wyksztacona i pewna siebie, z wasnymi opiniami
i pomysami. Starsze kobiety, w tym Pierwsza ona, nienawidziy jej, bo zagraaa wszystkiemu, co
definiowao ich egzystencj. Poszam za rad Ming i czytaam, co tylko wpado mi w rce, cho
ksiki niewiele dla mnie znaczyy. Miaam wraenie, e ja sama istniej tylko w wskich
przestrzeniach midzy znakami, kolumnami i rzdami pisma, e yj yciem bez formy, treci
i znaczenia, ktre stale mi umykaj.
Nieobecno na rodzinnych posikach tumaczyam saboci po stracie dziecka i koniecznoci
duszej rekonwalescencji. Pierwsza ona przysaa lekarza, ktry mnie zbada, niczego nie
stwierdzi, ale zgodzi si ze mn i przekaza Teciowi, Pierwszej onie i Xiongowi Fa, e zanim
znw sprbujemy, musz odpocz. Tak mija dzie za dniem, a ktrego ranka Yan wpada do
mojego pokoju. Dochodzio wp do jedenastej, a ja nadal byam w ku.
Prosz pani! Sucy pana, ten brzydal Ah Cheuk, wanie przekaza mi licik. Jutro przyjd
z wizyt pani rodzice!
Nawet nie drgnam wpatrzona w bezkresn biel sufitu. Niczego ju nie czuam.
Czego chc?
Nie wiem, ale spotkanie z nimi dobrze pani zrobi.
O ktrej bd?
Nie miaam ochoty si z nimi widzie. Czego ode mnie chcieli? Co mieli mi do powiedzenia?
Rano, o dziesitej. To list od pana Xionga Fa.
Podaa mi kartk papieru. List by krtki. Na wie o tym, e straciam syna, rodzice poprosili
o widzenie. Xiong Fa doda, e jego zdaniem to spotkanie moe mi pomc wrci do zdrowia.
Dzikuj, Yan oddaam jej licik. Zdrzemn si. Moesz wyj.
Suca odczekaa chwil, zdziwiona moj oschoci, a potem odwrcia si i wysza.
Leaam na plecach z zamknitymi oczami. Widziaam Xionga Fa, czuam na sobie jego ciar,
jego biodra ocierajce si o moje uda. W ciemnoci to wstrtne co prbowao si we mnie
wedrze, kontrolowa mnie, zadawa bl. Zobaczyam wykrzywion, pokrania twarz ma,
poczuam na policzkach krople jego potu. Mocno je taram, ale dalej byy mokre. Za nic nie mogam
ich osuszy, jego ohydny pot zostawia na mojej twarzy trwae plamy.
Przebudziam si raptownie, caa we zach. Wytaram je przecieradem.
Nie miaam rodzicom nic do powiedzenia. Uprzejmo wymagaa, eby si z nimi zobaczy.
Postanowiam, e to bdzie ostatni raz.
Rankiem Yan obudzia mnie na kpiel. Potem ubray mnie, wraz z dwiema modymi sucymi.
Leaam w wannie porodku pokoju i wygldaam na chmury za oknem. Wyjrzao soce, ogrzao mi
ramiona i twarz. Nie zdecydowaam jeszcze, co na siebie wo. Prbowaam sobie wyobrazi, jak
to bdzie znw zobaczy Ba. Zastanawiaam si, co mi powie. Nie widziaam go od ostatniego dnia
zalubin, kiedy jeszcze byam jego ma creczk. Tak mocno trzyma mnie wtedy za rk; dzi
wiedziaam czemu. Ba si o mnie. Wiedzia, co si stanie, lecz nie zamierza temu przeszkodzi.
Przypomniaam sobie, jak na mnie patrzy i posmutniaam. Ba i Dziadek kochali mnie, a jednak
zawiedli.
O tobie nie mylaam, byam zaprztnita wycznie sam sob.
Potem moje myli powdroway ku Ma. Nie wiedziaam, co poczuj na jej widok. Oddaa mnie
tej rodzinie, przekonana, e podobnie jak Siostra uznam korzystne zampjcie za yciowy sukces,
na ktrym obie skorzystamy. Spodziewa si zapewne, e spac zacignity wobec niej dug,
zapewniajc jej wstp do krgu wyej urodzonych. Budzia we mnie jedynie nienawi.
Postanowiam za nic nie da jej tego, co uwaaa za nalene sobie, i wyuszczy, e nigdy tego nie
dostanie, e jej wysiki i powicenie poszy na marne.
Zdecydowaam si woy najdroszy cheongsam i najpikniejszy szal. Wszystko miao by
idealne, nieskazitelne. Chciaam usysze, jak baga o to, czego pragnie, o co walczya i do czego nas
wykorzystaa.
O dziesitej przybraam poz posusznej crki i czekaam na krzele w gwnym korytarzu.
Rodzice dotarli pi po dziesitej. Ba mia na sobie zachodni garnitur i filcowy kapelusz, Ma
woya nowy cheongsam, ktry kupia zapewne po mojej wyprowadzce. Jedwab by matowy,
kolory nie miay gbi, haft zosta zbyt luno naniesiony. Suknia bya marnej jakoci. Stanli
w przejciu, przyjrzeli mi si, a potem z podziwem popatrzyli na sufit trzy pitra wyej.
Xiao Feng, wygldasz cudownie Jak ty dorosa powiedzia Ba. Syszelimy, e stracia
syna. Czy wrcia ju do zdrowia?
Podszed tak blisko, jakby chcia wzi mnie za rk, ale zawaha si. Moe przypomnia sobie,
e jestem teraz matk i poczu, e mu nie wypada. Wyglda zdrowo, a w jego oczach znw
pojawi si blask, ktry przygas po mierci Siostry. Ma postarzaa si; nigdy nie przebolaa straty
ukochanej starszej crki i goryczy, e to ode mnie zaleao ocalenie jej reputacji.
Tak, Ba, ju mi lepiej. Byam bardzo zmczona, ale widzc ciebie i Ma, odzyskuj siy. Yan
zaprowadzi nas do pokoju. Napijemy si herbaty.
Weszlimy do pomieszczenia, w ktrym kazano mi sta przed lubem. Wanie tu Pierwsza ona
z Drug on podday mnie ogldzinom i obmacyway, tu po raz pierwszy dowiadczyam
troskliwoci Yan. Wkrtce po weselu do tego pokoju przeniesiono stoy i krzesa i odtd suy do
przyjmowania oficjalnych wizyt.
Usiedlimy rodzice obok siebie, a ja naprzeciwko, oddzielona stoem z zastaw.
Masz ogromne szczcie. To wspaniay dom zacza Ma.
Owszem.
Rozejrzaa si po pokoju. Jej uwag przykuy pikne zwoje, ktre ja ogldaam blisko dwa lata
wczeniej, stojc tu i zanoszc si paczem.
Mam nadziej, e nie zapominasz w modlitwach o siostrze i dzikujesz jej za to, czego si dla
ciebie wyrzeka cigna Ma.
Nigdy.
Nic na to nie odpowiedziaam.
Siedzielimy naprzeciwko siebie w milczeniu. Ba popija herbat i umiecha si do mnie.
Skrzyowa nogi i wyprostowa plecy, siedzc na antycznym krzele ozdobionym rzebionymi
urawiami.
Wypadaoby, ebycie zaprosili nas na obiad. Zasugeruj to rodzinie. Nie odwiedzilicie nas po
lubie, okazalicie brak szacunku warkna Ma.
Przykro mi, e nie przyszlimy.
Nie mam ci za co przeprasza.
Jak twoje zdrowie? spyta Ba. Xiong Fa bardzo si o ciebie martwi.
Nic mi nie jest. Przez dugi czas le si czuam i byam bardzo zmczona, ale jest duo lepiej.
Yan bardzo mi pomoga popatrzyam na moj suc przy drzwiach i umiechnam si. Ojciec
pody wzrokiem za moim spojrzeniem i take posa jej ciepy umiech.
Jak si miewa Dziadek?
Nie najlepiej. Waciwie le z nim od dnia, w ktrym Kaza ci pozdrowi.
Po kim, kogo kocham, spodziewaabym si czego wicej.
Feng, nie zapomnij powiedzie teciowi i mowi, e trzeba nas zaprosi, dobrze? domagaa
si natarczywie Ma.
Sprbuj.
Nie wystarczy, e sprbujesz. To dziki moim staraniom tak doskonale wysza za m.
Dzikuj, Ma, ale nie mog niczego obieca. Jestemy w kocu tylko kobietami, prawda?
Jeli tego nie dopilnujesz, jeli nie okaesz nam szacunku, wicej si do ciebie nie odezw.
Byleby dotrzymaa sowa, pomylaam.
Sprbuj powtrzyam, przyjmujc potuln postaw.
Zrobisz to. Jeste moj crk.
Xiao Feng, bardzo ci prosz, zrb to dla swojej matki wtrci Ba.
Dla mnie nie bya ju matk.
Sprbuj.
Przesta tak mwi! To wszystko miao by moje To znaczy twojej siostry szybko
poprawia si Ma.
Ba siedzia obok ony, milczc. Nie rusza si, jakby czeka na pozwolenie moje albo innego
czonka rodziny Sangw.
Syszelimy, e stracia syna, e zmar przy porodzie Ma patrzya na mnie hardo. Od razu
pomylaam, e nie masz pojcia, jak si yje w takiej rodzinie. Twoja siostra wiedziaa. Rozumiaa,
e trzeba si powici i do wszystkiego odpowiednio przygotowa. Ona zrobiaby, co trzeba, eby
urodzi zdrowego syna i wypeni swj obowizek.
Ma sztyletowaa mnie wzrokiem jak dawniej, gdy wymuszaa na mnie posuszestwo. Ale ja ju
nie baam si jej oczu. To ona nie miaa pojcia, co znaczy y wrd Sangw. I nigdy nie miaa si
tego dowiedzie.
Owszem, straciam syna. A Siostra nie yje i nie urodzi ju ani synw, ani crek. Ja by moe
jeszcze sprbuj siedziaam idealnie prosto, z wycignit szyj i zadart brod, we wadczej
pozie. Przypomniaa mi si Ming, jej niewymuszona elegancja i obycie, tak kontrastujce
z prymitywn mdroci Ma i jej wybuja ambicj. Uniosam czark do ust i poczuam wrztek na
wargach. Na sam myl o ponownych staraniach o ci zrobio mi si niedobrze.
Ba nadal siedzia bez ruchu ze skrzyowanymi nogami.
Ma opara si, zadowolona, e wykonam jej polecenie.
Siedzielimy przez kilka minut w milczeniu. Raptem odezwa si Ba.
Piknie wygldasz, Feng Feng. Staa si kobiet.
Umiechnam si do niego.
Dzikuj, Ba.
Ma wbia wzrok w podog, a potem rozejrzaa si po pokoju.
Dla mnie nie bdziesz kobiet, dopki nie wypenisz powinnoci wzgldem rodziny i nie
okaesz szacunku swojej matce wysyczaa z gorycz. Wydanie ci za m byo dla nas ogromnym
powiceniem. Musisz nam odpaci szacunkiem.
Czy to nie dla siostry si powicaa? spytaam. Mojego zampjcia nie miaa
przecie w planach.
Wszystko jedno, ktra z was wzia lub Ma podniosa gos, przeszywajc mnie wzrokiem.
Znw zapada cisza. Twarz matki bya pomarszczona, usta miaa zacite. Mocno si umalowaa,
a pod grub warstw makijau wygldaa jak kuka z wosku.
Musicie ju i. Jestem umwiona na lunch skamaam.
Wstaam. Po chwili podnis si Ba. Ma wstawaa powoli, nie przestajc karcco si we mnie
wpatrywa.
Dla niej to mia by koniec. Chciaam, by wysza std ze wiadomoci, e odebraam jej to,
czego najbardziej pragna.
Yan otworzya drzwi do pokoju, wyszlimy na gwny korytarz. Ba zatrzyma si i wyrzek
ostatnie sowa, jakie miaam od niego usysze:
Feng Feng, na pewno wspaniale tu yjesz zupenie jak cesarzowa jego saby umiech
szybko znikn w przepastnym korytarzu. Powiadom nas, kiedy bdziesz si spodziewa kolejnego
dziecka.
Ma i Ba poszli w stron drzwi wejciowych. Odwierny otworzy je, spojrzelimy na siebie po
raz ostatni i wyszli. Popatrzyam, jak drzwi si zamykaj, odprawiam Yan i wrciam do siebie.
Usiadam przy toaletce. Zdjam biuteri i zmyam makija. Zerknam na swoje odbicie
i zdumiona stwierdziam, e z zahukanej modszej crki Ma przeobraziam si w czonkini rodziny
Sang. Zrozumiaam, co prbowaa powiedzie mi Ming tamtego wieczoru. Zdaam sobie spraw, e
staam si czci rodziny ma, zostaam przez ni wchonita. Byam jedn z Sangw, ktrzy bior
to, co im si naley.
Jake siebie oszukiwaam.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 12

Mijay tygodnie. Nikt niczego ode mnie nie chcia. A nagle pewnego popoudnia zjawi si Ah
Cheuk z prob od Xionga Fa. M chcia si ze mn widzie.
Na korytarze wylego kilkunastu domownikw, wszyscy mi si przygldali. Ah Cheuk
najwidoczniej zdy pokaza licik innym sucym. Cz krewnych staa w milczeniu, inni
zwieszali si przez balustrady otaczajce galerie na wyszych pitrach. Wybauszali oczy i wycigali
szyje.
Powoli szam z Yan do pokojw Xionga Fa. Yan zapukaa. M sam otworzy drzwi. Przesun
si, eby mnie wpuci.
Wejd, prosz powiedzia, ledzc mnie wzrokiem. Wygldasz, jakby wrcia do zdrowia.
Bardzo si martwiem. Zamilk. Co dolegao naszemu synowi? spyta po chwili.
To nie by syn, tylko martwy pd. Celowo nie zagodziam swoich sw. Chciaam, eby
Xiong Fa cierpia.
To straszne. Stracilimy maego czowieka. Jak wyglda?
A jakie to ma znaczenie? Niedugo znw moemy sprbowa. Zerknam na zamwione przez
ma potrawy. Rozumiem, e tego wanie chcesz. A moe rozgldasz si za inn on?
Xiong Fa wydawa si kompletnie zagubiony.
Chciabym mie syna albo crk. Chciabym mie dziecko. Podszed w moj stron, ale
zatrzyma si w pewnej odlegoci. Zjedzmy co. Zamwiem ci zup na wzmocnienie. Pewnie
nadal jeste bardzo wyczerpana.
Jedlimy w milczeniu. Wreszcie oznajmiam:
Chciaabym pojecha do tego hotelu, w ktrym kiedy bylimy. Pamitasz, pikne kobiety, tace
i herbata? W moim tonie nie byo cienia zaenowania. Wypowiedziaam swoje yczenie znienacka,
nad misk wybornej zupy.
Xiong Fa by zszokowany. Nie odpowiedzia. Powoli siga paeczkami po woowin, kapust,
pieroki i nakada do miski. Jad niespiesznie, przerywajc co kilka ksw. Od czasu do czasu
zerka na mnie, ale przez kolejnych dziesi minut jedlimy w milczeniu.
Po tak strasznym przeyciu masz ochot jecha na tace? zapyta wreszcie.
Chc si nauczy taczy, piknie si ubiera i spotyka z ludmi. Twoi znajomi to w kocu
elita, prawda?
Tak. Czonkowie najwaniejszych, najbardziej szacownych rodzin w miecie, bardzo
wpywowi przyzna, odkadajc paeczki i opierajc si na krzele. Nie rozumiem tylko, skd
pomys z dansingiem. Nie powinna teraz odpoczywa?
Chc wyj z domu. Od omiu miesicy siedz w zamkniciu. Mam ochot wyj z tob do
miasta, cieszy si yciem W tej wanie chwili zrozumiaam, e tylko na tym mi zaley i e mam
do tego prawo.
Pragnam wypeni si czym innym ni jedzenie i herbata. Pragnam tego, co spdzao sen
z powiek Ma i Siostrze. Tak jak one pragnam wypeni pustk. To, co miay dosta, byo tylko
moje.
Chc y tak, jak yaby moja siostra ogosiam.
Xiong Fa spojrza na mnie z powag, pokrci gow i umiechn si smutno.
Chcesz by taka, jak twoja siostra? Tylko takie masz myli po tym, co si stao? Umiech
znik z jego twarzy, a jego oczy zwziy si w ciemne szparki, jak u jego ojca. Jeste pewna?
Tak. Bd tak on, jakiej pragn dla ciebie twj ojciec.
Nigdy nawet o tym nie wspomniaem.
Wiemy, jaka miaa by twoja ona podniosam wzrok znad talerza. A ja bd jeszcze lepsza
ni moja siostra.
Skoro tak, kupimy ci nowe ubrania i pjdziemy na tace gwatownie nabra tchu. Ale
bardzo mnie dziwi, e tego wanie chcesz.
Patrzyam na niego spod rzs. Zauway to, odwrci wzrok.
Rodzice chc, ebymy jak najszybciej postarali si o kolejne dziecko przeszed wok stou,
palcem wskazujcym pogaska mnie po policzku. Jutro kupimy ubrania i wszystko, czego
zapragniesz. Musz wraca do pracy. Zobaczymy si przy obiedzie.
Podniosam wzrok.
Nie martw si, bdziemy mieli dziecko. Wiem, e damy tej rodzinie silnego nastpc
zapewni mnie.
Kretyn.
Wierz ci i szanuj kade twoje sowo ale nie zapominaj, e to przez twoj matk stracilimy
syna.
Xiong Fa nic na to nie odpowiedzia. Z wieszaka na drzwiach zdj marynark i wyszed z Ahem
Cheukiem, ktry odprowadzi go do samochodu.
Zostaam przy stole, rozejrzaam si po pokoju. Zrozumiaam, e to miejsce ju mnie nie przeraa.
To by tylko pokj starannie umeblowany, peen przedmiotw i ozdb. W misce zostaa poowa
zupy rybnej, jeszcze nie ostyga. Podniosam naczynie, poczuam ciepo na policzkach. Duszkiem
wypiam pyn i odstawiam misk na st. Najadam si sam zup. Wstaam, eby lepiej obejrze
pokj.
W rogu obok gwnego wejcia staa niewielka przeszklona szafka, a w niej niezliczone barwne
szklane buteleczki najadniejsze przedmioty w tym pokoju. Zupenie nie pasoway do mskiego
wntrza, podobnie jak dziecica lokomotywa. Trzy czy cztery buteleczki stay na szafce w zasigu
rki. Pochyliam si, eby przyjrze si jednej z bliska. Bya ta, w ksztacie piramidy, z malek
srebrn nakrtk i wizerunkiem smoka schodzcego z nieba na wszystkich ciankach. W rodku
umieszczono zdjcie przedstawiajce maego Xionga Fa w objciach matki. Przez te szko
wygldali na chorych albo na duchy uwizione w szkle.
Podniosam buteleczk za nakrtk i zbliyam do prawego oka, zamykajc lewe. Jeszcze raz
przyjrzaam si zdjciu. Matka i syn unosili si w buteleczce nie uwizieni, ale chronieni,
bezpiecznie zamknici. Upuciam flakonik. Roztrzaska si na tysice kawaeczkw. Rozdeptaam
je. Bez pukania wpad do pokoju Ah Cheuk. Spojrza na mnie ze zoci i uklk przy moich nogach,
eby pozbiera szcztki.
Odsunam si i patrzyam, jak zbiera kady najmniejszy odamek, kaleczc si przy tym. Chwil
potem przysza Yan. Na widok sprztajcego Aha Cheuka posaa mi smutny pumiech
i powiedziaa, e si o mnie martwi.
To niechccy wyjaniam. Wrc do siebie. Wyszam za Yan. Zjem kolacj z rodzin,
a jutro pojedziemy na zakupy poinformowaam suc.
Cz domownikw nadal staa na galeriach. Byli ciekawi, co wydarzyo si midzy mn
i Xiongiem Fa. Moe myleli, e wkrtce zostan jedn z dwch on.
W nastpnych tygodniach i miesicach staam si kobiet, ktr znasz. Dzie po dniu folgowaam
sobie, zdobywaam wszystkie te rzeczy, ktrych pragny Ma i Siostra. Nagrody, ktrych one nie
dostay. Nazajutrz po lunchu, na ktrym poprosiam o nowe suknie, przyszed Ah Cheuk
z wiadomoci, e m czeka w samochodzie, aby zabra mnie na zakupy. Yan sprowadzia mnie po
schodach, auto stao obok gwnej bramy wychodzcej na ulic. W budynku byo jeszcze wyjcie do
ogrodu. Na tyach ulokowano kwatery suby i warsztaty. Po prawej stronie gwnego budynku,
w ktrym mieciy si nasze pokoje, znajdowa si podjazd dla kilku samochodw. Tam wanie
czeka Xiong Fa.
Kierowca otworzy drzwi, m siedzia w rodku.
Wiesz, co chcesz kupi? Zao si, e nie masz pojcia rzuci pobaliwym tonem.
Co znajd odparam, wsiadajc.
Jeli rzeczywicie masz w sobie co z siostry, to nie wtpi.
Da kierowcy sygna, eby rusza.
Zasony byy zacignite. Chciaam wyjrze na zewntrz, wic jedn uchyliam.
Mam nadziej, e pamitasz zasady Xiong Fa zniy gos, brzmia surowo. Nawet nie
odwrciam si w jego stron. Moesz robi prawie wszystko, na co masz ochot, ale bardzo ci
prosz, szanuj rodzinne obyczaje.
Nie odpowiedziaam. Rozparam si wygodnie i patrzyam przez szyb. wiat wyda mi si
dziwny ani wany, ani ciekawy. Czuam si zupenie oderwana od tych ulic i ludzi ogldanych
kiedy z Dziadkiem. Odwrciam si do ma.
Dokd jedziemy?
Do najlepszego krawca w Szanghaju. Szy kiedy ubrania dla wdowy po cesarzu odpar
z dum.
Dziadek mwi, e bya bardzo brzydk kobiet oznajmiam butnie.
Owszem, bya, i to pewnie dlatego wybucha rewolucja. Ale jaki miaa gust! zamia si
Xiong Fa, a ja po raz pierwszy zamiaam si razem z nim.
Wyjrzaam przez okno. Bylimy na tej samej ulicy, na ktrej po raz ostatni widziaam Dziadka.
Przez chwil wypatrywaam go w tumie, ale nie byo tam nikogo oprcz kramarzy, biedoty
i ebrakw przechadzajcych si tam i z powrotem w nadziei na otrzymanie oferty pracy albo
jamuny. Po niedugim czasie samochd zatrzyma si przy niewielkim sklepiku, z ktrego wyszed
maleki mczyzna z dug brod i wsami. Nie bya to ulica krawcw, lecz ekskluzywna dzielnica.
Xiong Fa wysiad z auta i przywita si ze starcem, ktry chwyci jego do w obie rce i gwatownie
ni potrzsa. Kierowca otworzy mi drzwi, weszam do sklepu.
Wntrze byo przepikne. Dwa wspaniae obrazy podarowane krawcowi przez synnego malarza
Qi Baishiego wisiay midzy pkami uginajcymi si pod ciarem tkanin. Z ulicy sklep wyglda
niepozornie, a by tak ogromny, e zmiecioby si w nim czterdziecioro ludzi. Podog wyoono
czarno-biaym marmurem, od frontu znajdowaa si olbrzymia witryna. Umeblowanie skadao si
z pek, malowide, czterech manekinw i gigantycznego stou krawieckiego porodku
pomieszczenia.
Starzec wskaza mi, gdzie mam stan, i obszed mnie dookoa. Spojrza mi w oczy i pomaca
ramiona, jak kiedy Pierwsza i Druga ona. Obejrza nogi, ydki, stopy, zmierzy obwd szyi. Potem
powoli przeszed si po sklepie, przygldajc si materiaom. Znw do mnie wrci. Nagle zacz
ciga z pek bele jedwabiu i rzuca je na st, na ktrym si rozwijay. Gdy ju skoczy
wybiera, kaza jednemu z asystentw po kolei przystawia mi tkaniny do twarzy, sam za sta
z boku, obserwujc i robic notatki.
Potem pokaza mi zdjcia rozmaitych tradycyjnych cheongsamw i kilku sukien o zachodnich
krojach i wyjani, e Xiong Fa ju za nie zapaci. Spyta, czy mam jakie yczenia, ale oszoomiona
zdobyam si jedynie na kiwanie gow. Po raz drugi w yciu byam w centrum uwagi.
To byy pierwsze spord niezliczonych ubra, jakie kupiam w nadchodzcych miesicach
i latach. Gdy sklepikarze zaczli rozpoznawa we mnie wan klientk, wychodziam z Yan
popoudniami i odwiedzaam wielu krawcw, eby popatrze na nowe wzory i hafty. Wybieraam
najzdolniejszych w Szanghaju wszyscy mi nadskakiwali, a ja przekonaam si, e bardzo to lubi.
Czas upywa mi na korzystaniu z cudzych usug. Mogam poprosi, o co tylko chciaam, i mie
pewno, e to dostan. Wkrtce przyzwyczaiam si do takiego traktowania i oczekiwaam go.
Dogadzaam sobie dniami i nocami, ktre czsto zleway si w jedno, gdy trawiam dugie godziny na
osiemnastodaniowych bankietach z muzyk, tacami, popisami.
Tak drogie mi kiedy wspomnienia wyblaky wrd niekoczcych si bezsensownych zaj
i czczej gadaniny. Resztki cudownego spokoju wyniesionego z dziecistwa prysy na zawsze, a ja, jak
to zwykle bywa, zauwayam to wtedy, gdy byo za pno. Nauczyam si mwi, plotkowa,
opycha jedzeniem i co najbardziej zdradliwe polubiam bycie w centrum uwagi. Wczeniej
czuam podskrnie, e ycie zgotowane Siostrze przez Ma byo puapk, ale dopiero teraz
przekonaam si, jak nieodparty by jej powab. Dotaro do mnie, e to, jaka bya Siostra, nie byo
kwesti jej wyboru. Kt mgby si oprze zdradliwemu urokowi pochlebstw?
Regularnie bywalimy z Xiongiem Fa na dansingach i doczylimy do grona znajomych
zapraszajcych si na bankiety i wystawne kolacje. Organizowano je w hotelowych salach balowych,
rwnie wspaniaych jak ta w Cathay o dziwnym europejskim wystroju biaych cianach, zoceniach
i lustrach. Czasem przez okrgy tydzie nie jadalimy obiadu w domu. Xiong Fa by bardzo
szczliwy, e zaczam nosi si, czesa i malowa jak Europejka i e wreszcie staam si kobiet,
jakiej co byo dla mnie jasne jego ojciec pragn dla swojego syna. Cho starzec gono wyraa
dezaprobat dla mojego odmienionego wygldu, kiedy wchodziam do jadalni w dopasowanych
ubraniach podkrelajcych nogi, piersi i szyj, to wiedziaam, e jego oburzenie jest udawane.
M szala za mn, nie odstpowa mnie na krok. Na przyjciu noworocznym w roku 1936
poczuam, jak chwyta mnie od tyu i instynktownie przyciga do siebie. Zamiast si wyswobodzi,
przylgnam do niego.
To ty? spytaam, nie odwracajc gowy.
Czemu pytasz? wymamrota. A kt mgby to by?
Chciaam, eby si niepokoi. Wygldaam doskonale, odwracay si za mn wszystkie gowy.
Uwielbiaam to. W rodku jednak przepeniaa mnie nienawi. Chciaam skrzywdzi Xionga Fa, ale
przecie kobiety maj tak niewielk wadz. Co ja miaam w swoim arsenale? Zaczynaam od
niczego. Jednak teraz nie byam ju cakiem bezbronna.
Nie wiem odrzekam, umiechajc si przez rami do Xionga Fa wciskajcego mi w szyj
tust twarz. Czuam, e ma lekki wzwd. Mu, chciaabym co dla ciebie zrobi dodaam.
Co? wymrucza mi we wosy.
Chciaabym wyda przyjcie. Moe tutaj, w hotelu Cathay? powiedziaam powoli. Patrzyam
mu prosto w oczy, dobrze widziaam, jak rozszerzaj mu si renice, gdy przyglda si moim
policzkom i wargom.
Bardzo prosz. Nigdy nie urzdzaem przyj odpar agodnym tonem.
Wanie wtedy nasta Nowy Rok. Gocie wiwatowali, caowali si. Odwrciam si do Xionga
Fa, nie przestajc trzyma go za rk. Popatrzylimy na siebie, a ja powoli wysunam do z jego
ucisku, pieszczc jego rce opuszkami. Xiong Fa patrzy na moje palce, a potem spojrza mi w oczy.
Nie miaam wtpliwoci, e pragnie mnie tu i teraz. Weszam w tum, jakbym chciaa znikn mu
z oczu, ruszy za mn. Gocie pili, pokrzykiwali radonie, piewali stare piosenki. Wliznam si
midzy zebranych, czuam, e Xiong Fa ledzi kady mj krok, lawiruje midzy gomi, by za mn
nady. Wyszlimy z sali balowej do przepastnego foyer. Doszam do drzwi, a wtedy on chwyci
mnie mocno za nadgarstek, ebym si nie wymkna. Zachowywa si tak, jak chciaam.
Podstawcie prdko mj samochd! krzykn. Jego sowa odbiy si guchym echem.
Uwolniam si z jego ucisku. Staam tu obok niego, czekajc na boya.
W samochodzie Xiong Fa caowa mnie, na co mu pozwoliam. Obmacywa mi ydki i uda, na co
te mu pozwoliam. Klei si do mnie przez ca drog do domu. Gdy dojechalimy na miejsce, Yan
wysza mi na spotkanie i zaprowadzia do pokoju. Xiong Fa sta sam w korytarzu, podniecony,
patrzc, jak id na gr. Wiedziaam, e wkrtce mnie odwiedzi.
Dobrze si pani bawia? spytaa grzecznie Yan.
Tak, byo cudownie. Xin Nian Dao Kuai Le Szczliwego Nowego Roku. Pan Xiong Fa
wkrtce przyjdzie oznajmiam pogodnie.
To dlatego, e piknie dzi pani wyglda. M nie moe si oprze odpara ciepo.
Wiem rzuciam i wyprzedziam j, eby wej do pokoju.
Podeszam do toaletki. Okno byo otwarte, do rodka wpada ostry powiew. Yan wychylia si,
eby zamkn okiennice. Wyjrzaa na nocne niebo i westchna.
Na pewno chce si pani widzie z mem? Moemy mu powiedzie, e le si pani czuje i nie
moe go przyj.
Zaczam czesa wosy, uwanie wpatrujc si w swoje odbicie.
Nie mog patrze, jak dzieje si pani krzywda wyszeptaa.
Spojrzaa na mnie. Na tle ogromnego okna liczcego ponad cztery metry wysokoci
i sigajcego a po sufit wydawaa si maa i krucha. Przybyo jej na twarzy zmarszczek. Miaa je
przeze mnie.
Prosz na mnie nie krzycze, ale nie dam rady znw opatrywa tych wszystkich sicw i ran.
Boj si tego.
Jej oczy zaszy zami.
Bardzo kochaam ma, ale straciam go. Zgin na wojnie powiedziaa, ocierajc z, po
czym pokrcia gow i odwrcia si do okna. Pewnie jestem zmczona, to wszystko. Bd pod
drzwiami na wszelki wypadek. Zaczekam na wezwanie, jak zawsze.
Ruszya w stron drzwi.
Yan, bardzo ci prosz, podejd tutaj.
Wykonaa moje polecenie, stana tu za mn. Spojrzaam na ni w lustrze. Z jej oczu bia
pewno, e adna inna suca w tym domu nie ma ze swoj pani takiej relacji, jak ona ze mn.
Opiekujesz si mn z najwiksz trosk. Wiem, jak bardzo si martwisz powiedziaam. Nie
umiem ci powiedzie, ile dla mnie znaczysz. To dziki tobie tu przetrwaam. Tylko dziki tobie
odnajdywaam w tym wszystkim sens. Ale dzi nie musisz si obawia.
Yan przygryza doln warg, jakby chciaa j zmusi, eby przestaa dre.
Nie nasuchuj pod drzwiami dodaam. Bardzo ci prosz, nie czekaj, tylko id spa.
Niech pani bdzie ostrona. To duy czowiek, bardzo silny.
Poradz sobie. A teraz id.
Odwrcia si i cichutko wysza z pokoju. Przez chwil staa za zamknitymi drzwiami,
zastanawiaa si pewnie, czy tam nie zosta. Potem jej kroki ucichy w korytarzu.
Xiong Fa mia si pojawi za jakie dziesi minut. Najpierw wypije kolejnego drinka
i przebierze si. Moe jeszcze pobawi si sam ze sob, eby si podnieci, jak to wielokrotnie robi
w mojej obecnoci. Potem Ah Cheuk przyprowadzi go do mnie. Sucy wydawa si nie zauwaa,
e Xiong Fa jest podniecony, e wzwd plami mu szat. Jego praca polegaa wycznie na
przestrzeganiu zasad. Dowiedzia si o tym przed wielu laty i sono za t wiedz zapaci.
Nie zamierzaam lee nago w ku i czeka na ma. Siedziaam przy toaletce. Chciaam, eby
powitao go moje odbicie.
Stary suga zapuka i otworzy drzwi. Zostawiam zapalon tylko jedn wiec na toaletce, tu
obok mnie. W sabym wietle mj m widzia jedynie moj twarz i szyj; ramiona i piersi skrywa
mrok. Podniosam wzrok, umiechnam si do niego uszminkowanymi wargami. Widziaam go za
mn w cieniu. Mia wzwd, wiedziaam, e pragnie natychmiast mnie posi. Pierwsze sowa pady
z moich ust.
Pragniesz mnie? spytaam powoli, splatajc dwa sowa w jedno.
Tak. Dzi nie mog si tobie oprze. Wygldaa tak piknie. Wszyscy mczyni si za tob
ogldali zamilk i spojrza na moje usta. Wszyscy ci pragnli, ale jeste moja.
Owszem wyszeptaam.
Wstaam, podeszam do niego. Nie chciaam patrze na jego ciao ani czu go blisko. Pragnam
tylko jednego: mie nad nim wadz. Chciaam, eby mnie usysza i poczu, przekona si, e mam
wasn wol.
C miaam w swoim arsenale? Tylko jego podanie.
Stanam tak, eby widzia w lustrze, e pod szat nie mam bielizny. Sta w odlegoci okoo
siedmiu metrw. Powoli szam w jego stron, a on patrzy na mnie, syci si moim widokiem,
wiedziaam, e myli o tych wszystkich rzeczach, ktre chce mi zrobi. Chwyciam za poy jego
szaty, rozchyliam j. Ubranie opado, sta przede mn nagi. Wziam go za rk i zaprowadziam do
ka. Zmusi mnie, bym przyklka, chcia mnie wzi od tyu. Przez chwil trwaam w tej pozycji,
ale poruszaam biodrami, eby byo mu trudniej. Jkn i mocno uderzy mnie w poladki, ale
zignorowaam go i weszam gbiej na ko. Usiadam pod wezgowiem z szeroko rozwartymi
nogami, eby widzia to, czego tak bardzo pragn. Poera mnie wzrokiem.
Po si na plecach porodku ka rozkaza.
Czego ode mnie chcesz? warknam, starajc si jednak brzmie ncco.
Cofn si o krok, zszokowany moim zachowaniem. Opar kolano na ku, pochyli si midzy
moimi nogami.
Mocno zalatywao od niego alkoholem. Na pewno wypi u siebie jeszcze dwa albo trzy kieliszki
wina ryowego. Siedziaam bez ruchu, on pochyli si jeszcze niej. Jego wielkie ciao jawio si jak
czarna plama otoczona ciep t powiat pojedynczej wiecy. Raptem z mroku wychyna jego
twarz wszystko inne przesoniy mi jego biaka i rozszerzone renice. Zastyglimy tak na moment,
po czym on powoli sign po moj rk i przystawi do swojej twarzy. Zapa mnie za nadgarstek
i przycisn mi rk do klatki piersiowej. Klcza teraz midzy moimi ydkami, jedn rk podpar
si na materacu, drug mocno obj mnie w talii. Podcign si, eby klkn przy moich udach,
pooy obie rce na moich ramionach i napar na mnie, ebym pooya si na plecach. Pochyli si
i prbowa we mnie wej. Zamiast mu si opiera, przesunam nieco biodra, uniemoliwiajc
penetracj.
Ja te ci pragn szepnam mu do ucha. Jego gowa bya tu nad moj, ramiona nad moimi
ramionami. Chc poczu ci w rodku, mu.
Stkn i znw sprbowa, ale nie wszed we mnie, tylko otar si o moje uda.
No, dalej szepnam zachcajco. Opar gow o materac i popatrzy na toaletk po mojej
lewej stronie. W sabym wietle wida byo lece na niej szczotk, soiczek ru i grzebie
podarowany przez Yan.
Xiong Fa szamota si, prbujc we mnie wej, ale pryam minie i ustawiaam si pod zym
ktem. Pijany, nie by w stanie nic zrobi.
Jeste moim mem? Nie pragniesz mnie? We mnie draniam si z nim agodnym tonem.
Nie zdawa sobie sprawy z tego, co robi, oszukany przez wasne podanie i przewiadczenie,
e ma prawo mnie posi.
Znw jkn, przytrzyma si nade mn na prostych ramionach. Ale byo za pno. Mia mikki
czonek.
Wbiam w niego wzrok, rozluniam ciao.
Co si stao? spytaam niewinnie. Jeszcze przed chwil tak bardzo mnie pragne.
Popatrzy na mnie. te wiato wiecy okalao praw stron jego twarzy. Po jego tustych
policzkach spywa pot. Zamruga gwatownie, wsta z ka i stan nagi przede mn. Jego czonek
by may i mikki, a wosy onowe zmierzwione od potu i kleistej cieczy, ktra pocieka mu po
nogach i na materac. Nic nie powiedzia. Schyli si po szat.
Spojrza na mnie ze zoci i ubra si. Potem zapa za moje lewe udo i mocno zacisn palce. Po
chwili gniewnie wepchn mi je do rodka. Zachysnam si, a on patrzy. Zamaram, poczuam, e
wraca gboko schowany strach. Szybko pozbyam si tego uczucia. Miao zosta tam, gdzie
zamknam wspomnienia.
Zaczerpnam tchu, wbiam w niego wzrok. W tej powiacie wyglda jak demon, ale dalej
patrzyam mu w oczy. Signam po jego do midzy moimi udami, powoli wysunam jego palce.
Nie opiera si. Trzymaam jego do nad brzuchem. Po chwili delikatnie uwolni si z mojego
ucisku.
Jednak ja jeszcze nie skoczyam.
Wiedziaam, e nie moe oderwa ode mnie oczu. Wypryam piersi. Wcign powietrze przez
nos, powoli rozdymajc klatk piersiow, potem gwatownie je wypuci.
Sprbujemy jutro szepnam.
Tak.
Popatrzyam na niego, mylc w duchu: nigdy nie bdziesz mnie mia, jeli ci na to nie pozwol.
Zrozumiano?
Ale on nie umia czyta w moich mylach.
Odwrci si i wyszed. Drzwi si zamkny, odwrciam si twarz do ciany. Znw
wpatrywaam si w zarys swojego cienia. Moje ciao odzyskao ksztat sprzed ciy, ale dla mnie
byo nowe. Miaam wraenie, e dopiero teraz je odkryam.
W cigu nastpnego miesica przychodzi do mnie raz w tygodniu. Za kadym razem traktowaam
go podobnie. Zawsze wychodzi upokorzony.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 13

Wydaje si pani duo szczliwsza z panem Xiongiem Fa stwierdzia kiedy Yan.


Staymy na wewntrznym dziedzicu na tyach domu pomidzy wielkimi przecieradami
suszcymi si na sznurach. Otaczaa nas ciana jaskrawej bieli. To wanie tu Pierwsza ona zajaa
Xionga Fa.
Tak, jest lepiej. Jeli za kilka miesicy sprbuj znw zaj w ci, czy to nie bdzie zbyt
wczenie?
Spojrzaa na mnie surowo, ale nic nie powiedziaa.
Wewntrzny dziedziniec by wyoony ogromnymi pytami szarego, niepolerowanego granitu. Po
wielu latach woda z prania wyobia midzy nimi szczeliny. Z jednej z nich wyrasta pd.
Rozpoznaam licie i zalek kwiatu Rehmannia elata. Dziadek powitaby ten widok z umiechem
zarezerwowanym dla starego przyjaciela powracajcego z dugiej podry. Bya to wdziczna
rolina o piknych dzwonkowatych kwiatach w kolorze gbokiego ru. Nie wymagaa specjalnej
troski, ale bya przecie tak daleko od domu. Dziadek mwi, e zwykle ronie w grach. Moe
dlatego upodobaa sobie szpar w kamieniu.
Wpatrywaam si w kwiat, a Yan wpatrywaa si we mnie. Dzie by soneczny, promienie
rozwietlay dziedziniec, migocc midzy przecieradami. Kwiat by tu jedynym barwnym akcentem.
Mam go dla pani zerwa?
Nie, nie. Zostawmy go. Moe kiedy bdzie tak potny, e przesunie kamie zaartowaam.
Moe nawet cay dom?
Wymieniymy umiechy.
Przynie pani zup?
A moe opowiesz mi jak histori o swoim mu? spytaam jak dziecko.
Wszystkie ju pani syszaa i to wielokrotnie. Ale mog powiedzie jeszcze raz Yan szukaa
w mojej twarzy oznak zachty.
Wiesz, jak lubi ich sucha.
Zacza mwi. Uklkam i pogaskaam kwiat. Nikt go nie zauway. Musia zakwitn
niedawno, a sucy stale zajci dogldaniem rezydencji patrzyli pod nogi tylko wwczas, kiedy
ich besztano albo gdy zamiatali podogi. Poza mn nikt z domownikw nigdy tu nie zaglda, chyba e
mia specjalny powd, jak Pierwsza ona. Pomylaam, e warto za jaki czas sprawdzi, czy kwiat
przetrwa. Nagle nadszed nadzorca pralni Ah Meng. Zobaczy mnie na klczkach.
Ajajaj, nie powinno tu pani by. Tu jest bardzo brudno sarkn niecierpliwie, przestpujc
z nogi na nog. By ode mnie starszy, ale jeszcze mody, i bardzo chcia si wykaza. Niski i kocisty,
mia dug, cienk szyj i dugi, wski nos, a do tego mae oczka. Wyglda nietypowo, moe by
z Zachodu, gdzie jak syszaam, yy rozmaite chiskie ludy.
Nic mi si nie stanie.
Sss! wcign powietrze przez zby. To nie miejsce dla pani. Co pani robi?
Ogldam kwiat wskazaam rolin.
O, nie, trzeba si go pozby schyli si, by go wyrwa.
Nie! krzyknam, a sucy zamar.
Ale prosz pani, on zamieca dziedziniec.
Gdybym ogldaa nas wtedy z lotu ptaka, zobaczyabym wielk budowl z kamienia, na tyach za
wewntrzny dziedziniec otoczony przez niskie zabudowania z szarej cegy kwatery sucych.
Zobaczyabym pachty krzykliwej bieli, a porodku troje ludzi pochylonych nad rowym kwiatem.
W tym zimnym, odpychajcym miejscu byby to magiczny widok.
Bardzo ci prosz, zostaw go, niech tu dla mnie ronie poprosiam.
Dobrze, prosz pani.
Jeli ktokolwiek, nawet Wielki Ojciec Sang kae ci go wyrwa tak mwili na Tecia tylko
sucy, wic Ah Meng zdziwi si, syszc to okrelenie w moich ustach najpierw przyjd do
mnie. Zabior go do siebie.
Prosz go zabra od razu zasugerowa entuzjastycznie.
Nie, jest jeszcze za may, ledwie zacz rosn.
Zna si pani na kwiatach?
Yan przygldaa mi si z dum, kiedy wyjaniam:
Wiele si nauczyam, zanim tu zamieszkaam.
O, to dobrze. Bardzo dobrze popatrzy na Yan i kiwn gow z uznaniem. Masz mdr
pani.
Potwierdzia skinieniem gowy.
Prosz porozmawia kiedy z ogrodnikiem Lao Tungiem. Ma ogromn wiedz, tak z dawien
dawna mrugn do nas.
Moe tak zrobi. Teraz wracam do siebie na zup tymi sowami zakoczyam rozmow.
Ah Meng poszed do pralni, a Yan zaprowadzia mnie do pokoju. Usiadam przy oknie
i wygldaam na jerzyki unoszce si ponad ssiednimi domami. Stado musiao si skada z kilku
tysicy osobnikw. Caa ta wielka masa wirowaa ptaki kryy i nurkoway, a jednak nie wpaday
na siebie, nigdy nie robiy innym krzywdy, nie wychylay si, by przej dowodzenie. To poruszenie
przypomniao mi chwile z Dziadkiem pod wielkimi drzewami w ogrodzie. Wia silny wiatr, gazie
opotay gwatownie, tworzc fal dwiku. Wydawao mi si, e ogrd nas woa, czeka, a si
zapomnimy i damy unie nagemu podmuchowi.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 14

Xiong Fa nie przesta odwiedza mnie nocami. Potrafi przyj dwa razy w jednym tygodniu,
a w nastpnym w ogle si nie pojawi. Draniam go i kpiam z niego, ale czasami musiaam znosi
konsekwencje jego ponienia. Nie bi mnie, ale prbowa gwaci, jak podczas tylu wczeniejszych
nocy. Zdyam dobrze pozna jego palce, ich gniewne reakcje. Drczenie go sprawiao mi
przyjemno.
Niezmiennie graam w swoje gierki, byam w nich coraz lepsza i zyskiwaam pewno siebie.
Z upokorzenia ma czerpaam si i poczucie wadzy.
Powoli zaczo do mnie jednak dociera, e tak naprawd Xiong Fa nie chcia mnie
wykorzystywa. Jego rce i usta wykonyway wci te same ruchy. Zrozumiaam, e byy czci
dziedzictwa Sangw, a zatem niezalene od jego woli. Po jakim czasie zawsze przerywa, spoglda
na mnie, na siebie, na swoje krocze albo odwraca wzrok. Twarz mu pona, rzuca mi grone
spojrzenie i wychodzi.
By moe to wcale nie jemu zadawaam najwikszy bl. Wkrtce przestaam go prowokowa
i po prostu odmawiaam mu wstpu do swojego ka, co on, ku mojemu zdumieniu, zaakceptowa
i wreszcie przesta do mnie przychodzi.
Rzadko rozmawialimy. Ostatni prawdziw wymian zda odbylimy przed picioma
miesicami, kiedy dostrzegam kwiat rosncy na dziedzicu.
Ktrego wieczoru Xiong Fa niespodziewanie zoy mi wizyt. Przyszed w roboczym
garniturze. Ja miaam na sobie tylko du dou. Leaam w ku. On usiad na krzele obok. By lekko
wstawiony.
Opad ciko na mebel, zmczony po caym dniu w biurze. Wbi wzrok w swoje stopy, potem
spojrza na moje piersi, szyj, usta, wreszcie popatrzy mi w oczy.
Moja rodzina pragnie potomka. Ju czas, abymy znw sprbowali. Zgadzasz si? Nie
rozkazywa mi, tylko wyjania, e oczekiwanie na potomka jest zwykym faktem, ktry musimy
wzi pod uwag.
Tak, sprbujmy. Chc zosta matk odparam. A przecie byam ju matk. Nieznanej crki,
ktr porzuciam, aby znalaza swoje miejsce wrd biedoty na dalekiej wsi.
Tym razem musisz zrobi wszystko tak jak trzeba. Jeste gotowa? zapyta niepewnie.
Przestaam wpatrywa si w sufit i odwrciam do niego. Z zacinitymi ustami ledzi zarys
mojej talii i bioder pod przecieradem.
Musz to zrobi po swojemu.
Zaintrygowaam go, postanowiam mwi dalej.
Ostatnim razem podporzdkowaam si daniom twojej rodziny i stracilimy dziecko. Zmaro
przez wasz gupot.
Gwatownie odwrciam si od niego i znw wpatrzyam w sufit.
Przykro mi zacz przeprasza za obcesowo swoich krewnych, ale ja nie suchaam.
Jeli zajdziesz w ci, Yan si tob zajmie. Ona wie, co robi dokoczy mj m.
Nie chc chiskich lekarstw fuknam. Chc doktorw, ktrzy lecz cudzoziemcw. Lekarzy
z wielkimi torbami. Podniosam si, przecierado opado, odsaniajc moje piersi, ale go nie
poprawiam.
Xiong Fa spuci wzrok i gono przekn lin.
Dlaczego? Pan Ding jest naszym lekarzem i wrbit od dwch pokole. Miaem sze lat,
kiedy zamaem rk na rowerze. On mi j nastawia. Pokrci gow, dray mu minie uchwy.
Nie. Ojciec nigdy si nie zgodzi.
Ale chcesz potomka, tak? Jasno dawaam mu do zrozumienia, e moje warunki musz zosta
spenione.
Oczywicie! Musz mie dzieci Chc mie ca gromadk. W tym domu jest za duo pustych
pokoi. Mia na twarzy umiech wyronitego uczniaka. Niech bdzie tak, jak chcesz, ale musisz
sucha Yan.
Dobrze.
Umiechn si, syszc, e si zgadzam.
Jutro pjdziemy na tace, a potem sprbujemy! Zawaha si, po czym spyta: Ale postarasz
si, eby to byli chopcy?
Oczywicie odparam zmieszana.
Podszed do okna, otworzy okiennic i wychyli gow na zewntrz. Na ulicach pony ogniska,
w ssiednich domach paliy si wiata.
Tylu ludzi jest na wiecie usyszaam przytumiony gos a dziki nam wkrtce bdzie jeden
wicej A moe nie jeden. Nasi synowie bd bogaci, wrodz si w znan, potn rodzin. Nie
podziel losu tych nieszczsnych biedakw.
Suchaam, uwanie wpatrujc si w jego tuste ramiona i kark. By szczliwy. Twj ojciec by
tego wieczoru bardzo szczliwy. Nigdy wczeniej go takiego nie widziaam i nie syszaam.
Przypomina Dziadka rozprawiajcego o kwiatach i porach roku.
Xiong Fa odchyli gow, zauway rowy kwiat na parapecie.
Pikny. Skd go masz?
By zbyt podekscytowany, aby czeka na odpowied, wic nie dowiedzia si, e rolina wzrosa
niepostrzeenie tu pod nosem jego krewnych.
A co powiesz na crk? cign. liczn dziewczynk? Byoby wspaniale. O, tak, to by
byo co. Chopiec mgby si bawi moimi pocigami Mam ich wiele. Dziewczynk
zabieralibymy do ogrodu, o ktrym tak dawno temu wspominaa. Moi rodzice czekaj na wnuka, bo
tego wymaga tradycja, ale ja wolabym crk. Byoby cudownie, prawda?
Dotkn patka rowego kwiatu, ktry zadra pod jego wielkim palcem.
Stan porodku pokoju, energicznie poprawi marynark, jakby szykowa si do jakiej
oficjalnej przemowy, po czym si poegna. Do jutra.
Chciaam za nim krzykn. Powiedzie mu, e ma ju crk. e to on i jego rodzina ci zabili. e
to oni wydali ci na cierpienie, znojn prac i ycie pord nieszczsnej biedoty. Niech wie, co
zrobi. Niech wszyscy si dowiedz.
Ale szydzc z ma przez ostatnich kilka miesicy, zrozumiaam, e nie tylko na nim spoczywa
odpowiedzialno.

Pewnego wieczoru, podczas kolacji dla trzydziestu osb, znw siedziaam obok Ming. Nie
widziaymy si od tamtego pamitnego dansingu, wic przygldaa mi si z zaciekawieniem, jakby
zastanawiaa si, kogo tak naprawd widzi w tym nowym makijau i fryzurze.
To ty, Feng? Niemiaa dziewczynka w szalonej rodzinie Sangw? Pamitaam, e Ming jest
bezporednia, ale jej sposb bycia ju mnie nie przeraa, tylko ekscytowa.
To ja. Co u ciebie? Gdzie si podziewaa? spytaam z krzywym umieszkiem, w peni
wiadoma zmiany, jaka we mnie zasza, i zdumienia mojej dawnej znajomej.
Bylimy w Pekinie, na szczcie ju wrcilimy. A ty? Piknie wygldasz, ale co si stao z t
zawstydzon dziewczynk ca w psach?
Niestety dorosa odparam ponuro.
Sami syszelicie Ming zwrcia si do reszty goci, z ktrych ani ona, ani ja nikogo nie
znaymy.
A co u ciebie? Stary Sang dalej jada to samo? Widz, e nauczya si uywa ru nachylia
si do mnie, byskajc ciemnymi oczami. Doczekalicie si potomka?
Zamilkam i wwczas jej umiech nieco przygas. By moe zrozumiaa, e mam sekret, bo ona
sama miaa podobny.
Stracia dziecko? spytaa po cichu.
Nie wiedziaam, co powiedzie. Zauwaya moje zmieszanie.
To si zdarza czciej, ni si wydaje. To bardzo, bardzo smutne. Chciaoby si paka do
koca wiata, a nikt nie rozumie Przekonuj ci, e bd nastpne. Tym razem ona zamilka.
Moe maj racj, nasz nard widzia tylu martwych i straci tak wiele dzieci, e dla niego nie ma
ju rnicy midzy tym a kolejnym. W podry na pnoc, a do Pekinu, przekonaam si, jak duo
jest Chiczykw i jak wielu ginie. Nie zastanawiamy si, czemu tylu ludzi umiera i tyle dzieci
goduje. Mylimy tylko o sobie, nie zwaamy na cudze cierpienie.
Przez jaki czas milczaymy.
Tak czy inaczej, jak yjesz? spytaa radonie po chwili.
Planujemy kolejne dziecko. Poza tym dodaam ju mniej pewnie chcemy wyda przyjcie.
Marzy mi si to ju od jakiego czasu.
Ojej, ty naprawd dorosa!
Gono si zamiaymy.
wietny pomys, tylko gdzie je urzdzicie?
Nie wiem. Moe ty masz jaki pomys? Xiong Fa chciaby je wyda w rodzinnej jadalni
przyznaam ponuro.
Ming zrobia min, a potem umiechna si za nas obie. Bya pikna. Nie mogam si napatrze
na jej dugie rzsy okalajce oczy janiejce niezachwian pewnoci siebie. Miaa jdrn, gadk
skr, cudowne koci policzkowe. Najbardziej podziwiaam j za naturalny wdzik, przy czym nie
by on kwesti idealnej postawy, jak ta, ktr Ma wpoia Siostrze, ale lekkoci, ktr Ming ujmowaa
wszystkich swoich rozmwcw. Jej gracji ani Ma, ani Siostra nie umiayby ogarn rozumem,
pojyby najwyej, e jest dla nich nieosigalna. Ruchy mojej znajomej nie byy wyuczone. Ming bya
naturalna i miaa cudowny gos.
Chyba nie uraczysz goci kurczakiem w winie ryowym ani szynk Jin Hua? Chocia Te na
pewno by si ucieszy. Bdzie tylko bankiet czy tace te?
Skoro nauczyam si taczy, to wolaabym bankiet z dansingiem przyznaam. Tym bardziej,
e Xiong Fa pragnie potomka, wic to moe by ostatni dansing na duszy czas.
Spieszno im. Kto bardziej napiera, Pierwsza ona czy Te? Ming zacisna usta
i zmarszczya brwi. Nie czekajc na moj odpowied, cigna: To zawsze kobiety. Bardziej si
troszcz o cigo rodu ni o sam rodzin. Moja siostra oddaa crk bezdzietnemu kuzynostwu.
Byam zdziwiona tym wyznaniem i daam temu wyraz.
Wiem, e to szokujce Ming cedzia sowa, prbujc chyba wybada, co o tym sdz ale
wcale nierzadkie. Nie mwi si o tym, a czsto wanie same matki podejmuj tak decyzj. Wolimy
synw ni crki i to si pewnie nigdy nie zmieni.
Pomylaam o tobie. Czy bya jednym z zagodzonych dzieci, ktre Ming widziaa podczas
podry? Nie rozpoznaabym ci, nawet gdyby do mnie podesza i wycigna rce, ebrzc
o jedzenie. Podobno matka zawsze pozna swoje dziecko, ale nie ja. Twoja twarz, oczy, zapach nie
znaam ich. Poczuam, jak pali mnie twarz, a oczy zachodz zami, ale nie zapakaam.
Wszystko w porzdku? spytaa troskliwie Ming.
To nic, to nic, to nic, powtarzaam sobie i sodko si do niej umiechnam.
Martwi si przyjciem.
Trzeba si zastanowi, gdzie je urzdzi. Moe w hotelu? Na przykad tutaj? Ming pogaskaa
czark z liciastym wzorkiem. W wielu innych hotelach Chiczykom nie wolno wynajmowa pokoi,
ale Cathay i tak jest najlepszy. Zorganizujcie wielki bankiet z tacami. Niech Sangowie cho raz
wydadz pienidze na co poytecznego. Bdzie wyborne jedzenie i wspaniale ubrani gocie. Tylko
adnych zaronitych, niezgrabnych cudzoziemcw!
Znasz ich wielu? spytaam szeptem. Zwziam oczy i umiechnam si prowokujco.
Lubisz ich?
Ja? zamiaa si Ming. S za bardzo owosieni Przypominaj mapy z tymi swoimi
brodami, wsami i wielkimi czerwonymi nochalami. Pod innymi wzgldami podobno te pucia
do mnie oko.
Nie, cudzoziemcw nie zaprosimy. Xiong Fa chyba nikogo z nich nie zna, poza tymi, z ktrymi
robi interesy. Porozmawiam z nim jeszcze na temat listy goci, ale na pewno spotkamy si w tym
samym gronie, co zwykle. Mamy dobr wymwk: urodziny Tecia. Co o tym mylisz?
dopytywaam podenerwowana, bo nie miaam dowiadczenia w organizowaniu takich imprez.
wietny pomys ponownie zamiaa si Ming, odrzucajc gow do tyu, przez co odsonia
smuk szyj i szerokie blade ramiona. Nie ma to jak idealny pretekst, o ktrym mona szybko
zapomnie! Wyprawicie starcowi urodziny we wspaniaym hotelu, podacie mu trzy pmiski szynki
Jin Hua prosto z domu, a potem jeszcze kaecie za wszystko zapaci! opara si na krzele
i pooya rk na piersiach, ktre a faloway, tak bya rozbawiona. Posaa mi umiech, wpatrujc
si we mnie miaymi, ciepymi oczami, a ja zarumieniam si. Zazdrociam jej, bo pod kadym
wzgldem bya idealna. Inne kobiety przyglday si nam z pospnymi minami. One te musiay by
zazdrosne. Ming bya kobiet, w jak Ma chciaa przeobrazi Siostr, ale wszelkie wysiki byy
daremne. Tak rozkoszn istot trzeba si urodzi, nie zostaje si ni wskutek niestrudzonej pracy
matki.
Do koca wieczoru zdyymy si z Ming zaprzyjani. Cho nigdy nie zamierzaam zdradzi jej
swojej tajemnicy, to wreszcie znalazam kogo, kto rozumia moje ycie podporzdkowane zasadom
i obowizkom i kto wierzy, e mimo wszystkich ogranicze mona odnale w nim rado
w najmniej spodziewanych chwilach. Ming obdarowaa mnie ciepem i optymizmem, kiedy
najbardziej ich potrzebowaam.
Po tym, jak zareagowaa na mj odmieniony wygld, nie mogam pozby si myli, e moje ycie
dopiero si zaczo, a wszystko, co wydarzyo si do tej pory, byo bez znaczenia. Miaam urodzi
kolejne dziecko i wychowa je tak, aby doskonale odnalazo si w rodzinie cieszcej si wysokim
statusem. Mied trzeba najpierw wybi, by nada jej odpowiedni ksztat, i wypolerowa, aby zyskaa
blask. Moje dziecko od pocztku miao by wyjtkowe.

Siedziaam przed lustrem, mylc o tym, kim si staam. Miaam zaledwie dwadziecia dwa lata,
ale dobrze wiedziaam, e zostawiam Ma i Siostr daleko w tyle, e osignam co, czego istnienia
nawet nie podejrzeway. Chciaam urodzi dziecko, aby dalej y takim yciem.
Xiong Fa odwiedza mnie teraz regularnie. Wizyty nie trway dugo tylko tyle, ile trzeba.
Bylimy dla siebie uprzejmi. M przysya sucego z wiadomoci, e mnie odwiedzi, a ja miaam
kwadrans, eby si rozebra i nago pooy do ka. Nie czuam si ani obnaona, ani bezbronna.
Postpowaam przecie zgodnie z wasn wol. Xiong Fa nie szykowa si specjalnie do tych
spotka. Przychodzi w prostej czerwonej szacie. Przesta dba o czynienie zado tradycji
i zabobonom wymagajcym strojw z wizerunkami i znakami na szczcie. Odkada szat na krzeso,
na ktrym siedziaam, krwawic, po jego pierwszej wizycie, po czym wsuwa si midzy moje nogi.
Ssa moje piersi, dotyka swojego czonka, wchodzi we mnie. Czasem zajmowao to dziesi albo
pitnacie minut, on prbowa sprawi mi przyjemno, ale ja nie lubiam, kiedy by we mnie. Nic
nie czuam. Za nic nie nadawaabym si do tego, co Ming nazwaa making love, w ktrym bya
czuo i szukanie oboplnej przyjemnoci.
Po jakim czasie Yan dosza do wniosku, e nie musi czeka pod drzwiami, wic oddalaa si do
kwater sucych. Xiong Fa koczy i wychodzi, a ja leaam nieruchomo przez p godziny, bo Yan
przekonywaa, e to najlepszy sposb, aby pocz dziecko.
Liczya si tylko kontynuacja rodu.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 15

Rodzinne kolacje przebiegay tak jak zwykle, z t rnic, e Pierwsza ona przestaa mi
dokucza. Zawsze siadaa po lewej stronie Tecia, nie patrzya w moj stron i nie odzywaa si do
mnie. Uznaa, e tylko ignorujc mnie, moe zachowa twarz. Drugiej onie nadal przysugiwao
miejsce przy gwnym stole, ale stracia prawo gosu i przestaa si liczy, podobnie jak starsi
krewni. Xiong Fa siada po prawej stronie Tecia i cho o poszerzeniu jadospisu wci nie byo
mowy, to teraz przynajmniej ojciec prowadzi z najstarszym synem oywione rozmowy opowiada
stare historie, dyskutowa o interesach, artowa na temat dawnych dziewczt i kochanek. Nikt mi nie
wyjani, czemu nagle towarzystwo Xionga Fa zaczo sprawia mu przyjemno.
Uwiadomia mnie dopiero Ming podczas pierwszej wizyty w naszym domu. Zaprosiam j na
lunch.
Z tej okazji Xiong Fa pozwoli mi skorzysta ze swojego pokoju. Yan otworzya drzwi, Ming
wlizna si do rodka, a ja poczuam si ogromnie szczliwa. Ming usiada i rozejrzaa si
wokoo. Zobaczya star lokomotyw i umiechna si.
To pokj Xionga Fa? spytaa radonie.
Tak, pozwala mi z niego korzysta. Dzi po raz pierwszy podejmuj w nim gocia.
Jestem zaszczycona. Rozejrzaa si ponownie, po czym, umiechajc si, utkwia we mnie
wzrok. Wrd znajomych mwi si tylko o was dwojgu. Twj m bardzo si zmieni. Ming
potrafia plotkowa jak inni, ale wiedziaa te, kiedy przesta.
Jak to? spytaam zaciekawiona.
Trzeba si cofn do czasw, kiedy by zarczony z twoj siostr. Wszyscy wiedzieli, e ciko
pracuje jest skrupulatny i uwany i przejmuje zarzdzanie rodzinnym interesem. Zawsze go za to
podziwialimy, ale problem polega na tym, e by bardzo niemiay. Czasem twj te wstydzi si
za niego i potrafi publicznie go zbeszta. W sprawach towarzyskich rodzice musieli mu wszystko
podpowiada. Xiong Fa raczej nie zachowywa si jak mczyzna.
Przypomniaam sobie, jak przychodzi do bawialni w moim domu rodzinnym, jak przestpowa
z nogi na nog, czekajc na Siostr, i jak nerwowo ciska do Ba. Umiechnam si do tych
wspomnie. Mj m potrafi by zabawny.
Rodzina tracia twarz. Potem nagle swatka znalaza twoj siostr, ktra na kad kolacj
i dansing wchodzia tak, jakby byy organizowane specjalnie dla niej. Nie bya lubiana, ale
prowadzia za sob Xionga Fa Przy niej nabra pewnoci siebie, zacz taczy i pi
z towarzystwem Ming zamilka, powioda wzrokiem wokoo i zapytaa:
Napijemy si herbaty?
Oczywicie. Zawoaam Yan. Przynie nam herbaty pospieszyam j, eby dalej sucha
Ming.
Twoja siostra drczya go, ale przy niej sta si kim, a tego wanie pragn twj te.
Wierzy, e taka kobieta zmieni Xionga Fa w mczyzn, ktry przyda rodzinie szacunku i pewnego
dnia przejmie wadz Ming zachichotaa, wyprostowaa si na krzele i wygadzia rkawiczki.
Przepraszam, to byo niegrzeczne. Odchrzkna i dodaa: Wydaje mi si, e po mierci twojej
siostry stary Sang liczy na to, e Xiong Fa dalej bdzie si zmienia na lepsze, byle tylko mia on.
Ale przy tobie, moja droga, wszystko jest zupenie inaczej.
Dlaczego? Co takiego zrobiam? dopytywaam.
Bo ja wiem? Ming opara si wygodnie, kadc rce na kolanach, umiechna si. Wyglda
na to, e Xiong Fa nabra pewnoci siebie, bo go nie drczysz. Wszyscy widz, e jest szczliwy,
kiedy jeste obok. Szczerze mwic, zawsze by zbyt wraliwy. Wemy choby taki szczeg: do dzi
trzyma swoj zabawk z dziecistwa. Inni mczyni dawno by si jej pozbyli. Chciaabym, eby
mnie dobrze zrozumiaa i nie podejrzewaa o nieuprzejmo. Wszyscy mylelimy, e jest za saby,
zbyt cichy i bezwolny, eby przetrwa w socjecie. A tu nagle mwi wprost, co myli Stanowi sam
o sobie. Ciekawa jestem, jak do tego doszo.
Odchylia gow, zamiaa si i mwia dalej:
Starsze pokolenie szybko to zauwayo, a twojego tecia natychmiast doszy suchy. Nie wiem,
jaka bya wobec ma przez ostatnich kilka lat, ale zmusia go, eby wyszed ze skorupy i teraz
masz tecia po swojej stronie. Wyobra sobie, co bdzie, jak urodzisz dziecko.
Chciao mi si paka. Dlaczego ci oddaam? Jaki miaam w tym cel? Zemciam si na
kobiecie, ktrej ju nigdy miaam nie zobaczy, i na drugiej, ktra od dawna nie ya. To nie Xiong
Fa zdecydowa, jak bdzie mnie traktowa; zosta do tego przymuszony, podobnie jak ja. Moje usta
rway si do krzyku, ale nie przestawaam umiecha si do swojej czarujcej przyjaciki
popijajcej herbat. Gdzie jeste? Podaam jej czark, odwdziczya si umiechem. Spuciam
wzrok. Patrzyam na plamy na stoliku lady po moich niezliczonych posikach z Xiongiem Fa
utrwalone niczym znaki wodne pozostawione na pododze przez rodzin Sangw owego
deszczowego popoudnia.
Przez chwil nie byam w stanie podnie gowy i popatrze na Ming. Czuam, e nie wytrzymam
spojrzenia adnej ludzkiej istoty. Gdyby dowiedziaa si, co zrobiam, zdjaby j groza, i bya to
jedyna reakcja, na jak zasugiwaam. Zrobio mi si niedobrze, zaczo mnie mdli, ale nadal
siedziaam ze spuszczonym wzrokiem, przeykajc lin. Wreszcie podniosam wzrok i umiechnam
si, ale miaam zy w oczach. Ming przyjrzaa mi si zatroskana.
Nie najlepiej wygldasz. Moe ju sobie pjd?
Nie, nie. Tylko ta opowie bardzo mnie zdziwia.
Wybacz. Stare dzieje. Nie miaa prawa o tym wiedzie.
Tak.
Znw cofnam si mylami w przeszo, przypomniaam sobie t chwil, gdy po raz ostatni
widziaam Dziadka. Mamrota co pod nosem, odprowadzajc wzrokiem mj lubny palankin
podskakujcy na wybojach. Postanowiam zmieni temat.
Urzdzimy bankiet w hotelu Cathay, tak jak sugerowaa. Te jest bardzo podekscytowany, co
znacznie uatwia organizacj Z wyjtkiem wyboru jadospisu zaartowaam. Chciaam
podzieli si z tob czym jeszcze. Zawahaam si, a po chwili dodaam:
Jestem w ciy.
To cudownie Ming miaa rado wymalowan na twarzy. Teraz twoja pozycja w tej
rodzinie jest pewna. Umiech znikn. Przez chwil wydao mi si, e moja przyjacika poczua
wyrzuty sumienia. Przepraszam, e stale wracam do tego tematu, zupenie nie mog si od niego
uwolni. To wspaniaa wiadomo!
Yan wie, ale jeszcze nie mwiam Xiongowi Fa. Dowie si dzi wieczorem. Najpierw
chciaam powiedzie tobie.
Ucisna moj do. Porozmawiaymy jeszcze o kilku sprawach i po mniej wicej godzinie
Ming wysza. Zostaam z Yan. Nie mogam przesta myle o rozmowie.
Yan zabraa si do sprztania czarek.
Yan, usid ze mn, prosz.
Musz sprztn, zanim pan wrci z pracy.
Tylko na chwil, dobrze? Popatrzyam na ni ze zami w oczach.
Yan usiada.
Moemy j odnale? wykrztusiam.
Yan wstaa, obesza st dokoa, wzia mnie za rk, ktr pooyam na blacie. Pozwolia mi
si wypaka.
Xiao Feng. Podniosam wzrok, bo tak zwraca si do mnie Dziadek. Yan miaa na twarzy ten
smutny, stroskany pumiech peen mioci. Wie pani, e to niemoliwe. Gdybym moga,
sprowadziabym j dawno temu. cisna moj do. Jeli nadal yje, ma ponad dwa lata i moe
by dosownie wszdzie.
Odwrciam si, wtuliam w jej ono i laam zy. Yan gaskaa mnie po gowie, jak zawsze. Jej
czarna bluzka pachniaa mydlinami, ale wyranie czuam charakterystyczny zapach mojej powiernicy:
mieszank maci zioowej i oleju, ktrym przesikaa w kuchni, grzejc si i jedzc gorcy makaron
i pieroki. To by zapach, ktry dobrze znaam i ktry dziaa na mnie krzepico. Jeli ona potrafia
zrozumie, dlaczego kazaam jej to zrobi, by moe kiedy zrozumiej i inni. A jeli tak, to moe i ja
sama kiedy to zrozumiem i uzyskam przebaczenie.
Wyprostowaam si i popatrzyam jej w oczy. W cigu tych kilku lat nasza relacja staa si silna.
Nie sprzeczaymy si, zbyt dobrze znaymy swoje zachowania i zwyczaje. Ona wiedziaa, co zrobi
albo powiem, lub kiedy rzuc co niemdrego, a ja wiedziaam, kiedy moje zachowanie jej si nie
podoba. Nie musiaymy niczego sobie wyjania. Zawsze wspieraa mnie umiechem, a ja patrzyam
na jej zepsute, te zby i zmarszczki, ktre gdy si umiechaa, zdaway si przesuwa ku kcikom
oczu, a teraz lniy, bo pakaa razem ze mn.
Feng Feng, nic nie moemy zrobi. Pozostaje nam tylko modli si do bogw, eby bya zdrowa
i eby kto si o ni troszczy wyszeptaa Yan. Pucia moj do. Zaraz wrci pan Sang, musz
sprztn.
Wstaam od stou i przesiadam si w wygodniejszy fotel, gdzie zamierzaam zaczeka na ma,
ale dopiero teraz, gdy zostaam sama, poczuam, e w pokoju jest zimno. Zapad wieczr, mrone
powietrze wychodzio pomieszczenie. Ruszyam w stron drzwi. Chciaam poprosi sucego,
ktry czeka na ppitrze, eby przynis mi z pokoju koc, ktry dostaam kiedy od Yan.
Otworzyam drzwi, a tam sta Xiong Fa.
Witaj, jeste bardzo blada. Co si stao? spyta.
Zimno mi, chciaam poprosi o koc.
Przynios ci zawrci, wyszed na korytarz i ruszy w stron mojego pokoju. Szed
zdecydowanym krokiem. Usiadam w fotelu, eby na niego zaczeka.
Niedugo potem wrci i otuli mnie kocem.
Lepiej?
Tak, dzikuj odparam. Xiong Fa odoy na miejsce lokomotyw przestawion przez Ming.
Jestem w ciy ogosiam bez zbdnych wstpw.
Naprawd? obrci si na picie, by rozpromieniony. Tak si ciesz! Nie mylaem, e
nam si uda.
A gdyby si nie udao, to co by zrobi? spytaam ostro.
Wydawa si zaskoczony, ale chyba zrozumia powd mojej podejrzliwoci.
Tak daleko nie wybiegaem mylami. Od dawna wiesz?
Po tym, co si stao, lekarz medycyny zachodniej radzi, ebym nie spieszya si
z powiadamianiem rodziny. To byo kamstwo, ale skoro ja sama zatrudniaam lekarza, nie
obawiaam si, e zostanie odkryte. Od kilku tygodni.
Tak naprawd nie wiem, dlaczego czekaam; moe tym razem chciaam przeywa swj
odmienny stan, nie powiadamiajc nikogo poza Yan. Pierwsze dni swojego macierzystwa zachowa
tylko dla siebie. Poniewa jednak zdradziam si przed Ming, musiaam powiedzie mowi.
W takim razie odwoajmy bankiet. Nie ryzykujmy.
Nie. To wana uroczysto i dla ciebie, i dla twojego ojca. Jeli j odwoamy, rodzina straci
twarz. Wszystko zostao przygotowane.
Masz racj. Xiong Fa mia rozbiegany wzrok, sprawia wraenie, jakby oglda niewidzialne
przedmioty. Po chwili znw spojrza na mnie nachmurzony. Bd si niepokoi.
Na wszelki wypadek bdzie przy mnie lekarz mj m nadal nie wydawa si przekonany.
Nie martw si, bd na siebie uwaa. Ja take pragn tego dziecka.
Umiechn si.
Zdrzemn si przed kolacj. Xiong Fa ju wczeniej by bardzo zmczony. Teraz rozluni
ramiona, jakby kto wreszcie zdj z niego ciar.
Po si, ja te odpoczn. Zobaczymy si na obiedzie poegnaam go, powodowana
niespodziewan trosk o zapracowanego ma.
Czy to nie wspaniae, e bdziemy mieli dziecko? Tak bardzo chc by ojcem. Naga
gadatliwo Xionga Fa musiaa by wynikiem zmczenia. Bd najlepszym tat. Widziaem, jak
cudzoziemcy sadzaj sobie dzieci na kolanach i im piewaj. Mylisz, e i ja tak mgbym?
Oczywicie. Tylko co zrobisz, jeli urodz blinita? zaartowaam.
Mam dwa kolana.
M podszed do mnie, pooy mi rce na ramionach.
Pomog ci we wszystkim Nie tak, jak przedtem. Spojrza mi w oczy. Nigdy sobie nie
wybacz, e nie byem przy tobie, ale nie wiedziaem, e mona inaczej pokrci gow.
Puci mnie, wszed do sypialni i zamkn za sob drzwi. Siedziaam jeszcze przez chwil
w fotelu, a potem podeszam do lokomotywy. Dotknam daszku nad kabin kolejarza. Zabawka bya
stara i zniszczona, ale Xiong Fa powiedzia, e nadal dziaa i jeli rozoy si tory, bdzie po nich
jedzi. Lokomotywa miaa wysunity przd, a z tyu kabin i cztery wielkie koa. Bya czerwona
w cienkie czarne paski, a na drzwiczkach kabiny widniao wielkie logo. Z przodu bya wgnieciona,
jakby kto rzuci ni o cian, i zamalowana znacznie grubsz warstw farby. Odoyam j na
miejsce, ale byam pewna, e Xiong Fa i tak dostrzee rnic.
Otulona kocem, wrciam do pokoju i usiadam na krzele przy ku. Yan nadal przynosia mi
powieci wuxia i komiksy, wic przez dwie godziny czytaam. Historie pozwalay mi uciec od
rzeczywistoci. Lubiam czyta pn noc albo za dnia, jeli nie miaam ochoty wychodzi z pokoju.
Przenosiam si w magiczne miejsca: do labiryntu kamiennych kolumn w Kweilin, gdzie bohaterowie
szukali schronienia w wysokogrskich jaskiniach i toczyli walki ze zymi monowadcami; na
przepastne pustynie i mongolskie stepy, gdzie jedcy cigali si, by zdoby kobiety i skarby;
w potne gry Kunlun, gdzie mnisi kontemplowali niebiosa i uczyli mode ksiniczki, jak rzdzi
mdrze i sprawiedliwie. Teraz te lektury wyday mi si nierealne i dziecinne; w porwnaniu z moim
wasnym yciem byy paskie i bezduszne. Kiedy zapewniay mi ucieczk, ale nie mona si kry
przed wasnym yciem w nieskoczono. Nagle poczuam, e konsekwencje wszystkich moich
czynw, wszystkiego, czego dowiadczyam czy to wiadomie, czy nie, czy jako dziecko, czy jako
dorosa zawsze bd czci mojego ycia. Nie mogam ich unikn.
Odoyam ksiki, aby nigdy ju do nich nie powrci.
Przysza Yan. Siedziaam, otulona kocem, zapatrzona w dal. Umiechnam si do niej. Usiada
na stoku obok mnie.
Wybiera si pani na obiad do jadalni? zapytaa.
Tak potwierdziam z umiechem. Wo niebieski cheongsam, podobny do tego, ktry Ming
miaa dzi na sobie, i szal.
Zobacz, e spodziewa si pani dziecka.
To ju czas. Podeszam do toaletki i zaczam czesa wosy. Mogaby przekaza mojemu
mowi, eby po mnie przyszed i zabra na kolacj?
Xiong Fa wstpi po mnie pi minut przed kolacj. Spnilimy si minut, ale pora okazaa si
idealna, bo wszyscy czekali wanie na Tecia, ktry szed tu za nami. Dooyam stara, aby
wyglda moliwie najpikniej. Wszystkie gowy odwracay si za nami, Te zauway mj
zaokrglony brzuch. Zajwszy miejsce za stoem, pochyli si do Xionga Fa i co szepn, a Xiong Fa
pokiwa gow w odpowiedzi. Te wsta, by ogosi nowin.
Jak wiecie, nie lubi przerywa posikw i wygasza mw zapada cisza, co poniektrzy
przesuwali si, eby lepiej sysze. To wspaniay rok dla Xionga Fa. Spojrzaam na mojego
ma. Czy kochaam go tak, jak Yan kochaa swojego albo jak kochali si Babka z Dziadkiem? Te
przemawia, a Xiong Fa przyglda mi si z umiechem. Po chwili zaskoczy mnie, bo odwrci si
w moj stron, popatrzy mi w oczy i wzi za rk.
Przej interesy, dziki ktrym opywacie w dostatki Te nie omieszka przygry zebranym
a take zaj wraz z pierwsz on nalene im miejsce w socjecie. Wanie przekaza mi, e Feng
jest w ciy. Wzniemy za nich toast! W przyszym miesicu odbdzie si wielki bankiet dla rodziny
i znajomych, wwczas wzniesiemy kolejne. Te zamilk i podnis czark, a wszyscy poszli
w jego lady.
Wreszcie usiad i poklepa Xionga Fa po ramieniu. Chwil jeszcze mwi co pod nosem,
umiecha si i wreszcie zabra do jedzenia. Popatrzyam na Pierwsz on, ktra szeroko
umiechaa si do syna i ma. Nawet mnie posaa umiech. Byo tak, jak powiedziaa Ming. Po tym
wszystkim, co nawzajem sobie zrobilimy zastanawiaam si, co jeszcze nas czeka. Stale
rozmylaam nad tym, czy kocham ma. Czym jest mio dla nas, Chiczykw? Z ca pewnoci
czuam si zwizana z rodzin wizami uksztatowanymi przez zatargi, uprzejmo, wspczucie. Te
wizy miay znaczenie, byy mi potrzebne.
Chciaam si przekona, czy Xiong Fa bdzie dobrym ojcem i czy ja bd dobr matk. Byam
ciekawa, jakich dokonamy wyborw, razem i kade z osobna. Kiedy patrzyam na Tecia
opowiadajcego ze swad, z dum poklepujcego syna, zachodziam w gow, jak bdziemy
traktowa siebie nawzajem w przyszoci, jak to bdzie, kiedy mj m zostanie gow rodziny.
Zawitaa mi te myl, czy znajdzie sobie inne ony. Z kadym kolejnym pytaniem na temat
przyszoci, zawsze wracaam do myli o tobie.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 16

Socjeta Szanghaju nigdy nie bya wiadkiem takiego wydarzenia, jak bankiet wydany przez
Sangw. ycie cudzoziemcw i miejscowych zwykle biego osobnym torem, segregacja istniaa
w wielu dziedzinach, niezalenie od bogactwa i wyksztacenia chiskich rodzin. To by nasz kraj
i nasze miasto, ale do wielu rzeczy mielimy ograniczony dostp. Na bankiecie u Sangw
dentelmenw obowizyway stroje zachodnie, damy prezentoway suknie chiskie. Te chcia
pokaza cudzoziemcom to, czego wszyscy bylimy wiadomi: pod wzgldem wyrafinowania
w niczym im nie ustpujemy, a moe nawet ich przewyszamy.
Gocie przybywali w limuzynach prowadzonych przez szoferw, zaproszonych wprowadzano do
hotelu gwnym wejciem. Zarezerwowalimy wszystkie pokoje, eby uniemoliwi wstp
cudzoziemcom; nawet dyplomaci mieli zosta odprawieni z kwitkiem, eby unikn kopotw
zwizanych z ich daniami wyczenia okrelonych pomieszcze z uytku dla Chiczykw, co
oczywicie take zrobio na gociach ogromne wraenie. W menu znalazy si najrozmaitsze potrawy,
w tym miso rzadkich gatunkw; cz skadnikw sprowadzono z Azji Poudniowej i Japonii.
W sali balowej graa tradycyjna chiska orkiestra, ktra umilaa czas podczas powitania
i posiku; pniej mia j zastpi zesp z repertuarem zachodnim. Xiong Fa, Pierwsza ona i ja
musielimy by w hotelu o szstej, poniewa pierwsi gocie mieli dotrze na miejsce p godziny
pniej. Trzy tygodnie wczeniej udaam si do krawca, do ktrego kiedy zabra mnie Xiong Fa, aby
uszy sukni. Na wzr zabraam ze sob zdjcie wycite z magazynu. Chciaam mie sukni
z czarnego szyfonu z dugim trenem, cigncym si po ziemi. Woyam do niej czarne rkawiczki
z miciutkiej skry i szpilki, ktre sprowadzono specjalnie dla mnie. Od Xionga Fa dostaam
przepikny brylantowy naszyjnik prosto z Francji. Twj ojciec kaza sobie uszy nowy garnitur
i cho nie by przystojny, prezentowa si dumnie i elegancko. Te po raz pierwszy woy garnitur.
Zwykle nosi do spodni ma qua, ale tego wieczoru chcia pokaza cudzoziemcom, e cudze zwyczaje
pasuj Chiczykom nie gorzej ni wasne, tote narzuci gociom zasady dotyczce ubioru. Pierwsza
ona miaa na sobie tradycyjny cheongsam i podobnie jak na naszym weselu zbyt mocny makija;
wygldaa koszmarnie. Czekalimy we czwrk w hotelowym lobby, ktre cigno si a do sali
balowej. Tam czstowano przybyych drinkami; po wybiciu szczliwej godziny wszyscy mieli
wej do sali balowej i zaj miejsca. Moja suknia bya nieco za ciasna, wic mj stan nie
pozostawia wtpliwoci. Xiong Fa poprosi, ebym usiada i wstawaa tylko wwczas, gdy byo to
absolutnie konieczne.
Bankiet mia by perfekcyjny. Celowo wyznaczyam Ming miejsce obok Pierwszej ony nikt
tak jak ona nie umia wprawi mojej teciowej w konsternacj. W drodze z aperitif baru, kiedy
przechodziymy przez ogromne foyer do sali jadalnej, Ming wzia mnie pod rk. Jak zwykle bya
pikna, elegancka i pena wdziku. Nie mogam oderwa od niej oczu.
Dopia swego. To dziki tobie rodzina zabysna w towarzystwie, potwierdzajc swoj
pozycj. Nikt jeszcze nie urzdzi przyjcia dla starego i modego pokolenia w takim stylu. Dobra
robota cisna mnie za rami i wydaa z siebie niemy krzyk, po ktrym nastpi szczery wybuch
miechu. Nieprawdopodobny wystrj, jestem pod wraeniem.
Dzikuj ci, najlepsza przyjaciko wypowiedziaam te sowa artobliwym tonem, ale bya to
prawda. Wcale tak wiele nie zrobiam. Wybraam tylko miejsce i zasugerowaam, eby poczy
tradycj z nowoczesnoci i po koncercie chiskiej orkiestry urzdzi dansing przy zachodniej
muzyce. Wygldasz cudownie, jak zawsze.
Stale mi to powtarzasz znw cisna mnie za rami. Lepiej zdrad, co to za naszyjnik.
Dostaam od Xionga Fa wyjaniam, rumienic si mocno.
Pierwszy raz dostaa od niego biuteri?
Tak. Wybra j specjalnie dla mnie znw si zarumieniam.
Pikny. A teraz przywitajmy si ze starszymi i okamy im szacunek. W kocu tylko to trzyma ich
przy yciu.
Bankiet by ogromnym sukcesem. Podano osiemnacie da, w tym niektre tradycyjne przysmaki,
na przykad kurczak w winie ryowym, gotowana szynka cielca i tofu w szynce Jin Hua. Po kolacji
wielu starszych goci rozeszo si do domw, jak to mieli w zwyczaju, modsi za zostali, eby pi
i taczy, a znali niemal wszystkie europejskie tace. Uznaam, e ze wzgldu na mj stan lepiej
bdzie nie szale, tote usiadam z boku z Ming i patrzyymy na goci.
Kiedy podadz teciowi birthday cake? spytaa bez cienia kpiny w gosie.
Co to jest birthday cake? z trudem, cho nie bez przyjemnoci wymwiam dwiczne obce
sowa.
Cudzoziemska tradycja wyjania. Na urodziny podaje si suche, przesodzone ciasto.
Ohydne, sam cukier.
Ostatecznie te nie mia specjalnych ycze poza swoj szynk. Zamiaymy si,
obserwujc taczce pary.
Czy to nie wspaniae, e porzdnie wyprasowany garnitur potrafi zrobi z niemoty mczyzn?
Cudzoziemcy miewaj czasem dobre pomysy zachichotaa Ming.
C, garnitury i tace, dwie cudowne rzeczy dodaam. Kto by pomyla?
Obserwujc ruch na parkiecie, poaowaam, e nie mog taczy. Wiedziaam, e nie powinnam,
ale tak bardzo pragnam poby tam cho przez chwil, e gdy Xiong Fa podszed zapyta, jak si
czuj, poprosiam o jeden taniec.
Wycign do, podaam mu swoj. Orkiestra graa fokstrota, bardzo wwczas popularnego,
wic parkiet w jednej chwili si zapeni. Kilkakrotnie mielimy ju okazj sprbowa swoich si
w tym tacu, ale teraz Xiong Fa by wstawiony, a ja miaam dugi, niewygodny tren. Zrobilimy kilka
krokw, potknam si i upadam. Wyldowaam na boku, uderzyam ebrami w podog. Nie
upadam na brzuch, wic dziecku nic nie miao prawa si sta, ale bardzo si przestraszyam. Pary
obok przestay taczy. Zanim Xiong Fa podnis mnie wraz z kilkoma mczyznami, ucicha muzyka.
Xiong Fa zaniepokoi si, widzc, e trzymam si za bok.
Nic ci nie jest? spyta agodnie, prowadzc mnie do krzesa.
Chyba nic. To nie byo za mdre, prawda? Wszystko przeze mnie tylko tyle mogam z siebie
wykrztusi, byam zbyt obolaa. Usiadam, a Xiong Fa uklkn przede mn.
Oboje powinnimy byli pomyle. Sprowadz lekarza. Wsta, odwrci si do goci i zespou
i krzykn:
Wszystko w porzdku! Grajcie dalej, niech wszyscy tacz i pij. Potem wyszed z sali, eby
sprowadzi lekarza, ktry wkrtce si zjawi i zbada mj brzuch.
Z dzieckiem wszystko w porzdku? Bardzo si martwi dopytywaam si zaniepokojona.
Wyglda na to, e nic si nie stao. Lekarz delikatnie ucisn mi ebra. Czy to boli?
Podskoczyam.
Bardzo.
Najwyraniej stuka pani ebra. Przejdmy do jednego z pokoi, odpocznie pani, a ja
przeprowadz odpowiednie badanie zasugerowa spokojnie, proszc gestem Xionga Fa, aby
pomg mi wsta.
Dobrze, ale czy dziecku nic si nie stao?
Nie ma krwawienia ani niczego, co wskazywaoby na komplikacje.
Yan i lekarz pomogli mi przej do apartamentu na pierwszym pitrze. Korytarze hotelowe byy
dugie i krte, wic gdy wreszcie znalazam si za zamknitymi drzwiami, z ulg zdjam buty
i pooyam si. Lekarz usiad na brzegu ka i po kolei zbada wszystkie ebra. Kiedy dotkn
dwch najniszych po lewej stronie, jknam.
Tak, to te dwa potwierdzi. Dam pani rodek przeciwblowy. Przez reszt wieczoru
powinna pani odpoczywa.
Nie moe mnie zabrakn na przyjciu. Musz tam by razem z mem.
Lekarz by zdumiony, ale odkd Ming mi go przedstawia, zdy mnie pozna i wiedzia, czego
si po mnie spodziewa.
Dobrze. Prosz teraz odpocz. Jeli za dwadziecia minut bdzie si pani dobrze czua, moe
pani wrci na bankiet, ale prosz siedzie. adnych tacw i biegania. Na koniec doda: To
pani mnie zatrudnia. Prosz mnie sucha.
Lekarz i Yan zaczekali ze mn, a poniewa czuam si dobrze, sprowadzili mnie na d do sali
balowej. Xiong Fa sta przy wejciu, doglda goci i czeka na mnie.
Nic jej nie jest, doktorze?
Wszystko w porzdku. Prosz znale onie wygodne miejsce. Nie powinna si rusza. Nasz
pomys by lekarzowi wyranie nie w smak. Bd czeka na zewntrz, jak wczeniej.
Przyjcie trwao jeszcze dwie godziny. Poegnalimy ostatnich goci, a Yan zaprowadzia mnie
do apartamentu. Rozebraa mnie, odoya sukni na krzeso i pomoga mi si pooy. W pmroku
podniosa sukni i powiesia na drzwiach duej garderoby, naprzeciwko wielkiego okna
wykuszowego. Obchodzia si z ni nadzwyczaj troskliwie, a ja mylaam tylko o tym, eby si tej
sukni pozby. Chciaam by najpikniejsz i najbardziej eleganck dam na przyjciu, a przez t
wstrtn sukni omal nie zrobiam dziecku krzywdy. Yan znikna za rogiem, posza w stron drzwi.
Wpatrujc si w ciemno, zaczam si denerwowa, e dziecku jednak co si stao. Kiedy moja
suca wrcia, mamrotaam co pod nosem pogrona w rozterce, powoli zasypiajc. Usiada
obok, aby delikatnie gaska mnie po brzuchu i gowie.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 17

Zimy w Szanghaju s mrone. Siedziaam w pokoju przy grzejniku przyniesionym przez Lao
Tunga. Dni pyny spokojnie, a ja nie szukaam przygd w miecie. Unikaam Pierwszej ony.
Czasem przychodzi do mnie Te zapyta, jak si czuj, najczciej jednak przysya w tym celu
sucego. Gdy nadesza wiosna, Xiong Fa przej zarzdzanie kolejnymi interesami i przesiadywa
w pracy dzie i noc, wic rzadko go widywaam. Dawno przesta mnie odwiedza w celach
seksualnych; teraz przychodzi, aby posiedzie i wypi ze mn herbat. Syszaam od Yan, e modsze
suce prboway go kusi wdzikami, ale adnej jeszcze nie uleg, cho podejrzewaam, e to tylko
kwestia czasu, zanim zacznie je odwiedza; robi to przecie wczeniej. Zastanawiaam si, kogo
wybierze na drug on. Domylaam si, e bdzie to jaka mdka z wielkiej rodziny z koneksjami.
Mj m sta si czowiekiem pewnym siebie, nie miaby kopotu ze znalezieniem nowej kobiety.
Przyszed kwiecie. Pochaniaam ogromne iloci jedzenia, byam bardzo gruba. Yan stale
donosia mi tradycyjne potrawy, eby dziecko byo silne i zdrowe, oczywicie wszystkie te
przysmaki zjadaam oprcz regularnych posikw.
Grube dziecko to zdrowe dziecko powtarzaa.
Tego ranka, kiedy nastpio rozwizanie, po przebudzeniu czuam si cakiem dobrze, a nagle
nadszed bl i odeszy wody. Yan pomoga mi wsta i zaprowadzia do ka. Posaa po Xionga Fa
i Aha Cheuka, ktry mia wezwa mojego lekarza. Xiong Fa przyszed pierwszy. Podszed do mnie.
Tym razem wszystko bdzie dobrze. On bdzie y, bdzie wspania gow rodziny. Bdzie
wielki i silny mamrota podekscytowany. Silny i mdry, prawda?
Mam nadziej odparam z nieco mniejszym przekonaniem. Bardzo ci prosz sprowad
szybko doktora. Zdyam si przywiza do mojego nowego lekarza wyksztaconego w Europie.
Ah Cheuk ju po niego poszed. Wkrtce tu bdzie m wzi mnie za rk.
Za chwil brzuch mi pknie! krzyknam.
Podczas tego porodu adna sia wysza nie moga zagodzi blu. Nie miaam innych pragnie,
jak tylko zobaczy swoje dziecko; nie planowaam nikogo krzywdzi ani na nikim si mci, wic
czuam kade nacignicie mini i kade naderwanie skry. To byo tak, jakbym rodzia po raz
pierwszy. Popatrzyam na Xionga Fa, zastanawiajc si, jak to moliwe, e tak si do siebie
zbliylimy. Przeylimy ostatni rok, snujc plany zwizane z dzieckiem to by dobry, atwy czas.
Patrzc na niego w tej chwili, nie mogam pozby si myli, e ta blisko jest tylko uud.
Przeszo nie umiera, nie jest rolin, ktra koczc swj ywot, nawozi gleb dla nastpnych.
Przeszo nie blaknie. Albo zostawia po sobie cudowne, niebosine przybytki pikna i mioci, na
ktrych moemy wznosi nasze szczcie, albo blizny i deformacje, ktre jedynie przysparzaj nam
blu. Nigdy nie odchodzi i nie znika, cho pozostaje przed nami zakryta.
Yan wybiega po doktora, a ten natychmiast kaza Xiongowi Fa wyj. Ulyo mi, bo za kadym
razem, gdy na niego zerkaam, przypominaam sobie kamstwo, w ktre do dzi kazaam mu wierzy.
Wyszed niechtnie, zaniepokojony moim cierpieniem i zbliajcym si rozwizaniem. Sam by
zdenerwowany, ale prbowa doda mi otuchy. By pewnie dobrym czowiekiem, a ja po latach
zrozumiaam, e nie potrafiam myle o nim jak o moim mczynie, tak jak Ming mylaa o swoim
mu.
Doktor poprosi Yan o gorce rczniki i wod. Kaza mi prze. Bl mnie rozrywa, widziaam
zakrwawione rczniki, czuam odr elaza i kau. Tym razem nie zamknam oczu, zobaczyam
gwk, potem poczuam potworny bl i chciaam paka, po chwili zobaczyam stopy, a wreszcie
zapada cisza.
Usyszaam pacz mojego dziecka.
Chopiec czy dziewczynka? zapytaam. Nic dziecku nie jest?
Nic, nic, musz je tylko zbada odpowiedzia lekarz zdecydowanym tonem. Yan co szepna,
lekarz potwierdzi.
Yan podesza z mokrym rcznikiem, zacza mnie my i suszy. Przykadaa wkadki, eby
powstrzyma krwawienie. Patrzyam, jak si krzta.
Yan, co urodziam? spytaam cicho, ale ona nadal nie patrzya mi w oczy. Yan, spjrz na
mnie i powiedz, co si dzieje.
Jej za spada na moje usta, poczuam sl na wargach.
Yan! krzyknam.
Prosz pani, mam dobre wieci To chopiec.
To dobrze wypuciam powietrze i poczuam, jak spada na mnie kolejna za. Dlaczego
paczesz?
Prosz pani, stao si co strasznego. Dziecko ma chor nog wyszeptaa chrapliwym gosem.
Sprbowaam usi. Potwornie mnie bolao, nadal krwawiam. Lekarz trzyma na rkach
malekiego chopczyka; mj synek mia zdeformowan praw stop. Nie obchodzio mnie to; nic nie
mogo zakci radoci wywoanej ujrzeniem mojego drugiego dziecka.
Doktorze Pang, czy synek jest zdrowy? Widz, e ma chor nog, ale czy poza tym jest zdrowy?
dopytywaam. Doktor trzyma mojego synka w ramionach, oglda jego malek, gwk, ramiona,
donie i nogi.
Jest zdrowy i silny, ale nie wyksztacia mu si prawa stopa wyjani lekarz niemal
przepraszajcym tonem. Prosz teraz odpocz, stracia pani duo krwi. Przynios dziecko, gdy
krwawienie ustanie i bdzie pani miaa si je trzyma.
Doktor pooy synka w koysce. Do pokoju wszed Xiong Fa. Podszed prosto do eczka,
nachyli si nad synem i naraz gwatownie cofn. Podobnie jak Yan i doktor wiedziaam, e starsze
pokolenie Sangw nie zaakceptuje takiego dziedzica. Uzna go za niezdatnego do wypenienia tej
funkcji, niezalenie od tego, na kogo wyronie i od tego, jak wielu krewnych byo kompletnie
bezuytecznych. W ich oczach rwnie dobrze mgby by dziewczynk. Dla mnie jednak by idealny.
Patrzyam na Xionga Fa, ktry odskoczywszy od koyski, rozejrza si, popatrzy na mnie, na krew
i ka na materacu, po czym znw wbi wzrok w naszego syna.
Doktorze Co Co si stao? wyduka.
Nic si nie stao, panie Sang.
To dlaczego Dlaczego on taki jest? wyjka mj m.
Panie Sang, nie wiemy, dlaczego czasem tak si dzieje. Od pocztku dziejw niektre dzieci
rodz si kalekie i nic nie mona na to poradzi. Poza tym to zupenie zdrowe dziecko.
Musz powiedzie rodzicom Xiong Fa szybko wyszed z pokoju.
Byam wycieczona, Yan pomoga mi si pooy. Zamknam powieki i zobaczyam przed
oczami obraz wykrconej, skarlaej stopy przypominajcej wielki pomarszczony orzech woski. Nic
mnie to nie obchodzio. To by mj syn. Leaam bez ruchu jaki czas, a potem kto tak gwatownie
otworzy drzwi, e hukny o cian, i do pokoju wparowali Te i Pierwsza ona. Zajrzeli do
koyski. Nie syszaam, co mwili, cho ze wszystkich si wycigaam szyj.
Yan, co mwi? spytaam.
Prosz odpocz. Potem pani z nimi porozmawia.
Yan krzyknam co oni mwi?!
e takie dziecko do niczego si nie nadaje. e nie jest normalne. e nie moe by dziedzicem
suca zacza straszliwie paka, zy zaleway jej twarz. Nie chc tego powtarza, prosz mnie
o to nie prosi.
Chciaam wzi j za rk, ale nie mogam jej dosign. Przez zy nie syszaa moich sw.
Yan, to nie ma znaczenia. On jest mj wykrztusiam. Wreszcie nachylia si i mnie usyszaa. To
mj syn charczaam przez zy, zdjta poporodowym blem. Chc tego dziecka! prawie
krzyczaam. Chc go takiego, jakim jest. Niewane, e nie bdzie dziedzicem Nic mnie to nie
obchodzi.
Puciam jej rk, Yan wstaa i otara zy.
Niech sobie id. Jak poczuj si lepiej, przynie mi go dodaam sabym gosem, zamknam
oczy i straciam przytomno.

Obudziam si pnym rankiem. Yan spaa na krzele przy moim ku. Podcignam si, eby
usi przy wezgowiu. Byam zmczona i obolaa. Potrzsnam Yan.
Yan, co si stao? Przynie mi dziecko poprosiam niecierpliwie. Popatrzya na mnie
przekrwionymi oczami. Twarz miaa trupio blad, w starczych plamach. Strki wosw z koka
opady jej na twarz. Zaniosa si kaszlem jak dogorywajca staruszka, poprawia wosy, wstaa
i posza wykona moje polecenie. Odskoczya od koyski jak oparzona.
Prosz pani, nie ma synka! Nie ma go! krzyczaa.
Co?!
Nie ma go w koysce. Pan musia go zabra.
Co si wydarzyo zeszej nocy? krzyczaam do niej z drugiego koca pokoju. Yan, powiedz
mi, co si stao po tym, jak zemdlaam.
Suca powiedziaa, e Te i Pierwsza ona stali tu, peni gniewu i zawodu, kiedy przyszed
Xiong Fa. Stan przy koysce i wpatrzy si w syna. Te odezwa si pierwszy. Oznajmi, e
omwili kwesti dziecka z Pierwsz i Drug on i uzgodnili, e nie zaakceptuj takiego nastpcy.
To dziecko trzeba odda, po co je tu trzyma powiedzia bez ogrdek Te.
Szybko wtrcia si Druga ona:
Gdyby by moim synem, radziabym ci znale sobie drug on. Tak, ktra urodzi
odpowiedniego potomka, bo ta rodzi albo trupy, albo kreatury!
Xiong Fa milcza. Nic nie mwi, tylko przyglda si malekiemu chopczykowi. Wreszcie
oderwa wzrok od dziecka, popatrzy na ojca i ohydn twarz Drugiej ony.
Ojcze, chc z tob pomwi na osobnoci. Prosz, ka Drugiej onie si oddali powiedzia
zdecydowanie.
Nie widz powodu, dla ktrego miaabym wyj warkna.
Te spojrza na ni i skin gow, aby wysza. Fukna i niechtnie wykonaa polecenie.
Ojcze, przez myl mi nie przeszo odda to dziecko. Komu je oddamy? Kto by si nim zaj?
Nie ubdzie nam, jeli postanowimy go wychowa. Przede wszystkim to mj syn. Ledwie Xiong
Fa zamilk, ju odezwa si Te.
Synu, dobrze si spisae w tym roku i w zeszym. Stae si silnym mczyzn, prowadzisz
rodzinny interes. Ale tak by nie moe. Po co ci syn, ktremu nie moesz przekaza
odpowiedzialnoci za rodzin? We sobie drug on, ktra da tobie i rodzinie to, co trzeba. Ta ona
ci pomoga, ale jest niewaciwa, bo nie zaoysz z ni rodziny. Musisz by rozsdny.
Yan powiedziaa, e po wyjciu Tecia Xiong Fa czuwa przy synu, a ten zasn, ucaowa go
w czko i wyszed.
Ledwie Yan skoczya relacjonowa wypadki zeszego wieczoru, drzwi si otworzyy i weszli
mj m i pielgniarka z dzieckiem na rkach, otulonym w biay kocyk z wzorem w ksztacie smoka.
Wida byo tylko row twarzyczk i czarne woski. Mia zamknite oczy i wydawa si tak
bezbronny, e nie wiadomo, skd wzi si, by przetrwa noc wypenion gniewem i nienawici.
Dzie dobry przywita si Xiong Fa, patrzc mi w oczy. Jego tusta twarz bya umiechnita,
oczy mia rozpromienione. Przepraszam, e ci obudziem, ale chciaem go zabra.
Serce zabio mi mocniej.
Dlaczego? Dokd chcesz go zabra? zaczepiam.
Niedaleko. Tylko na ppitro.
Dasz mi go? Jeszcze go nie widziaam. Rozpaczliwie chciaam wzi dziecko w ramiona,
przytuli do piersi, poczu jego sodki zapach.
Xiong Fa popatrzy na pielgniark i skin gow. Podaa mi syna, a ja go przytuliam. Spojrza
na mnie mia moje oczy, due, nie wskie szparki Xiong Fa. Malekie paluszki napinay si
odruchowo, jak kwiat ukwiau. Daam mu palec do potrzymania.
Bdziesz w stanie go wykarmi? Xiong Fa przysun si bliej. Stali nade mn z Yan. Xiong
Fa nie wspomnia o rozmowie z ojcem, ale ja nie pozbyam si podejrze. Moe chcia mnie zwie,
da mi kilka minut z synem, a potem go odda. Nie zniosabym utraty dwojga dzieci.
Myl, e dam rad. Zostawisz go przy mnie? spytaam.
Przecie dlatego wstawilimy tu koysk Xiong Fa wyd usta i unis brwi, jakby chcia
powiedzie: A dokd miabym go zabra? Na razie ci zostawi, ale po poudniu sprowadz
lekarza. Dopytamy o t chor nog, dlaczego taka jest i co mona zrobi.
Wybraa dla niego imi? spyta mj m.
Imi pokoleniowe wybrano dawno temu, wic wiadomo byo, e nasz syn bdzie si nazywa
Sang Lu. Ja miaam wybra tylko pierwsze imi.
Jeszcze nie. Musz pomyle.
Myl szybko, bo bez imienia nie mog go zarejestrowa odpar Xiong Fa na zakoczenie
rozmowy. Sta tu nad nami. Palcem wskazujcym pogaska syna po policzku i si umiechn. Po
chwili wyszed z pokoju, a zaraz za nim wysza pielgniarka.
Odchyliam kocyk, eby przyjrze si kalekiej prawej stopie. Palce ng nie wyksztaciy si tak
jak trzeba, stopa bya maleka, sama skra i koci. Wypenio mnie wspczucie i mio.
Wpatrywaam si w t stpk, ktra wygldaa jak pi. Potem rozejrzaam si po pokoju.
Popatrzyam na czarne, lakierowane meble, wiszce na drzwiach ubrania w ywych barwach, uszyte
wbrew yczeniom Pierwszej ony, stare krzeso obok ka, szczotki, kwiat w doniczce, ktry za
chwil mia zakwitn, perski dywan poplamiony moj krwi, prezent od Xionga Fa to byo moje
miejsce i mogam tu wychowywa swoje dziecko, niezalenie od tego, czy teciowie zaakceptuj
wnuka. Tutaj byby bezpieczny. Zrozumiaam, jak bardzo go pragn. Popatrzyam na jego kalek
stop i zapakaam. Szloch wkrtce mnie wyczerpa, nie byam w stanie duej trzyma synka.
Po latach mia wyrosn na brata, ktrego znasz silnego, inteligentnego mczyzn, ktry
przers nasze oczekiwania, zwaszcza Tecia. Jestem przekonana, e odziedziczy po mnie to, co
najlepsze, bo pod jednym wzgldem bardzo mu si poszczcio urodzi si w tym okresie mojego
ycia, kiedy mylaam najjaniej i nie powodowa mn egoizm. Nigdy nie przestaam o tobie myle.
Jestem winna tego, e ukradam ci ycie. Myl o tym codziennie. Wiem, e znaki skrelone na
szorstkim suknie to nie nasiona, ktre zakiekuj w glebie, by przeobrazi si w co, czego z pocztku
nie przypominaj. Znaki s jaowe, niezmienne; przypominaj raczej nagrobek, nad ktrym mona
zapaka. Bo niezalenie od tego, ile razy zostan przeczytane, nie bd mogy nas zbliy, podobnie
jak karty opowiadania nie zamieni si miejscami, aby opowiedzie inn, szczliwsz histori.
Wiem, e nie moesz spyta mnie dlaczego, wiem te, e wanie to pytanie bdzie ci trapi
najbardziej, tak jak mnie. Wiem, ile zada ci blu i ile wywoa gniewu, ale znalazam w sobie tylko
tyle odwagi, aby t histori spisa.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 18

Jedenacie lat, ktre miny od narodzin Sanga Lu Menga, upyny jak jeden dzie. Xiong Fa
zosta gow rodziny. Pi lat pniej Te zapad na zdrowiu, ale y jeszcze dugo, a odwaga
i wytrwao wnuka wywary na nim niezatarte wraenie. Druga ona zmara na serce zaledwie rok
po przyjciu mojego syna na wiat. Jej zdanie zreszt i tak nigdy si nie liczyo. Bya w kocu tylko
zjaw.
Na inne okolicznoci nie zwracaam uwagi. Wiadomo byo, e Lu Meng zawsze bdzie uomny
i pozostanie z tyu, gdy lud rozpocznie swj dumy marsz ku przyszoci, ale mia przey swoich
przodkw i zobaczy pocztek nowej ery. Podczas wojny i rewolucji komunistycznej prbowano
zniszczy to, czym stay si Chiny. Grube korzenie tradycji przeobraziy si w mocarne, spltane
koczyny ograniczajce ycie ludzi. Schwytay Chiczykw w puapk czasu i si w niej
utrzymyway. Cierpicy lud nagle postanowi si zemci na wasnych dziejach, zrywajc pradawne,
niegdy potne wizi.
W tym nowym wiecie nie miao znaczenia, kim by dziedzic Sangw.
Z dum ledziam postpy Lu Menga w szkole i pniej, gdy chcc i w lady ojca, szykowa si
na studia. Chcia zosta botanikiem. Z pocztku mieszka ze mn, a kiedy podrs, przeniesiono go do
kwater dziecicych. Chciaam go chroni przed wiatem, wic zatrudniam prywatnych nauczycieli.
Mia wwczas nie wicej ni cztery, pi lat. Podczas lekcji siadaam z boku i przygldaam si, jak
pracuje. Czasem udawaam, e czytam, ale tak naprawd suchaam, jak wiczy chiski, uczy si
arytmetyki, historii i geografii. Wiedziaam, e nie zawsze bdziemy razem i ze strachem mylaam
o dniu, w ktrym rozpocznie prawdziwe, samodzielne ycie, ale dopki trwaa japoska okupacja,
nie byo powodu, aby ten dzie przyspiesza. Kuzyni stale mu dokuczali, bo by pierwszym wnukiem,
a do tego bezbronnym. Czekali, a sucy przygotuj ich do snu i wyjd, a potem zbierali si nad
jego kiem i wyzywali od kalek i zwierzt. Nie mogam go przed tym ochroni, bo byy to dzieci
innych czonkw rodziny.
Oficjalnie przysugiwa mi teraz tytu Pierwszej ony, poniewa w chwili narodzin Lu Menga
teciowa bya ju obonie chora. Zmara cztery lata pniej. Ucieszyam si na wie o jej mierci,
cho od naszej ktni na ulicy krawcw nie wtrcaa si w moje ycie. Wiedziaam jednak, e
szepcze Teciowi do ucha i e powtarzaa mu kamstwa; trwao to a do dnia, w ktrym wydaa
ostatnie zatrute tchnienie. Nie wiedziaa, e mona y inaczej. Te natomiast by dumny z pozycji
syna w socjecie i jego sukcesw w rodzinnych interesach. Znaczyo to dla niego duo wicej ni
cokolwiek, co mogy mu da ony jednak teciowa nigdy nie potrafia tego zrozumie. Ja wybraam
ycie z dala od krewnych. Innym czonkom rodziny daleko byo do mojego statusu i wpywu na
Xionga Fa, ale oni wygrywali liczebnoci i pokor, wic drczycielom Lu Menga ich postpki
uchodziy na sucho.
Lec noc w ku, mylaam o tym, jak mj syn wpatruje si w ciemno, wbija wzrok w sufit
dziecicej kwatery, jak zbieraj si nad nim twarze, jak krzycz i szydz z niego, jak okadaj go
piciami. Jego opniony rozwj wszystkich interesowa, wszystkie oczy ledziy ruchy jego
chromej stopy, a na twarzach pojawiay si ohydne umieszki. Chciaam ly i mci si na tych
wstrtnych dzieciach i ich rodzicach, ale wiedziaam, e mj syn sam musi nauczy si przed nimi
broni. Sprowadziam do domu mistrza gong fu, ktry dawa mu lekcje na tylnym dziedzicu.
Wszyscy podpatrywali, jak sobie radzi. Po kilku miesicach doskonale opanowa podstawowe
umiejtnoci. Starsi domownicy byli pod wraeniem, przez co modsi dodatkowo z niego szydzili.
Ktrego dnia po kolacji mj syn mia wtedy nie wicej ni jedenacie lat wracalimy z Yan
do pokoju. Tego dnia Lu Meng pokaza mi, na jakiego wyronie mczyzn.
Ma, przyjdziesz dzi popatrze, jak wicz?
Czemu akurat dzi?
Mam pozna nowe techniki gong fu boks i kopnicia. Ju ci mwiem, nie pamitasz?
Rzeczywicie nie pamitaam. Zauway moje zdziwienie.
Nie martw si. Nabraem siy. Potrafi stan na lewej nodze i kopn praw. Sama zobaczysz.
Poza chrom stop Lu Meng wyrs na zdrowego chopca. Dziki treningom sta si muskularny
i ylasty; wyobraaam sobie, e podobnie musia wyglda w modoci Dziadek. Mj syn mia gste
wosy jak Ba i usta po ojcu pene, czerwone, wraliwe czsto rozkrwawia je, trenujc. Kad
cz jego ciaa mona byo wywie od krewnych, czy to z mojej rodziny, czy z Sangw, ale oczy
mia swoje. Byy jasnobrzowe, emanoway spokojem i ciepem, a wyzieray z nich yczliwo
i ufno. Miaam nadziej, e zawsze takie pozostan.
Kuzyni dalej wcigali go w bjki, ale dziki treningom Lu Meng najczciej wygrywa, cho
czasami rzucali si na niego we dwch albo trzech. Niewyksztacona stopa wywoywaa niekiedy
ostry bl, ale najbardziej obawiaam si o jego donie. Mia dugie, delikatne palce jak Ba,
w odrnieniu od wielkich, grubych paluchw ojca. Baam si, eby kto mu ich nie poama. Gdy
partner unieruchamia mu do podczas treningu, draam z nerww.
Przyjd popatrze, ale czemu dzisiejszy dzie jest wyjtkowy? Tak si martwi, e co ci si
stanie powiedziaam.
Lu Meng wyprzedzi mnie i Yan, a potem zagrodzi nam drog. Zatrzymaymy si i spuciymy
wzrok zdumione jego uporem.
Wiem, e si martwisz, ale prosz ci, przyjd.
Dobrze.
Odsun si, poszlimy dalej. Miaam wtedy prawie trzydzieci cztery lata. Czasami ogarniao
mnie tak dojmujce zmczenie, e chciaam tylko siedzie w milczeniu i spokojnie przyglda si, jak
Lu Meng ronie. Zastanawiaam si, jak drog obierze w przyszoci.
Yan posza za nim do kwatery, cho nie potrzebowa jej pomocy.
Zobaczymy si na dziedzicu zawoaam.
Wrciam do pokoju. Stanam w oknie i wyjrzaam na zewntrz. Podczas szarej szanghajskiej
zimy wszystko wydawao si cikie, skamieniae. Kady po cichu zajmowa si sob, przechodnie
przemykali ulicami do sklepw i restauracji, aby tam si ogrza. Zmieni si krajobraz, bo miasto si
rozroso przetrwao trudy wojny, lecz teraz, gdy w odlegych czciach kraju zaczynay si
formowa grupki rewolucjonistw, znw szykowao si na cikie czasy. Ssiednie domy zburzono,
a na ich miejscu wzniesiono cikie, szare monolity. Podczas wojny rodzina znacznie ucierpiaa. Mj
rowy kwiat zabrany z dziedzica usech przed wielu laty, ale sprawiam sobie nastpny, a potem
powoli dokupowaam kolejne. Zim byo ich tak niewiele, zwaszcza po zniszczeniach dokonanych
przez Japoczykw.
Gdy nastaa wojna, mielimy szczcie. Nasz ogrodnik Lao Tung wybi w piwnicy cian, eby
zapewni dostp wiata, i zaoy tam cieplarni, ktr w razie nagego najcia Japoczykw mona
byo ukry. Hodowa w niej warzywa, a po wojnie poprosiam go rwnie o kwiaty. Chciaam
zawsze mie w oknie kwiat o nazwie Gardenia jasminoides. To niewielki krzew o piknych biaych
kwiatach. Gdy zakwita, przesania niemal cae okno. Jego upojna wo przenosia mnie do ogrodu
i do Bi, skaniaa do rozmyla o tym, co mnie w yciu omino. Rolin na parapecie nazywaam
Dziadkiem, bo dziki niej zachowywaam wspomnienia o Bi. Podobnie Dziadek wspomina Babk,
spacerujc pord traw i kwiatw nad rzek. Nigdy ju nie zobaczyam Dziadka, Ma ani Ba.
Dowiedziaam si, e Dziadek zmar tu przed wojn z Japoczykami, a Ma i Ba zginli, gdy na ich
dom spada bomba. Zerknam na swj kwiat i obciam dwa uschnite licie; patki miay barw
bladego ru i wydaway si nikn w oczach.
Popatrzyam na nowe budynki po drugiej stronie ulicy poprzednie Japoczycy spalili wraz
z lokatorami. Te nowe zupenie zmieniy oblicze dzielnicy, ale cho zostay wzniesione na mod
zachodni, nie mieszkali w nich ludzie z Zachodu. Pod koniec wojny drogi Chiczykw
i cudzoziemcw zupenie si rozeszy. Kilka dni wczeniej wybraam si z Lu Mengiem do Bundu 1;
cho otwarto go jaki czas temu, bylimy tam razem po raz pierwszy. Zamknam okno i zeszam na
dziedziniec za domem.
Mj syn sta porodku podwrca, jego mistrz tu za nim. Nauczyciel milcza, Lu Meng za
rozmawia ze swoimi siedmioma czy omioma kuzynami. Byli wrd nich chopcy, ktrzy dokuczali
mu i bili go. Lu Meng podnis wzrok, zobaczy mnie opart o kolumn i posa mi umiech.
Niezgrabnie, lecz szybko okry dziedziniec, po kolei rozstawiajc kuzynw w szyku. Sam zaj
pozycj w rodku, po czym rozpocz prezentacj postaw i podstawowych technik. Woa kuzynw
po imieniu, by powtarzali za nim ruchy, tak jak Dziadek kiedy wykrzykiwa do mnie nazwy
kwiatw. Z naprzeciwka cichutko nadszed Xiong Fa, aby popatrze na syna.
Zbliyam si do niego.
Dobrze si czujesz? spytaam.
Xiong Fa ucierpia podczas wojny. Uszczupli rodzinny majtek, aby opaci Japoczykw i kilka
razy zosta dotkliwie pobity. Mia czterdzieci kilka lat, ale porusza si jak starzec, zwaszcza kiedy
by zmczony lub gdy nad dworze panowa chd. Nie utrzymywalimy intymnych kontaktw od
wielu lat, ale mimo nalega Tecia nie znalaz sobie drugiej ony. Gdy odzyskaam siy po porodzie,
zaczam karmi Lu Menga piersi i nie chciaam przyjmowa ma w swoim ku. Nie wydawao
mi si to dobre. Po kilku miesicach Xiong Fa przesta prosi mnie o pozwolenie na odwiedziny
i w kocu zacz chadza do kwater modszych sucych. Niektre zabiera czasem po obiedzie do
miasta, jedzili do nieznanych mi miejsc. Widywaam go, jak pn noc wchodzi do kwater albo
wymyka si tylnym wyjciem i wsiada do auta. Stroi suce w zachodnie ubrania i przez kilka
godzin prowadzi gr pozorw, ale szanowa mj status i nigdy nie afiszowa si z romansami przed
krewnymi i przyjacimi. Czas, ktry spdzalimy wsplnie, ogranicza si do obiadw, krtkich
rozmw, kiedy wpadalimy na siebie w domu, przyj w gronie znajomych.
Nic mi nie jest, dzikuj. Dobrze widzie, e nasz syn wyrasta na wspaniaego modego
czowieka zamilk na chwil, popatrzy na Lu Menga, a potem znw na mnie. Chciabym doy
chwili, gdy bdzie dorosy powiedzia artobliwym tonem.
Przeye Japoczykw Czy moe ci spotka co gorszego? zaartowaam i ja,
chichoczc.
Oby nie odpar powoli.
Jak interesy?
Znacznie lepiej. Kraj pogry si w chaosie, ale za to otwieraj si nowe moliwoci. Mamy
dobre kontakty wrd tych, ktrzy przeyli. Rozmowa dobiega koca. Xiong Fa oddala si ode
mnie, tak jak ja oddaliam si od niego po narodzinach Lu Menga.
Stalimy obok siebie, patrzc na naszego syna. Owszem, by kaleki, ale mia wol walki
i inteligencj.
Rzadko przebywalimy z Xiongiem Fa tak blisko siebie. Patrzc na jego grub szyj, lini uchwy
i rce, zamyliam si nad naszym wsplnym yciem od pitnastu lat. Wojna pooya kres
tradycyjnym obyczajom i nadal nie byo pewne, czy wszystko wrci do normy. Nikt nie wiedzia, jak
potocz si losy wielomilionowej populacji. Zauwayam, e konierzyk koszuli i garnitur mojego
ma byy znoszone. Jego milczce powicenie dla rodziny nie pozostawiao wtpliwoci.
Musisz o siebie dba, eby doy wnukw wyszeptaam.
Odwrci si do mnie. By zmczony. Mia szare i zazawione oczy, ktre przywodziy na myl
morze zim.
Bardzo bym chcia odrzek cicho ale wyczyny naszego syna to te nie lada widok.
Mylaam, e go oddasz i wemiesz sobie drug on powiedziaam niespodzianie.
Mj m by bezgranicznie zdumiony. Uwanie mi si przyjrza, po czym odwrci si do Lu
Menga zajtego instruowaniem kuzynw.
Przez myl mi to nie przeszo. Ojciec tego chcia gwatownie obrci si w moj stron
i nagle nasze twarze znalazy si bardzo blisko siebie. To wszystko nigdy mi si nie podobao.
Pamitam, jak tu staem tu po lubie, a matka podetkna mi pod nos twoj pociel. Pokcilimy si
o to, kiedy zacz stara si o dziecko. Bya taka moda Ale tak kazaa tradycja. C ja
wiedziaem? Zrobiem to, co mi kazano. Skrzywi si i zamilk. Zreszt, po co o tym mwi?
Musz wraca do pracy. Dopilnuj, eby nasz syn dosta porzdn kolacj. Musi by duy i silny.
Jak ty krzyknam za nim.
Nie zapominaj, e pokonaa mnie modziutka dziewczyna odpowiedzia, nie patrzc mi
w oczy.
Obejrzaam pokaz sztuk walki do samego koca, a potem nagrodziam syna oklaskami.
Poprosiam Yan, aby zabraa Lu Menga wraz z reszt dzieci do kuchni na kolacj.
1. Nadbrzena promenada w Szanghaju nad rzek Huangpu. [wr]
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 19

Lu Meng wyrs na syna, jakiego pragn Xiong Fa, a przy tym upodobni si do ojca. O ile
jednak nabra pewnoci w kontaktach z rwienikami, o tyle nadal wola samotno. Wiele czasu
spdza z Lao Tungiem w ogrodzie, skd wzio si jego zamiowanie do rolin i zwierzt. W wieku
pitnastu lat by wysoki i uminiony, cho nie tak szeroki w barach jak Xiong Fa. Mia te ostrzejsze
ni on rysy twarzy bardziej jak mj Ba i wyjtkowo delikatne palce. Czasami mylaam, e to
wstyd, e tymi palcami grzebie w ziemi. W dniu jego trzynastych urodzin Xiong Fa da synowi do
dyspozycji wasny pokj, ktry ssiadowa z moim.
Co noc przed pjciem spa syszaam, jak Lu Meng powtarza nazwy w pradawnym jzyku; nie
syszaam ich, odkd skoczyam siedemnacie lat. Otwieraam okno i szeptaam do mojego kwiatu
na parapecie, jakby to by Dziadek. Kazaam mu sucha Lu Menga. Wygldaam w ciemno, a mj
syn powtarza w nieskoczono dziwne sowa. Mia bardzo z wymow, bo nikt nie nauczy go
prawidowej.
Ktrego wieczoru poszam do jego pokoju. Siedzia przy otwartym oknie, dwie wiece
rozwietlay karty ksiki.
Naprawd chcesz si nauczy tych wszystkich nazw? spytaam.
Musz, jeli mam studiowa w Europie.
Tego wanie chcesz? Czy ty wiesz, jak tam jest Bye tam kiedy? draniam si z nim.
Umiechn si.
Dobrze wiesz, e nie. Nie namiewaj si ze mnie. Przekrzywi gow w prawo. Jak zwykle,
gdy si zastanawia. Musz si nauczy, eby mie szans. Prawda?
Pomc ci? zapytaam.
Jeste niepowana powiedzia z szerokim umiechem.
A ty nieuprzejmy. Skd wiesz, e si na tym nie znam?
Podeszam do niego, signam po ksik. Nie umiaam przeczyta liter, ale rozpoznaam wiele
rolin na zdjciach.
To Gardenia augusta To Anemone coronaria A to Rosa brakteata objaniam ku
zaskoczeniu Lu Menga. Skd masz t ksik?
Dostaem od Ba. Pozostae te. Mj syn wsta, podszed do biurka i otworzy szuflad.
Trzyma w niej ksiki o botanice. Niektre byy po chisku, inne w jzykach zachodnich. Mwi,
e znasz nazwy rolin, ale mylaem, e artuje. Mwi te, e lubia chodzi z Dziadkiem do
ogrodu.
To prawda.
Usiadam i rozejrzaam si po pokoju. By tu duy, zrnicowany ksigozbir, a na cianach
zdjcia rolin i krajobrazw wycite ze starych europejskich ksiek, ktre pozostawili po sobie
cudzoziemcy ku uciesze ulicznych sprzedawcw. Zauwayam star lokomotyw. Podeszam do niej,
zdziwiona widokiem starej przyjaciki. Rozpoznaam wgniecenie z przodu i domalowan warstw
farby.
Skd j masz? Utuliam lokomotyw, jak odnalezion po latach ukochan zabawk.
Ba pozwala mi si ni bawi, kiedy go odwiedzaem. Miaem nikomu nie mwi, nawet tobie.
Podobno dziadek Sang nie lubi zabawek i mwi, e dzieci powinny szybko dorasta. To prawda?
Mj syn zada pytanie, ktre miao go poprowadzi ku tysicu nieszczliwych odkry.
Nie wiem, czy tak powiedzia, ale na pewno nie lubi zabawek odparam zgodnie z prawd.
Odoyam lokomotyw, przysunam krzeso, eby usi naprzeciwko syna. Zaczlimy od
podstaw. P godziny zajo mi nauczenie go piciu nazw. Oboje bylimy zmczeni.
Obiecaj, e co wieczr bdziesz mnie uczy piciu kolejnych. A jak nabior wprawy, to wicej
poprosi mj syn.
Obiecuj. Z radoci przyjam jego propozycj. Pomylaam, e to bdzie cudowne
zakoczenie kadego dnia.
Do pokoju wesza Yan, a za ni nowa suca, ktra miaa usugiwa Lu Mengowi. Bya adna
i do wysoka, miaa lnice czarne wosy, szerokie ramiona i biodra. Obawiaam si o Lu Menga.
Nie zna wielu dziewczt i by wobec nich bardzo niemiay.
Prosz pastwa, to jest Yu. Bdzie panu usugiwa. Jest nowa, uczy si. Yan umiechna si
do mnie, co znaczyo, e dziewczyna jest beznadziejna. Bdzie pra, sa ko i przynosi
jedzenie.
Dzikuj, Yan, bardzo si ciesz odpar grzecznie Lu Meng. Witaj, Yu. Skd jeste?
Yu miaa nieskadn wymow, niezgrabnie formowaa sowa.
Ze wsi Meishi, niedaleko Zhengzhou w Henanie. To bardzo daleko std.
Jeste ze starej stolicy. Jak tam jest? dopytywa si mj syn.
Dziewczyna wydawaa si kompletnie zagubiona.
Prosz pana, poka teraz Yu, gdzie bdzie spaa, i objani, co jeszcze naley do jej
obowizkw, wic moe dokoczycie rozmow jutro rano zasugerowaa Yan.
Tak, tak. Porozmawiamy jutro. Lu Meng wsta i umiechn si do dziewczyny. Zauwaya
jego chrom stop i bezceremonialnie si w ni wpatrzya, po czym zarumienia si i spucia wzrok.
Moesz patrze. Mam to od urodzenia. Lu Meng podszed do dziewczyny i podcign
nogawk. Widzisz? Nie urosa caa.
Boli? spytaa suca.
Czasami, jak jest zimno albo jak zbyt czsto trenuj gong fu.
Mj ojciec zna zawodnikw gong fu, byli bardzo dzielni powiedziaa niemiao.
Dziewczyna wydawaa si prosta i niewinna.
Ju czas przerwaa Yan i pooya rk na ramieniu Yu, aby skierowa j w stron drzwi. Lu
Meng patrzy, jak wychodzi.
Ma, prawda, e moja suca robi dobre wraenie?
Zamiaam si z jego niewinnoci.
Kochany synu, jest bardzo adna, ale na suce musisz uwaa. Najczciej pochodz ze wsi
i nie maj dowiadczenia w miejskich sprawach. Poza tym umiechnam si niektrym chodzi
o to, aby uwie chopca z duej rodziny, ale jestem pewna, e Yu to dobra dziewczyna.
Nigdy nie mylaem o takich rzeczach. Nie wyglda na tak, ktra sprawiaaby kopoty odpar
Lu Meng niepewnie.
Tak wanie maj wyglda zamiaam si, a po chwili postanowiam zmieni temat. Jutro
uczymy si dalej?
Tak.
Pjd ju. Nie sied za dugo. Zostawiam go nad ksik.
Wiesz, jak adna bya ta dziewczyna czysta jak rdlana woda, jej gos mikki jak opadajce
patki kwiatu. Gdzie gboko w pamici przechowywaam obraz tej twarzy; t sam twarz widzia
te mj Dziadek. On natychmiast by j rozpozna. Ty w owym czasie nie moga jej widzie;
niewinni nie widz takich rzeczy, dla nich najwaniejsze jest to, co mona poczu i czego mona
dotkn. Przypominasz j sobie, czytajc te sowa? Mam nadziej, e potrafisz przywoa jej obraz.
Jeli bdzie nam dane jeszcze kiedy si spotka, najpewniej zastaniesz mnie zapakan nad losem
dziewczyny, ktr ci skradam.

Yan obudzia mnie wczenie, okoo dziesitej rano.


Pani Ming przyjechaa na herbat.
Naprawd? Usiadam w ku, Yan podaa mi ubranie. Woyam kapcie, podeszam do
lustra. Suca zacza mnie czesa. Przyjm j. Popro, eby posza do pokoju Xionga Fa.
Przyniesiesz nam herbaty? spytaam.
Yan wysza z pokoju, a ja szybko si uczesaam i naoyam r. Yu siedziaa pod drzwiami Lu
Menga. Umiechna si, gdy mijaam j w drodze do pokoju ma. Ming siedziaa w fotelu,
w paszczu i biaych rkawiczkach. Wosy miaa wysoko upite, na gowie europejski kapelusik
z woalk.
Wpadam tylko na chwil zacza nerwowo mam mnstwo spraw
W takim razie, po co przysza? odpowiedziaam, siadajc naprzeciwko.
Zamiaa si.
Caa ty! Tak si ciesz, e zostaymy przyjacikami. Ja nie dokoczya myli.
Wspaniale si zoyo dodaa po chwili. Przez te wszystkie lata daa mi tyle radoci.
Odmienia moje ycie
Naprawd? Co takiego zrobiam? Zupenie nie wiem, o czym mwisz odparam zakopotana,
owijajc si cianiej szat.
Nie baa si objania bez zastanowienia. Zawsze bya sob. I prosz, jaka si staa.
Znw zamilka. Musz ci co powiedzie.
Nagle wydaa si przeraliwie smutna.
Co si stao? spytaam niecierpliwie. Zachowywaa si zupenie inaczej ni zwykle, zaczam
si martwi.
Wyjedamy do Ameryki wykrztusia z niechci, umiechajc si trwoliwie.
Kiedy wracacie? zapytaam. Poczuam napicie w szyi i ramionach, na pewno zbladam.
Ming przestaa si umiecha, zacisna donie splecione na kolanach.
Nie wracamy.
Byam wcieka. Krew uderzya mi go gowy, obraz przed oczami zawirowa. Zacisnam pici.
Zostawiasz mnie? Tak si nie robi! Kiedy podjlicie decyzj?
Feng, prosz ci. To i tak jest trudne powiedziaa cicho. Strasznie mi smutno. Wpadlimy na
ten pomys przed rokiem. Coraz trudniej Chiczykom wyjecha do Ameryki. Niedobrze si u nas
dzieje, a Amerykanie dobrze o tym wiedz Zreszt nie tylko oni. To my dowiadujemy si ostatni.
Weszam jej w sowo. Byam zagniewana. Zasuyam chyba na co wicej ni pospieszne
poegnanie.
O czym ty mwisz? Nic takiego si nie dzieje.
Ming podesza do okna.
Feng Feng, nie krzycz, prosz. Id zmiany wielkie zmiany polityczne. Tacy jak my bd mieli
coraz gorzej. Uznalimy, e najlepiej wyjecha z caym dobytkiem. W Ameryce bdziemy y
znacznie biedniej, ale musimy zaryzykowa.
Podniosam si, staam tu przy krzele. Gotowaam si ze zoci.
Dlaczego mi nie powiedziaa? Jak moga?
Niczego by to nie zmienio rzucia pospiesznie z rezygnacj. Podniosa gow. Dzi
wygldaa starzej; bya blada, miaa zmarszczone brwi. Musz ju i.
Mylaam, e bdziemy przyjacikami na zawsze. Popatrzyam na sufit. W kloszu yrandolu
peno byo martwych much. Ciko bdzie to sprztn, pomylaam, podczas gdy moja najlepsza
przyjacika tumaczya, e ju nigdy si nie zobaczymy. Wypuciam powietrze z puc, popatrzyam
na ni przez zy. Staa nachmurzona ze skrzyowanymi ramionami. Mimo grymasu wida byo, e ma
pikne usta. Podniosa si, uja mnie za rce, lekko nimi potrzsna.
Feng, musz i.
Uniosa moje donie i ucaowaa najpierw jedn, potem drug.
Porzucasz mnie wygarnam. Naprawd mylicie, e bdzie tak le? Gorzej ni podczas
wojny?
Nadal trzymaymy si za rce, ale opuciymy je na wysoko talii.
Tak mwi. Nacjonalici przegrali. Podobno takich jak my bd teraz przeladowa. Nam yo
si dobrze, a caej reszcie przepraszam ci, naprawd si spiesz.
Wcisna mi do rki kopert.
To mj adres w Ameryce. Dam zna, jeli go zmienimy. Pisz do mnie. Chc wiedzie, jak
dorasta Lu Meng.
Popatrzya na mnie po raz ostatni, obejrzaa od stp do gw i umiechna si. Nastpnie
wypucia z rk moje donie, ktre opady bezradnie. Prbowaa dotkn mojej twarzy, ale si
cofnam. Przygryza doln warg, wykrzywia usta w umiechu i ruszya w stron drzwi.
egnaj. Dbaj o siebie. Zrobia dwa kroki i odwrcia si do mnie. Nie ugrznij w tym.
Zapomnij o wszystkim, czego nas kiedy nauczono Zbyt atwo si zatraci w historii liczcej pi
tysicy lat.
O czym ty mwisz? krzyknam.
Ale jej ju nie byo. Usiadam, zacisnam pici i uderzaam nimi w kolana, a potem w oparcie
krzesa. Na drewnianej pododze w holu pitro niej jej gone kroki niosy si echem po caym
domu. Ming po chwili bya ju na zewntrz i pospiesznie zmierzaa w stron samochodu. Podbiegam
do okna, eby jeszcze raz j zobaczy, oparam donie o szyb, ktra zaparowaa od mojego oddechu.
Silnik ju pracowa. Ming pochylia gow i podkulia nogi, siadajc na tylne siedzenie. Moja
najlepsza przyjacika, drosza ni siostra. Drzwi auta zatrzasny si i odjechaa na zawsze.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 20

Moliwe, e mieszkaam w tym domu zbyt dugo i jak wszyscy starsi krewni powoli dryfowaam
ku mierci, karmiona przez innych, niewidziana, zapomniana. Staam si lepa i gucha, yam niczym
kaleki botny stwr w jaskini, ktry straci wszystkie zmysy, bo nigdy ich nie uywa. Kiedy nagle
okazay si potrzebne, zawiody mnie widziaam tylko fragment wielkiego wiata, naiwnie wierzc,
e widz cao.
Co wieczr chodziam do pokoju Lu Menga i uczyam go aciskich nazw rolin. Szybko je
zapamitywa, z pocztku przyswaja pi dziennie, potem siedem albo osiem. Po jakim czasie
przychodzia Yu i szykowaa ko, a ja wychodziam. Suca budzia go rano na trening gong fu,
a potem podawaa mu niadanie. Sza z nim do szkoy i czekaa, a skoczy lekcje. Po powrocie Lu
Meng uczy si, a ona siedziaa pod jego drzwiami. Czasem rozmawiaa z Yan, jeli akurat moja
suca take czekaa w korytarzu na wezwanie.
Po jakim czasie relacja midzy Lu Mengiem a Yu zacza mnie zoci; wydawaa mi si zbyt
intymna, pozbawiona szacunku. Bardzo si polubili i byli w zayoci. Czsto wypatrywa jej
z daleka i dopytywa, czy dobrze si czuje. Czasem czeka, a przyjdzie z kwater sucych, aby
towarzyszy mu w drodze do szkoy. Ktrego dnia widziaam ich z samochodu wychodzili
rozemiani tylnym wyjciem. Pomaga jej cieli ko, nosi ksiki, zamiata pokj po
przesadzaniu rolin. Nie tego chciaam dla swojego syna. Mia znale sobie dziewczyn, ktr
wszyscy bd szczerze podziwia. Nie suc. To dziao si wbrew mojej woli. By przecie
kalek, wic i tak mia trudniej. Zwizek ze suc nie wry niczego dobrego.
Od rozmowy z Xiongiem Fa na dziedzicu miny cztery lata. Widywaam go coraz rzadziej.
Bylimy wobec siebie yczliwi, widujc si czasami przy obiedzie i podczas tych okazji, ktre
wymagay od mnie wypenienia zwyczajowych obowizkw pierwszej ony. Wywizywaam si
z nich dobrze i skwapliwie. Dawno temu straciam jakiekolwiek zainteresowanie mczyznami. Po
porodzie nie chciaam ani ma, ani nikogo innego. Lu Meng sta si caym moim wiatem. Xiong Fa,
jak wielu innych mw, nadal odwiedza mode suce, ale robi to dyskretnie, co ja, zachowujc
twarz, akceptowaam. W przeszoci prbowaam z nim walczy; w wieku blisko trzydziestu omiu
lat za bardzo zdyam przywykn do wygd, ktre przecie nic mnie nie kosztoway. Uparcie
podsycaam swoj dum. Uczyam mojego syna nazw, ktrych nie umiaam przeczyta. Kupowaam
drogie stroje i obnosiam si z nimi, jakby to byy trofea zdobyte cik prac. Za duo mwiam,
udzielaam rad i zawsze chciaam mie ostatnie sowo, nawet jeli nie miaam racji. yjc w ten
sposb, wpdzaam si w chorob. Byam niczym duch w gabinecie luster zmuszony wpatrywa si
w siebie i powtarza te same dwiki i gesty, w kadej minucie, godzinie, dniu, miesicu.
Dopki bya przy mnie Ming, mj umys by pikny; przy niej byam uprzejma i pena wdziku.
Gdy jej zabrako, na powrt przeobraziam si w potwora. Nie umiaam tego powstrzyma, bo nie
wiedziaam, co zmieni, a byo za pno. Nie wiedzc, co naley ceni, wszystkiemu
przypisywaam warto.
Patrzc na Yu i Lu Menga, czuam straszliwy gniew. Z czasem zaczam pojmowa gbi
wasnej goryczy. Wniosa w ycie mojego syna szczcie, o ktrym ja zdyam zapomnie.
Siadaam w swoim pokoju na krzele wiadku wszystkich najwaniejszych chwil, ktre przeyam
pod tym dachem i gotowaam si z wciekoci. Chciaam, eby byo po mojemu, jak kiedy, zanim
pojawia si Yu. Chciaam, eby Lu Meng mia si tylko ze mn, jak przez cae swoje dziecistwo.
Chciaam, eby wrcia Ming. Krzyknam na Yan, ale odpowiedziaa mi gucha cisza. Ruszyam do
pokoju Xionga Fa. Zobaczyam go z daleka, sta w progu z Yu. Z umiechem wprowadza j do
siebie, trzymajc delikatnie za okie. Ona oddaa mu niespokojny umiech, on pokiwa gow dla
otuchy. Wesza do rodka, Xiong Fa zamkn drzwi. Chciaam krzycze. W drodze do siebie
chwyciam wazon i wyrzuciam przez balustrad. Rozbi si z hukiem pitro niej.
Yan siedziaa przed moimi drzwiami. Miaa teraz prawie siedemdziesit lat. Nasze relacje si
zmieniy. Na mj gniew nic nie moga poradzi. Nie moga te rozmawia ze mn tak otwarcie jak
kiedy. To, e dawniej z naszych rozmw czerpaam otuch i nadziej, napawao mnie teraz
wstydem.
Minam j i weszam do pokoju.
Zaczam krzycze, mj gos dobywa si gdzie z gbi trzewi. Podeszam do toaletki, zapaam
szczotk i rzuciam ni o cian.
Co si stao, prosz pani? niemiao zapytaa Yan. Wiedziaam, e gra. Na pewno domylaa
si, co mnie gnbi.
Ta dziewczyna to kurwa! Sypia z ojcem i prbuje uwie syna Nie bd tego duej znosi.
Jestem pierwsz on i to jest mj dom! wykrzyczaam. Byam gupia, a jednoczenie lepa na
wasn gupot, cho siedziaam przed lustrem i wpatrywaam si we wasne odbicie.
Sama powiedz, Yan, czy nie trzeba czego z tym zrobi? pytaam wciekle. Rozejrzaam si,
mj wzrok przyku pas z wielk metalow klamr. Porwaam go i wybiegam z pokoju. Dziewczyna
ju wrcia, siedziaa pod drzwiami Lu Menga.
Kurwa! krzyknam.
Podbiegam do niej i chwyciam j za wosy. Zmusiam, by uklka, i na olep wymierzaam jej
razy pasem Dwa Pi Moe sze, nie liczyam. Lu Meng wybieg z pokoju. Wyrwa mi pas,
rzuci za siebie na ppitro. Pomg Yu wsta. Przez jej dugie czarne wosy przewiecaa wielka
czerwona prga.
Pu j! To kurwa, prbuje usidli i ciebie, i ojca. Wyrzu j z domu! zawyam jak oszalaa.
Lu Meng! Rb, co mwi, jestem twoj matk!
Nawet nie drgn, tylko patrzy na mnie. Jasnobrzowe oczy pociemniay, oddech mu si rwa.
Stan przed Yu, odgradzajc j ode mnie.
Lu Meng! Lu Meng! Rb, co ci ka! Jestem twoj matk, masz mnie sucha dyszaam.
Przez ciebie trac twarz przed suc-kurw. Przesu si!
Cisza.
Rusz si! wrzasnam.
Nie opuci ramion, ktrymi zasania Yu.
Wtedy nadszed Xiong Fa. Stan midzy mn a Lu Mengiem, ale najpierw zaj si Yu. Odgarn
jej wosy z twarzy, odsaniajc dugie rozcicie na prawym policzku, od ucha a po uchw. Rana
krwawia obficie, na pododze zrobia si czerwona plama. Przypomniao mi si, jak rodzina
Sangw moja rodzina zoya Ma i Ba wizyt owego deszczowego dnia, kiedy mnie i Dziadkowi
kazano trzyma si na uboczu.
Przez chwil kompletnie nie wiedziaam, co robi.
Yan, przynie opatrunek. Synu, zabierzesz Yu do szpitala ludowego nakaza Xiong Fa, po
czym Lu Meng i Yu oddalili si. To szalestwo. Czemu atakujesz bezbronn suc? zapyta
z wyrzutem.
Wcale nie jest niewinna! Sypia z tob! Z naszym synem pewnie te!
Co takiego? Oszalaa pokrci gow.
Popatrzy na mnie. Wpatrywaam si w niego hardo wybauszonymi oczami, nozdrza mi dray.
Nie mogam uwierzy, e si wypiera. Odchrzkn, eby co powiedzie. Miaam cinite gardo,
z trudem oddychaam. Xiong Fa popatrzy na plam krwi, po czym odezwa si agodnym tonem:
Przepraszam ci za wszystko, ale nie da si cofn tego, co si stao.
Zamilk i popatrzy na mnie smutnymi oczami. Skr twarzy mia obwis, przyty. Gdy zaczesa
rk rzednce wosy, zobaczyam blizny lady po torturach, ktrym poddali go japoscy onierze.
Feng, masz w sobie tyle gniewu. Nie sposb tak dalej y. Opanuj si, prosz ci.
Stalimy sami w korytarzu, ale wiedzielimy, e obserwuje nas i sucha cay dom.
Feng, sprbuj jasno myle Xiong Fa zerkn na podog, a potem wyjrza przez balkon na
niewidoczne twarze suchajcych. Tyle przeszlimy. Bya wojna, gd, a teraz kraj domaga si
zmian. Zadalimy sobie wzajemnie wiele blu, a przed laty stracilimy dziecko.
Popatrzyam na niego i nagle przeraziam si, e on wie. e dowiedzia si, co zrobiam. Wrcia
do mnie tamta noc. Poczuam odr krwi i kau. Staam sztywno, ale tak jak wtedy nie czuam ng
byy martwe, sparaliowane.
Gdyby sprawy potoczyy si inaczej, Lu Meng nie byby sam. Mielibymy dwoje dzieci. Dziki
Yu Lu Meng jest szczliwy. To, co si dzieje, jest wycznie powodem do radoci.
Spojrza mi prosto w oczy. Dawno im si nie przygldaam. Byy teraz bardziej agodne
i szkliste, kryy w sobie tsknot, ktra wypukaa z nich dum i arogancj jego rodzicw. Wczeniej
tego nie dostrzegam.
Prosz ci, przemyl to.
Podszed do mnie, tak blisko nie sta przez cae lata. Widziaam zmarszczki na jego twarzy,
wyrzebione przez lata trudw, ktre dla nas znis. Cofnam si mylami do dnia zalubin, kiedy
stalimy przed drzwiami sali balowej, a on mia twarz wiecc i pulchn jak glazurowane prosi.
Pomylaam o tym, ile od tamtej pory si wydarzyo, ale gniew przesoni mi sens jego sw. Xiong
Fa by tylko starcem, ktry prbowa mi co wyjani.
Cofnam si o p kroku.
Uniosam praw do i wymierzyam mu policzek. Nawet si nie wzdrygn.
Zamknij si. To przez ciebie i twoj rodzin. Wszystko zawsze byo przez twoj rodzin.
Feng.
Baga mnie, a ja nadal nie pojmowaam.
Wracaj do tej maej kurwy.
Spuci wzrok, potrzsn gow i zostawi mnie sam w pustym korytarzu. Zakrwawiony pas
lea na pododze tam, gdzie rzuci go Lu Meng.

To ja straciam twarz.
Zostaam skrzywdzona, skradziono mi syna. Xiong Fa i Lu Meng tumaczyli, e tak nie jest, e Yu
chciaa by tylko dobr suc. Ale to ja wiedziaam najlepiej. Postawiam Lu Mengowi ultimatum:
albo bdzie posusznym synem, albo wyprowadzi si z pokoju ssiadujcego z moim. Ku mojemu
zaskoczeniu, przenis si. Xiong Fa przygotowa mu apartament obok siebie. Wobec tego
oznajmiam, e nie chc wicej widzie Yu.
Mj wasny syn zdradzi mnie dla gupiej, modej kurwy. Yan powiedziaa, e oddelegowano Yu
do pracy w pralni, ale na wasne oczy widziaam, jak chodzia z Lu Mengiem do szkoy i jak
zakradaa si do pokoju Xionga Fa w rodku dnia.
Odciam si od wszystkich, bo na nic wicej nie zasugiwali. Postanowiam nigdy wicej nie
wpuci ich do swojego ycia. Cae dnie spdzaam z Yan. Spaam do pna, popoudniami
w samotnoci pijaam herbat w hotelu Cathay, robiam zakupy w tych nielicznych sklepach,
w ktrych nadal by zagraniczny towar. Szanghaj si zmienia; kiedy by najbardziej
kosmopolityczny spord chiskich miast, teraz zostali tylko nieliczni cudzoziemcy. Wraz z nimi
odeszy dostatki, w ktre Sangowie opywali od stu lat.
Znw yam samotnie, przepeniona gniewem i nienawici.

Znaam tylko wycinek Szanghaju. Wiedziaam, gdzie jest ogrd, szkoa, zauki, w ktrych toczyli
si wieniacy i biedota, jadodajnie, sklepy z drogim towarem, dom, mj pokj, moje okno, moja
toaletka, moje ko. Utraciwszy syna, wycofaam si jeszcze bardziej. Yan trzymaa si na uboczu,
zaniepokojona tym, e mj wiat bardzo si skurczy, trwa w tak kruchej rwnowadze, e
najdrobniejsza zmiana moga wywoa mj gniew. Dni toczyy si tym samym rytmem, yam niczym
w piknej pajczynie, drcej przy najlejszym podmuchu, czyli wwczas, gdy ocieraam si
o prawd. Gdyby kto zanadto si do mnie zbliy, nie zawahaabym si. Byam zbyt przeraona, eby
nie zaatakowa.
Co rano wkadaam ten sam strj cheongsam i szal. Codziennie prowadziam te same rozmowy,
w tych samych restauracjach jadam na lunch te same dania, odbywaam te same spacery i wizyty,
wypowiadaam te same pozdrowienia. Wszystko byo takie same uczucia, gesty, sowa, oddechy,
barwy, wiato, mrok Wszystko byo do tego stopnia powtarzalne, e moje minie i zmysy
mogyby kontynuowa takie ycie bez udziau mojej woli, a nawet bez bicia serca. Kad ni tego
ycia ostronie utrzymyway w miejscu inne.
A przyszo nowe.
Zalaa nas powd nowych idei i da wyraanych przez miliony ludzi pod wodz jednego
czowieka. Mj wiat zosta rozebrany kawaek po kawaku, a ja z pocztku nawet tego nie
zauwayam. Ci nowi take stale nosili te same ubrania: nie tradycyjne jak moje, ale czerwone,
czarne, biae, zielone i granatowe. Mimo to tworzyli szar mas, bo zakazane zostay oznaki
indywidualnoci. Tak jak ja powtarzali te same sowa i gesty; tak jak ja byli bez reszty oddani
swojemu sposobowi na ycie. Porzucali prowadzone interesy, rezygnowali z wasnych zainteresowa
dla dobra ogu. Przestali okazywa szacunek przedstawicielom wyszych klas, na przykad
Sangom. Narodow barw staa si czerwie kolor gniewu. Ludzie rozmawiali o polityce, ktrej ja
nie rozumiaam; nawet kelnerzy w niewielu ocalaych herbaciarniach i sucy Sangw mieli swoje
opinie. Nasi pracownicy odeszli i nikt ich nie zastpi. Pewna epoka dobiegaa koca. Ale ja byam
nadal Pierwsz on w rodzinie Sangw. Co mnie to wszystko obchodzio? Polityka bya dla ludzi,
ktrzy codziennie pracowali na ycie; dla ludzi, ktrych serca nadal biy, a umysy wyobraay sobie
lepszy wiat.
Gdy chodziam z Yan do miasta albo przechadzaam si w Bundzie, przechodnie
bezceremonialnie lustrowali moje stroje: tradycyjne suknie i eleganckie kostiumy szyte na miar.
Obraali mnie wyzwiskami, ktrych nie rozumiaam. Szanghaj nagle sta si wrogi, cakiem si
zmieni. Zauki, w ktre kiedy zapuszczaam si z Dziadkiem, wydaway mi si brudne i zaniedbane,
nie mogam poj, czemu dawniej tak mnie zauroczyy. Plakaty na murach wzyway do zmiany;
studenci chodzili od drzwi do drzwi, zmuszajc ludzi do wiary w nowe.
Gesty, sowa, maniery wszystko nagle si zmienio. Ludzie otwarcie okazywali mi brak
szacunku.
Kapitalistyczne winie, wyzyskiwacze! krzykna na mj widok moda kobieta. Nie wstyd
ci nosi takie fataaszki? Przecie trwa walka! Czyim kosztem tak si wzbogacia?
Zatrzymaam si. Uliczka bya wska, wic kiedy si obrciam, staymy niemal twarz w twarz.
Dziewczyna miaa pikn, delikatn twarz, wosy starannie uczesane w kucyki, wskie usta i niemal
przezroczyst skr taka pikno spodobaaby si Teciowi, Xiongowi Fa, ich znajomym. Ale jej
oczy ziay nienawici. Wymachujc rk, zacza mi wygraa.
Twoje dni si kocz! wrzeszczaa. Id precz! To nie jest twoje miejsce Wyno si z tego
kraju.
Dziewczyna bya ze wiata, nad ktrym nie miaam kontroli. Byam przeraona. Yan zapaa mnie
za rk. Nie robia tego od lat. Instynktownie splotymy palce. Pocigna mnie przez tum gapiw.
Kiedy wydostaymy si z zaukw, miaam pustk w gowie. Twarze rozpyway mi si przed
oczami, to znw pojawiay. Wyszymy na gwn drog, gdzie czeka samochd. Yan szybko
otworzya drzwi. Ukryta za przysonitymi szybami, wreszcie odetchnam, poczuam si
bezpiecznie. Yan wyjrzaa zza zasonki, eby sprawdzi, czy nikt za nami nie szed, po czym kazaa
kierowcy zawie nas do domu.
Kiedy zajechalimy pod tyln bram, nadal byam zdenerwowana.
Od konfrontacji z Xiongiem Fa w korytarzu w ogle nie zaprztaam sobie tob gowy. Myli
o tobie ulokowaam w zakamarkach pamici, aby nie mie do nich dostpu.
Wysiadam z samochodu. Na schodach przy tylnym wejciu stali Xiong Fa, Yu i para staruszkw.
Starsza para wydawaa si uradowana widokiem Yu. Ona take sprawiaa wraenie
zadowolonej. Blizna sigajca ust znieksztacaa jej umiech. Dawniej miaa pikn twarz. Znam jej
kady szczeg. Byam tak zazdrosna o te cudowne koci policzkowe, rozkoszne usta, brzowe oczy,
o jej modo.
Wci staam przy otwartych drzwiach samochodu, gdy Yan chwycia mnie za rk. Rzuciam jej
surowe spojrzenie, ale co w jej oczach kazao mi milcze.
Prosz pani, to oni. To im daam dziecko. Musiaam pani powiedzie.
Nie suchaam.
Przekazaam im dziecko i wizerunek rodzinnej pieczci, eby wiedzieli, skd jest.
Spojrzaam na Xionga Fa, ktry posa mi smutny umiech, aby pokaza, e rozumie. Skin,
ebym podesza. Skamieniaam. Wiedzia od tak dawna. Uderzyam ci, to przeze mnie masz blizn
na twarzy. Mylaam, e z tob sypia. Chciaam odwrci wzrok, ale wpatrywaam si w tych dwoje
ludzi, ktrzy tulili ci z tak mioci. Staruszka przyoya do do twojego policzka, pomacaa
blizn. Odwrciam gow. Brama bya nadal otwarta.
Xiong Fa ruszy w moj stron. Krzykn do mnie.
Feng, chod tutaj!
Nie byam w stanie spojrze w twarz nikomu z was, nawet Yan, mojej sucej, ktra
zignorowaa mj rozkaz i dziki temu postpia jak naley.
Odwrciam si. Popatrzyam na otwart bram i ulic pen samochodw i przechodniw,
a potem na twoj twarz to bya moja twarz z czasw modoci. Powiedziaa co do pary
staruszkw, do twoich rodzicw. Spojrzeli na mnie. Zapewne przepenia ich gniew, ale wiedzieli,
e nic nie mog mi zrobi. Byam jedn z Sangw. Zaaranowanym przez matk zampjciem
weszam do wiata, w ktrym nie istniay dla mnie adne witoci, w ktrym wyrzdziam
najpotworniejsz z krzywd wasnej crce.
Cofnam si. Serce walio mi jak motem, a obraz przed oczami porusza si w zwolnionym
tempie. Para biednych wieniakw wychowaa ci, otoczya trosk, daa ci mio.
Xiong Fa dalej szed w moj stron, kiwajc, abym do was doczya.
Myli kbiy mi si w gowie, potknam si, przytrzymaam karoserii. Po raz kolejny
przyjrzaam si twojej blinie, cierpieniu na twarzy staruszki twojej matki gdy gaskaa ci po
policzku odwrciam si i wybiegam na ulic.
Pdziam przed siebie z krzykiem, powtarzajc, e to nie dzieje si naprawd, e to nie ja
ponosz win. Przystanam, chciaam zawrci, ale nie mogam si przemc, aby spojrze na dom
spowity ciemnoci. Nie chciaam, ebycie mnie ogldali. Nie potrafiam sobie wyobrazi, co
musia myle mj ukochany syn. Szam, biegam, potykaam si, upadaam, podnosili mnie
przechodnie. Podaram ubranie, caa byam poobijana.
Zapad zmrok, gdzieniegdzie rozbysy latarnie. Szam bez celu, a rozpoznaam ulic
i uwiadomiam sobie, e oto dotaram do ogrodu. Wiatr sypa mi kurzem w twarz. Zatrzymaam si,
wytaram policzki, zaczerpnam tchu. Szok min. Nie musiaam ju niczego ukrywa.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 21

Byo zimno. Wyprostowaam si i nasuchiwaam. Cisz zakcao jedynie szczekanie psw


i odgosy pakowania kramu z ywnoci gdzie w oddali. Pomylaam o Dziadku, ktry wyjecha
tego dnia, gdy zaaranowano mj lub. Staam na ulicy naprzeciwko ruin mojego dawnego domu.
W modoci nie chciaam widzie Ma i Ba po tym, co zrobili. Teraz nie chciaam widzie ciebie ani
Lu Menga, po tym, co zrobiam ja sama.
Popatrzyam na wejcie do ogrodu, miejsca moich jedynych radosnych wspomnie. Nie
wiedziaam, czego tam szukam. Moe po prostu si przejd, jak przeszam z rodziny, w ktrej si
wychowaam, do rodziny mczyzny. Z jednego ycia do drugiego, powicajc wszystko, co znane
i bliskie, na rzecz wygodnej klatki. Popatrzyam na ciek prowadzc do frontowych drzwi domu;
nawet w ciemnoci byo wida, e zosta zniszczony. Okno, przez ktre patrzyam na odchodzcego
Dziadka, byo wybite, a cz ciany zawalona. Dziadek wiedzia, co ze mn bdzie. Zostawi mnie
tak, jak ja zostawiam ciebie. Wszyscy jestemy tacy sabi wiemy, jak naley postpi, a jednak
tego nie robimy.
Wejcie do ogrodu zabito deskami, jednak kto zrobi w nich dziur. Ogrd cakiem zars. Przed
wojn reprezentacyjna cz bya starannie utrzymana, a pdzikich terenw wokoo doglda
Dziadek i ogrodnicy. Teraz trawa bya wysoka, a wierzby wielkie i gste. W oddali zobaczyam
wybujae drzewa pod murem i rozproszone wok nich ogniska, przy ktrych grzay si grupki ludzi.
Zdjam buty, wziam je w rk i poszam w tamt stron. Nie chodziam boso po trawie, odkd
byam tu po raz ostatni. Sigaa mi do pasa i gaskaa mnie po rkach.
Rozwietlone ksiycem korony drzew rzucay na ziemi wielkie cienie, ktre koyszc si,
przypominay dziwaczne baniowe stwory. Podeszam do ogniska. Zebrani podnieli wzrok
i powitali mnie umiechem, tulc si jeden do drugiego, aby si ogrza. Jaki starzec odoy
paeczki do starej miski z ryem i uwanie mi si przyjrza.
Prosz pani, co pani tu robi w takiej piknej sukni? spyta uprzejmie.
Popatrzyam na niego i umiechnam si.
Prosz nie i na pnoc, w Pekinie szykuj si kopoty. Mwi, e wybuchnie rewolucja
przeciwko bogatym staruszek znw sign po misk.
Usiadam przy ognisku i zamknam oczy. Na moich powiekach rozlay si pomaracz i .
Wiatr zacina pomienie, ogie sycza i trzeszcza. Otworzyam oczy i popatrzyam na koyszce si
drzewa otulone ciemnoci. Machay do mnie gaziami, przywoyway jak kiedy, przed laty,
namawiay, bym daa si unie. Chciaam, eby kto mnie zabra, chciaam zapomnie o wszystkim,
co za sob zostawiam, i powrci do tamtych szczliwych chwil z Dziadkiem i Bi.
Zapakaam. Podesza do mnie staruszka o wykrzywionych nogach. Otulia mnie szalem.
Podzikowaam jej. Nastpne kilka godzin spdziam na klczkach, to zapadajc w gboki sen, to
budzc si z koszmarw. Kiedy na dobre si przebudziam, bya jeszcze noc. Wstaam i ruszyam
w stron domu Ma i Ba. Drzwi zabito deskami, podobnie jak wejcie do ogrodu, ale zostay
wyamane. Nie zastanowiam si, czy kto jest w rodku. Szczliwie okazao si, e nie. Bomba
spada na tyy, zginli Ma, Ba i kucharka; reszta suby ucieka, zabierajc co tylko dao si unie.
Dziedziniec by zasypany mieciami i popioem. Przystanam. Uwiadomiam sobie, e chc tylko
zobaczy pokj na pitrze, ten, w ktrym krawcowa szya sukni lubn. Nadal baam si tego
pomieszczenia, ale pamitaam krawcow, ktra w spokoju tworzya swoje dzieo. Musiaam
zobaczy ten pokj, eby przypomnie sobie, e ja take byam kiedy prost dziewczyn.
Wchodziam powoli po skrzypicych schodach, co rusz potykajc si w ciemnociach. Doszam
do drzwi. Zajrzaam do rodka, w kcie nadal sta manekin widoczny w wietle ksiyca i sabym
blasku latarni za zbitym oknem. Zupenie jak dawniej nie miaam odwagi przestpi progu, staam
w drzwiach na wprost manekina. Spowija go jasny kurz popi albo wapno, ktre opado z sufitu
po bokach i z przodu mia wbite igy. Wyglda jakby porzucony zapad w sen zimowy i czeka, a
kto znw tchnie w niego ycie, ustroi w nowe barwy i materiay. I ja tak wanie si czuam.
Chciaam znale kogo, kto da mi nowe ycie.
Przypomniao mi si, jak siedziaam w progu, obserwujc szwaczk przy pracy. Pochylaa si
nad czerwonym jedwabiem. Ciki czarny kok rzuca cie na jej smuk bia szyj. Z lewej strony
leay noyczki i kreda, obok nich leaa ni na szpulce, raz napita, a raz luna, gdy rka krawcowej
podskakiwaa, zszywajc materia lub nanoszc haft. Jej wysiek tchn w manekina ycie, da mu
krew, koci, ciao. Gdyby i mn kto si zaj, by moe staabym si inn kobiet, godn i dobr,
ktra nikogo by nie skrzywdzia.
Krawcowa nie moga wiedzie, czym bdzie dla mnie ta suknia. Kazano jej stworzy co
wspaniaego, eleganckiego i trwaego, a ona wywizaa si z tego zadania. Dopiero mymy t sukni
zbrukali. Nie tworzylimy nic piknego, naszym dzieem byy niedola i szpetota. Nie mogam wrci
do ciebie, Lu Menga, Xionga Fa i Yan. Co miaabym wam powiedzie? Czy moje sowa na
cokolwiek by si zday? Czy odmieniyby wszystko na lepsze? Jak mogam prosi o wybaczenie,
skoro zrobiam co niewybaczalnego?
Zapytaaby, dlaczego, o to samo zapytaby Xiong Fa, a ja nie umiaabym wam odpowiedzie.
Zrobiam co, przed czym samej siebie nie potrafiam powstrzyma. W odrnieniu od Ba, Ma,
Tecia, Siostry, a nawet Dziadka, wreszcie zrozumiaam, jak straszny zadawaam innym bl.
Czy mam si teraz zabi?! krzyknam do manekina.
Usiadam i zaczam szlocha. mier byaby tchrzostwem, tyle wiedziaam. Tak jak
tchrzostwem byy ucieczka Dziadka, przyzwolenie Ba na lub, denie Ma do speniania swych
pragnie kosztem innych. A jednak ten straszliwy egoizm wyda dwa dobre owoce: ciebie i Lu
Menga, a beze mnie oboje moglicie wyj z mroku i y lepszym yciem. Przeszo dostatecznie
dugo zatruwaa przyszo.
Podeszam do manekina. Staam porodku pokoju na gruzie, ktry opad z sufitu, przez dziur
w dachu wyjrzaam na gwiazdy. Nocny chd sta si dotkliwy, trzeba byo wraca do ogniska
w ogrodzie. Dotknam kuky, bya poszarpana, zniszczona. Pooyam rk na wypchanej piersi. Ta
zuyta ludzka podobizna bya kiedy tak pikna. Sukni jedyn pamitk z przeszoci
przechowywaam starannie w jednym z kufrw. Nagle zapragnam raz jeszcze zobaczy kobiet,
ktra j uszya, bo ona znaa dziewczyn, dla ktrej pniej t sukni przerabiaa.
Wrciam do ogrodu, skuliam si przy ognisku obok bezdomnych. Starzec uprzejmie podzieli
si ze mn kocem. Zasnam.

Obudziam si z postanowieniem, aby ju nigdy nie wrci do domu. Cokolwiek si wydarzy,


obojgu moim dzieciom lepiej bdzie beze mnie, bo ja potrafiam da im tylko gniew i nienawi.
Musiaam uciec. Zamierzaam odnale szwaczk, moe Bi nadal z ni mieszka. Nie potrafiam
wymyli adnego innego miejsca, do ktrego mogabym si uda.
Pamitaam doskonale, e Bi pochodzi z Daochu. Moe udaoby mi si dojecha tam pocigiem.
W pobliu dworca kolejowego przez cae lata miecia si ulica lichwiarzy, ktrzy oferowali swoje
usugi nowo przybyym do miasta. Komunici zamknli wikszo lombardw, ale syszaam, e
cz bogaczy wyprzedawaa majtek u tych nielicznych, ktrzy nadal prowadzili interes. Miaam na
sobie biuteri, postanowiam j spieniy.
Ostatni raz byam na dworze tak wczesnym rankiem, zanim wyszam za m. Pomimo wczesnej
pory miasto ttnio yciem. Ming miaa racj, nadchodziy zmiany. Kiedy weszam w ulic
lichwiarzy, z okna na pitrze skin na mnie ysiejcy czowiek z zapadnit twarz. Przytaknam,
wskaza mi wejcie. Na drzwiach nie byo adnej tabliczki, a budynek wyglda na opuszczony. Za
drzwiami znajdoway si wskie schodki z wytartymi stopniami. Weszam na pitro, otworzyy si
drzwi po lewej stronie.
Prosz wej powiedzia czowiek z zapadnit twarz; by niski i chudy, skr mia ciemn
i ca w plamach.
Weszam do mrocznego, pustego pomieszczenia, skd wskie przejcie prowadzio do
niewidocznej izdebki, gdzie ledwie docierao wiato dzienne. Stalimy w ciemnym pokoju z oknem
zabitym deskami. Palio si kilka wiec, ale miejsce sprawiao wraenie opustoszaego. W rodku
bya tylko mahoniowa lada. Mczyzna stan za ni.
Czym mog suy? Nie mieszka pani w tej dzielnicy. Lichwiarz zwraca si do mnie
uprzejmym, biznesowym tonem, lecz mimo to trawi mnie niepokj.
Nie Rzeczywicie nie jestem std odparam.
Mczyzna by kocisty, ale mia sterczcy brzuch, na ktrym opinaa si koszula. Przyjazny
umiech rozjania oczy pod krzaczastymi brwiami. Z twarzy przypomina staroytne bstwo pod
postaci radosnego biesiadnika. Zdjam naszyjnik, kolczyki i piercionki.
Prosz pooy wszystko na ladzie poprosi, po czym umiechn si tak szeroko, e rozjani
pokj. Pooyam mu wiecideka pod nosem.
Bya to droga biuteria, za ktr powinnam dosta duo pienidzy do, aby opaci podr,
kupi nowe ubrania, y przez kilka miesicy, moe duej.
Wiem, e to cenne przedmioty, sama je kupowaam. Ile moe mi pan za nie da?
Miaam wiadomo, e on wie, ile s warte, i chciaam mu pokaza, e nie jestem gupia,
chocia dray mi rce, a nogi miaam jak z waty. Byo mi wstyd, e bior udzia w takiej transakcji,
e chc jego pienidzy tak, jak kiedy sklepikarze pragnli moich.
Bardzo adna biuteria, prosz pani skomentowa lichwiarz. Podnoszc wzrok, zauway
moje podenerwowanie. Dobrze si pani czuje? Wyglda pani, jakby za chwil miaa zemdle.
Nic mi nie jest odparam pospiesznie na widok grymasu majcego wyraa trosk. Moemy
kontynuowa?
Jak pani sobie yczy Powoli obejrza kosztownoci. Coraz mniej jest takich precjozw
w obiegu. Ludzie wyjedaj z kraju, wywo najcenniejsz biuteri. Ile by pani za nie chciaa?
odoy ogldany przedmiot.
Po prostu chc je sprzeda.
Pani te wyjeda z kraju?
Nie. Z miasta.
Jedzie pani na prowincj? zamia si pod nosem i zassa powietrze przez zby na znak, e
wtpi w sensowno takiego posunicia. Odwana decyzja. Na wsi jest dzicz i chaos Podobno
dziwne rzeczy si tam dziej. Jakie wielkie budowy Ludzie pracuj w ogromnych
gospodarstwach Zakady produkuj odzie, narzdzia, prdnice. Syszaem, e kobiety jed na
traktorach, a mczyni zbieraj ry. Wszystko stano na gowie. eby takie damy jak pani jedziy
na traktorze? zamia si nerwowo. Miejmy nadziej, e jeszcze nie teraz.
Przyjrza si kosztownociom. Obracajc kolczyki w palcach, powiedzia:
Dam pani piset nowych renminbi i dziewiset dolarw amerykaskich. Co pani na to?
Wiedzia, e nawet pacc mi w zagranicznej walucie, i tak doskonale na tym zarobi. W mojej
sytuacji targowanie si nie wchodzio w gr. Dobra stawka, prawda? Znw zassa powietrze,
jakby na potwierdzenie swoich sw.
Zgoda. Niech bdzie.
Za wszelk cen chciaam stamtd wyj, wsi w pocig do Daochu lub w jakikolwiek inny.
Nie mogam zosta w Szanghaju, ktry uwaaam kiedy za swoje miasto, bo tu wszyscy mi si
przygldali, wytykali mnie palcami. Lichwiarz wyj papier, by owin gotwk. Schowaam kilka
banknotw do kieszeni. Reszt umieci w zgrabnej paczuszce.
Prosz j dobrze ukry, zwaszcza jeli wybiera si pani pocigiem. Komunici mwi, e
su innym, ale mnstwo wrd nich chuliganw. Tych, ktrych rzekomo maj ochrania, okradn
przy pierwszej okazji mwi cicho, jakby ba si, e w tym pustym pomieszczeniu kto nas
podsucha. ycz pani duo szczcia.
Otworzy mi drzwi, wyszlimy na wskie piterko, spojrzaam na puste ulice. Lichwiarz na
pewno widzia, jak si waham, jak bardzo nie chc przestpi progu. Przyszam tu w jakim transie
i dopiero teraz, nasuchujc ulicznego haasu, poczuam strach. Agresywny harmider zapowiada
nowy porzdek, w ktrym dla mnie i dla Sangw nie byo miejsca.
Moe nie powinna pani jecha odezwa si lichwiarz za moimi plecami. Dla takich jak pani
bdzie niebezpiecznie.
Takich jak ja C on mg wiedzie o mnie i o tym, co zrobiam. Nie zareagowaam na
jego komentarz. Wpatrywaam si w drzwi wychodzce na ulic.
Pod wpywem mojego milczenia mczyzna nagle si wzburzy.
Na tym wanie polega problem z ludmi z pani klasy Wszyscy jestecie aroganccy. I dlatego
oni wskaza na ulic chc wam da nauczk. Zmusili was, ebycie podzielili si majtkiem
fabrykami, zakadami, caym dobytkiem ale nastpnym razem zabior wszystko! Waszych synw,
wasze mwic, lichwiarz coraz bardziej si podnieca, a wreszcie zamilk. Zaczerpn tchu
i pochyli gow. Przepraszam pani.
Nie. To ja przepraszam umiechnam si. Bardzo panu dzikuj za pomoc. Popatrzyam
na paczuszk.
On jakby zgad, co zamierzaam zrobi w nastpnej kolejnoci.
Tu obok jest sklepik z tani odzie Tam ubieraj si czonkowie partii i modzie, ktra
zjechaa z caego kraju, eby teraz do niej wstpi. Prosz si pozby drogiej sukni, zagranicznych
butw i zmieni fryzur.
Tak zrobi. Raz jeszcze dzikuj.
Prosz nie dzikowa. ycz szczcia Bdzie pani potrzebne. Prosz pamita: umara
rewolucja, niech yje rewolucja umiechn si blado, wszed do rodka i zamkn za sob drzwi.
Spojrzaam na ulic. Spord tumw przemieszczajcych si w okolicach dworca kolejowego
dobiegay mode gosy wzywajce masy pracujce Szanghaju do budowy nowego narodu; do
porzucenia miast i wyjazdu na wie w celu dziaania na rzecz nowego wiatowego adu. Syszaam
przypiewki o przewodniczcym Mao i nowej Republice Ludowej. Umara rewolucja, niech yje
rewolucja!
Cay kraj si zmieni, a my klany podobne Sangom nie wiedzielimy, co si dzieje. Od tak
dawna ylimy w dostatku, e zapomnielimy o tych, ktrym go zawdziczalimy. Odwrcilimy si
od nich, by wie uprzywilejowan egzystencj i teraz mielimy za to zapaci.
Zeszam po schodach. Jak najszybciej chciaam si dosta do sklepiku, ale uliczny tum zupenie
mnie oszoomi. Naraz z ca moc dotara do mnie rzeczywisto. Z dworca wyleway si tumy
modych, ktrzy zjedali ze wsi do Szanghaju. Ich plakietki, plakaty, transparenty i pieni objaniay,
e partia nakazaa im doczy do studentw i zorganizowa ruch w miastach. Partia rozsyaa
studentw po caym kraju nauczali wieo wyksztaconych wieniakw i zawiadywali machin
pastwow, ktra miaa wybudowa, wykarmi i ubra nowe Chiny. Wszystkim przywieca
wycznie jeden cel, a powszechna mobilizacja suya wycznie jednej sprawie. Modzie
malowaa na murach hasa wzywajce do posuszestwa, plakaty rozwieszone na olbrzymich supach
przy dworcu nawoyway do zmiany, do rewolucji. Studenci zaczepiali mieszkacw, namawiali ich,
by si do nich przyczyli; inni domagali si upadku Szanghaju, przekonujc, e partia musi przej
kontrol nad miastem. Skala zmian bya wstrzsajca. Ludzie, z ktrymi kiedy nie musiaam si
liczy, uroli w potg. Ming ostrzegaa, e tak bdzie, ale ja nie suchaam.
Miaam nadziej, e Xiong Fa zatroszczy si o rodzin, powicajc chlubn przeszo Sangw
na rzecz bezpiecznej, cho mniej chlubnej przyszoci. Te nie zrobiby tego; tradycja zabraniaa
ryzykowa to, co byo, na rzecz tego, co ma nastpi. Starzec raczej zrezygnowaby z przyszoci, by
zachowa przeszo. Modliam si, aby powodowany trosk o nasze dzieci i dalszych krewnych,
mj m okaza si bardziej dalekowzroczny. Po chwili naszy mnie myli o tobie, wic wpadam
w panik z obawy, e ta gigantyczna horda wok mnie przeczuwa, czego si dopuciam. W tym
szalonym deniu do czystoci czynw i myli uznaaby mnie za kamliwego demona. Nie miaam
wyjcia, musiaam zostawi za sob to miasto i mj wstyd i zanurzy si w nowym narodzie.
Wlizn si w nico i zacz od nowa: nauczy si y na wasny koszt.
Otaczao mnie szalestwo: krzyki, wymachiwanie ramion, dania, aby ludzie pracowali
i walczyli, aby powicili si sprawie, oddali ciaa i umysy Wielkiemu Sternikowi.
Z pochylon gow weszam do budynku wskazanego przez lichwiarza. Zebrani w rodku
natychmiast zaczli ze mnie kpi. Dawniej w pomieszczeniu byy pki i lada, teraz wygldao jak
magazyn. Zwykym klientom ubrania sprzedawano, czonkw partii zaopatrywano za darmo. Na stole
porodku sklepu i na pododze leay stosy prostych biaych bluzek, granatowych i szarozielonych
spodni. Na pkach od podogi a po sufit uoono setki par butw na gumowych podeszwach,
pantofli, sandaw, plecakw i czapek.
Zauway mnie chopak za lad.
Patrzcie, bogaczka w achmanach!
Wszyscy zaczli pokrzykiwa i mia si ze mnie.
Sami sobie zasuyli rozleg si czyj gos. Niech chodz nago i przekonaj si, co znaczy
cierpie.
Atmosfera bya wroga, wic nie czuam si bezpiecznie, ale to byy tylko dzieci, takie jak Lu
Meng. W sklepie byli te starsi, oni jednak po cichu przegldali towar. Wyczuwaam, e podobnie
jak mnie interesuje ich wycznie przetrwanie. Robili wszystko, by nie zwraca na siebie uwagi.
Trudno si byo oprze wraeniu, e za chwil szalestwo przejmie wadz nad modymi ciaami,
wemie w posiadanie ich usta, rce, nogi i w jednej chwili kae im kogo napa.
Przeszam na ty sklepu i zaczam przebiera w stosach. Wybraam czarne baweniane spodnie
wizane na sznurek; woyam je i nagle uwiadomiam sobie, e takie same nosiam w dziecistwie,
wanie w takich biegaam z Dziadkiem po ogrodzie. Zdjam sukni, zawinam w ni paczuszk
z pienidzmi i przytroczyam do pasa. Szybko woyam bia koszul i pikowan kurtk. Wyjam
kilka banknotw, eby za wszystko zapaci.
Chopak za lad popatrzy na mnie i parskn miechem.
Konwertytka! Pierwsza nawrcona dzi w Szanghaju! krzykn.
Nachyli si do mnie przez lad i dotkn klap mojej kurtki. Cofnam si o krok.
Nie martw si, towarzyszko! Dostajesz wszystko za darmo! wykrzycza.
Bardzo dzikuj powiedziaam ze spuszczon gow i wzrokiem wbitym w podog.
Zrobiam to, co inni starsi klienci odwrciam si, eby po cichu wyj.
Zerknam na swoje odbicie. W niedopasowanych ubraniach znw wygldaam jak dziecko
i przez chwil miaam wraenie, e moje ycie midzy dziecistwem a chwil obecn byo tylko
zudzeniem.
Naprzeciwko, po drugiej stronie ulicy, byo wejcie na dworzec. W okolicy nadal panowa
chaos, nieskoczone tumy wyleway si na ulic i cigny w stron miasta. Przeciskaam si midzy
ludmi, znalazam si porodku zbiorowiska. Nigdy wczeniej nie wyjedaam z miasta, na sam
myl serce walio mi w piersi, ale oddalajc si od domu, z kadym krokiem czuam coraz wiksz
ulg. Kupiam bilet, przeszam przez bramk, odetchnam gboko. Nie byo powrotu. Podr miaa
potrwa osiemnacie godzin, ale pocig jecha prosto do Daochu. Weszam do starego wagonu, po
obu stronach znajdoway si drewniane awki przymocowane oparciami do cian. Na drewnianej,
przegniej pododze byy wiee kaue moczu. Jaki chopak spa na pce nad siedzeniami.
Usiadam w kcie i czekaam; do odjazdu zostao p godziny.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 22

Poprzedni noc spdziam w ogrodzie, gdzie le spaam. Wkrtce ogarno mnie zmczenie. Oczy
same mi si zamykay. Przypomniao mi si, jak pospieszya do ciebie para staruszkw, gdy wysza
tylnymi drzwiami. Nagle zobaczyam twoj twarz tu przy mojej, nasze czoa si stykay, patrzyymy
sobie prosto w oczy. Twj oddech pachnia kwiatami, poczuam go na policzkach i ustach.
Odchylia si, odsaniajc ca twarz. Nigdy nie ogldaam ci z bliska nie pozwoliabym sucej
zbliy si na tak odlego. Chciao mi si paka. Umiechna si leciutko, oczy miaa pene
alu i napicia, blade, spkane wargi. Blizna biegnca od prawego kcika ust wykrzywiaa lekko
twarz. Poczua, e wpatruj si w t szram, odchylia gow. Musiaam si jej przyjrze;
wczeniej mao mnie obchodzia. Poczuam na policzku twoj do, przesuna palce w stron
karku, przycigna mnie do siebie, zetknymy si policzkami. Poczuam t blizn tward,
nienaturaln. Spio si cae moje ciao, oczy zapieky. Dygotaam, paczc, skulona na twardej
awce. Oprcz mnie w wagonie by tylko picy chopak. Opuciam brod na piersi, zakryam oczy
domi. zy spyway midzy palcami, po policzkach, na usta, kapay na podog. Zaczerpnam tchu,
poczuam odr starego moczu. Potem rozleg si haas. Do rodka wpada grupa okoo trzydziestu
komunistw i zaja miejsca wok mnie.
Ty, may, nie pij krzykn jeden, dgajc chopaka palcem. Robota czeka. Kraj nas wzywa.
Towarzystwo si zamiao.
Siedziaam z twarz ukryt w doniach. Usyszaam gwizd i pocig ruszy. Przez chwil jak
dziecko chciaam wyjrze przez okno i zobaczy, co si dzieje, przekona si, jak ta wielka maszyna
nas niesie, ale zamknam oczy i pomylaam o samotnym manekinie, ktry wci czeka, a kto go
ubierze i tchnie w niego ycie. Pocig nabra prdkoci, delikatne koysanie podziaao na mnie
usypiajco. Oparam si, splotam rce na brzuchu, nakrywajc paczuszk z pienidzmi przytroczon
do pasa. Patrzyam, jak miasto ucieka za oknami. Oto po raz pierwszy wyjedaam z Szanghaju,
zostawiajc za sob pustk, ktra szeptaa, e nigdy ju tutaj nie wrc. Budynki staway si coraz
mniejsze i coraz bardziej zniszczone, a wreszcie znikny, odsaniajc inny krajobraz stosy
kamieni i cegie, piach, kurz, puste przestrzenie, zbitki drewnianych domkw, pola, bosonodzy
rolnicy, zwierzta, boto, rzeka, woda, trawa, drzewa, ziele, bezkresna ziele. Ming wspominaa, e
Chiny s ogromne, ale ten bezmiar by poraajcy. Zapomniaam o wszystkim, po prostu patrzyam
przed siebie. Wydawao mi si nawet, e wcale nie mrugam, tylko spijam oczami wszystkie widoki.
Trawiaste rwniny, wzgrza, gospodarstwa rolne, malekie wioski, machajce do nas dzieci, pasce
si krowy ze spuszczonymi bami, setki owiec, malekich biaych plamek na zielonym ptnie. Nasz
kraj naprawd jest pikny. Moe studenci mieli racj, moe warto za niego umiera.
Obudziam si po kilku godzinach. Bya noc, studenci spali. Przytulali si do siebie, jak koty
szukajce ciepa. Powietrze byo gste i wilgotne. Do wagonu wesza staruszka, a widzc, e nie
pi, poprosia o mj bilet. Sprawdzia go i powiedziaa:
Nie wyglda pani, jakby bya z Daochu.
Usiada obok gotowa do pogawdki.
Znam ludzi stamtd, rolnikw.
Obejrzaa mnie od gry do dou, marszczc brwi:
Wcale nie ma pani rk robotnicy. Zapaa mnie za lew do i cisna misisty wzgrek pod
kciukiem. Miciutkie. Bardzo adne.
Umiechna si do mnie. Miaa sztywne wosy, ktre oplatay jej gow jak delikatne gazki,
tust, rumian twarz i malekie oczka, a kiedy si umiechaa, wydawao si, e jej usta i oczy
przesuwaj si na rodek twarzy. Trzymaa mj bilet w pulchnych paluszkach.
Jad do starej przyjaciki wyjaniam grzecznie, prbujc zakoczy rozmow.
Tak? A czemu? spytaa wprost, co bardzo mnie zdziwio. Nie chciaam ci obrazi, moja
droga. Po prostu mio czasem z kim pomwi. Poza tym mam tam znajomych moe ich znam?
To szwaczka i jej syn. Wspaniaa krawcowa, zna wszystkie tradycyjne ciegi
Cicho! przerwaa, szepczc mi prosto w twarz. Miaa gorzki, zgniy oddech. Lepiej, eby ci
studenci tego nie syszeli. Zamilka i mlasna kilka razy, jednoczenie wypatrujc, czy modzie
pi. Nienawidz tradycyjnych rzemielnikw Jed po caym kraju i cigle o tym krzycz.
Uwanie mi si przyjrzaa. Wiem, o kim mwisz. To pani Zhang. Jest bardzo dobra. Skd j
znasz? spytaa szeptem.
Odchyliam si, ale odpowiedziaam po cichu:
Dawno temu uszya mi sukni lubn
Czyli wywodzisz si z bogaczy! znw mi przerwaa.
Niezupenie, bya przyjacik rodziny skamaam.
No, tak. Pani Zhang jest ju stara.
Gdzie mieszka? wtrciam szybko.
Niestety, nie wiem. Jej syn poszed na wojn i nie wrci, no, a potem przysza rewolucja
kobieta mwia dalej, ale ja nie suchaam. Uciekam mylami do Bi, chopca, ktrego kiedy
znaam. Jedynego, ktrego pocaowaam z mioci. Po nocy przy ognisku w ogrodzie poszam w to
miejsce nad rzek, gdzie razem leelimy w trawie. Gdzie on owi ryby, a ja zrywaam kwiaty.
Przypomnia mi si dotyk patkw dzikiej ry, czerwona plamka, ktra zostaa mi na palcach. Daam
Bi kwiat, nasze palce si zetkny. Odwiedziam wierzb, ktra wyrosa na potne drzewo.
Usiadam pod ni i wspomniaam nasz pocaunek i splecione rce. To byo tak dawno. Poaowaam,
e nie bylimy wtedy starsi i nie kochalimy si tam, w trawie.
zwracam, bilet. Tusta rczka sigaa w moj stron. Miej podry.
Konduktorka wstaa.
Do zobaczenia umiechna si i ruszya dalej, przeciskajc si obok modej dziewczyny,
ktra spaa z gow i ramionami zwieszonymi nad przejciem. Zamkna za sob drzwi wagonu.
Wygldajc przez okno w ciemno, wyobraaam sobie spotkanie z Bi i jego matk. Bylimy
modzi, owilimy ryby, z umiechem siadalimy do posiku. Wtem zobaczyam swoje odbicie.
Miaam brudn twarz, potargane wosy, za due ubranie. Dawniej, przy Dziadku, nosiam si
podobnie, ale teraz miaam twarz starszej kobiety, pozbawion blasku niewinnoci. Wygldaam na
tward i okrutn, i taka byam.
Usiadam prosto, popatrzyam na picych studentw. Jeden z nich mia w kieszeni szczeniaka.
Pies si zsika i zala mu kurtk. Zasnam.

Pocig nagle stan. Nikt nie ogosi nazwy stacji, ale na kadym przystanku ekipa, ktrej
najwyraniej to przykazano, zaczynaa piewa i krzycze. Modzi byli ogromnie podekscytowani,
wierzyli, e zmieniaj wiat. Wysiadam z pocigu na malekiej stacji w Daochu. W lad za innymi
pasaerami, wyszam na ulic. Podobnie jak w Szanghaju wokoo kbia si modzie, zachcajc
przyjezdnych do pracy na rzecz partii, kraju, wielkiego przywdcy. Na kadym murze wisiay plakaty
dajce podporzdkowania partii i przewodniczcemu Mao. Rozwieszono take terminarze, odezwy
rozmaitych grup, nakazujce ludziom uprawia rol, owi ryby, budowa, pracowa w fabrykach.
Stacja znajdowaa si przy gwnej drodze, znacznie mniejszej od tych w Szanghaju. Wie
zakurzone drogi i niskie domy z cegy znajdowaa si po lewej stronie; po prawej cigna si
droga prowadzca na plac Ludowy, sucy do zebra i wiecw, gdzie grupa studentw pilnie
wznosia pomnik przewodniczcego Mao.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 23

Skierowaam si w stron przeciwn do placu, gdzie spodziewaam si znale spokojniejsz


okolic. Ulice byy wyludnione, wreszcie przed jednym z domw zobaczyam starca. Budynek
wyglda jak wszystkie inne szara cega, cienkie szyby, okiennice. W rodku byo tylko ko,
biurko i kang do gotowania. Na cianie wisia portret przewodniczcego Mao w zielonej kurtce
z konierzykiem obszytym czerwon lamwk.
Dzie dobry, kim pani jest? zapyta starzec.
Szukam pani Zhang odparam.
Szwaczki? spyta i nachmurzy si. Znajdzie j pani w skadnicy ubra. Prosz i dalej t
drog, a przy straganie z owocami skrci w lewo. Wyjdzie pani na szerok drog, po obu stronach
bd hale produkcyjne. Pani Zhang nadzoruje hal odzieow.
Dzikuj. Odwrciam si, eby i dalej.
Jak si pani nazywa? spyta oschle.
Feng Xiao Feng odparam.
Zatem, Xiao Feng cign starzec tym samym, oschym tonem przy si. Pani Zhang
docenia pracowito.
Pokiwaam gow i poszam we wskazanym kierunku. Ulice byy puste, ale drzwi do wikszoci
domw stay otworem, wic zagldaam do kadego po kolei. Wszystkie byy podobne; cae
umeblowanie skadao si z ka, biurka i plakatu albo figurki przewodniczcego Mao. Na cianach
i drzwiach rozpocieray si malowida i plakaty przedstawiajce silnych mczyzn i kobiety, dumnie
dziercych rozmaite narzdzia. Po pitnastu minutach znalazam stragan z owocami. Skrciam
w ulic, ktra okazaa si do szeroka dla ciarwek. Minam cztery czy pi hal produkcyjnych
po obu stronach wszystkie byy takie same, proste konstrukcje z podwjnymi drzwiami i wielkimi
oknami w metalowych framugach. Na kadej hali przy drzwiach znajdowa si szyld. W pierwszej
produkowano radioodbiorniki, w drugiej latarki, w trzeciej mieszano nawz. Wreszcie znalazam
hal z tablic Produkcja odziey. Zajrzaam przez okno. Dwadziecia starszych kobiet szyo
ubrania: biae bluzki, czarne spodnie, zielone i niebieskie kurtki.
Hala bya wielkim prostoktem. Doln cz cian pomalowano na niebiesko, grn pobielono
wapnem. Szwaczki siedziay za dugimi, drewnianymi stoami rozmieszczonymi na caej dugoci
hali. Plecami do mnie staa kobieta, ktr natychmiast rozpoznaam. Dugie siwe wosy miaa upite
w kok; cho bya nieco przygarbiona, zobaczyam dug, delikatn, pikn szyj. Wpatrywaam si
w ni jak kiedy, i tak jak kiedy baam si wej do rodka, ale tym razem baam si te sta na
ulicy. Ostronie uchyliam podwjne drzwi. Serce zaczo mi wali jak motem. Weszam do rodka
i przystanam w milczeniu. Kobiety podniosy wzrok, pani Zhang si odwrcia. Podesza do mnie
spokojnym, ostronym krokiem.
Dzie dobry, w czym mog pomc? spytaa.
Przyjechaam si z pani zobaczy odparam. Nie wiedziaam, co jeszcze powiedzie. Byo
mi gorco, paliy mnie policzki, miaam zy w oczach. Instynktownie splotam rce na brzuchu
i mocno je zacisnam.
Wpatrzya si we mnie surowo.
Bardzo wyrosa, moja droga. Wysza wtedy za tamtego bogacza? spytaa agodnym tonem.
Tak Wyszam. cisno mnie w gardle, ledwie mogam mwi. Tak. Wyszam.
Zaczam paka. Wyszam! Wyszam! Powtarzaam to jedno sowo raz za razem, zanoszc si
paczem. Nabraam powietrza. zy spyway mi do ust, smak soli przypomnia tamt noc, gdy
siedziaam z Yan po tym, jak Xiong Fa wzi mnie si.
Szlochaam, drc na caym ciele. Opady mi ramiona i gowa. Po chwili poczuam na policzku
do pani Zhang. Odgarna mi z twarzy potargane wosy.
Usid. Ah Ting, przynie herbat.
Pani Zhang poprowadzia mnie do krzesa, a ja dalej pakaam z twarz ukryt w doniach.
Stana obok i delikatnie gaskaa mnie po gowie.
Co si z tob dziao?
Nie odpowiedziaam, bo nie mogam przesta paka, ciskao mnie w gardle, brakowao mi
tchu. Chciaam co powiedzie, ale gdy otwieraam usta, wydobywa si z nich tylko jk. Mj gos
przegrywa ze zami.
Spokojnie poklepaa mnie po ramieniu. Wszystko w swoim czasie. A czasu mamy bardzo
duo.
Taaaak, mamy mnstwo czasu na uszycie miliona zielonych i niebieskich kurtek jkna
kobieta za mn.
Inne si zamiay.
Pani Zhang zebraa mi brudne wosy w kucyk. Signa po czerwon lamwk innej w hali nie
byo i zwizaa ni kitk.
Niewiele moemy ci zaoferowa, nie dzieje si tu dobrze powiedziaa sucho, po czym
westchna. To szalestwo. Nie moesz tu zosta. Odprowadz ci na stacj.
Obesza st, przy ktrym siedziaam, i stana przede mn.
Chodmy od razu, eby zdya na nastpny pocig.
Wycigna do.
Trzeba i.
Nie wyszeptaam. Ledwie dyszaam, ale wreszcie opanowaam pacz. Nigdy tam nie wrc.
Nic tu na ciebie nie czeka.
Moe bdzie jak z t tkanin. Na razie to nic, ale w pani rkach to obietnica czego znacznie
wspanialszego.
Wbiam wzrok w blat stou, w gbokie bruzdy po noycach. Poczuam, e krawcowa nachyla si
do mnie.
Zawsze ci lubiam, tak jak kiedy mj syn. No c wyszeptaa mi do ucha jeli tu
zostaniesz, bdziesz musiaa pracowa. Czeka ci cikie ycie.
Pani Zhang przesza wok stou i stana za mn, a potem delikatnie opara mi rce na
ramionach.
Od twojego przyjcia mino dwadziecia minut, a musimy si tu trzyma planu produkcji. Jeli
go nie dotrzymamy, bd kary, ale jeli zdobimy wicej, bd korzyci czasem jedzenie, czasem
gupia odznaka. Na razie musimy wraca do pracy. Pogaskaa mnie po policzku, jakby chciaa
wytrze ostatnie zy. Jeli chcesz zosta, musisz pracowa. Nagle cofna donie z moich
policzkw i mocno zacisna mi kucyk to nie zabolao, a tylko mnie zdziwio. Odwrciam si,
nasze twarze prawie si dotykay. Pani Zhang nadal bya pikna, cho z wiekiem nabraa ciaa. Jej
twarz emanowaa blaskiem, a w orzechowych oczach miaa wiato, jakie ostatni raz widziaam
w oczach Dziadka. Umiechnam si sabo.
Dobrze. W takim razie co potrafisz? spytaa bez ogrdek.
Chyba nic.
Jak w takim razie ya? Lekko westchna, zamylia si. Na pewno umiesz troch szy
Posugiwa si ig? Zapamitaam ci jako zdoln dziewczynk, ktra pewnie umiaaby przyszy
guzik. Pamitasz, jak to si robi?
Niepewnie skinam gow.
Przypomn ci.
Signa po materia, guzik, nitk i ig. Powoli nawleka ig, pooya guzik na tkaninie.
Przecigna dug ni przez oczko guzika i znw wbia ig w materia.
Od czasu do czasu trzeba przewlec ni przez wzeek z tyu odwrcia materia, eby pokaza
mi, jak to si robi. Guzik bdzie si lepiej trzyma. A najlepiej zrobi stopk, a potem zawiza
supeek. Prosz sprbuj.
Podaa mi materia z naszytym guzikiem. Pocignam by mocno, starannie przyszyty.
Powicz kilka razy, a potem Ah Sui podesza do okrglutkiej kobietki za mn, po przeciwnej
stronie hali zacznie dawa ci spodnie. Uniosa par. Bdziesz naszywa na nie guziki.
Musz teraz wraca do planu i szycia. O szstej przyjdzie brygadzista, sama si przekonasz, jak
wygldaj tu inspekcje.
Podesza do mnie z materiaem i guzikami.
Poprbuj nakazaa uprzejmym tonem, odwrcia si i przesza na koniec hali, by wrci do
przerwanych zaj.
Trudziam si, kuam w palce, wreszcie przy czwartym guziku efekt moich wysikw zacz
przypomina wytwr pani Zhang, ktry lea tu pod moim nosem, staranny i schludny Kiedy
w kocu naszyam wszystkie guziki, potrafiam przynajmniej mocno je przytwierdzi. Podniosam
gow, moja mentorka natychmiast podesza i stana za moimi plecami. Poczuam si jak uczennica,
wrciam mylami do dziecistwa. Byam szczliwa wycznie dlatego, e kto z trosk
obserwowa moje poczynania.
Podniosa prbk i przyjrzaa si jej z bliska.
Brzydko to wyszo, prawda, moja droga? Zawstydzona, opuciam rk, zawiodam moj
nauczycielk. Ale szew jest funkcjonalny, a to najwaniejsze. Cae szczcie, e sama nie szya
swojej sukni lubnej popatrzya na mnie z umiechem. Pamitam, jak caymi godzinami mi si
przygldaa. Pani Zhang zrobia kilka krokw, po czym przytaszczya i uoya na stole przede mn
okoo dwudziestu par spodni.
Guziki i nici znajdziesz w magazynie, to te drzwi za nami. Zrb tyle, ile moesz, ale nie mniej
ni trzydzieci kilka do koca dnia Masz tylko cztery godziny. Umiechna si do mnie szeroko
i mrugna. A od jutra, jeli dalej bdziesz chciaa tu pracowa, codziennie wykoczysz
dziewidziesit par. Dzi moesz pracowa wolniej.
Szwaczki zamiay si pod nosem.
Hala bya przewiewna, pachniao w niej kwiatami albo traw; sufit by wysoko, a po obu
stronach cign si rzd ogromnych okien. Aby je otworzy, trzeba byo obrci biae metalowe
framugi. Przeszam na ty hali. Stoy byy rozstawione co trzy metry; przy ostatnim po lewej stronie
pani Zhang studiowaa jakie harmonogramy i wzory.
Wszystkie szwaczki pani Zhang rwnie byy ubrane w czarne spodnie i biae koszule,
niektre miay kolorowe chustki, a Ah Sui czapk z haftem. Wszystkie byy zajte prac, maszyny
do szycia brzczay i furkotay.
Drzwi przy kocu hali prowadziy do ciemnego korytarzyka dugoci szeciu metrw, tak
wskiego, e ledwie miecia si w nim jedna osoba. Koczy si on kolejnymi drzwiami.
Otworzyam je i znalazam si w olbrzymim pomieszczeniu. Pki rozmieszczone w dwunastu
rzdach uginay si pod bawenianymi spodniami, belami materiau i setkami pudeek z guzikami.
Magazyn by sabo owietlony. Weszam w alejk; za pkami, tkaninami i pudami cigny si
wieszaki z gotowymi ubraniami. Wreszcie doszam do wielkich drzwi, ktre musiay otwiera si na
ulic tdy najprawdopodobniej wyjeday z magazynu gotowe wyroby i tdy te dostarczano
materiay. Ogromne zawiasy i zasuwy byy czyste, porzdnie naoliwione. Znajdoway si tu
wycznie najprostsze meble i sprzty, ale przestrze bya schludna. Odszukaam guziki i wrciam
do hali. Straciam dwadziecia minut.
Gdy mijaam pani Zhang, usyszaam:
Feng, nie wolno marnowa czasu. Mwia surowym, powanym tonem. Jeli chcesz zosta,
musisz szybko pracowa. Albo wracaj do siebie. Skina, ebym do niej podesza. Stanam nad jej
stoem. Szeptem dodaa: To nie jest Szanghaj. Chiny si zmieniy. Jeli chcesz przey, musisz
ciko pracowa. Nie wiem, co robia do tej pory, ale teraz mamy nowy kraj i nowe czasy bdzie
lepiej albo gorzej, ale stare ju nigdy nie wrci We si do pracy.
Pokiwaam gow i poszam do swojego stou. Przez trzy godziny przyszywaam guziki. Palce mi
krwawiy, bolay minie, apay mnie skurcze; od czasu do czasu musiaam przerywa i rozlunia
donie.
Gdy wybia za dwadziecia szsta, do mojego stou podeszy pani Zhang i Ah Sui.
Ile zrobia? spytaa pani Zhang.
Policzyymy stos. Dwadziecia sze.
Dobrze. Wzia mnie za rce, obejrzaa poranione palce. Dasz rad zrobi jeszcze pi?
Pi? spytaam z niepokojem.
Tak, musisz zrobi co najmniej jeden ponad plan. Brygadzista da entuzjazmu i oddania dla
sprawy.
Dla jakiej sprawy? wypaliam szorstko.
Skarcia mnie wzrokiem.
Twoja sprawa powiedziaa z naciskiem to dosta posiek, na ktry zasuysz, jeli
przyszyjesz guziki. Ich sprawa to budowa nowych Chin. Cae tumy zjedaj do miast, eby
zaprowadzi nowy porzdek a przecie nie pojad na golasa. S bardzo dumni ze swoich
wieccych plakietek, prostych ubra, czerwonych chust, wic i my jestemy z nimi dumne. Prawda,
Ah Sui?
O, tak zachichotaa Ah Sui. Jestemy stare, ale my te wierzymy. Umiechna si do
mnie. Ja zrobi dwie, ty dwie podaa mi dwie pary spodni i Lao Ding, ta za tob, zrobi dwie.
O szstej maszyny do szycia zostay wyczone, za oknem usyszaymy czyje zdecydowane
kroki, drzwi si otworzyy i do rodka weszo picioro studentw. Wszystkie szwaczki natychmiast
wstay.
Studenci byli ubrani tak samo jak modzie toczca si wok stacji w Szanghaju i ta w pocigu
wszyscy mieli na sobie odzie wykonan w tej hali. Pord piciorga byy dwie dziewczyny,
z wosami splecionymi w warkocze, z pryszczami na policzkach i brodzie; miay nie wicej ni
siedemnacie lat. Jeden ze studentw by zdecydowanie starszy, zapewne dwudziestokilkuletni. Mia
ogolon gow, okrg twarz i okulary. By niski, krpy i szeroki w pasie, mia wielkie
przedramiona. Wydawa si przyjazny, cho zachowywa si bardzo oficjalnie.
Towarzyszko Zhang, poprosz dane z dzisiejszej produkcji powiedzia sucho.
Zrobiymy sto dwadziecia cztery pary spodni. Cztery ponad norm. Pidziesit dwie
koszule, czyli siedem ponad norm. Wykroiymy i obrobiymy trzysta chust odpara pani Zhang
rwnie oschym tonem.
Doskonale, jeli chodzi o produkcj spodni i koszul, ale prosz o wikszy entuzjazm przy
produkcji chust rzek z naciskiem, marszczc si. Chusty to podstawa. S symbolem ruchu.
Ah Sui umiechna si i klasna w rce. Pani Zhang posaa jej surowe spojrzenie.
O to wanie chodzi! O taki entuzjazm! student zadar gow do gry i krzykn: Klaszczcie
i piewajcie na chwa narodu i przewodniczcego Mao. Niech ronie produkcja!
Czworo pozostaych powtrzyo gorliwie jego sowa, po czym brygadzista znw zabra gos:
Tak czy inaczej, towarzyszko Sui, prosz zdj t czapk i chustk. Musimy przez cay czas
zachowywa si godnie: dozwolone s wycznie czerwone chusty, znacznie lepsza byaby czapka
z gwiazd. Towarzyszko Zhang, prosz nam przedstawi now czonkini zespou.
Towarzyszka Sang.
Podniosam wzrok, usiujc jednak nie nawizywa z nikim kontaktu.
Macie dokumenty, towarzyszko Sang?
Niestety, zaginy spojrzaam w jego stron.
Studenci stali w odlegoci okoo szeciu metrw ode mnie, w przejciu pomidzy drzwiami
a rzdami stow. Brygadzista podszed, aby bliej mi si przyjrze. mierdzia potem, a z ust
zalatywao mu kwasem. Mia delikatne rce, tak jak ja, na pewno nigdy nie pracowa fizycznie.
Jeli chcecie tu zosta, wyrobimy wam nowe dokumenty. W Republice Ludowej wszystko musi
by udokumentowane i odnotowane. Przewodniczcy Mao nie dopuszcza adnych uchybie.
Przyjrza mi si uwanie. Ile macie lat?
Trzydzieci dziewi odparam szybko. Nie baam si go, ale sytuacja bya niezrczna.
Bardzo si cieszyam, e znalazam tu schronienie. Mczyzna zapisa co w notatniku.
Wasze pene nazwisko? zapyta.
Qin Feng odparam. Pierwsze imi zmyliam. Jestem z Wuhan.
Zapisa moje dane, podnis wzrok, skin gow do mnie, a potem do pani Zhang. Ulyo mi, gdy
wreszcie wyszli z hali.
Szwaczki usiady. Przez kilka chwil panowaa cisza, ktr przerwaa pani Zhang, aby zbeszta
Ah Sui.
Sui, dobrze wiesz, e nie wolno z nimi zadziera. cigniesz na nas kopoty.
Wiem, ale to takie gupie! Bardzo si ciesz, e zanim te gnojki cakiem si rozpanosz, mnie
ju nie bdzie na tym wiecie wyszeptaa Ah Sui i pucia do mnie oko. Miaa tust, okrg twarz,
a kiedy si umiechaa, wygldaa jak szmaciana lalka.
Zamykamy zakad nakazaa pani Zhang.
Godzin trwao sprztanie i inwentaryzacja. Pomagaam, przy czym tylko mogam. Oprniymy
hal, zostay w niej tylko stoy i maszyny do szycia przykryte pokrowcami. Pani Zhang usiada za
swoim stoem, przejrzaa harmonogramy i listy. Szwaczki zebray si wok niej, Ah Sui zamkna
drzwi prowadzce na korytarzyk do magazynu.
Pani Zhang wstaa, trzymaa w rkach jakie papierki.
Kartki na ry, miso i inne produkty powiedziaa i rozdaa je zebranym.
Ah Sui spojrzaa na mnie.
Dam ci jedn Mam kilka w zapasie, a ty bez kartek niczego nie kupisz.
Inne kobiety popatrzyy po sobie. Byy stare, w wikszoci po szedziesitce, miay
pomarszczone, zniszczone twarze. Kada oddaa mi jedn ze swoich kartek. Powiedziay, e
wystarczy mi na kilka dni. Gdyby wiedziay, jak yam do tej pory, pewnie nie byyby tak hojne.
Baam si tego, co bdzie, gdy wreszcie opowiem pani Zhang o sobie. Byam tu nikim, zdana na
cudze kartki i yczliwo.
Bardzo wam dzikuj, nie spodziewaam si takiego gestu. Sama zreszt nie wiem, czego si
spodziewaam. Nie mona tu paci pienidzmi? spytaam niemiao.
W komunach produkcyjnych nie paci si pienidzmi, przynajmniej nie u nas. Jeli
dotrzymujemy planu produkcji, dostajemy to, czego nam potrzeba wyjania Ah Sui. Wkrtce tak
bdzie w caym kraju. Do tego wanie d. Pewnie pani Zhang wszystko ci wytumaczy.
Popatrzya na szefow. Do jutra.
Kobiety obrciy si i wyszy, patrzyymy za nimi z pani Zhang.
S bardzo mie zagaiam niemiao.
Owszem, a do tego wiele z nich jest biegych w tradycyjnym rzemiole, ale ich talent wkrtce
odejdzie w niepami. Pani Zhang podesza do swojego krzesa, ja zostaam przy otwartych
drzwiach prowadzcych na sabo owietlon ulic. Dobiego nas szczekanie psw i okrzyki. Pani
Zhang zaja si prac. Podeszam do niej i usiadam na stole.
Zaczam macha nogami jak dziecko; tak zachowywaam si kiedy w towarzystwie Bi, gdy
chodzilimy nad rzek. Zaczerpnam tchu.
Na razie moesz zamieszka u mnie. Jeli zechcesz tu zosta, bdziesz musiaa wyrobi sobie
dokumenty, bo bez nich nie dostaniesz kartek na ywno. Ale przede wszystkim musisz nauczy si
szy powiedziaa, nie podnoszc wzroku znad papierw.
Bardzo pani dzikuj. Chciaabym zosta. Przyjechaam tu do pani przyznaam wstydliwie,
wpatrujc si w swoje stopy.
Nie wiem, dlaczego to zrobia. Tu si yje samotnie. Po mierci ma straciam rwnie syna.
Dobrze mi zrobi towarzystwo, czy zostaniesz rok, czy dzie.
Nie byo go.
Bi si oeni? spytaam zawstydzona, wci wpatrujc si w swoje stopy.
Popatrzya na mnie i uniosa brew.
Pamitam, e bylicie blisko powiedziaa, ignorujc moje pytanie.
Zestarzaa si, ale zachowaa spokj i pewno siebie, za to ja wci miaam w sobie niepokj,
cho dotaram do koca swojej podry.
Wybacz. Nie widziaam Bi od wielu lat i dawno temu oswoiam si z myl, e ju go nie ma.
Posaa mi wspczujce spojrzenie. Mj smutek musia by oczywisty. Drogie dziecko dodaa
spokojnie w naszym kraju od wiekw panuje przemoc i gniew. Prdzej czy pniej wszystkich nas
czeka cierpienie.
Umiechna si, ale najwyraniej kosztowao j to wiele wysiku.
Bardzo kochaam Bi. By dobrym chopcem. Zdawao si, e kobieta przede mn zanurza si
w przeszo, wspomina t nadzwyczajn pogod ducha, ktr emanowa jej syn i z powodu ktrej,
jak sdzia, postanowiam tu przyjecha. Przyjechaa w nadziei, e znw go zobaczysz?
Zastanawiaam si nad tym, ale nie mogam dokoczy zdania. Spuciam wzrok.
Poszed na wojn z Japoczykami, a potem walczy przeciwko nacjonalistom. Kto mi potem
donis, e po wojnie bra udzia w walkach w prowincji Fujian i e Japoczycy przegrali Potem
such o nim zagin. Mino sze lat. Obawiam si, e nie yje. Jej twarz staa. Pani Zhang bya
zaprawiona w powstrzymywaniu ez. Ale czy nie wszyscy przeywamy to samo? Zamiaa si
i pokrcia gow, jakby sam siebie chciaa skarci. My, Chiczycy, sami sobie zgotowalimy tyle
nieszcz. Ile rodzin stracio krewnych albo sprawio, e stracili ich inni? Jak mylisz, ile?
zapytaa.
Na chwil z jej twarzy opada maska. Maloway si na niej gniew, smutek, krzywda Jak caa
biedota, pani Zhang bya przepracowana i wycieczona.
Nie wiem odpowiedziaam, mylc o wasnych przewinieniach.
Kada. Kada rodzina bez wyjtku. My wszyscy jako nard. Spytaj kogokolwiek, a usyszysz
straszliw histori zamilka, a jej twarz nieco zagodniaa. Zamrugaa i potara brwi, jakby chciaa
zmaza przemczenie i zgorzknienie. Popracujemy jeszcze godzin, musisz powiczy
przyszywanie guzikw. Naucz ci najprostszych ciegw na maszynie. Usid przy stole Ah Sui.
Usiadam.
Zdejmij pokrowiec nakazaa niecierpliwie.
Zoyam go i umieciam na niewielkiej peczce pod stoem, na ktrej trzymano zapasowe igy.
Pani Zhang jeszcze przez chwil co notowaa, wic wykorzystaam ten czas na rozmylania o Bi. To
jemu zawdziczaam pierwszy i jedyny pocaunek z mioci, czego ju nigdy potem nie zaznaam.
Tego piknego momentu nie odbierze mi krwawa przyszo Chin; pozostanie moim promykiem
wiata, cudown chwil, ktra na zawsze pozostaa niezepsuta. Dotknlimy si ten jeden, jedyny
raz. Wiedziaam, e to niemoliwe, ale w gbi duszy miaam nadziej, e spotkam tu Bi, e bdzie na
mnie czeka. Byby mody i cudowny. Przygldajc si jego matce, ktra starannie krelia zapiski
w zeszyciku, poaowaam, e wtedy z nim nie uciekam, nie zamieszkaam na wsi, nie zostaam on
rybaka i synow szwaczki.
Pani Zhang skoczya prac i usiada obok mnie.
Poka mi rce.
Wycignam je i pokazaam z obu stron. Dokadnie je obmacaa.
Masz bardzo sabe rce, ale adne, dugie palce.
Po dziadku. Mj syn ma takie same powiedziaam z dum, ku wasnemu zdziwieniu.
O twoim synu porozmawiamy kiedy indziej.
Przez p godziny pokazywaa mi, jak uywa pedau, eby utrzyma prdko igy, jak j
wymieni i nawlec. Nastpnie kazaa mi wiczy. Po pitnastu razach wreszcie mi si udao, urosam
w dum. Siedziaam nad maszyn z wielkim umiechem.
Z czego tak si cieszysz? Przecie jeszcze niczego nie zrobia zdziwia si pani Zhang.
Wiem, ale przynajmniej czego si nauczyam. Potrafi co zrobi. Mylaam, e nie
przetrwam. Serce walio mi jak motem, oddech mi si rwa. Baam si, e za chwil wybuchn
paczem.
Pani Zhang chwycia mnie za ramiona i potrzsna. Przesza wok stou, opara okcie na blacie
i przemwia do mnie agodnym, ale zdecydowanym tonem:
Przesta. Jeli chcesz przetrwa, musisz by silna. Nie wiem, jak ya Powiesz mi, kiedy
bdziesz gotowa, nie wczeniej. Duo jedziam po kraju i pracowaam dla takich rodzin jak twoja,
widziaam mier, zabjstwa, choroby. Patrzyam, jak inni trac dzieci, potem sama straciam syna.
Trzeba przekn gorycz i y dalej, w nadziei, e los okae si askawy. Zamilka, po czym dodaa
z moc: Teraz liczy si tylko partia. Nie dotrzymamy kroku modziey, ktra prowadzi nas do
pieka. Jeli chcemy przetrwa, musimy by praktyczne.
Spuciam wzrok. Pomylaam o tym wszystkim, co si wydarzyo i co mnie tu sprowadzio.
Uciekam z Szanghaju, nie majc pojcia, jak bd tu y. Miaam szczcie, e znalazam pani
Zhang i jej staruszki. Mogam zgin, jak tylu przede mn jak Bi. Przygryzam warg. Nie
zasuyam na taki dar od losu. Zamknam oczy. Czuam na sobie oddech pani Zhang, ktra dalej
uwanie mi si przygldaa. zy powoli spyny mi po policzkach, spady na st. Pani Zhang nie
drgna. W wyobrani zobaczyam Lu Menga idzie, kulejc, dzielnie wiczy sztuki walki, ratuje
siostr przed okruciestwem i pasem matki. Wyobraziam sobie Xionga Fa siedzi samotnie
w pokoju, oparty na krzele, z oczami przekrwionymi ze zmczenia i usiuje zrozumie, co si
wydarzyo. Pomylaam o tobie i o blinie, ktr masz przeze mnie.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 24

Otworzyam oczy. Pani Zhang nadal siedziaa w tym samym miejscu.


Czy my tu robimy co dobrego? zapytaam. Musz zrobi co dobrego.
Feng Feng, nie mam pojcia, czy to, co robimy, jest dobre. Szyjc twoj sukni, te nie
wiedziaam, miaam dobre zamiary, nadziej. My, Chiczycy, nie wybiegamy w przyszo.
Zostawiamy to cesarzowi Dlatego wanie mamy tak dug histori zamiaa si.
Take si umiechnam.
Przynie guziki i materia i powicz troch. Ja te mam co robi dodaa.
Pracowaam przez czterdzieci minut, a nabraam wprawy. Pani Zhang koczya w tym czasie
zapiski. Wreszcie zamkna hal i wyszymy na ulic. Przeszymy kilometr i skrciymy w wsk
uliczk. We wsi panowaa cisza. Po obu stronach drogi wznosiy si identyczne domy z szarej cegy,
przez okna przewitywa odblask wiec. Ze wszystkich dachw sterczay metalowe rury, z ktrych
wydobywaa si sadza, w powietrzu czu byo palonym wglem. Nie byo latarni, wic szymy
powoli, ostronie stawiajc kroki. Po pitnastu minutach skrciymy w prawo w wski zauek,
w ktrym ledwie si mieciymy, idc obok siebie. Popatrzyam na tysice gwiazd i wielki ksiyc.
Wreszcie zobaczyam to spokojnie pikno, o ktrym mwi Bi. Nie odnalazam chopca, ktrego
pamitaam, ale on by we mnie.
W kocu dotarymy na miejsce.
To tu wyszeptaa pani Zhang. Otworzya drzwi i znika w rodku.
Weszam za ni, przez chwil, zanim pomie wiecy rozwietli wntrze, staymy w zupenej
ciemnoci. Dom skada si z trzech pokoi. Po lewej stronie od wejcia znajdowaa si sypialnia,
stay w niej dwa pojedyncze drewniane ka nakryte cienkimi, bawenianymi przecieradami.
Kiedy suyy pewnie pani Zhang i jej mowi. Duy pokj mia ksztat prostokta, by niski,
najdusza ciana biega wzdu do ulicy. W kcie stao mae ko, w ktrym dawniej spa Bi.
Dopiero widok tego mebla uwiadomi mi, e Bi si nie oeni, nie zaoy rodziny. Czybym bya
jego jedyn szans?
Nad kiem wisia jego portret, moliwe, e narysowa go ktry z ssiadw. Przedstawia Bi
starszego, ni go zapamitaam. Mia inn fryzur i bardziej wyraziste rysy ostrzejsz lini uchwy
i oczy pozbawione radosnej niewinnoci. Wyglda na mczyzn uprzejmego i silnego. Poczuam
si, jakby miny wieki od tego czasu, ktry spdzilimy razem. Pami tamtych chwil naraz wydaa
mi si nierealna, zamazana, jak nie do koca zapamitany sen, uwieczniony na kilku ocalaych,
wyrazistych obrazach. Podczas kolejnych lat spdzonych w Daochu, co jaki czas wracay do mnie
wspomnienia z ogrodu. Budziy si na chwil, po czym znikay w zakamarkach pamici.
W skrytoci ducha cieszyam si nimi jak dziecko, ktre po raz pierwszy zrywa kwiaty. Zrozumiaam,
e tamto krtkie lato byo skarbem, o jakim Ma nawet si nie nio. Oprcz ka Bi w pokoju
znajdowa si gliniany kang. Mia prawie dwa i p metra dugoci i ponad metr szerokoci, sta tu
przy drzwiach sypialni i zajmowa jedn czwart pomieszczenia. Pniej przekonaam si, jak
cudownie grza podczas mronych zim. Prawie ca podog przykrywa dywan w barwach
czerwieni, ci, czerni i granatu. Porodku sta drewniany st dla czterech osb i dwa cikie
fotele. Na cianie nad kangiem wisia portret przewodniczcego Mao, zszarzay od sadzy i dymu.
Drzwi na cianie obok pieca prowadziy do duego pustego pomieszczenia, w ktrym
przechowywano zapasy, a czasem kury. Byo tam klepisko, a w rogu staa wanna.
Pani Zhang wstawia wod na herbat, usiadymy przy stole.
Nie zawsze tu mieszkalimy wyjania. Kiedy mielimy farm, ale m dozna powanego
urazu klatki piersiowej i po kilku miesicach zmar. Prbowalimy z Bi gospodarzy, ale brakowao
nam dowiadczenia. Ja byam krawcow, on nie zaoy rodziny. Zasugerowano nam, abymy
przekazali gospodarstwo na rzecz ludu i pozwolili innym uprawia ziemi.
Moja dobrodziejka siedziaa, patrzc w st. Gaskaa go praw rk, jakby pocieszaa starego
przyjaciela. Wpatrzya si w ciemne drewno i westchna.
Byo cicho. Nikt z Sangw nie domaga si mojej uwagi. Nie byo potrzeby mwi. Czuam
spokj. Mj bl mg na jaki czas przygasn.
Woda si zagotowaa, napeniam czarki. Patrzyam, jak licie wypywaj na powierzchni, jak
unosi si para. Nakryam czarki wieczkami i podaam jedn pani Zhang. Siedziaymy w milczeniu.
W sypialni nie byo okien, co bardzo odpowiadao pani Zhang. W pomieszczeniu byo bardzo
ciepo, bo za cian ogrzewa je kang. Midzy kami sta manekin udrapowany wikszymi
i mniejszymi skrawkami materiaw w jaskrawych barwach. Pani Zhang szya z tych cinkw pikn
sukni. Przypomniao mi si, jak latem poszam z Dziadkiem do ogrodu, jak oszoomio mnie
bogactwo kolorw kwitnce kwiaty na tle soczystej zieleni trawy i drzew. Przestao my i wyszo
soce, w rosie na patkach kwiatw i dbach traw odbijay si refleksy wiata.
Pani Zhang wskazaa ko, zebraa rozoone na nim prbki materiaw i szpulki nici.
Moesz tu spa, dopki nie zdecydujesz, czy chcesz u nas zosta.
Pooyam si i natychmiast zasnam.
Wreszcie zapadam si w nico.

Uczyam si powoli i uwanie. Najpierw opanowaam przyszywanie guzikw i inwentaryzacj.


Potem, gdy szwaczki uznay, e poradz sobie z maszyn, nanosiam prosty cieg na brzegi spodni. Po
jakim czasie moe byo to kilka tygodni, a moe miesicy, dzi nie ma to znaczenia nabraam
do wprawy, aby szy samodzielnie.
Dni mijay na pracy. Rankiem sprztaymy dom, gotowaymy i praymy; nie byo tu suby,
ktra szykowaaby posiki i kpiel, ale zupenie mi jej nie brakowao, cho czsto wspominaam
rozalon twarz Yan, jej pumiech i matczyn trosk. By moe yjc tak jak teraz, uzyskaabym jej
aprobat. Wieczorami, po zamkniciu hali, chodziymy do sklepu ludowego albo do kantyny, eby
zje kolacj w towarzystwie innych wieniakw, lub szykowaymy jedzenie w domu. Mieszkacy
przywykli do partii i jej da; kad zmian mona zaakceptowa, niezalenie od jej konsekwencji.
Partia czsto witowaa wasny sukces i przebudow kraju. Gromadzilimy si wszyscy na
placu Ludowym, muzycy wygrywali na akordeonach i bbnach marsze i pieni komunistyczne, do
ktrych podrygiwaa miejscowa trupa taneczna. Chry wypiewyway hymny sawice maoizm, tak
jak nasi przodkowie kiedy piewem sawili nadejcie wiosny. Potem recytowano opowieci
o odwadze i mdroci przewodniczcego Mao, a my siedzielimy wniebowzici i zasuchani, jak
przed tysicem lat wieniacy suchajcy bani o pradawnych herosach. Ale w odrnieniu od nich,
my musielimy si oduczy wszystkiego, co wpojono nam wczeniej: tradycyjne wierzenia, dogmaty
i doktryny zostay zakazane, ylimy pod prgierzem produktywnoci.
Gdy nastawaa noc, rozpalano ogniska, witowanie trwao w najlepsze. Zabronione zostay
zgromadzenia w innych celach, jeli nie uzyskano na nie specjalnej zgody kwesti t reguloway
rozporzdzenia. Mimo to tam, gdzie nie siga wzrok przewodniczcego Mao, w uliczkach i na polu,
czasem widywao si pary na potajemnych schadzkach. Zakochani dotykali si, obmacywali, poerali
siebie nawzajem, wykradajc chwile wolnoci. Wszyscy nosili si podobnie, wic w ciemnociach
trudno byo odrni chopaka od dziewczyny. A moe to w ogle nie miao znaczenia, bo tych dwoje
widziao w sobie tylko czonkw partii. W tamtym czasie sowa zawarte w czerwonej ksieczce 1
bezporednio oddziayway na nasze ycie.
Przez tych kilka lat, zanim rozptao si szalestwo, zyymy si z pani Zhang jak matka i crka.
Cho mieszkaam na dalekiej wsi, czuam si jak w domu. Byo mi najlepiej, gdy skoczyymy
prac, miaymy do jedzenia, a ja spacerowaam po lasach i polach. Czasem chodziam sama,
czasem razem z pani Zhang. Rozmawiaymy o innych szwaczkach, o pracy do wykonania, a potem
milczaymy. Nasza wie leaa na skraju grskiego, zalesionego regionu; podczas spacerw
szukaam dzikich kwiatw, z ktrych kady przywodzi na myl nazwy w staroytnym jzyku,
przypomina mi o Lu Mengu. Podczas przechadzek najczciej mylaam o was. Byy to krtkie
chwile spokoju, kiedy zapominaam o caym wiecie, skupiona na waszych modziutkich twarzach
zapamitanych tego wieczoru w pokoju Lu Menga, gdy po raz pierwszy ci zobaczyam.
Kilka razy kusio mnie, eby opowiedzie pani Zhang o wszystkim, co si wydarzyo. Nasze
milczenie podczas spacerw byo czasem tak krzepice, e chciaam si jej wyspowiada z caego
ycia. Chciaam, eby wiedziaa i powiedziaa mi, co myli. Szymy rwnym krokiem, a ja
gorczkowo szukaam zdania, ktrym mogabym zacz swoj opowie. Baam si, e pani Zhang
znienawidzi mnie, zanim dojd do koca, wic pocztek wydawa mi si nadzwyczaj wany. Jednak
nie mogam go znale, a cichy wewntrzny gos stale mi szepta, e nie ma do dobrego zdania, by
zacz opowie o okruciestwie. Nigdy wic nie wspomniaam jej o tym, co zrobiam.
Przychodzia do mnie w snach czasem widziaam tylko twoj twarz, gdy patrzya na mnie
z umiechem, czasem klczaa u moich stp, a ja siedziaam na swoim dawnym ku, albo
pojawiaa si midzy pociel suszc si na dziedzicu. Zdarzao si, e szam za tob w pewnej
odlegoci, naraz ty przeskakiwaa do domu i znikaa w ciemnoci. Czasem te trawi mnie strach
widziaam t scen, gdy ci uderzyam. Pas wrzyna ci si w skr, krew tryskaa na nas obie, po
chwili podbiegaa tamta staruszka, eby opatrzy ci ran. Lu Meng, Xiong Fa i Yan stali obok,
zanoszc si miechem. Wszystko byo skpane w czerwonej powiacie, ktr widziaam przez ca
noc, kiedy przysza na wiat.
Zgodnie w nowymi wytycznymi partii nasz zesp przemianowano na samodzieln jednostk
produkcyjn. Byo nam wszystko jedno, czy jestemy zespoem, jednostk czy legionem. I tak
staymy si rodzin, cho partia pragna wykorzeni wizi oparte na uczuciach; to ona miaa by
pocztkiem i kocem wszystkiego. Partyjne kadry lepo wierzyy w zdolno czowieka do
osignicia perfekcji, niemal na wzr boski. Mimo to w naszej wiosce, a take w innych wsiach,
miasteczkach i miastach to niestrudzone denie do niemoliwego nie obywao si bez mankamentw
i zaniedba. Pracujc w naszej hali, prbowaymy opiera si wszechogarniajcej dehumanizacji.
Pozwalaymy sobie na niewielkie odstpstwa od narzuconej rutyny, czasem nawet wyszywaymy
niektrym specjalne wzory, inicjay i kwiatuszki wewntrz mankietw i obrbkw.
1. Chodzi o synne Cytaty Przewodniczcego Mao, zawierajce wybr jego przemwie i artykuw, opublikowane po raz
pierwszy w 1966 roku. [wr]
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 25

Kolejne miesice i lata mijay tak samo. Wpinaymy w klapy odznaki, wygrywaymy nagrody za
prac ponad norm, wytyczaymy nowe cele, pomagaymy innym jednostkom ale nawet w pracy
nad najmniejszym szwem odnajdywaymy rado z tworzenia i wsplnoty. Dopki speniaymy
wymagania partii, dopty nasze ycie toczyo si bez komplikacji; nie liczyy si pory roku, kalendarz
ustalay harmonogramy produkcji. Ale na pocztku 1958 roku przyszed dzie, gdy nasz
brygadzista zjawi si w hali wczesnym popoudniem. Stan w drzwiach. Na szczcie wszystkie
byymy zajte prac, nie zasta nas na pogaduszkach. Zerkn w stron pani Zhang i szybko do niej
podszed. Siedziaa za stoem, on stan nad ni, lew rk opar na blacie, praw zawzicie
gestykulowa. Mwili chyba ciszonymi gosami, chocia huk maszyn i tak tumi kady odgos. On
by wyranie zaniepokojony, ona potakiwaa. Kiedy zamilk, wyrzeka dwa albo trzy sowa
i pokiwaa gow. Popatrzy na ni z ogromnym alem w oczach. By naszym zwierzchnikiem, ale
wszystkie bardzo go lubiymy. Uatwia nam ycie. Wystarczao, e nieznacznie przekraczaymy
norm. Szybko wyrobi mi dokumenty. Jakie siedem miesicy po moim przyjedzie oeni si.
Uszyymy mu na lub adny garnitur, a jego narzeczonej prost, tradycyjn sukni.
Wykorzystaymy nawet nieco czerwonego materiau przeznaczonego na chusty, eby uszy welon.
Mczyzna zakoczy rozmow, ucisn do pani Zhang i szybkim krokiem skierowa si do
wyjcia. Wydawao mi si, e zamykajc je, jeszcze raz zerkn na nas wszystkie.
Pani Zhang zerwaa si na rwne nogi.
Chodcie tu, prdko! Ten jeden jedyny raz zobaczyam panik w jej oczach. Wyrzucaj
naszego brygadzist Dadz nam innego. Podobno przyszy nowe instrukcje. Wicej dowiemy si
po poudniu. Brygadzista nic wicej nie wie, ale bardzo si martwi. Mwi, e id wielkie zmiany
Zaczy si walki. Pani Zhang przerwaa, eby zaczerpn tchu. Ju nie chodzi im tylko
o kapitalistw, ale o wszystkich, ktrzy w jaki sposb narazili si partii. Bagam was, bdcie
ostrone. Na odchodnym poradzi, ebymy ciko pracoway, zawsze wykazyway nadprodukcj
i przede wszystkim siedziay cicho.
Suchajc wieci, zastanawiaam si, czy ty, Lu Meng i Xiong Fa wyjechalicie z kraju, tak jak
Ming. Na przekr wszystkiemu, co widziaam i w co nadal wierzyam, podsycaam w sobie nadziej,
e Xiong Fa od pocztku wiedzia, e jeste jego crk, i jakim cudem ocali oboje dzieci przed
terrorem, ktry szerzy si po kraju. Szwaczki popatrzyy po sobie i wrciy na swoje miejsca. Do
ju widziay i straciy, by nie kwestionowa nowego celu w postaci jeszcze ciszej pracy.
Po godzinie na ulicach rozlegy si krzyki. Pani Zhang pobiega do drzwi i wysza na zewntrz.
Wrcia po chwili z modym, wciekym chopakiem wymachujcym ogromn pak.
Wszystkie na zewntrz! Nowy brygadzista chce was zobaczy!
Chopak mia nie wicej ni szesnacie lat. Hukn pak w mj st, ktry sta najbliej.
Zahaczy o pudeko ze szpilkami, ktre podskoczyo, a szpilki rozsypay si po stole i po pododze.
Zbieraj! I to ju! wrzeszcza na mnie, mia twarz czerwon od gniewu, ktrego przyczyny
nawet si nie domylaymy. Ta wasza robota jest do niczego! Zbieraj!
Krzyczc, wymachiwa pak. Wszystkie si cofnymy.
Czego si boicie?! No, czego?! Nikt si nie boi bez powodu. Partia jest dla ludzi. Dlaczego
boicie si ludzi? krzycza, a jego sowa zlay si w niekoczcy si wrzask.
Przyklkam z Ah Sui, eby pozbiera szpilki. Chopak zapa j za wosy i zacz cign po
pododze. Staruszka wierzgna, a wtedy on zdzieli j pak w kolana. Krzykna i znw wierzgna.
Uderzy mocniej. Przestaa si szarpa. Kiedy j cign, piszczaa jak torturowane zwierz.
Zamaram na klczkach z rkami penymi szpilek, patrzyam tpo na t scen. Wygldao to tak, jakby
myliwy wlk schwytan zdobycz; jeszcze nie postanowi, czy zabije zwierz, czy nie. Podniosam
wzrok na inne kobiety, przeraone stay za stoami.
Chopak wycign Ah Sui na zewntrz, pani Zhang posza za nimi. Ja te wyszam. Na dworze
staa w krgu pewnie setka modych ludzi, wszyscy w naszych ubraniach, rniy ich tylko chusty
i odznaki. Porodku tumu klczeli nasz brygadzista i jego ona, z drewnianymi tablicami
zawieszonymi na szyi. Na tablicach napisano, e s zdrajcami rewolucji i wrogami ludu. Z tumu
wyskoczyli modzi i zaczli okada ich na olep pakami i piciami. Trysna krew. Nowy
brygadzista unis rk i krzykn. Zebrani rozejrzeli si mody chopak cign Ah Sui przez tum.
Nie miaa na szyi tablicy, ale i tak j bili.
To ona pomagaa im stosowa stare praktyki! Pomimo zakazu! Nowy przywdca rzuci im
w twarz ubrania lubne, ktre poplamione krwi pady na ziemi. Rozumiesz? wrzasn nowy
przywdca. eby uzyska wybaczenie, musisz przyzna, e popenia bd Proletariat ma by
wolny od faszywej dumy!
Chopak by dorosy, cho ledwie t doroso osign. Tum wydawa si zalepiony, krzycza
jakby oguch. Skd oni si tu nagle wzili? Co za matki wyday na wiat takie zwierzta? Nowy
przywdca by chudy, kocisty, mia ostre rysy, wielkie, wodniste oczy za grubymi szkami i pryszcze
na brodzie. Pod adnym wzgldem nie przypomina przystojnego, silnego robotnika z plakatu.
Krzyknam:
To nie ona! To ja! To ja im pomogam!
Ty a kim ty jeste? spyta nowy brygadzista i obnay zby i dzisa jak pies.
Czyje rce chwyciy mnie za wosy i rzuciy na ziemi. Upadam na plecy, znw czyje rce
wlizny si pod moje ramiona, przecigny mnie na rodek tumu. Zobaczyam pani Hang, ktra
przesonia usta domi, w oczach miaa przeraenie.
Przyznajesz si do praktykowania starych tradycji? Podnieli zakrwawione ubrania i rzucili
mi je w twarz. Mw.
To ja im pomogam. Nie miaam zych zamiarw. Nie rbmy z tego wielkiej sprawy, nic
takiego przecie si nie stao. Nie skoczyam mwi, gdy kto wyrwa mi gar wosw. Upadam
na ziemi i rozdaram koszul.
Nic takiego?! Przewodniczcy Mao kaza porzuci wszelkie stare praktyki. Dla nieposusznych
nie bdzie litoci! wykrzycza chopak i unis pi. Tum krzycza, spada na mnie pierwsza
paka, potem druga. Zwinam si w kulk. Jaka dziewczyna dgna mnie w bok krtk pak,
ebym przestaa si kuli. Nie poskutkowao, wic zacza okada mnie po gowie, kto inny uderzy
mnie w biodro. Pada cios za ciosem.
Usyszaam jeszcze okrzyk przywdcy:
Nie bdziemy tego tolerowa! Lud ma by czysty duchem!
Ostatnia myl nie bya o mnie. Przypomniao mi si, jak ci biam, jak z twojego policzka trysna
krew. W gbokiej czerwieni straciam przytomno.
Obudziam si w ku, obok mnie siedziay Ah Sui i pani Zhang. Bolaa mnie gowa, miaam
banda na czole i lewej doni.
Jak si czujesz? spytaa Ah Sui. A niech to! Nie wiem, jak ci dzikowa, jeste chyba
szalona!
Co si stao? wyszeptaam.
Pobili ci. Na szczcie nie tak dotkliwie jak tamtych dwoje. ona brygadzisty nie yje. On
ledwie przey. Zabiliby i jego, ale w por pojawili si starsi czonkowie partii. Modzi
zachowywali si jak wcieke psy. We wsi zapanowa chaos. daj wysokiego wzrostu produkcji.
Ludzie bez kwalifikacji maj pracowa przy wytopie stali. Musimy robi wszystko, eby wyprzedzi
produkcj zachodnich kapitalistw. Ogaszaj wielki skok naprzd, rzucaj wyzwanie Zachodowi.
Nic nie rozumiem odparam.
Mamy udowodni, e Chiczycy s najlepsi na wiecie, nawet za cen wasnego ycia.
I udowodniymy.

Powoli wracaam do zdrowia, ale miaam niesprawn praw nog i nkay mnie potworne ble
gowy. Nasze kadry co chwila wymieniano ludzie byli bici, wizieni, czasem znikali bez ladu.
I tak to trwao, ruch poera sam siebie. By nienasycony. Narzucane normy staway si coraz
trudniejsze do wykonania, wic aby je zrealizowa i otrzymywa kartki, bez ktrych bymy nie
przetrway, wyrabiaymy ubrania sabej jakoci, le przycite, z mniejsz liczb szww. Bywao, e
kto nagle wstrzymywa produkcj i kaza wytwarza co innego. Zwykle byy to niepotrzebne rzeczy
podyktowane wycznie kaprysem. Po jakim czasie, gdy administracja si rozrosa, a we wsi nasta
chaos, atwiej nam byo oszukiwa przeoonych i pracowa po ebkach. Wszystkie garnki, patelnie
i narzdzia przetopilimy na bezuyteczn stal; wybilimy wszystkie wrble, muchy i komary; dotd
walczylimy midzy sob, a zabrako przyjaci i wrogw, zostay tylko wcieke psy rozbiegane,
powarkujce, szczekajce, szukajce mieci, eby przetrwa.
Jak wielu innych wieniakw nauczyymy si z pani Zhang wykonywa rozkazy bez zwoki,
a czasem nawet je wyprzedza; potrafiymy posugiwa si obowizujc nomenklatur. Wszystko
to bya gra tak mi si wydawao. Mino prawie osiem lat, odkd znalazam pani Zhang.
Zrozumiaam, e przyjdzie mi umrze w tej wsi. Co si stao z wami, moje dzieci? Podobno
w Szanghaju yo si bezpieczniej, nie byo a takiego zamtu jak na wsi. Miaam nadziej, e Xiong
Fa wykorzysta choby i cay zgromadzony majtek, aby jakim sposobem was ochroni.
Najgorsza cz zimy wreszcie mina, ale nadal byo ciko. Ziemia zamarza, wic nie dao si
pochowa zmarych. Stos cia czeka do wiosny, uoono go w zachodniej czci wioski, gdzie byo
najchodniej. Brakowao drewna na opa, wgiel skoczy si przed dwoma miesicami. Jeszcze
przed kocem roku zmary nasze dwie szwaczki. Niemal natychmiast porbaymy ich stoy
i zabraymy do domu po kawaku drewna, by rozpali w piecu. Czasem, patrzc w lustro,
z przeraeniem mylaam o tym, jak bardzo si postarzaam. Po delikatnej, gadkiej cerze nie zosta
lad, twarz miaam zniszczon, ca w zmarszczkach. Po pobiciu zostaa mi blizna na prawej skroni.
Dotykajc jej, wyobraaam sobie, e dotykam ciebie.
Podczas mronej zimy najbardziej dokucza mi bl w piersiach. W miar upywu lat moje piersi
zmalay i obwisy, skra wok sutkw pokrya si usk. Otulaam je, eby mi byo cieplej. Uroda
dawno stracia znaczenie. Najbardziej bolao mnie w rodku. Kiedy prbowaam zaczerpn tchu,
czuam rwcy bl, zdawao mi si, e mam na piersiach gaz.
Cho lekko kulaam, to po powrocie z hali do domu, pani Zhang zawsze mnie ponaglaa.
Wewntrz byo tak zimno, e chciaa jak najszybciej rozpali w piecu wirkami drewna, jakie udao
si znale. Duej izby nie sposb byo ogrza nawet kiedy wreszcie pojawia si blask ognia, zib
przenika mnie na wskro. Mylaam, e ju nigdy nie nadejd ciepe dni, e soce zmienio bieg
i nigdy nie wrci. Chd mia by wieczn kar, mia nas unieruchomi i odebra nam ycie. mier
byaby lepsza od tej marnej egzystencji.
Po rozpaleniu w piecu gotowaymy to, co udao nam si zdoby, po czym nakrywaymy si
jedn kodr, eby pod ni zje. Misa byo tak mao, e chciao mi si mia na myl o tym, i
oddaabym wszystko za kurczaka w ryowym winie i szynk Jin Hua ulubione potrawy Tecia.
Pani Zhang straszliwie cierpiaa zim; jej palce sztywniay i zaciskay si, wic je
rozmasowywaam. Ustawiaymy krzesa przed kangiem i po posiku wpatrywaymy si
w pomienie i zasypiaymy wtulone w siebie, w grubych kurtkach i watowanych spodniach, ktre
dodatkowo ocieplaymy gazetami. Uszyymy sobie ogromne uszatki. Materia wziymy
z magazynu, a potem udawaymy, e pracujemy nad nowym nakryciem gowy dla onierzy Armii
Ludowej. Jak wszyscy we wsi, a moe i w caym kraju, byymy zagodzone i wyczerpane.
Czekaymy, a zabije nas gd albo rewolucjonici.
Wiosn, latem i wczesn jesieni, dopki byo ciepo, codziennie po pracy sztukowaymy sukni
na manekinie. Przez lata nazbieraymy cae mnstwo cinkw. Pani Zhang skadaa skrawki
w ksztat diamentu, nastpnie zszywaymy je, tworzc gorset. Wyszed pikny i elegancki
i z jakiego powodu przywodzi mi na myl moj dawn przyjacik Ming wygldaaby w nim
wspaniale, miaa takie cudowne blade ramiona. yje pewnie za wielk wod, z dala od tego
szalestwa. Prbowaam pomaga pani Zhang przy skadaniu i zszywaniu skrawkw, ale moja praca
nie umywaa si do jej, wic czsto prua to, co zrobiam, i zaczynaa od nowa. Przysiadaam na
brzegu ka, piam herbat i przygldaam si, jak pracuje, ledziam wzrokiem delikatne, zwinne
donie tworzce najprawdopodobniej ostatnie dzieo. Gdy nadchodzi zib, szycie nie byo moliwe.
Przemarznite rce sztywniay, marnowa si jej talent.
Pewnego ranka chd by szczeglnie dotkliwy. Wstaam z samego rana, eby przynie wod
z ujcia oddalonego o ponad pi kilometrw. Przeprawa bya trudna ze wzgldu na ld, a do tego
kapcie nie miaymy butw cakiem mi przemoky, wic co chwila potykaam si i upadaam.
Wkrtce poczuam ostry bl w kolanie. Powinnam bya odpocz, ale byo za zimno, wic szam
dalej. Przed ujciem staa kolejka, zajam w niej miejsce. Doroli byli przemarznici i godni,
dzieci straszliwie wychudzone. Ja, cho nie omino mnie cierpienie, to jednak przeyam. Te dzieci
wkrtce miay umrze. Nie byo zboa, aby je wykarmi; wskutek intensywnych upraw ziemia bya
zupenie wyjaowiona. Przede mn staa moda dziewczyna.
Jak ci na imi? spytaam.
Dla ciebie jestem towarzyszk Li, starucho warkna. Przyszam po wod dla naszej
druyny. Zaczynamy dzi prac na roli.
Przecie ziemia jest zamarznita.
Ciepo przewodniczcego Mao roztopi ld odpara z dum.
Tylko si umiechnam.
Kolejka powoli posuwaa si do przodu, wreszcie stanam przed kranem, ale nie mogam go
odkrci. Palce miaam skostniae, rozkrwawiam je. Odstawiam wiadro i popatrzyam na krew na
lodzie. Gboka czerwie natychmiast janiaa, wsikajc w zamarznit powierzchni. Wsadziam
palec do ust, poczuam ciepo jzyka. Mczyzna stojcy za mn podszed i napeni mi wiadro. To
by nasz dawny brygadzista skatowany przed hal. Mia zmiadony lewy policzek, zapadnity
oczod, straci prawie wszystkie zby.
Witaj wyszepta.
Dzikuj odpowiedziaam.
Popatrzyam na niego przelotnie, umiechnam si i skinam gow, po czym ruszyam w drog
powrotn.
Nie moglimy rozmawia. Gdyby zobaczya nas tamta dziewczyna albo jej koledzy, zostalibymy
ukarani. Kto wie, ilu kolejnych brygadzistw tu przysano do szwalni, odkd trwale go okaleczono,
a jego on bestialsko zamordowano? Nigdy nie darowano mu przewin. Przeszam kilka krokw,
popatrzyam na plac Ludowy oddalony o sto metrw biay, pusty, z wielkim pomnikiem
przewodniczcego Mao ogaszajcego caemu wiatu swoje zwycistwo. Plac otaczay budynki
administracji obwieszone transparentami i plakatami nawoujcymi do lojalnoci, samokrytycyzmu
i rwnoci. Zabudowania wzniesiono przed szeciu czy siedmiu laty na fali nadziei, ktra nadesza za
rewolucj; odrapay je dzieci nie miay zabawek i szukay zajcia. Wielka tablica ogaszaa Triumf
Ludu. Popatrzyam na wyniszczonych ludzi w kolejce, zastanawiajc si, czyim ten triumf by
udziaem. Na pewno nie naszym.
Kiedy wreszcie dotaram do domu, pani Zhang powitaa mnie poblada ze wzburzenia.
Gdzie ty bya? krzykna. Musimy i do pracy, a ty jeste cakiem przemarznita! Co ci
si stao w palec? Siadaj i mw!
Posadzia mnie, a wtedy zrozumiaam, e mam odmroone stopy. Zapakaam.
Co jest? ponaglia mnie.
Odmroziam palce stp. Tym razem bl jest potworny jknam i wybucham paczem.
Oparam si na krzele, prbowaam wygi stop, ale nie mogam. Zacisnam zby, poczuam, e
sabn.
Pani Zhang uklka przede mn i zacza rozciera mi stopy. Po chwili odwrcia si, eby
napali w kangu. Otulia mi nogi rcznikiem i nastawia wod, ktra po drodze prawie zamarza,
wic trzeba byo dugo czeka, a si zagotuje. Przykrya mnie nasz wielk kodr ze skrawkw,
kompletnie wysuon, tust i mierdzc.
Usiada obok i obejrzaa moj rk. Wyjaowia ig w ogniu i zaszya mi ran specjaln nici.
Gdy nagle zaniosam si kaszlem, prawie zerwaam pierwszy szew. Nie zwrciymy na to uwagi, bo
obie wpatrywaymy si w ciemnoczerwon flegm na kodrze tu pod moj brod. Pani Zhang
signa po czyst szmatk i wytara j. Zamknam oczy. Powoli wracao mi czucie w palcach,
poczuam bl.
Kiedy miaam ju zaopatrzon ran, odezwaam si. Nie miaam odwagi otworzy oczu i spojrze
pani Zhang w twarz.
Raczej nie przeyj tej zimy. Jest tak mrono, brak mi si.
Ha, ha! Najpewniej obie nie doyjemy koca przyszego roku, ale za pogoda to marna
wymwka, eby mnie zostawia zaartowaa. Musisz y, bo jest kto, kto tego pragnie. Prosz,
dostaa dzi list. Szed tu chyba ponad miesic.
Podaa mi brudn kopert, na ktrej widniay sowa: Szwaczka, Daochu, prowincja Shaanxi,
a w rodku bya pojedyncza zoona kartka. Wyjam j. Wiadomo bya krtka; przeczytaam j
dziesi albo dwadziecia razy.
Droga Pani Zhang,
Pani dawna towarzyszka Yan, ktra niedawno zmara, przekazaa mi Pani nazwisko.
Powiedziaa rwnie, e znaa Pani moj matk, Sang Feng. Jeli j Pani spotka, prosz
jej przekaza, e ojciec zmar dwa lata temu. Lu Meng ma si dobrze, a ja wkrtce
wychodz za m. Na odwrocie jest nasz adres.
Sang Yu
Oczy zaszy mi zami, popatrzyam na pani Zhang stojc nade mn. ciskaam mocno licik.
Znalaza mnie.
I co teraz? Mog wrci do Szanghaju? Wiedziaam, e podr jest niemoliwa. Przecie
wiesz. Kim jest Sang Yu?
Usiada obok i wzia mnie za rk. Poczuam silny bl. Pani Zhang tulia j, a rozcity palec
przesta pulsowa. Pooya moj do na oparcie krzesa i obrcia si do mnie. Miaam spkan
i przemarznit twarz, ale byam bezpieczna, yam. Pani Zhang pogaskaa mnie po wosach,
dotkna mojej blizny. Popatrzyam w jej agodne oczy.
Moja maa creczko, nie musisz nic mwi powiedziaa. Przeyymy razem tyle trudnych
chwil. yjemy w ndzy, nie czeka nas adna przyszo. Jak dugo jeszcze przetrwamy? Niewane, co
zrobia.
Umiechna si do mnie, miaa w oczach bl, jak ja. Odwzajemniam umiech i wtuliam
policzek w jej ciep do.
Wiem. Ale i tak pani opowiem, bo ziemia jest tak zamarznita, e nie dam rady wykopa w niej
dou, eby do niego wyszepta moj histori. Zamiaymy si. Pani Zhang wpatrzya si we mnie.
Zapada cisza, w ktrej sycha byo pomie trzaskajcy w kangu.
Niech tak bdzie. O czym to opowie? zapytaa, tulc mj policzek.
O mojej crce, synu i mu. To list od mojej crki. Poczucie ulgi byo dojmujce. Xiong Fa
zapewni im bezpieczestwo.
Opowiedziaam jej o moim maestwie; o tym, jak Dziadek nie mia odwagi przeciwstawi si
tradycji i jak zostawi mnie tamtego dnia; o tym, jak Ma i Ba oddali mnie zamiast Siostry; o tym, co
zrobi mi Xiong Fa; o tym, co ja zrobiam tobie. Suchaa, a ja mwiam przez zy. Szlochaam po raz
pierwszy od przyjazdu, poza paczem przez sen. Tym razem szybko opanowaam zy. Czuam si zbyt
pusta, zbyt zmczona.
Codziennie myl o synu i auj tego, co zrobiam crce. Zapakana, budziam si ze snu,
chodziam po wsi za kulawymi chopcami, mylc, e to moe mj syn przyjecha, eby mnie
odnale. Codziennie wyobraam sobie moje dzieci. Jakie s? Co o mnie myl? Jestem tak bardzo
pani wdziczna za to, e kochaa mnie pani przez te wszystkie lata i nigdy nie wypytywaa o powd
mojego smutku. Xiong Fa by dobrym ojcem.
Pani Zhang przez dusz chwil milczaa.
Wszyscy wyrzdzamy innym straszliwe krzywdy powiedziaa wreszcie. Gdy koczy si
stara dynastia, chcemy wierzy, e nowa nie dopuci do podobnych tragedii i strat. Ale taka jest
natura dziejw Cykle cign si bez koca.
Nie mona tego zatrzyma? spytaam sabo.
Rozejrzyj si wokoo. Czy to nie jest koniec cyklu? Wkrtce nastanie nowy pocztek. Historia
naszego kraju liczy pi tysicy lat, co rusz potykamy si i upadamy. Moe kiedy dzieci przyjad tu
po ciebie, a ty im wszystko wyjanisz.
Nie wydaje mi si, ebym miaa dugo poy powiedziaam, krztuszc si miechem. Kto
przetrwa to szalestwo?
Moesz wszystko spisa Wanie. Napisz do nich, opowiedz im wszystko wymylia na
poczekaniu. Moesz pisa na skrawkach ptna, zszyjemy je i zrobimy z nich ksik. Pani Zhang
sprawiaa wraenie bardzo podekscytowanej, uszczypna mnie w policzek na zacht. Najpierw
musisz wyzdrowie Powiemy brygadzicie, e jeste ciko chora. Jak nie uwierzy, niech tu
przyjdzie. Zostaniesz w domu i bdziesz pisa. Ochona nieco, umiechna si do mnie.
Zrobimy prac za ciebie, i tak kocz si dobre materiay.
Pokiwaam gow, przytulajc policzek do jej policzka.
Tak. Chciaabym im wszystko opowiedzie.
I znowu wrcia do mnie ta noc, gdy opieraam si plecami o wezgowie, obezwadniona odorem
krwi i kau, z czerwon powiat pod powiekami, usiujc zaguszy twoje ciche kwilenie.
Przeraona Yan bagaa, abym odstpia od powzitego zamiaru, ale przejmujcy fizyczny bl
przypomnia, e mam zrealizowa swj plan.
Czemu to zrobiam? spytaam gono.
Na to pani Zhang nie miaa odpowiedzi.
Zamknam oczy i oparam gow na krzele. Pani Zhang pogaskaa mnie po policzku, a potem
wstaa.
Na wie o tym, e yjesz, zapomniaam o godzie i blu, wrcio mi czucie w palcach stp. Pani
Zhang przyklka, odkrya mi nogi i podstawia misk z ciep wod. Bl si nasili, potem zela,
wreszcie mogam poruszy stopami. Dostaam czark gorcej herbaty.
Nie wygldaj dobrze te twoje stopy. Pjd po lekark mrukna chocia wtpi, czy
bdzie umiaa co poradzi.
Wanie umiechnam si zna si chyba tylko na zdrowiu ideologicznym.
Ciekawe, czy mimo tego mrozu i ona przyjdzie bez butw.
Zostaam sama, z mylami o tobie, Lu Mengu i Xiongu Fa dobrym ojcu.
---
Ktrego wieczoru siedziaymy z pani Zhang przy nikym pomieniu kangu, wiato na niebie
ju niemal cakiem zgaso, przytuliymy si i nakryymy grubym kocem. Teraz bez przerwy
mylaymy tylko o jednym eby co zje. Czasem marzyam o szynce Jin Hua, grzebic w ziemi
w poszukiwaniu korzonkw i robakw albo zrywajc kor z drzew. Przez kilka tygodni spisywaam
wspomnienia na ptnie. Wyobraaam sobie twj lub, przebieg ceremonii, troch mi przeszkadzao,
e bdziesz moga wybiera wycznie midzy ciemn zieleni, granatem i czerwieni. Pani Zhang
drzemaa. Obudziam j.
Chciaabym posa crce prezent lubny.
Trzeba to bdzie zrobi ostronie. Masz jaki pomys? Nie mamy z czego wybiera.
Moe uszyjemy szal i wyhaftujemy na nim wszystkie kwiaty, jakie pokaza mi dziadek?
Na sam myl ogromnie si ucieszyam.
Pani Zhang popatrzya na mnie ze wspczuciem. Obie wiedziaymy, e nie wystarczy nam
materiau.
Oczywicie. Rozprujemy nasz sukni.
Przecie pracuje pani nad ni od tak wielu lat.
Kto wie, ile jeszcze lat szalestwa zniesiemy i co po nas zostanie. Poza tym palce nam
sztywniej, to moe by nasze ostatnie dzieo.
Zamiaa si serdecznie.
Nie po to zbieraam te skrawki, eby si zmarnoway. Stworzymy najpikniejszy ogrd.
Wymieniymy umiechy.
Dzikuj.
Ksika dla GRAZYNA POREBSKA
Rozdzia 26

Droga Yu
Nie doyj dnia, w ktrym bd moga Ci zobaczy, ale dopki tu jestem, myl o Tobie.
Podobno kraj znw si rozpada, mwi nam, eby nie myle o przyszoci, bo jest tylko tu i teraz.
Nie ma ju wiedzy, nie ma szacunku dla starszych, nie ma mioci, mdroci, prawdy ani kamstwa.
Ja tymczasem ycz Ci szczcia w maestwie, mam nadziej, e Ciebie i ma poczya mio.
Bardzo bym chciaa, aby ten list i szal do Ciebie dotary. Szal zdobi wizerunki moich
ukochanych kwiatw, ktre kiedy pokazywa mi w ogrodzie Dziadek. Razem z pani Zhang
farbowaymy je na to, rowo, zielono, czerwono i zoto. Lu Meng wymieni ci nazwy wszystkich
tych kwiatw; mnie nauczy ich kiedy Twj pradziadek. Przeka Lu Mengowi, e go kocham
i ogromnie za nim tskni. Chwile spdzone w ogrodzie byy najszczliwszym czasem w moim
yciu, ale tamta rado jest ju tylko odlegym wspomnieniem.
Prosz Ci, yj dla mnie i kiedy tu przyjed. Zostawiam Ci dwie ksiki, w ktrych spisaam
swoje ycie. Nie mam prawa Ci o nic prosi, ale jeli kiedy przeczytasz moj opowie, pamitaj,
e zawsze Ci kochaam. Oby unikna cierpienia i nienawici, ktrych ja si nie ustrzegam. Tak
wiele straciam i tak niewiele ze mnie zostao niesprawne nogi, wyndzniae ciao, zniszczona
twarz ale ca sob auj, e tamtej nocy nie chciaam na Ciebie patrze i nie daam Ci mioci.
Dzi wreszcie mog si umiechn, szczliwa, e mnie znalaza.
Ma
Podzikowania

Mojej onie Charmaine za mio, cierpliwo i wsparcie.

Mojej przyjacice (i agentce) Marysi Juszczakiewicz za pomoc, cik prac i determinacj.

Mojej redaktorce Wendy Lee za przekonanie, e mczyzna moe opowiedzie histori kobiety.

Lynn Curtis za pomoc w opowiedzeniu tej historii.

Dzikuj Wam.

S-ar putea să vă placă și